Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Iona żona Kuby

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Iona żona Kuby

  1. Parkiet merbau prawie gotowy. Ostatnie olejowanie w poniedziałek czyli jutro.Potem malowanie drugi raz a potem woskowanie. W poniedziałek mają być montowane w końcu drzwi wewnętrzne. Udało się przyspieszyć o 2 dni. STOLARKA WOŁOMIN miała poślizg prawie miesięczny!!!! Listwy do paneli jutro. Kuchnia montaż dopiero 6.09.06. Moje próby brania na litość nic nie dały. IKEA ma jakąś promocję kuchenną , ekipa montażowa ma bardzo napięte terminy. Kostka w piątek. Wczoraj udało się pozbyć reszty gruzu zalegającego na działce, po odkopaniu okazało się,że wykonawca wyczyścił sobie gruszkę i był w ziemi beton, który trzeba było skuć. Przy okazji prac związanych z przygotowaniem podjazdu uszkodzono nam rurę - do odprowadzania deszczówki. Szybko skoczyłam po rurkę i mufkę i sytuacja została opanowana. Wczoraj po próbie bidetu "wyskoczył" zawór od wody , pękła płytka na dole (okazuje się że odpływ wspierał się na płytce, za którą była pustka). Ręce opadają. Sprawdziliśmy wszystkie sanitariaty. Są mocowane na Geberitach i chwieją się. Panowie od łazienki nie popisali się po raz kolejny. W poniedziałek mają przyjść naprawić tę fuszerkę.
  2. Dzisaj zakończyli panowie układać parkiet merbau. Teraz czekamy 2 tygodnie aby klej porządnie wyschnął. Potem cyklinowanie, olejowanie na zimno i woskowanie. Trudno jest zgrać parę ekip na raz. Drugie malowanie ma ruszyc od przyszłego czwartku (17.08!!!!!) póżno. Facef się spóźnia już w tym momencie o 7 całych dni.My musimy się wprowadzić w tym miesiącu. Nie ma sensu wurzucać pieniędzy do Wisły (wynajmujemy mieszkanie) skoro pokoje moga być gotowe i kuchnia. Nic innego do życia na razie nie potrzeba. Więc cała naprzód.http://foto.onet.pl/upload/12/23/_622056_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/12/23/_622056_n.jpgpanowie pracują http://foto.onet.pl/upload/15/87/_622057_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/15/87/_622057_n.jpgpodłoga prawie gotowa http://foto.onet.pl/upload/24/74/_622060_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/24/74/_622060_n.jpgTo wspaniała konstrukcja, która ma unieść nasze przyszłe schody
  3. Dzisaj zakończyli panowie układać parkiet merbau. Teraz czekamy 2 tygodnie aby klej porządnie wyschnął. Potem cyklinowanie, olejowanie na zimno i woskowanie. Trudno jest zgrać parę ekip na raz. Drugie malowanie ma ruszyc od przyszłego czwartku (17.08!!!!!) póżno. Facef się spóźnia już w tym momencie o 7 całych dni.My musimy się wprowadzić w tym miesiącu. Nie ma sensu wurzucać pieniędzy do Wisły (wynajmujemy mieszkanie) skoro pokoje moga być gotowe i kuchnia. Nic innego do życia na razie nie potrzeba. Więc cała naprzód.http://foto.onet.pl/upload/12/23/_622056_n.jpgpanowie pracują http://foto.onet.pl/upload/15/87/_622057_n.jpgpodłoga prawie gotowa http://foto.onet.pl/upload/24/74/_622060_n.jpgTo wspaniała konstrukcja, która ma unieść nasze przyszłe schody
  4. http://foto.onet.pl/upload/9/25/_620936_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/31/35/_620938_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/36/16/_620939_n.jpgFragment bez styropianu to miejsce na drewnianą elewację. Szer. deski 14cm, na gotowo 12,5 cm. Grubość 2 cm.
  5. http://foto.onet.pl/upload/10/40/_620727_n.jpgDrzwi przyjechały http://foto.onet.pl/upload/26/28/_620920_n.jpg Demontaż prowizorki http://foto.onet.pl/upload/19/81/_620923_n.jpg Mocowanie http://foto.onet.pl/upload/9/58/_620924_n.jpgPrawie gotowe http://foto.onet.pl/upload/14/89/_620929_n.jpgWidok z drugiej strony (drugie bliźniacze wewnętrzne http://foto.onet.pl/upload/25/56/_620925_n.jpg
  6. Czy pasmo poprawek w naszym domu nigdy się nie skończy? W sobotę po podłączeniu umywalek, sanitaritów była wykonana "próba wody". Okazało się,że rura kanalizacyjna musi być gdzieś przytkana, bo wszystko wypłynęło w piwnicy zamiast do szamba. Ja się pytam kto sprawdzał drożność rur (jest wykonana próba + świadectwo na piśmie). Ja się pytam gdzie był kierownik budowy? Bardzo oczywiście mnie to cieszy. Po sprawdzeniu drożności rur spiralą 15m okazało się,że jest mokra - czytaj w rurach stoi woda. Trzeba dokopać się do rur od strony garażu tam gdzie jest zrobiony odpływ do szamba. W poniedziałek. Na szczęście jeszcze nie położyliśmy kostki na podjeździe.
  7. Dzisiaj Kuba powiesił pierwsze lampy: 2 w garażu i 2 w piwnicy! My z Szymkiem odkurzaliśmy wielki kurz po gładziach. Posprzątałam dokładnie jedno pomieszczenie w piwnicy (te, które jest wciąż mokre - POKÓJ MUZYCZNY). Wyczyściłam wannę w pralni i umywalkę. Położyliśmy papę na płaski dach, ponieważ we wtorek mają zaczynać elewację. W sobotę zamówiłam transport na poniedziałek z kołkami, klejem, siatką i narożnikami. Styropian już jest w połowie w garażu (TERMOORGANIKA w kropki). Okazuje się, że dobrze zrobiłam,że go kupiłam wcześniej, bo podrożał. Jutro muszę popchnąć b. dużo spraw: 1/ "Domówić 2 pary drzwi - AVANTI do spiżarki i pełne do wiatrołapu 2/ Zamówić panele. - tropikalna bubinga - powinny pasować do ciemnych drzwi Stolarki Wołomin. Zmieniliśmy decyzję. Zamiast wykładziny wełnianej beżowej będą panele, myślę, że przyzwoite, klasa ścieralności AC4, z fakturą. Nic nie jest w stanie podrobić drewna, ale koszty... Mamy w części sypialnej do pokrycia ok. 190 m2. 3/ Zamówić parapety zewnętrzne. Niektóre z nich mają dł. ponad 4m. Zobaczymy czy to jest do przejścia. 4/Zawieść auto do serwisu, ponieważ wjechałam naszym jeepikiem w Toyotkę. Wpadłam w poślizg podczas hamowania na śliskiej nawierzchni. Ewidentnie nie zachowałam zimnej krwi tzn. zamiast hamować pulsacyjnie przycisnęłam hamulec do końca i są efekty. Na szczęście nie była to zawrotna prędkość więc nic nikomu się nie stało.
  8. Ta budowa chyba nigdy się nie skończy. Ekipa malarska skłąda się z 2 osób. Ekipa kłądąca płytki 2 osoby. Dzisiaj to nikogo z płytkarzy nie było. Malarze kręcą nosem na poprawki, które muszą wykonać po porzedniej ekipie. Zależy im na czasie,żeby szybko skończyć (czyta : dostać zapłatę). Nie chce im się zabezpieczać okien, kominka (musiałam sama) i pięknej deski z drewna merbau jeszce nie wykończonej. Nie wiem czy sie ich trzymać. W końcu to oni robili gładzie. Woda w piwnicy. Drzwi - teminy się obsuwają. Ogrodnicy i brukarze też bardzo zajęci. TO WSZYSTKO SIĘ STRASZNIE WLECZE!!!! Po fachowcach poprzednich trzeba poprawiać (sufity podwieszane i tynki bo pękają ściany i sufity). Chyba ich wszystkich ...
  9. Kilka spraw popchniętych. Farby - wiem, jakie: DEKORAL POLINAK, kolory do wybrania przez rodzinę (mam próbki). Jestem umówiona z malarzem - musi najpierw wykończyć parapety w poniedziałek i do malowania. Musiałam zwrócić uwagę na papranie farbą (kupiłam folię, taśmy). Płytki - akcja wymiana 16 paczek (UDANA!!!) bo nie zgadzał się rozmiar, pomimo tego,że były z jednej partii. Fachowcy od wykładzin na budowie pomierzyli, jesteśmy umówieni na przyszły tydzień - mają podać ilość. Oczywiście kwestia ceny do dyskusji. Liczę na jakiś rabat oczywiście. Stolarz - popchnięta sprawa listwy wykończeniowej na końcu antresoli z drewna merbau - będzie w przyszłym tygodniu, jest potrzebna, aby móc zainstalować barierkę (ślusarz już się skontaktował ze stolarzem, omówią sprawę schodów na budowie w przyszłym tygodniu - jest to niezbędne, bo musi już być montowana konstrukcja stalowa na ażurowe schody). Trochę zmęczona jestem.
  10. Oj kotek, nie zawstydzaj mnie. Ja też chcę, aby ta sytuacja szybko się zmieniła. Chętnie zajęłabym się czymś innym np.mężusiem,dziećmi, pracą. MAMY w końcu parapety. Konsultacja na temat kolorów trwała około miesiąca. Ja wysyłałam próbki z drewna marbau a pan z firmy WOLSKI próbował dobrać kolor ich lakieru. Parapety są z meranti, więc kolor musiał być inny. Nie wiedziałam za bardzo do czego dopasować kolor parapetów : 1/ do podłogi (w salonie merbau olejowany), 2/ do drzwi wejściowych i wewnętrznych głównych - materiał meranti , kolor olcha, 3/ do drzwi wewnętrznych mahoń - stolarka Wołomin (w sumie b. ciemne). Po otrzymanych próbkach (firma WOLSKI jest oddalona od Krakowa jakieś 130 km) załatwianych na telefon i przekazywanych przez pracowników, którzy akurat montowali okna na jednym z krakowskich osiedli, postanowiłam pojechać do miejscowości Kluszkowce osobiście (z miłym towarzystwem dzieci). Tam na miejscu panowie profesjonalnie się mną zajęli. Zapytali, czego chcę - i na podstawie moich opisów przygotowali 7 próbek. Musiałam czekać 2 godziny aż wyschną (te próbki). W tzw. międzyczasie mogłam z moimi panami (nie z firmy WOLSKI , tylko z moimi dziećmi) zjeść obiadek nad zalewem Czorsztyńskim. Wybraliśmy wspólnie coś na bazie mahoniu i nusbaum (orzech, tylko niemiecki). I chciałam zgłosić,że dzisiaj już je mam w chałupce. Panowie przyznali, że pierwszy raz montują tak długie parapety w całości (nie jest to chyba rekord Guiness'a jeden z nich ma 416 cm). No właśnie małżonek wrócił z oględzin i powiedział,że są ...ładne. Jest jeszcze jedna sprawka. Dobrze,że się przyznałeś kotek. Masz szczęście, bo jutro by panowie fliziarze narzekali. Trzy płytki w przejściu ....zostały nadepnięte...i ... ściągnięte i wyczyszczone z kleju.
  11. Hmmm... możesz miec problem z szybą bo po jajkimś czasie stanie sie matowa, bo nie sądzę że będziesz ją czyściła po każdym otwarciu kominka z którego zawsze coś się wyprowadza na podłogę (popiół). W razie przypadkowego wypadnięcia polana, szyba pomimo hartowania może pęknąć - każde szkło posiada tzw. naprężenia wewnętrzne i pomimo hartowania też mogą one wystąpić. Sądzę że odpowiednio dobrane płytki (a jest ich niemały wybór) spełnią swoją ochronną rolę i wcale nie zepsują Wam estetyki salonu, a nawet zaakcentują kominek który w czasie chłodów zwykle bywa jednym z ważnych punktów życia salonowego... Względy użytkowe mogą zaważyć na wyborze materiału. Nie uśmiecha mi się czyścić tej szybki po każdym zapaleniu ognia. Jeśli chodzi o wytrzymałość szyby hartowanej ,może masz rację. Widziałam to rozwiązanie w pięknych magazynach i reklamach. Całkiem mozliwe,że ci goście wcale nie ''odpalają'' tego sprzętu i po prostu taki kominek tylko sobie tak sterylnie wygląda. Wygląda i już. Wobec tego czy płyta stalowa byłaby lepszym rozwiązaniem ( w dalszym ciągu upieram się przy płycie położonej na parkiet)?Jaka grubość takiej płyty?
  12. My planujemy położyć przed kominkiem grubą szybę hartowaną na parkiecie. Myślałam też o stalowej płycie, ale nie chcę, aby zdominowała wnętrze. Płytek wokół kominka nie chcemy ze względów estetycznych. Plan jest taki, aby cały salon był w drewnie. Czy takie szkło hartowane jest wystarczające, aby uchronić parkiet przed rozsychaniem i iskrami? Jaka powinna być grubość takiego szkła? Czy ktoś wie?
  13. Dzisiaj afera!! Łączenia płyt karton-gips na suficie widać po pierwszym malowaniu!! Malarz czeka na decyzję. Ja za telefon do naszego kierownika. On oglądnął i stwierdzi łże tak -jest to do poprawienia tj. do położenia warstwy gładzi i wyszpachlowania. Ale kto za to ma zapłacić? Kierownik twierdzi, że nie ta ekipa, która robiła sufity podwieszane. Oni nie. Powinien to zrobić malarze zawsze po pierwszym malowaniu to wychodzi i to w gestii malarza leży (czytaj za frez). Malarz po wyjściu kierownika marudzie ma dodatkową robotę a dzisiaj mieli skończyć sufity i nie skończą. Ja na toż jakoś się dogadamy, (co miałam zrobić?) i trudno,że będzie jednodniowy poślizg. I CO TU ROBIĆ????
  14. W końcu zamówiłam drzwi wewnętrzne. Proces decyzyjne był długi, proces produkcyjny też będzie długi (5-6 tygodni + tydzień na transport). Opcji było wiele, wygrała zdroworozsądkowa. Przyzwoita jakość w miarę przyzwoitej cenie. Stolarka Wołomin Siena kolor mahoń z pięcioma szybami piaskowanymi. Wersja do łazienki z dwoma szybami. Będą to drzwi trochę inne niż wejściowe i w wiatrołapie (te są robione na zamówienie, bo nietypowe, drewno meranti, kolor olcha - taki sam jak elewacja drewniana będzie (mam nadzieję, że będzie). Dzisiaj rozmawiałam z szefem grupy fliziarskiej (tak się mówi w Krakowie, u nas były po prostu płytki lub kafelki) na temat posiłków w postaci dodatkowych pracowników. Jest u nas od 3 tygodni pan (bardzo sympatyczny, dokładny, rozsądny, sensowny, pracowity...) ale jest sam. Były chyba 2 dni,że pracował z pomocnikiem. Jestem przerażona, robi dobrze, ale mieliśmy się wprowadzić w lipcu a tutaj tylko jedna łazienka nie do końca gotowa oraz pralnia. Wynajmujemy mieszkanie i pod koniec miesiąca miałam dać znać czy jesteśmy do lipca czy do sierpnia. Jestem trochę już doświadczoną optymistką. Nie mam na to wpływu!!!!! I to mnie wkurza!!! Pozostają rozmowy dyplomatyczne. W przyszły wtorek mają wzmocnić swoje szeregi. Parapety będą w przyszłym tygodniu!!!!!No pod koniec tygodnia, więc malowanie pójdzie dalej. Do końca tygodnia panowie malarze (całych dwóch pełnosprawnych panów) mają skończyć malowanie sufitów. Jutro muszę podpisać umowę na wykonanie parkietu. Opcja z kupowaniem samemu drewna chyba odpada. Lepiej chyba wziąć ekipę z materiałem. Będzie to parkiet merbau, olejowany do salonu i fragmentu kuchni.
  15. Poszukuję firmy do ułożenia kostki (około 160m2). Interesuje mnie koszt robocizny oraz terminy.
  16. 85 mb ogrodzenia do wykonania. 50 mb zwykłe ogrodzenie (siatka na fundamencie) 34,5 mb to: brama przesuwna dł 4.5m + furtka + ogrodzenie z elementów stalowych na podmurówce. Materiał kupię osobiście na podstawie zamówienia wykonawcy. Interesuje mnie oferta na robociznę (osobno fundament) oraz termin wykonania.
  17. Mamy prawie gotową łazienke małą bez sufitu, miski, umywalki i kabiny, czyli same płytki + dziura na lustro. Brakuje jeszcze mozaiki na jednej ścianie. Płytki są chropowate, na ścianach białe, na podłodze popiel, na ścianie bocznej mozaika grafit z gresu. Będą białe fugi na ścianach. Na podłodze jasno szare. Robota idzie jak krew z nosa. Fachowcy coś się nie spieszą. Dzisiaj np. w ogóle nie widziałam fliziarza. Kiedyś się mówiło KLIENT NASZ PAN. Teraz powinno się mówić: WYKONAWCA NASZ PAN. Specjalista od ciężkich robót budowlanych opuści nas lada dzień. Ma jeszcze parę tematów do zakończenia i nas żegna. Wycofał się ostatecznie z robienia elewacji. (Materiał oczywiście mam zamówiony i czeka) Stwierdził,że elewacja jest trudna (dwa kolory + drewno) nie ma ludzi, kto by to dobrze wykonał a w dodatku pieniądze żadne (dla niego). Ekipa mu się wykrusza, bo ludzie wolą w Austrii pracować niż u nas za psie pieniądze. Pan ten woli konkretne roboty ( wylewki, tynki za konkretne pieniądze). Tutaj nie trzeba się tak starać, no może nie tak bardzo. Szczerze powiedziawszy to trochę nas wystawił do wiatru, bo powiedział nam to wczoraj (ostatecznie), natomiast grunt przygotowywał już od tygodnia. Ustalenia były inne. W sprawie płytek też nas trochę wystawił, bo dopiero pod koniec maja powiedział, że nie będzie tego robił ( powód: Austria). Jestem zdruzgotana rynkiem usług budowlanych. Panów trzeba dopieszczać chyba, żeby coś zrobili i żeby znaleźli czas i ochotę. Roboty to oni mają mnóstwo. Nic to. My się nie poddajemy. Na jutro jestem umówiona z fachowcem od elewacji. Znalazłam go sama z polecenia mojego sprzedawcy od pap. Klienci są zadowoleni. A cenę dał nawet lepszą od tego pierwszego. W każdym bądź razie jest 35zł za m2 - tynk silikatowy na styropianie. Nie bierze dodatkowych pieniędzy za zmianę koloru (będą 2 kolory: ciemny i jasny popiel). Nie wiem ile sobie zażyczy za drewniane fragmenty elewacji. Jutro wszystko będzie wiadomo. To jest tylko jeden wycinek wielu frontów. Te bieżące mogę wymienić w skrócie: 1. Drzwi zewnętrzne – zamówione, montaż tydz. 25/26 2. Drzwi wew. – nie są zamówione – termin 6 tygodni. 3. Malowanie – jestem już po słowie z malarzem, spotkanie konkretne i omówienie farb i terminu. 4. Brama + ogrodzenie – mam rozkopany podjazd – szukam taniego i sprawnego (wolnego) fachowca. Jeszcze podmurówka i fundament pod bramę. 5. Prąd – podpisanie umowy w przyszły poniedziałek. 6. Kominek – robi się, może się zrobi do końca tygodnia. 7. Roboty na zewnątrz – ogród + opaska – mam dostać namiary na firmę 8. Łazienki – robią się bardzo powoli, lecz starannie. Brakuje mi tylko jednego kibelka, jednej umywalki, ściany ze szkła (zamiast kabiny). Reszta jest na budowie lub jest zamówiona. Nie mam luster zamówionych. Nie mam płytek do kuchni na ścianę. 9. Parapety wewn. robią się – termin taki jak drzwi zewn. W tym tygodniu dostane próbke koloru. 10. Konstrukcja stalowa na schody- gotowa ma być w przyszłym tygodniu. Nie mam do tego stopni drewnianych. 11. Balustrady na antresoli – pod koniec czerwca. 12. Daszek nad wejściem – marki mają być zamontowane w przyszłym tygodniu. 13. Balustrady zewn. Na schody i balkony – zamówione. 14. Podłoga w salonie – drewno wybrane, wykonawca – prawie. Wylewka i tak jest za mokra. 15. Wykładziny do części mieszkalnej – wybrane, ale nie są zamówione. 16. Gniazdka i wyłączniki – mam zestawienie – muszę kupić. 17. Rów do odwodnienia – do zrobienia. 18. Kostka + podjazd – do zrobienia. 19. Szybkozłączka do szamba – do zrobienia. 20. Kaloryfery łazienkowe do kupienia i zamontowania. 21. Elewacja + drewno na elewację + podbitka. Ale mamy też sprawy zakończone : CO, woda + kanalizacja, gaz, ogrzewanie podłogowe, instalacja alarmowa działająca (SOLID jest sprawna), odwodnienie do rynien, drenaż opaskowy, tynki i gładzie i sufity podwieszane (brak jest tylko sufitów w łazienkach), kratki wentylacyjne są, parapety w piwnicy są. JUTRO WYJEŻDŻAM W GÓRY !!!!!!
  18. Urzekła mnie ta pralka na początku (właśnie dzisiaj powiesiłam pranko, które się wielokrotnie płukało od pary dni) Życzę powodzenia i siły. Będzie fajny domek!!! Będę wpadać na Wasze strony, proszę o zdjęcia. iona
  19. No i stało się. Rodzina od dawna nie znajduje ze mną wspólnych tematów.
  20. Please, nie teraz. Po zakończeniu. Dzisiaj byłam świadkiem spontanicznej reakcji pana, który przyszedł na pomiar drzwi wejściowych i parapetów. Miało być szybko, a tutaj jeszcze cytuję "chyba kilkadziesiąt parapetów". To jest dom jednorodzinny? A ja na to - no tak. To musi pani mieć wielką rodzinę. Toż to kolos...No i właśnie od razu się człowiekowi robi lekko na duchu.
  21. Dzieją się obecnie takie rzeczy: 1. Kończą dachy płaskie (muszę jeszcze kupić żwirek na dach odwrócony) 2.Elewacja - zbieranie ofert - wybór systemu: styropian + akryl lub wełna + silikat lub styropian + silikat lub siliksan. Problemy ze styropianem (szczyt sezonu, ceny idą cały czas do góry). Wybrać - zamówić. wyszukać deski na elewację (chyba sosna gr. 1 cm). Kupić parapety zewnętrzne. 3. Makroniwelacja terenu. Tym zajmie się Kubuś. Jesteśmy dzisiaj umówieni na budowie, aby to omówić. W związku z tym: sprawdzenie drenażu, zrobienie odwodnienia rynien- kupić rury + kolanka), zamontowanie szachtu w jednym z okien piwnicy, wywóz zalegającego drewna (nie nadaje się do kominka). 4. Kominek - dzisiaj spotkanie z fachowcem, przyniesie próbki i wycenę. Był już na budowie. 5. Alarm - domknięcie systemu - jestem umówiona na 15.05.06. 6. Przyłącz prądu - wykonanie w tygodniu od 22 do 29.05.06. 7.Łazienki - mamy omówić sprawę dzisiaj na budowie, czy nasza ekipa będzie to robić i czy już teraz - mam zamówić płytki (wcześniej dokładnie policzyć). 8. Drzwi wejściowe - wykonawca i cena ustalona. Jestem umówiona na pomiar 15.05.06. 9. Konstrukcja metalowa schodów i balustrady - wykonawca jest i cena ustalona- jestem umówiona na 15.05.06. 10. Parkiet w salonie - wybrany wykonawca, lecz nie umówione jeszcze, muszę przyspieszyć. 11. Parapety wewnętrzne - wykonawca ten sam, który robi drzwi wejściowe.
  22. Mamy szambooooouuu! Szczegóły z pola akcji nieco później. Został nam jeszcze tylko prąd - w przyszłym tygodniu.
  23. Ile płaciliście za balustardy ? Mam ofertę na balustardy: (bez pochwytów) ze stali - malowanej proszkowo -do 400 zł za mb z montażem netto oraz za stal nierdzewną do 600 zł za mb netto też z montażem. Miejsce- Kraków. Czy ceny są ok? Dodam, że są to proste wzory żadnych wariacji.
  24. Śliczny, przytulny domek. Życzę powodzenia i wytrwałości. Będę do was zaglądać. Pamiętajcie o zdjęciach.
  25. To budowanie to coś w rodzaju choroby (odmiennego stanu świadomości), trzeba uważać na czające się kłęby myśli, atakujące, znęcające się i uświadamiające -ile jeszcze Panowie tutaj trzeba zrobić...Jednym słowem chyba mam doła budowlanego.. Ale co tam... Podmaka piwnica po deszczach, nie wiem czy z izolacją pionową jest wszystko w porządku. Musimy zakończyć płaskie dachy, aby wykluczyć ''lanie'' po ścianie. Dzisiaj pokazałam to naszemu inspektorowi. Usytuowanie szamba w wymyślonym przez nas miejscu (trochę inaczej niż w projekcie, ale z zachowaniem ustalonych odległości) okazało się mission impossible. Musimy to przemyśleć. Pierwotnie chcieliśmy, aby było blisko drogi (gminnej), na naszej działce, lecz poza ogrodzeniem, aby wóz asenizacyjny był bezobsługowy. Jak wynika z ustawy o drogach publicznych, usytuowanie takiego obiektu budowlanego jest możliwe w minimalnej odległości 6m od krawędzi drogi gminnej. Można wnioskować o pozwolenie... Nasze doświadczenie z wydziałem architektury głośno krzyczy nie! Czas , czas, czas. Szkoda czekać kolejne tygodnie. Dzisiaj panowie kończyli kłaść na trzecim płaskim dachu papę (wierzchnią). Jutro rano muszę im dostarczyć płyty OSB (44m2 gr. 10mm). Będą je kłaść na ścianie attykowej i wywijać na to papę. Na papie znajdą się obróbki blacharskie (gotowe czekają w garażu, w kolorze antracytowym). I potem jeszcze ocieplenie dachu odwróconego, geowłóknina, żwirek płukany 5cm(frakcja - mam w samochodzie przykładowe kamyczki) i cale pięć dachów prawie gotowe. Pozostaje jeszcze uzupełnienie rur spustowych oraz zrobienie odprowadzenie wody deszczowej rurami dwustronnie do...przydrożnego rowu. Trzeba to zrobić teraz, kiedy będziemy robić makroniwelację działki. Wokół domu jest drenaż opaskowy, lecz nie można go wykorzystać do wody deszczowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...