Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jacek-mierzyn

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    66
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jacek-mierzyn

  1. Żona mówi..., że jestem atrakcyjny. Ale broń Boże to żadna propozycja!
  2. Żona mówi..., że jestem atrakcyjny. Ale broń Boże to żadna propozycja!
  3. Jak zaprosicie ciocie Klausa - to ja pierwszy! Pozdrawaim!
  4. Zanim to to urośnie będziecie na emeryturze! Polecam topole i brzozy.
  5. Zanim to to urośnie będziecie na emeryturze! Polecam topole i brzozy.
  6. Poznaje Twój dom! Szybko stanął! Mijam go codziennie wioząc córkę do szkoły. Trochę żałuje, że nie wybrałem prostej bryły - teraz mam same kłopoty.
  7. Poznaje Twój dom! Szybko stanął! Mijam go codziennie wioząc córkę do szkoły. Trochę żałuje, że nie wybrałem prostej bryły - teraz mam same kłopoty.
  8. Pierwsza ekipa, mimo że prosiłem ich o wycenę tylko stanu surowego otwartego podała mi pod klucz 530.000,0 pln, w tym surowy otwarty 240 (w tym przyłącza ok.10.000). Ściany konstrukcyjne jednowarstwowe porotherm 38. Materiały w wycenie droższe niż ceny wynegocjowane przeze mnie w hurtowni - zrezygnowałem. W chwili obecnej: 1. projekt w wycenie u drugiego fachowca. Ale od razu zaczął kombinować, np. powierzchnię falistą komina wykończyć blachą miedziną, ściany dwuwarstwowe. Tydzień minął - na razie się nie odezwał. 2. znalazłem kierownika budowy ( polecony przez kilku znajomych na prawde upierdliwy na budowie, nie ogranicza się do stawiania pieczątek w dzienniku budowy). Też obawia się komina. Zaleca ścianę jak w projekcie + strop monolityczny zamiast Terivy. Sam rozgląda się za ekipą (czy to bezpieczne) 3. chyba masz rację rezygnuję z podwyższenia góry 4. wciąż jestem optymistą - zgromadziłem 250.000,0pln (łącznie z kredytem) + mieszkanie (może 250.000,0). Tylko chciałbym zbudować nie tylko wykończony dom z zagospodarowaną działką ale także muszę zmienić samochód. Najwyżej to trochę potrwa. Jakie zmiany wprowadziłeś w projekcie? Ja: 1. Poszerzenie garażu do 6m (dzięki temu na górze łazienka + sauna) 2. Pomieszczenie gospodarcze za garaż, a tam łazienka z wejściem od pokoju TV (gabinet + 2 x w roku gościnny dla rodziców) Pozdrawiam Jacek
  9. będę teraz bardziej czujna Najgorsze jest to, że szukasz ich miesiacami, płacisz mniejszą lub większą kasę i nie wiesz jak dobrze będą sie bawić. Co raz częsciej słyszę, że ci którzy się nie bawią lecz pracują - robią to w Londynie lub Dublinie.
  10. będę teraz bardziej czujna Najgorsze jest to, że szukasz ich miesiacami, płacisz mniejszą lub większą kasę i nie wiesz jak dobrze będą sie bawić. Co raz częsciej słyszę, że ci którzy się nie bawią lecz pracują - robią to w Londynie lub Dublinie.
  11. Ku przestrodze!: http://www.obrazki.jeja.pl/4/11.php
  12. Nic nie kombinuj ze ścianką kolankową. Co najwyżej pare centymetrów. Widziałem anastazję z podniesioną ścianką kolankową o 50 cm ( o 2 bloczki ). Po prostu katastrofa. Dom z zewnątrz wyglądał jak remiza strażacka. Za to w środku powstały naprawdę duże pokoje na górze. Jak to się mówi coś za coś. Dawniej jacekrozanski: Dzieki! Wciąż nie mogę zdecydować się na ten krok - najbardziej obawiam się właśnie tego o czym piszesz, że mój wymarzony dom zamieni sie w remizę. Czy masz już własną wizualizację pokoi na górze, czy nie są one za małe i zbyt trudne do umeblowania przez tak niską ścianę kolankową? Na razie mam inny problem do rozwiązania - wszystkie ekipy po kolei robią wielkie oczy gdy widzą nasz komin do wymurowania. Mój kierownik twierdzi, że wszyscy klinkierzy robią teraz w Londynie lub Dublinie. Pozdrawiam. pozdr. jalek
  13. a może nasze osiedle (Grafitowa) też by się dołączyło do protestów? Czy to trochę za daleko? Przez te sniegi nie miałam ochoty sie tam zapuszczać żeby sprawdzać odległości, ale na moje oko to sąsiedzi ze skrajnego bloku będą mieli bardzo blisko.... jak najbardziej, nie wiem czy dobrze kojarzę, ale wydawało mi się, że teren pod ewentualny kościół to właśnie m-dzy Grafitową a Nasienną. Na mojej mapie nie ma jeszcze Grafitowej. Daria, czy ty będziesz mieszkać w tych powstajacych szeregowcach? Adria - Grafitowa to długa ulica ciągnąca się od Weleckiej do Nasiennej - ten teren pod ewentualny kościół jest położony wzdłuż Grafitowej. Ja tam mieszkam już od czterech lat i na szczęście w bloku z drugiej strony, poza tym za rok mam w planach przeprowadzić się na Bezrzecze, ale mieszkanie będę wynajmować. I spadnie jego atrakcyjność jak będzie tuż obok kościoła. Skontaktuję się z naszym zarządcą - on już będzie dalej informował mieszkańców. Ja to z sąsiadami żadnych przyjaźni akurat nie zawierałam - więc lepiej niech zajmą się tym nasi osiedlowi "aktywiści" Znowu wciąłem się w czyjś tekst: Też jestem miezkańcem Grafitowej (jak na razie). Ze źródeł zblizonych do włądzy wiem, że lokalizacja przy Nasiennej jest raczej przesądzona. Przy rządach PiS argumentacja, że budowa kościoła obniża wartość nieruchomości sąsiadujących jest raczej karkołomna (aczkolwiek zgodna z moim światopoglądem). Z drugiej strony gdzieś ten kościól muszą wybudować. Druga rozważana lokalizacja to teren koło cmentarza (nie rzuciłem dokładnie wzrokiem za wskazującym palcem informatora ale chyba gdzieś za hurtownia drzewa, bo jesli na północ od cmantarza to Grafitowa znowu ma problem). Utrudni to znacznie proboszczowi dotarcie na wieczorna mszę - tam to tylko spacer.
  14. a może nasze osiedle (Grafitowa) też by się dołączyło do protestów? Czy to trochę za daleko? Przez te sniegi nie miałam ochoty sie tam zapuszczać żeby sprawdzać odległości, ale na moje oko to sąsiedzi ze skrajnego bloku będą mieli bardzo blisko.... jak najbardziej, nie wiem czy dobrze kojarzę, ale wydawało mi się, że teren pod ewentualny kościół to właśnie m-dzy Grafitową a Nasienną. Na mojej mapie nie ma jeszcze Grafitowej. Daria, czy ty będziesz mieszkać w tych powstajacych szeregowcach? Adria - Grafitowa to długa ulica ciągnąca się od Weleckiej do Nasiennej - ten teren pod ewentualny kościół jest położony wzdłuż Grafitowej. Ja tam mieszkam już od czterech lat i na szczęście w bloku z drugiej strony, poza tym za rok mam w planach przeprowadzić się na Bezrzecze, ale mieszkanie będę wynajmować. I spadnie jego atrakcyjność jak będzie tuż obok kościoła. Skontaktuję się z naszym zarządcą - on już będzie dalej informował mieszkańców. Ja to z sąsiadami żadnych przyjaźni akurat nie zawierałam - więc lepiej niech zajmą się tym nasi osiedlowi "aktywiści" Znowu wciąłem się w czyjś tekst: Też jestem miezkańcem Grafitowej (jak na razie). Ze źródeł zblizonych do włądzy wiem, że lokalizacja przy Nasiennej jest raczej przesądzona. Przy rządach PiS argumentacja, że budowa kościoła obniża wartość nieruchomości sąsiadujących jest raczej karkołomna (aczkolwiek zgodna z moim światopoglądem). Z drugiej strony gdzieś ten kościól muszą wybudować. Druga rozważana lokalizacja to teren koło cmentarza (nie rzuciłem dokładnie wzrokiem za wskazującym palcem informatora ale chyba gdzieś za hurtownia drzewa, bo jesli na północ od cmantarza to Grafitowa znowu ma problem). Utrudni to znacznie proboszczowi dotarcie na wieczorna mszę - tam to tylko spacer.
  15. Też jestem miezkańcem Grafitowej (jak na razie). Ze źródeł zblizonych do włądzy wiem, że lokalizacja przy Nasiennej jest raczej przesądzona. Przy rządach PiS argumentacja, że budowa kościoła obniża wartość nieruchomości sąsiadujących jest raczej karkołomna (aczkolwiek zgodna z moim światopoglądem). Z drugiej strony gdzieś ten kościól muszą wybudować. Druga rozważana lokalizacja to teren koło cmentarza (nie rzuciłem dokładnie wzrokiem za wskazującym palcem informatora ale chyba gdzieś za hurtownia drzewa, bo jesli na północ od cmantarza to Grafitowa znowu ma problem). Utrudni to znacznie proboszczowi dotarcie na wieczorna mszę - tam to tylko spacer. a może nasze osiedle (Grafitowa) też by się dołączyło do protestów? Czy to trochę za daleko? Przez te sniegi nie miałam ochoty sie tam zapuszczać żeby sprawdzać odległości, ale na moje oko to sąsiedzi ze skrajnego bloku będą mieli bardzo blisko.... jak najbardziej, nie wiem czy dobrze kojarzę, ale wydawało mi się, że teren pod ewentualny kościół to właśnie m-dzy Grafitową a Nasienną. Na mojej mapie nie ma jeszcze Grafitowej. Daria, czy ty będziesz mieszkać w tych powstajacych szeregowcach? Adria - Grafitowa to długa ulica ciągnąca się od Weleckiej do Nasiennej - ten teren pod ewentualny kościół jest położony wzdłuż Grafitowej. Ja tam mieszkam już od czterech lat i na szczęście w bloku z drugiej strony, poza tym za rok mam w planach przeprowadzić się na Bezrzecze, ale mieszkanie będę wynajmować. I spadnie jego atrakcyjność jak będzie tuż obok kościoła. Skontaktuję się z naszym zarządcą - on już będzie dalej informował mieszkańców. Ja to z sąsiadami żadnych przyjaźni akurat nie zawierałam - więc lepiej niech zajmą się tym nasi osiedlowi "aktywiści"
  16. Witam i o drogę pytam! Czy podwyższenie ścianki kolankowej (z 25 do 75cm) to istotne odstępstwo od projektu? Czy wystarczy wystąpić o interpretacje do PINB czy trzeba robić projekt zastepczy? Na forach ogólnych rady są różne. Kto zna szczecińskie realia? Podobnie: zamiana ściany jednowarstwowej na dwuwarstwową?
  17. Witam i o drogę pytam! Czy podwyższenie ścianki kolankowej (z 25 do 75cm) to istotne odstępstwo od projektu? Czy wystarczy wystąpić o interpretacje do PINB czy trzeba robić projekt zastepczy? Na forach ogólnych rady są różne. Kto zna szczecińskie realia? Podobnie: zamiana ściany jednowarstwowej na dwuwarstwową?
  18. widok/raport o prywatności/ustawienia/zawartość/autouzupełnienia
  19. widok/raport o prywatności/ustawienia/zawartość/autouzupełnienia
  20. Widzę, że po wczorajszym moim quizie dominują kwestie finansowe. Ale coś bardzo sceptycznie podchodzicie do tematu. Truizmem jest, że ten sam dom można wybudować i za 350.000 i za 700.000. I moim zdaniem wcale nie zależy to od jakości wykorzystanych materiałów lecz wkładu pracy własnej. I nie rozumiem przez to machania kielnią, lecz logistyka: zatrudnianie zamiast jednej firmy kilku do poszczególnych etapów i samodzielna walka o rabaty w hurtowniach. Oczywiście rośnie ryzyko fuszerki - stąd konieczny wybitny kierownik budowy.
  21. Widzę, że po wczorajszym moim quizie dominują kwestie finansowe. Ale coś bardzo sceptycznie podchodzicie do tematu. Truizmem jest, że ten sam dom można wybudować i za 350.000 i za 700.000. I moim zdaniem wcale nie zależy to od jakości wykorzystanych materiałów lecz wkładu pracy własnej. I nie rozumiem przez to machania kielnią, lecz logistyka: zatrudnianie zamiast jednej firmy kilku do poszczególnych etapów i samodzielna walka o rabaty w hurtowniach. Oczywiście rośnie ryzyko fuszerki - stąd konieczny wybitny kierownik budowy.
  22. Akurat to nie była recenzja na liste. To była prywatna korespondencja do Klausa. Ale jak się juz tam znalazła, to może zostać. Ryziński nie ma już tej ekipy która robiła u mnie. Kolejne były dobre i ich nie musiałbym pilnować. Gdybym miał budować jeszcze raz ponownie wybrałbym Ryzińskiego. Niestety, ale on najlepsze ceny to ma w okolicy w której mieszka. W Szczecinie też buduje, ale za wyzsze kwoty (o ile to nie mam pojecia). Chodziłem z nim po Morzyczynie i pokazywał mi domy które budował i za ile, więc mniej więcej wiem ile bierze za jaki dom. Nie wiem tylko jak bardzo zmienia sie cena wraz ze wzrostem odległosci od Morzyczyna. Dzięki! Telefon kosztuje niedrogo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...