siinski

W ub.roku kiedy kończyłem budowę i zakładałem PC 1 kWh w ENEI w taryfie G-12 kosztowała 0,44 zł /nocna i 0,71 zł dzienna. W tym roku po przekroczeniu limitu mam 1,10 zł/nocna i 1,31 zł / dzienna. Oczywiście to ceny brutto ze wszystkimi opłatami doliczonymi do samego prądu . Ceny te są dlatego tak niskie bo rząd zadbał o nas i zamroził ceny na 0,693 netto / kWh ale dochodzi do tego przesył, akcyza ,vat i kwoty na FV są takie jak podałem.Tymczasem na terenie Gildii w Poznaniu dzieją się cuda. Kiedy w sierpniu ub.roku Gildii skończyła się umowa na dostawy prądu w stałej cenie z ENEĄ ta w nowej umowie chciała narzucić 2,70 zł/kWh.Władze Gildii nie przystały na to i zaczęły kupować prąd wg. notowań dziennych Towarowej Giełdy Energii ( TGE ) .Robią z tego średnią miesięczną i fakturują nam wg. zużycia z podliczników które mamy w boxach. I jak się zaczęło we wrześniu na 1.77 zł/kWh to już w listopadzie było 0,82 zł/kWh, w grudniu 0,77 , styczeń i luty 0,72 , marzec 0,66 , kwiecień i maj 0,63 i ostatnia FV za czerwiec z kwotą za kWh 0,53 netto czyli 0,65 brutto.Są to kwoty za prąd już do zapłacenia wraz ze wszystkimi opłatami z nim zawartymi. I wychodzi na to że kupując prąd do firmy po cenach rynkowych ma się go dwa razy taniej niż zamrożony i otarczowany przez rząd prąd dla gospodarstw domowych. Czy jeszcze ktoś twierdzi że nie jesteśmy przez rządzących dymani...?

Czy leci z nami pilot ???

Mam 170 m ,tylko parter , strop teriva i bardzo sobie go chwalę. Był moment że na etapie wznoszenia murów zastanawiałem się nad stropem drewnianym , lecz mój kierbud , starszy człowiek któremu pół roku później się zmarło kiedy byłem na etapie SSO rzekł mi. "Ja zrobiłem u siebie strop drewniany i kiedy mocno wieje to wszystko trzeszczy i pracuje.Niech pan zrobi porządny strop przewidziany w projekcie , to znakomicie spaja i wycisza dom " I po niespełna roku mieszkania mogę się pod tym podpisać.A co do projektu to widać że przemyślany i sensowny.Jeżeli bym się miał do czegoś przyczepić to do małego wiatrołapu.Powiększyłbym go przesuwając ściankę łazienki ,a ją z koleji przesunął bym w kierunki pralni . Jeżeli planujesz ogrzewanie PC czy gazem możesz śmiało pralnię i pomieszczenie techn .scalić w jedno.Będziesz miał większy wiatrołap ,niezmienioną łazienkę i dość spore pomieszczenie pralnio-techniczne.Rozważ też jeżeli używacie dwóch aut w rodzinie poszerzenie garażu do szerokości domu aby oba się tam zmieściły i cała rowerowo,kosiarkowo,ogrodowa menażeria. Ponieważ zdecydowałeś się ustawić dom w osi północ-południe ( jak wiele poradników zaleca ) docelowo czeka Cię zacienienie tarasu na którym latem w pełnym słońcu będzie ciężko wysiedzieć. I czy będzie to pergola ze sterowanym el.na pilota lamelkowym dachem i opuszczanymi ścianami z półprzejrzystej zacieniającej membramy za 100 kzł , czy prosty żagiel z tkaniny to coś będziesz musiał zrobić.

Tak jak pisali przedmówcy przede wszystkim ocieplenie , ocieplenie i jeszcze raz ocieplenie . Nawet kosztem zrobienia jeszcze raz elewacji. Jeżeli w piwnicy nie planujesz funkcji mieszkalnych to odpuściłbym tam ocieplenie posadzki , wszak ziemia od dołu też trochę grzeje ( na tyle na ile jest to wymagane w piwnicy ) i nie ma co się od tego izolować .Dużą uwagę poświęciłbym natomiast izolacji stropu piwnica - parter. Jeżeli miejsca tam mało to zaizoluj płytami PIR . Są wprawdzie droższe od EPS-a ale tam gdzie ma on lambdę 030-040 to PIR ma 022-026 czyli możesz go dać połowę tej grubości co najtańszego białego a lambda wyjdzie podobna. Zleć np. ASOLT-owi zrobienie profesjonalnego OZC i potraktuj jego wyniki jako wstęp do rozważań o sposobie ogrzewania.I zrób po całości wodną podłogówkę . Jaki byś nie wybrał rodzaj ogrzewania i rodzaj jego zasilania to płaszczyznowe i niskotemperaturowe będzie najtańsze w eksploatacji. Rozważ wentylację mech. z rekuperacją . Cała stolarka na której jak piszesz nie zamierzasz oszczędzać jest bardzo szczelna , co za tym idzie szczelne są domy a przy Twojej powierzchni odzysk ciepła z wentylacji może dać już jakieś oszczędności na ogrzewaniu , o komforcie mieszkania nie wspominając.

A może będąc przekonanym do produktów "Made in Germany " sprawdzisz sobie pompy Stiebel Eltron .Produkowane są w Niemczech, serwis jest fabryczny , gwarancji mają do 5 lat . SCOP-y też mają b.dobre. Ma ją mój ojciec w blisko 20 letnim domu na ogrzewaniu wyłącznie grzejnikowym , 2 szybowych oknach z czasów jego budowy i ociepleniu z owych czasów czyli 10 cm białego pod posadzką ,na ścianach i na stropie ,15 cm wełny między krokwiami na poddaszu.Po podłogach jakieś 160 m użytkowej może 110 m ( wielkie skosy na poddaszu które mimo że wykończone nie jest używane ,ale ogrzewane ) Ojciec chwali ją pod niebiosa mówi że to jest pierwsza zima którą przechodził całą w domu w krótkim rękawku. W odróżnieniu od wyrzuconego kopciucha gdzie po napaleniu na grzejnikach było 60 " C a do rana wystygły i w domu było 18 , PC dawała na grzejniki 30-40 " C ale robiła to cały czas i to wystarczało żeby w domu mieć non stop temp. 22-23 " C . Zużycie prądu u ojca nieznacznie przekroczyło 5 tyś kWh z tym że sezon grzewczy był w tym roku rekordowo długi bo zaczął się w połowie września a skończył w połowie maja.

Jako ciekawostkę mogę podać sytuację w mojej gminie . Na kilkudziesięciu wozaków od szamba tylko jeden ma pozwolenie na odbiór ścieków z POŚ-ki. I od razu odbija sobie to ceną bo za 1 m3 wybranego urobku z osadnika wstępnego POŚ-ki śpiewa sobie 500 zł. A m3 mam w niej dwa.I za dwa kubiki życzy sobie 1000 pln-ów.Doliczywszy do tego prąd do oczyszczalni , jakieś 500 kWh rocznie robi się koszt jej rocznego utrzymania na kwotę 1,7 tyś zł.Wywóz szamba przy bieżących stawkach to przy naszym zużyciu ok 10 m 3 wody to jakieś 3 tyś zł. Różnica to 1,3 tyś zł rocznie pod warunkiem że prąd nie podrożeje i kompresor od POŚ-ki się nie rozsypie.Nie mówiąc o koszcie inwestycyjnym bo za Kingspana Bioficjenta 6 z montażem płaciłem 20 kzł a szambo kosztowało by 1/3 tej kwoty. Oczywiście komfort posiadania czegoś co się nie przeleje w najmniej spodziewanym momencie i wizyt szambowozu raz w roku zamiast co cztery tygodnie ma swoją cenę , lecz sprawdźcie przed wyborem POŚ-ka / szambo czy owa cena również w Waszym miejscu zamieszkania nie staje się zbyt wysoka.

Sprawdź najpierw czy pod ową kratką wentylacyjną w ogóle znajduje się syfon.

Apage Satanas

Jeżeli od poprzedniego właściciela dostałbyś jakieś dokumenty do tego zbiornika to bez problemu sprzedasz go na wolnym rynku.Koszt takiego zbiornika ( nowego z papierami ) to ok 10 tyś zł.Niemniej posiadanie takiego własnego zbiornika umożliwia dużo tańsze jego tankowanie na wolnym rynku. Nawet dwa razy tańsze w miesiącach letnich od cen dyktowanych przez firmy które dostarczają Tobie swój zbiornik a ty jesteś związany umowami zakupu gazu u nich na wyłączność.Jeżeli piec gazowy posiadał zamkniętą komorę spalania i doprowadzone z zewnątrz powietrze to przepisy o kubaturze i wentylacji chyba nie obowiązują.

33 tyś płaciłem w sierpniu ub. roku za PC Stiebel Eltron 8 kW wraz z montażem . Wtedy nie było dyskusji cenowych tylko strach czy pompa będzie dostępna. Obecnie nie ma problemu z ich dostępnością , ceny też jakoś bardziej przystępne. Widziałem już oferty tej samej pompy za 18 tyś netto. Plus zasobnik CWU wraz z buforem 6 tyś zł.Jako że to monoblok może zamontować go Tobie dowolny hydraulik ,przedstawiciel Stiebla sprawdza tylko poprawność montażu , dokonuje uruchomienia i potwierdza gwarancję 2 3,lub za 1 kzł netto 5 lat. Możesz skorzystać z programu Moje Ciepło dla nowo budowanych i otrzymać 7 tyś dotacji za PC powietrzną.

Pamiętaj przy tym że budowa w tym tempie oznacza niemożność wyschnięcia budynku przed rozpoczęciem wykończeniówki. O ile ściany można postawić na piankę bądź klej to wylewany strop i posadzka pod podłogówkę to tysiące litrów wody . Jeżeli strop wylaliby przed latem to od biedy w lato wyschnie .Posadzki możesz wygrzać przed zimą jeżeli będziesz miał zamontowany piec i porobione próby szczelności inst . gazowej ( i doprowadzony gaz oczywiście .

O ile wymurowanie ścian dobrej wieloosobowej ekipie zajmie tydzień , dwa , to strop monolityczny zajmie im więcej czasu.Ustawienie podpór, deskowanie i zazbrojenie całości to z dwa tygodnie , wylanie stropu to kilka godzin ale później strop musi stać 30 dni podparty podporami . I masz dwa miesiące . A to dopiero SSO . Następnie montaż okien i drzwi aby to zamknąć , instalacje elektryczne i elektrotechniczne i masz 3 miesiąc. W tym czasie mogą robić dach czyli więźba , deskowanie bądź men brama , dachówka i rynny. Jeżeli bedą to robić w tym samym czasie co elektrykę to masz koniec 3 miesiąca.Po tym czasie jedna ekipa może ocieplać dom od zewnątrz po czym zrobić elewację a w środku działać będą tynkarze . I masz 3/4 bądź koniec 4 miesiąca. Po tynkarzach wchodzi hydraulika .Ułożenie styropianu na płycie , rozprowadzenie cwu, wykonanie podłogówki i wylanie posadzek.Masz koniec 5 miesiąca i stan deweloperski. Teoretycznie jakby zaczęli po majówce to na koniec września by mogli skończyć. Przy ostrym zaangażowaniu , skróceniu o kilka dni niektórych etapów , perfekcyjnym zgraniu terminów montażu drzwi i okien z elektryką i hydrauliką dali by radę w cztery miesiące aby zdążyć na koniec sierpnia, ale to raczej teoria. Plusem jest że przy obecnym dołku w budowlance składy są pełne materiałów bud. i nie trzeba na nic czekać.Jeżeli do połowy maja nie rozpoczną prać to raczej nawet przy spięciu pośladów do końca sierpnia są bez szans.

Mam Bioficjenta 6 . Nie wiem czy po półtora roku można się już wypowiadać ,ale puki co oczyszczalnia totalnie bezwonna i bezproblemowa.Jedynym znakiem jej istnienia jest ciche buczenie kompresora słyszalne w poranki i wieczory. Zbiornik ma solidny , jej waga to grubo ponad 200 kg. Kompresor zużywa nieco więcej prądu niż podane w danych technicznych 40 W / h .U mnie wychodzi ok 1,2 kWh / dobę.Niemniej tak jak napisał Wojtek podstawą niezawodności i spokoju w przyszłości jest montaż bez oszczędzania na żwirze i drenażu. U mnie wykonawca zastosował jedną 30 m nitkę drenażu zakończoną 4 m studnią chłonną . Entuzjazmu to u Wojtka nie wzbudziło , ale działa,nie wonieje i oby tak dalej.Nie zapomnij o wentylacji wysokiej fi 110 mm wyprowadzonej ponad dach bo to też ma wpływ na wentylację oczyszczalni i jej bezwonność.

Mój ojciec prawie 20 at temu kupił 140 letni dom do remontu na wsi .Remont był dość radykalny bo dom rozebrano do fundamentów ( tych z polnych kamieni ) .Fundamenty okopano dookoła,ułożono zbrojenie ,wylano opaskę ,zaizolowano i pobudowano na tym nowy dom. Koszt wyszedł większy niż by budował się od nowa.

Jeżeli belki stropowe na których leży więźba są na końcach zgnite , to na czym trzymają się krokwie?

11 rolet każda w puszce ma przekaźnik.W holu centralny przycisk bez żadnego przekaźnika Sterowane z przekaźników można zatrzymać w dowolnym punkcie .Z centralnego tylko góra -dół w położenia skrajne.

Po zamontowaniu ponad setki gniazd Simona 54 we własnym domu doceniłem radę zaprzyjaźnionego pracownika hurtowni el. aby wybrać właśnie 54 a nie 10. Powiedział że developerka bierze 10 bo tania , wspomniał o plastikowym stelażu w niej. Jeżeli będziesz sam montował to tym bardziej docenisz ów metalowy stelaż zapewniający sztywność całej konstrukcji.Dlaczego to ważne? Ponieważ do niego mocujesz ramkę wykończeniową i tu owa sztywność ma znaczenie. Do każdego gniazdka podpinasz 3 przewody 2,5 mm ,w znaczącej części gniazdek musisz podpiąć tych przewodów 6 aby połączyć to gniazdko obwodem z następnym.Przewody 2,5 mm są dość sztywne i po włożeniu gniazdka w puszkę prężą się w niej .Aby ów stelaż przylegał do ściany trzeba go dobrze docisnąć i dokręcić do puszki pokonując opór kabli w puszce za gniazdkiem.I tu ma znaczenie jego sztywność.Przy wiotkim plastikowym stelażu mocne wkręcanie wkrętów od " pazurków" aby dobrze chwyciły puszkę instalacyjną powoduje że robi się buda , środek stelaża się wybrzusza i ramka na nim powieszona odstaje od ściany .A kiedy chcąc wyprostować stelaż popuszczasz wkręty od pazurków to stelaż się prostuje ale przewody wypychają go że ściany. A kiedy masz tych gniazd 4,5 w wieloramce to wybrzuszony stelaż i szpara między ramką a ścianą powoduje że dostajesz szału. To oczywiście są wyznania amatora który w swoim domu zamontował osprzęt el , być może profesjonaliści których na tym forum nie brak mają swoje sposoby i nawet 10 zamontują perfekcyjnie

Całą konstrukcję dachu pod dachówką mam obitą płytą OSB .Laminowaną i łączoną na pióro-wpust.Ostatni metr od krawędzi krokwi zamiast płyt przybili boazerię . Drzewo na więźbę miałem czterostronnie strugane , tylko na końcach zacieli je ozdobnie .Całość pomalowano czymś drewnochronnym.I cała filozofia.

Tak na szybko , doświadczenia i wrażenia z mieszkania od ponad 7 miesięcy w nowym domu i po pierwszej zimie w nim. Mam 100% podłogówki pod nią 18 cm izolacji w trzech warstwach.Rury od zimniej wody idą nad 10 cm pierwszą warstwą, od ciepłej u góry 3 warstwy na styku z podłogówką. I w zasadzie całą zimę ciepła ( ok 30' C )woda pojawiała się po 2-3 s od odkręcenia kranu .Oczywiście potem robiła się jeszcze cieplejsza , ale ciepło odebrane od podłogówki spowodowało że zaczynam poważnie rozważać czy jest sens odpalania cyrkulacji która jest doprowadzona do łazienki odległej o 12 m od maszynowni.Zobaczymy już za chwilę ,kiedy sezon grzewczy się skończy i podłogówka zostanie wyłączona ,może wtedy ją włączę. Drabinki w łazienkach : mam kupione dwie z grzałkami, całą zimę przestały w garażu , nie było potrzeby ich zakładania , podłogówka w łazienkach z rozstawem 10 cm powodowała że było w nich wystarczająco ciepło.W reszcie domu co 12,5 cm i też jest OK. Wiatrołap mam od zachodu, przed nim z 2 kilometry gołego pola gdzie wiatr ma się gdzie rozpędzić. I mimo tylko w nim podłogówki , w zupełności ona wystarcza. Jest w nim ciepło a po odpaleniu reku latem tego roku powinno być jeszcze lepiej bo wywiew w nim będzie powodował zaciąganie doń ciepłego powietrza ze środka domu.Wykończenie podłóg.Mam 85 m dębowego parkietu 1,2 cm grubości ,65 m płytek i prawie 20 m grubej 1,5 cm dywanowej wykładziny w naszej sypialni i garderobie.Przy grzaniu PC na krzywej grzewczej, przy otwartych rotametrach na full w zasadzie wszędzie panuje taka sama temperatura, Jedynie w holu i kuchni skręciłem rotametry na 1,5 l/min bo potrafiło być tam 1 ' C cieplej niż w reszcie domu.W zasadzie hołduję zasadzie że proste i nieprzekombinowane instalacje działają dobrze i nie ma co im w tym przeszkadzać. Można robić kilka stref grzewczych , montować w każdym pomieszczeniu termostaty i zawory el. na rotametrach i w ostateczności w większości przypadków wkurzać się że to nie działa tak jakby się oczekiwało.Wszak instalatorzy montują to za pieniądze inwestorów i często są to pieniądze wyrzucone w błoto.

Raczej na pewno tak ,ale chcąc się upewnić u źródła sprawdź sobie u danego producenta baterii w danych technicznych max temp.wody zasilającej. W tej którą mam jest 2-4 sekundowa zwłoka w ustaleniu pilnowanej temp.Można to zauważyć podczas brania prysznica kiedy to np. zmoczę się,zakręcam wodę ,myję głowę i odkręcam wodę ,aby ją spłukać.I 2-4 sekundy leci zauważalnie cieplejsza niż ustawiona ,po czym wszystko wraca do normy.I tak jak pisałem wcześniej , przy temp. w zasobniku 40-48 " C to jest nieprzyjemne ,ale do wytrzymania ( mam kabinę 1,4 x 1 m więc jest gdzie się odsunąć na kilka sekund od deszczownicy ) ale przy 70" może być średnio.

Mam parterówkę z nadbitką.Wykonanie jej jest dużo prostsze niż podbitki.Zwykła sosnowa boazeria przybita do krokwi i zabezpieczona tak samo jak krokwie jakimś drewnochronem.I tyle.Kosztów nie podam bo firma robiła mi cały dach a po 7 latach raczej i tak nieaktualne .

Nie obrażam się Korytarze to u mnie 27 m ,chyba że liczysz wiatrołap.Kiedy podsumowałem założenia kolegi to w podanych przez niego metrażach ( górnych granicach) wyszło 130 m.Tyle że nie podał w swoich założeniach komunikacji ,która w parterowych domach może zająć z 20% powierzchni.I jesteś już blisko mojej powierzchni. Kuchnia w projekcie miała 19 m ,ale rozwiązania w projekcie po stronie sypialni były dla nas nie do zaakceptowania ,skutkiem czego dom wydłużyliśmy o metr ,po pół metra z każdej strony i tym samym kuchnia przekroczyła 20 m .Ale za to wiele razy słyszeliśmy od znajomych mieszkających w standartach developerskich ,którzy nas odwiedzali " to to jest kuchnia" I wbrew pozorom przy zabudowie w L-kę ,wstawieniu dużego stołu , postawieniu przy ścianie od spiżarni oszklonej witryny/kredensu gdzie żonka trzyma swoje książki kucharskie,domową apteczkę i bardziej okazyjnie używane szkło i porcelanę (bo w jadalni tylko stół i krzesła się mieszczą ), to miejsca jest dużo ,ale bez epatowania przestrzenią.Być może centralny korytarz o szerokości 1,8 m niektórym wyda się wielki , ale jego szerokość warunkowały dwie ściany nośne ,które są jego ścianami.Ale dom ten budowaliśmy jako docelowy i gdzieś z tyłu głowy były myśli o starości w nim.Dlatego jest parterowy i ma szerokie przejścia. Życzę powodzenia przy manewrowaniu wózkiem inwalidzkim w typowych korytarzach developerskich o metrowej szerokości.A co do mieszkania ekonomicznie.Koszt utrzymania zimowego przy grzaniu PC nie przekroczył 3 tyś zł.Przy czym mam jeszcze nie docelowo ocieplony strop ,gdyż będzie tam w tym roku rozprowadzana rekuperacja .

Baterie termostatyczne to raczej baterie prysznicowe.Umywalkowych nie spotkałem ( ale też nie szukałem ) .Nie wiem jak u innych producentów , ale w tych które mam ( Hans Grohe ) jest zablokowana na 37" C.Inną temperaturę oczywiście możesz też ustawić ale po wduszeniu przycisku który to odblokuje.Działa to i sprawdza się u mnie w kabinach prysznicowych.Tyle że po zakręceniu wody i ponownym otwarciu przepływu przez 2-5 sekund płynie woda zauważalnie cieplejsza i potem już ta ustawiona.Nie jest to u mnie jakimś wielkim problemem , bo PC grzeje mi zasobnik do 46" C i cieplejsza mi na głowę nie poleci ,ale przy kotłach które potrafią nagrzać zasobnik do 70 "C może być to bardzo niekomfortowe delikatnie rzecz ujmując.A może zamiast kilku głowic termostatycznych zamontowałbyś na wyjściu z zasobnika CWU zawór trójdrożny z termostatem. Ogarnął byś problem u źródła , ustawiłbyś toto na 40" C i więcej by Ci w instalację nie puścił. Wody byś nieco zaoszczędził bo skończyło by się jej spuszczanie aby wyregulować temp.,a i sam zawór trójdrożny raczej wyjdzie Ci dużo taniej niż kilka baterii termostatycznych.

Jeżeli masz tam wąż pleciony i pralka działa i pobiera wodę to nic bym nie dłubał. Miele sama w sobie jest synonimem wysokiej jakości a zbrojone węże jakoś nie pękają.Aqua stop może być realizowany na kilka sposobów.Najpopularniejszy ,który znajdziesz w każdej zmywarce to elektrozawór na wężu zaraz za jego przyłączem do wody .Sterowany jest on jest ze zmywarki i jednie na sygnał z niej się otwiera , wtedy woda jest pobierana , domyślnie jest zamknięty.

Mieszkam w czymś takim Ma czytelny podział na część dzienną i nocną , nieprzesadzoną powierzchnię i rodzina 2+2 mieszka w nim naprawdę wygodnie.Trzy prawie 15 m sypialnie,małżeńska z 5 m garderobą,prawie 10 m łazienka w nocnej części,przytulny gabinet / gościnny w części dziennej.Po wejściu do domu naprzeciwko prawie 4 m okno z widokiem na ogród. Po montażu pompy ciepła kotłownia stała się pralnią z wyjściem na zewnątrz.Docelowo ma być tam drewniana zadaszona weranda gdzie będzie można wywiesić pranie ,ale też wjechać pod nią autem podczas deszczu aby suchą nogą wejść do domu.Dobrze się sprawdza do rozładunku dużych spożywczych zakupów zaraz przy kuchni.Mógłbyś dostawić tam garaż z przejściem bezpośrednio do domu. U mnie garaż będzie z drugiej strony w osobnym budynku.Niemniej realizacja tego projektu do najtańszych nie należy. Ponad 120 m ław fundamentowych , dwie ściany nośne w środku przez całą długość domu , przy zadaszonych tarasach ponad 250 m stropu rzutuje na koszty jego budowy. Oczywiście można je ograniczyć.Strop możesz zrobić jako dolny pas wiązarów ( jest je na czym oprzeć),tarasy nie muszą być zadaszone . Projekt jest w oryginale w charakterystyce dworkowej , ale możesz potraktować go jako inspirację do rozkładu wnętrz a dom postawić w zupełnie innym stylu.Z płaskim dachem , bądź nowoczesną stodołę. 350 m dachówki karpiówki by Ci z kosztów zeszło a i nie musiałbyś przywiązywać wagi do symetryczności otworów okiennych i drzwiowych.Tarasy jeżeli nie zadaszone też można zrobić bez ław fundamentowych tylko jako ziemne.Sprawdź sobie jakie warunki zabudowy masz na Twoją działkę.Dom ma 19 m elewacji frontowej , przy dostawieniu garażu na 2 auta robi się już ponad 26 m .Wprawdzie piszesz że działka którą dysponujesz ma 2000 m ,ale dom ten ma okna tylko z dwóch stron ( u mnie wschód-zachód ) i to przy niektórych działkach może być ograniczeniem.