Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Katy_PL

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Katy_PL

  1. Dziekuje wszytkim za informacje. Zatem drenaz to podstwa, a potem piasek ze zwirem + torf lub ziemia pieczarkowa i glebloglezarka... Postaram sie nawiesc troche ziemi, ale nie dam rady na cala dzialke. Moze jeszcze jakis nawoz zielony - gorczyca, facelia przed rozpoczeciem ogrodu? To podobno dostarcza duzo azotu i rozpulchnia ziemie.
  2. Hej. Ja troche z innej beczki. Mam pytanie odnosnie drenazu w glinie - czy ktos robil na glebokosci 40-60cm? Mam straszny problem z woda stojaca na dzialce po opadach. Trwa to ponad tydzien albo i lepiej. W okresie jesiennym to do nastepnej wiosny albo mocnych przymrozkow. Przed zalozeniem ogrodu trzeba cos wymyslic, bo inaczej wszystko bedzie plywalo i gnilo. Czy macie jakies doswiadczenia?
  3. Hej. Mam problem dotyczacy drenazu w glinie. Dom postawiony jest na plycie fundamentowej, na podsypce piaskowej 40 cm, scianki XPS wokol. Wokol budynku zrobiono drenaz, z obsybka piaskowa ale bez studdzienek rewizyjnych (rury drenarskie wyciagniete jedynie zewnatrz). Ostatnio chcielismy zrobic studzienke i odkopujac rury zaczelo wyplywac spore jeziorko wody spod piasku, nie rur drenarskich. Nie wiem co powinnam zrobic - czy poczekac do podeschniecia i dopiero zrobic przeplyw przez studzienki czy moze jest jakies inne rozwiazanie. Na wiosne planuje zrobic caly drenaz dzialki, gdyz woda stoi na dzialce po opadach i trwa to kilka dni zeby wchlonela. Czy ktos robil drenaz na 40-60 cm w glinie? Jak to sie sprawdza?
  4. Szukam sprawdzonej ekipy od tynkow cememntowo-wapiennych oraz posadzki. Macie kogos kto nie ma kosmiczynych cen i jest godny polecenia?
  5. Hej wszystkim. Potrzebuje ekipy od tynkow wewnetrznych (cementowo-wapiennych) oraz od posadzek z okolic Wroclawia? Czy ktos moze jakies polecic?
  6. Czy ktos z forum wykonywal dach dachowka Industrie Cotto Possagno? To wloska marka dachowek ceramicznych w stylu rustykalnym. Bardzo podobaja mi sie wlasnie takie dachy, wiem ze nietypowe u nas. Jak sprawdzalam cenowo, to powiem ze calkiem do przejscia w porownaniu do naszych typowych dachowek.
  7. Hej. Mojemu sasiadowi budowala ta ekipa. Byl zadowolony, choc jakis minimalnych problemow nie uniknal. Bardzo chwalil sobie koordynacje materialow i potrzeby ekipy.
  8. Hej, Poniformowana zostalam ze w zwiazku z nowa ustawa o nabywaniu ziemi z maja br bodajze, banki zmieniaja zasady udzielania kredytow na budowe domow jednorodzinnych w sytuacji gdy dzialka jest rolna.... Okazuje sie, ze tylko 2 - 3 banki sa w stanie udzielic kredytu (tzn. BGZ, BOS i Eurobank). Problem u mnie polega na tym, ze mam dzialke w granicach miasta, nie ma planu MPZ tylko jest studium, jest rolna bo IV klasa gruntow, a pozwolenie mam wydane na zabudowe zagrodowa. Czy zostaja mi tylko te 3 opcje? Czy jak odrolni sie tylko czesc dzialki (gdzie bedzie stal budynek) to bankowi to wystarczy? W Studium jest budowa jednorodzinna, ale z tego co czytam banki chca miec tylko plan zagospodarowania....... Czy ktos borykal sie juz tym problemem? Pozdrawiam!
  9. Super projekt! Gratulacje plyty i to juz wylanej! Bede ogladac z przyjemnoscia... Ja czekam na wycene od wykonawcy ktorego wybrales. Moglbys mi przeslac jakis orientacyjny koszt ile ta plyta Cie wyniosla na priv? Mam straszny dylemat, bo za kazdym razem plyta wychodzic powyzej moich przewidywan...
  10. @ Gaja2 i Iscra - gratulacje!!!! Dawno nie zagladalam.. Nadal walcze z urzedem... Milo zobaczyc, ze niektorym sie udaje i jest nadzieja! Moze jakies swiatlo w tunelu u mnie tez sie zapali... A tak a propos - to wszystkim zycze Wesolych (tym ktorzy koncza albo jeszcze swietuja)!
  11. No niestety... Trzeba czekac na wszystko... Bejaro - niezle podsumowanie:yes::yes:
  12. Hej, W Swidnicy znajduje sie Centrum Technologii Entergetycznych , ktora skupia wiekszosc nowych technologii. W tamtym roku mowili o takim cudzie, wiec mozesz podpytac. Ponizej stronka. http://cte.fea.pl/
  13. Co do blaszakow - calkiem niezla sprawa. Mozna np. kupic uzywane i po zakonczeniu tak jak skomnetowal Liliputek, odsprzedac. Co do urzedu - to mocno trzymam kciuki! Ja juz walcze ponad 4 m-c i dalej konca nie widac...
  14. Dzieki Myjk :D:D Fajny masz ten urzad! Miesiac i masz :yes: Znajac Wro i UM bedzie to znacznie dluuuuuzzzej...
  15. No wlasnie ja tez sie tego obawiam... Ze bede musiala wszsytko od poczatku... Nie wiem czy beda mogli to jakos skrocic, skoro poprzednie WZ byly robione i analizy sa, a ja nic nie bede zmieniac.....
  16. A moglabys podeslac na priv? Bylabym bardzo wdzieczna... Dzieki!
  17. @ Myjk & Bejaro, Sorki, za opoznienie ale bylam ostatnio w kiepskim nastroju po rozmowe w urzedzie. Zatem - chodzi o wskaznik zabudowy. Wczesniej dzialka byla cala (miala bodajze 1.6ha) i wskaznik zabudowy byl liczony do calosci. Po wydaniu WZ dzialka zostala podzielona, a ja dostosowalam projekt to WZ ktore byly przed podzialem.. I tutaj sie nie zgadza. A mam pytanie - dlugo czekaliscie na zmiane w WZ? Ile to trwa mniej wiecej? Zastanawiam sie tylko dlaczego tak pozno. Jak wspominalam, przyslali mi z 8 pism z UM i w zadnym nie wspominali o tym... To przeciez najwazniejsze.. A moj architekt to d.... Bo przeciez on to wyliczal wiec powienien wiedziec...
  18. Dzięki Bejaro za info! Czyli nowe... Masakra.....
  19. Tak, WZ są ważne do mometu powstania MPZP, nie ma tam nic wspomniane na okres którego dotyczą. A że u mnie nie ma MPZP, jest WZ. I tak chodzi o zmiany albo o nowe warunki. Przynjamniej tak mnie poinformowano...
  20. Ależ dziś jestem wściekła!!! Ostatnio złożyłam brakujące dokumenty do UM (ponad 2 tygodnie temu), architekt się nawet postaral, bo musiał nanieść poprawki i zrobil wszystko na czas!! Normalnie wow!! Dziekuje P. J., czasem się da!! A wracając do UM, p. E. powiedziała, że musi to posprawdzać i potrzebuje z 2 dni. Oczywiście potrzebowała więcej, ale niech jej... Po telefonie do niej (już mam hot line normalnie) okazało się, że nadal mamy jakieś braki (oj P. J. jednak nie do konca wszystko zostało wyjaśnione, a tak mnie P. zapewniał). Ale nie zgodziłyśmy się co do drogi. U mnie sytuajcja wygląda tak, że na części terenu mam służebność przejazdu i przechodu, aby dojechać do działki. Mamy to akcie notarialnym. Kobitka przyczepiła się, że architekt nie narysował dokładnego przebiegu drogi na mapie (bo przecież zyg-zakiem to nie mogę chodzić i jeździć), a ja upierałam się że jest tam przejaz zgodnie z KW... P. E. powiedziała, że w tej kwestii musi wyjaśnić z kierowniczką i potrzebuje ok. 1 dnia. Dzwoniłam codziennie, przez tydzien! Aż w końcu się zdenerwowałam i skoro nie mogła się porozumieć ona, poprosiłam o numer telefonu do przełożonej. Bo a nóż mi się uda... I co udało się dodzwonić i to za pierwszym razem!!!!:DMohamet nie może przyjść do góry, to góra przyjdzie do Mohameta - czy jakoś tak:lol2:. Pani Kierownik bardzo się zdenerwowała, bo podobno miała czas a jej podwładna nawaliła... No dostało się jej "na dywanik"... W każdym razie P. Kierownik powiedziała, żebym jej dała z 2 godziny i zadzwoniła po jej przeanalizowaniu.... Probowałam, ale nie udało mi się jej zastać. Zatem dziś z samiutkiego rana udałam się do urzędu, na szczęście mam teraz bardzo blisko... Pani Kierownik mnie przyjęła (b. uprzejmie) i zaczęła wyjaśniać, że pozwolenia nie będzie, bo są b. duże nieściłości urzędu, wydanych decyzji o warunkach zabudowy, decyzjach o podziału, geodezji etc. Działy pomiędzy sobą nie współpracują i nie przepływa informacja... Okazuje się, że warunki zabudowy (pani z piętra niżej) określają współczynnik zabudowy do całości działki przed podziałem, bo tak były wydane... Architekt powinien to wyłapać, a tym bardziej P. E., bo przecież czekam już od października... :mad:Dowiedziałam się też, że w poniedziałek musi to przedyskutować z "kierownictwem" na zebraniu i wtedy podejmą decyzje. Dziękuję P. Kierownik za zrozumienie i pomoc W przeciwnym wypadku muszę wystąpić o nowe warunki zabudowy tylko na mój teren, a trwa to do 6 m-c + PnB kolejne 2.5 m-c... Gdybym wiedziała to od samego początku, że coś nie tak z warunkami to przecież bym to załatwiła (dostałam od poprzedniej właścicielki całego terenu przed podziałem na mniejsze działki). Jestem w urzędzie conajmniej 2 razy w m-c, bo P. E. zawsze cos znajdzie i coś się jej nie podoba... A o telefonie to już nie wspomnę ("hot line"). No i warunki były dość wymagające, żę przy szukaniu projektów braliśmy tylko te spełniające te kryteria Było ich chyba ze 2, a po wstępnej wycenie przeróbek, wybraliśmy projekt indywidualny, bo był w b. podobniej cenie. Nie mogliśmy sobie pozwolić na fantazję (a tu szerokość a tu wysokośc a tu nachylenie dachu). A teraz okazuje się, że to o kąt rozbić Dlaczego mi o tym nie powiedziano!!! Aj szkoda gadać..... Czekam do poniedziałku na spotkanie kierownictwa i idę szukać jakiegoś "odczarownika" żeby jakieś magii użył... Albo mocy!!!
  21. Qrcze u mnie tez wlascicielka terenu zalatwiala, czyli sasiadka osciennych "wlosci";);) A tak a propos - dzis okazalo sie ze maja jeden wielki balagan w tym UM... Informacje nie przeplywaja pomiedzy dzialami, wydaja sprzeczne decyzje, a petent nieswiadomy niczego czeka... No bo przeciez urzednik "zna" prawo budowlane lepiej niz zwykly szary czlowiek i jest tak zajety ze hoho...Po dzisiejszej rozmowie z kierowniczka, nie wiem czy w ogole sie wybudujemy. Niekompetenta P. urzednik nie porozmawiala ze swoja przelozona [kierowniczka], by wyjasnic watpliwosci. Ja stracilam 4 m-c na PnB i nie wiem czy nie bede musiala wystepowac o nowe warunki zabudowy:bash::bash::bash:... Jakies 6 m-c + PnB (ok.2.5 m-c) albo i lepiej..:mad:.. Na szczescie przynajmniej kierowniczka byla kompetenta i pomocna i bedzie analizowala przypadek na "spotkaniu kierownikow". Paranoja jakas!! To tylko w naszym kraju... Ze tez do niego wrocilam:bash::bash:
  22. Wyslalam na priv:D:D
  23. Co do 2 rodzin to moze za duzo powiedziane... To mieszkanie nad garazem ma z 35m2... Co do urzednikow - tak to urodzilam sie pod "szczesliwa gwiazda" chyba..... :mad: Moze rzeczywiscie latwiej zrobic watek o budowie, bo organizacja jest dosc ciezka dla czytajacych... Zobacze czy moge cos poprzednosic i zmienic forme Twoj domeczek jest fajowy!!!!!! Nie widzialam wczesniej...Super pomysl z garderoba na parterze... I to jaka!!! ;)No i pralnia jest naprawde pokaznych rozmiarow!!! Fantastycznie. Ja mialam ograniczenia warunkow zabudowy co do wysokosci i szerokosci elewacji... Trzeba bylo wybierac...
  24. Co do kun to jakas masakra... Ja ostatnio przezylam szok - mieszkamy na poddaszu w domku i przyszly sie przywitac :mad: Od 2-6 rano sobie impreze zrobic... Byly ze 2 noce i na szczescie odeszly.... ale masakra - ani nie spisz ani nic... Pytanie - jak nie zobi sie pelnego deskowania pod izolacja, to beda mogly jakos sie przezliznac przy podbitce?? Bo jakos nie wiem gdzie moglyby wejsc... Chyba, ze cos nie zlapalam:confused:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...