zOOr

Pytanie jak to naprawić nadal aktualne. Ktoś ma jakąś koncepcję? Słupki sa nie tylko rozepchnięte od wewnątrz ale również popękane na krawędziach.

prościej. Do czasu aż nie zarośnie glonami/porostami/innym syfem i przestanie spełniać swoją funkcję.

A z czego się ma wykraplać taka ilość wody jak jest słupek SZCZELNIE zatkane (kapturki, silikony, ...) Wykropli sie, wyparuje itd., ale wszystko w "izolowanym" środowisku. Para wodna nie dostanie się chyba przez stal 2-3 mm grubości. A na pewno nie w ilościach o jakich rozmawiamy. Wydaje mi się, że wypełnienie słupków piachem już powinno wystarczyć, woda sie powinna w miarę równomiernie rozłożyć (podciąganie kapilarne). Zatkanie od góry słupka dowolnym kapturkiem (zewnętrznym/wewnętrznym wszystko jedno) nawet bez silikonu powinno zredukować problem do "0". Ale to już wykonawca ogrodzenia powinien wiedzieć.

Coś więcej ana ten temat? Wydaje mi się, że nie jestem jedyny ze słupkami z takiego materiału.

No to od góry były kapelusze. Montowali je samodzielnie, więc chyba jednak mam szanse. Część kapeluszy po zimie jest popękana. Gdy profil się kurczył to miażdżył plastik. Na dodatek słupki okrągłe od tyłu (z siatką) nie mają kapturków i z nimi się nic nie stało. Ale tył jest od północy a te zniszczone od południa.

czarna? Nie wiem, chyba tak. była w kawałkach po 6mb. Cięli to na krótsze kawałki.

Witam, "Fachowcy " robili ogrodzenie. Podmurówka + słupki i poprzeczki pod sztachety drewniane. Po pierwszym roku wyglądało OK (albo nie zauważyłem że się zaczyna sypać). Po drugiej zimie wygląda jak na zdjęciu. Na szczęście nie zdążyłem zamontować sztachet. Jeśli chodzi o podmurówkę to przyczyna jest oczywista. Za wąska. Ma tylko 18 cm szerokości. Natomiast zastanawia mnie stan słupków. Są to profile stalowe 50x50 grubości 3mm. Widać ich tendencję do próby stania się rurą Wykonawca się niedługo dowie o swojej fuszerce, ale chcę przygotować do boju. Jak to naprawić? Podmurówka to zapewne wycięcie betonu przy słupkach i poszerzenie w w tym miejscu podmurówki. Tylko nie wiem co z profilami? wycinanie i przyspawanie nowych załatwi chyba sprawę na kolejne 2 lata. Jak nie poznam przyczyny pękania profilu to nie będę wiedział jak temu zapobiec.

ehhh, po 2 miesiącach mieszkania w Markach zaczynam mieć dość. Czy ktoś robił badania wody kranówy z wodociągu mareckiego? Podobno twarda woda jest zdrowsza, ale bez przesady. Po dwóch miesiącach tak wszystko zarosło kamieniem, że młotem udarowym można skuwać Zakładam, że niestety normy są spełnione i nie pozostaje mi nic innego jak zakup zmiękczacza. I tu docieram do sedna postu: macie jakieś namiary na firmy które handlują i montują zmiękczacze wody? Oczywiście chodzi mi o firmy z polecenia a nie z googli

Ma ktoś namiar na tanie dobre drewno kominkowe (buk/dąb)? Wiem, że teraz jest najgorszy czas na zakupy, ale szykuję się do dużych zakupów na wiosnę

No to chyba jednak wolałem żyć w błogiej nieświadomości. Teraz spać przez Ciebie nie będę mógł jak tylko troszkę mocniej popada.

No to chyba jednak wolałem żyć w błogiej nieświadomości. Teraz spać przez Ciebie nie będę mógł jak tylko troszkę mocniej popada.

To może trochę odprężająco: -) Jakie działania dodatkowe należy podjąć po oddaniu budynku do użytkowania i zameldowaniu się? Zmiany danych osobowych w pracy, bankach, firmach pomijam. Chodzi o UM, US, sąd KW, WKU, i chyba tyle. Teoretycznie Urząd Miasta został powiadomiony przez PINB. Do US na pewno NIP-3. tylko nie wiem w jakim terminie. Może oś jeszcze? WKU to jeszcze w ogóle istnieje? Prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu trzeba zmieniać?

To może trochę odprężająco: -) Jakie działania dodatkowe należy podjąć po oddaniu budynku do użytkowania i zameldowaniu się? Zmiany danych osobowych w pracy, bankach, firmach pomijam. Chodzi o UM, US, sąd KW, WKU, i chyba tyle. Teoretycznie Urząd Miasta został powiadomiony przez PINB. Do US na pewno NIP-3. tylko nie wiem w jakim terminie. Może oś jeszcze? WKU to jeszcze w ogóle istnieje? Prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu trzeba zmieniać?

Kanał Markowski (Długa). W czasie powodzi byłem i oglądałem jak się ma wys. wałów do poziomu wody, "w szczycie" był jeszcze duży zapas (przy okólnej) Pamiętam, że były problemy z wałami na Długiej przy ul. Ostródzkiej. Osiedle tamtejsze zaczęło podtapiać czy jakoś tak. Było nie było - temat przewodni pozostaje bez zmian - jak najwięcej protestów o gęstości zabudowy powinno wpłynąć do urzędu. Gotowiec jest. Drobne poprawki zrobić, podpisać i wysłać/zanieść osobiście. Na końcu dodałem jeszcze:

Kanał Markowski (Długa). W czasie powodzi byłem i oglądałem jak się ma wys. wałów do poziomu wody, "w szczycie" był jeszcze duży zapas (przy okólnej) Pamiętam, że były problemy z wałami na Długiej przy ul. Ostródzkiej. Osiedle tamtejsze zaczęło podtapiać czy jakoś tak. Było nie było - temat przewodni pozostaje bez zmian - jak najwięcej protestów o gęstości zabudowy powinno wpłynąć do urzędu. Gotowiec jest. Drobne poprawki zrobić, podpisać i wysłać/zanieść osobiście. Na końcu dodałem jeszcze:

dzwoniłem do Wydział Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa. naczelnik Andrzej KALINOWSKI, budynek B, parter, pok. nr 3, tel. 22 781 10 03, wew. 103 Wg pracownika wydziału nasz rejon jest zagrożony w 1% czyli woda 100-letnia nam grozi. Niby mało ale jednak ryzyko istnieje. Oj ubezpieczę się od zalania, ubezpieczę.

dzwoniłem do Wydział Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa. naczelnik Andrzej KALINOWSKI, budynek B, parter, pok. nr 3, tel. 22 781 10 03, wew. 103 Wg pracownika wydziału nasz rejon jest zagrożony w 1% czyli woda 100-letnia nam grozi. Niby mało ale jednak ryzyko istnieje. Oj ubezpieczę się od zalania, ubezpieczę.

Trochę nie tak. Nikt Ci nie każe teraz dostosowywać się do nowego (może) PZG. Natomiast z kosztami uzbrojenia terenu to inna bajka. Ale taki los kolonizatorów. Ziemia była stosunkowo tania to media drogie. Teraz ziemia droga ale z mediami łatwiej i taniej. Może ktoś nam kiedyś pomnik postawi jako pierwszym osadnikom Nie mieszajmy do tego polityki bo się zaraz zacznie jak na gazeta.pl. Taki mają pomysł i już. Byli by inni i by mieli inny pomysł. Lepszy? Gorszy? Można gdybać..... Prawo daje im możliwość zmiany PZG i korzystają z tego. Działają zgodnie z prawem (pomijając fakt sposobu poinformowania o wyłożeniu studium do wglądu). Nam prawo daje możliwość protestowania. Jeśli nie uwzględnią protestów zawsze zostaje droga przez Sąd Administracyjny. Są jeszcze pozwy zbiorowe. Można trochę popieniaczyć

Trochę nie tak. Nikt Ci nie każe teraz dostosowywać się do nowego (może) PZG. Natomiast z kosztami uzbrojenia terenu to inna bajka. Ale taki los kolonizatorów. Ziemia była stosunkowo tania to media drogie. Teraz ziemia droga ale z mediami łatwiej i taniej. Może ktoś nam kiedyś pomnik postawi jako pierwszym osadnikom Nie mieszajmy do tego polityki bo się zaraz zacznie jak na gazeta.pl. Taki mają pomysł i już. Byli by inni i by mieli inny pomysł. Lepszy? Gorszy? Można gdybać..... Prawo daje im możliwość zmiany PZG i korzystają z tego. Działają zgodnie z prawem (pomijając fakt sposobu poinformowania o wyłożeniu studium do wglądu). Nam prawo daje możliwość protestowania. Jeśli nie uwzględnią protestów zawsze zostaje droga przez Sąd Administracyjny. Są jeszcze pozwy zbiorowe. Można trochę popieniaczyć

Patrząc na biurowiec przy Kościuszki to we wszystko uwierzę. Ale ma być zapis, że 3 kondygnacje. No chyba że wysoka piwnica nie jest kondygnacją. Teraz jest 2,5 kondygnacji budują 3. Zakładam, że w Wołominie jednak chociaż trochę myślą i 3=3. Upsssss. Będę rył w Internecie. Może jeszcze coś o tym znajdę. Jest drobna różnica z naszym terenem jest określony jako obszary potencjalnego zagrożenia powodzią a nie obszary zagrożenia powodzią. To duża różnica. Poczcie to ja nie ufam za dużo jest "doniesień" o zaginionych przesyłkach.

Patrząc na biurowiec przy Kościuszki to we wszystko uwierzę. Ale ma być zapis, że 3 kondygnacje. No chyba że wysoka piwnica nie jest kondygnacją. Teraz jest 2,5 kondygnacji budują 3. Zakładam, że w Wołominie jednak chociaż trochę myślą i 3=3. Upsssss. Będę rył w Internecie. Może jeszcze coś o tym znajdę. Jest drobna różnica z naszym terenem jest określony jako obszary potencjalnego zagrożenia powodzią a nie obszary zagrożenia powodzią. To duża różnica. Poczcie to ja nie ufam za dużo jest "doniesień" o zaginionych przesyłkach.

No to możecie mieć gorzej ode mnie jeśli ten plan przejdzie, bo u mnie tylko zmiana pow. biol. czynnej z 60% na 30% Zmiana planu w mojej okolicy nie jest tak drastyczna jak u was. Tak naprawdę część jest lepiej część gorzej. jest 60% może być 30% pow. biol. czynnej jest domy do 2,5 kondygnacji będzie do 3 kondygnacji (12m) jest do 8 lokali w budynku będzie do 6 lokali w budynku szaleństwa nie ma ze zmianą. Ale wolę jednak luźniej i więcej niż ciaśniej i mniej lokali. A tego nie znałem. Ktoś zna prawdopodobieństwo zalania dla naszych rejonów?

No to możecie mieć gorzej ode mnie jeśli ten plan przejdzie, bo u mnie tylko zmiana pow. biol. czynnej z 60% na 30% Zmiana planu w mojej okolicy nie jest tak drastyczna jak u was. Tak naprawdę część jest lepiej część gorzej. jest 60% może być 30% pow. biol. czynnej jest domy do 2,5 kondygnacji będzie do 3 kondygnacji (12m) jest do 8 lokali w budynku będzie do 6 lokali w budynku szaleństwa nie ma ze zmianą. Ale wolę jednak luźniej i więcej niż ciaśniej i mniej lokali. A tego nie znałem. Ktoś zna prawdopodobieństwo zalania dla naszych rejonów?

No nie mogę trochę daleko od mojej działki. Zainteresowani tamtą okolicą już sobie poprawią to i owo w gotowcu i będą musieli złożyć kwity w urzędzie osobiście.

No nie mogę trochę daleko od mojej działki. Zainteresowani tamtą okolicą już sobie poprawią to i owo w gotowcu i będą musieli złożyć kwity w urzędzie osobiście.