MARKOG

Sam nie wiem. Też się zastanawiałem. Ale ta szczotka na szlifierce kątowej wygląda na lepszą. Próbowałeś taką na wiertarce. Q. oczywiscie nie ale wiem jak wypada czyszczenie rdzy szcotką na wiertarce vs zwykła szczotką drucianą - zwykła druciana nie jesteś w stanie doczyscić ładnie do zywej stali a na wiertarce moment. Szczotka druciana na wiertarke 10 zł a wiertarke chyba masz - kto nie sprobuje ten sie nie dowie.

zaspawane nakrętki od góry i wszystko - bez szlifierki nie zdemontujesz

szczotka na wiertarce z paru minut zejdziesz do minuty

nie ocieplac

no z syrenka to raczej ciężko - spalanie w wylocie tez sie tam zdarza a to juz ciezko stłumic- chyba że pod ziemią

Niesprawiedliwe jest to, że jak obydwaj sprzedacie swoje, podobne, domy to Ty otrzymasz więcej gotówki niż on ? A na zakończenie - mamy DEMOKRACJĘ - czyli stan, gdzie większość NARZUCA swoje prawa mniejszości. Skoro większość ustali, że podatek się należy, to należy go płacić i koniec ! Ale czemu zakładasz że ktoś się ekscytuje wartością swojego majątku- oba przypadki spełniaja tę samą funkcję służą do mieszkania a nie do sprzedawania - sprzedawać się będą jak nie starczy na utrzymanie (szybciej krawkowska posiadłość bo wiekszy katastrat )

To postaw sobie domek Kurnik na obrzeżach miasta poczekaj dwa lata az ceny gruntów wzrosną w okolicy 5-10x i zobaczymy czy tak sprawiedliwie zapłacisz ten najuczciwszy podatek - niejedna chałupka o powierzcni 300m2 stojąca w lesie lub na przysłowiowym zadupiu bedzie miała podatek duzo mniejszy od sprawiedliwego kurnika. A coś ty winien ze ceny nieruchomosci idą w górę i że stajesz się superbogaczem?

ja mam rolety i założyłbym je zawsze jescze raz- dlaczego ano dlatego że z założenia w moim domu nie ma firan ani zasłon a kto kiedykolwiek przechadzał sie po okolicy wieczorem i spotkał tak wykończone mieszkania bez rolet to wie że wszyscy mają wtedy przegląd na cały dom - wręcz widać co do lodówki wkładamy Tak więc podstawowa zaleta to odsłonięcie się. Za dnia gdy oglądam TV - to nie muszę oglądać odbitych okien w telewirzorze tylko zasłaniam na maksa odpowiednie rolety i po kłopocie. Gdy nie ma nikogo w domu to rolet nie opuszczam - bo i po co (o funkcji antywłamaniowej już było) ja od siebie dodam że moje kwiatki też chcą żyć a do tego potrzebne im światełko. często zdarza się szczególnie w lecie że zasłaniam tylko niektóre rolety a niektóre zostawiam półotwarte aby słońce nie wpadało bezpośrednio do domu - jest wtedy w całym domu wystarczająco jasno i przyjemnie. Wogóle u mnie każda roleta ma "własne" życie i nie ma sytuacji że wszystkie są opuszczone bądź podniesione - wszystko w zależności od potrzeb. na 100% założyłbym jeszcze raz i stwierdzenie że są beee jest bez sensu bo jeden lubi córkę a drugi teściową.

moim zdaniem szufelka w kuchni nie jest najbardziej niezbędna (rzadko kiedy w kuchni jest bardziej brudno niż w całym domu) - miejsce gdzie naprawdę warto zastosować szufelkę jest wiatrołap z "wiecznym" piaskiem i błotkiem bo butach i własnie w tym miejscu zrobiłem bład i nie wyprowadziłem instalacji (ale jeszcze coś wymyślę )

mówiąc o splicie chodziło mi tylko o wymiennik na zewnątrz (bez spręężarki) a całość przenośna jest w środku (ale co to za mobilność). Oczywiscie mozna sie poratowac większą mocą. tylko po co jak z malenkim wymiennikiem zewnętrznym kosztują tyle samo lub nie wiele więcej co z rurą a są na szybko złaczach i po seznie można dziadostwo schowac do klamociarni. Ps Nie wypowiadam sie jako instalator specjalista tylko jako uzytkownik który w jednym pomieszczeniu przeżył różne typy klimatyzatorów i stwierdzam fakty Jak było okno uchylone z wielką rurą - to nigdy w całym pomieszczeniu nie było przyjemnie chłodno i nawete ten pedał Tinky Winky tu nie pomoże

mam czy używam bo to dwie różne sprawy. Uzywam w pracy przez 8 h ok 5 lat i miałem najpierw bez splita z rurą przez okno potem zrobilmy dziure w oknie a potem zamontowalismy ze splitem tak wiec miałem przekrój przez wszystkie 3 rozwiązania - oczywiscie współpracownicy z pokoju którzy zdecydowali sie na klimatyzatory w mieszkaniach w tym roku nie wybrali zadnego z tych rozwiązan tylko kupili normalną ludzką klimatyzację z jednostką zaokienną koszt 1700 zł za Zibro 3,5 + 600 zł montaż

jak chcesz sie schłodzić stojąc prze wiatraczkiem klimatyzatora - otwórz okno - wypuśc rurę i stań/siądz obok klimatyzatora będzie działać i będzie ci zimno (nie ma znaczenie jaki kupisz). Jak chcesz schłodzić 13m2 to jednak taki który nie będzie zaciągał gorącego powietrza przez otwarte okno

No i tylko pod warunkiem ze się przekujesz/przewiercisz i wypuścisz to ogrzane powietrze przez otwór a nie przez otwarte okno. Z drugiej strony taki klimatyzator przy szczelnie zamkniętych okanach i dziurze w scianie wytworzy podcisnienie i o ile nie zassa gorącego powietrzan np spod drzwi z innych pomieszzeń o tylo "poradzi" sobie np kratkami wentylacyjnymi. Proponuje wiec jak juz klimatyzator z zewnętrznym splitem - tzn samym wymiennikiem na zewnątrz a cała reszta w środku. Chociaz najlepsze jak wiadomo są jednostki całkowicie zewnętrzne.

gorącą parą - myjką parową - rewelacyjnie i bez chemii

moze 10

W sumie dlatego żeby wykorzystac II taryfę - bez efektywnego wykorzystania taniego prądu całe przedsięwzięcie wydaje się być mało opłacalne.

Samo ogrzewanie bardzo łatwo oszacować biorąc zużycie letnie prądu -gdy pompa nie grzeje mnożąc razy 12 i odejmując od całego roku. W związku z tym coś mi wygląda że przeszacowałeś koszt ogrzewania - bo u mnie jest odwrotnie - koszt ogrzewania (bez CWU) to jakieś 30% ogólnej wartości zużytego prądu za cały rok.za cały rok

taa i tak moim zdaniem naciągają na dolnym źródle - u mnie koparka pracowała nie dłużej jak 1 dzień ok 10h - po drugie jaka dokumentacja za 500 zł po co??? Po trzecie rozdzielacz za 1780 - he he - 6 zaworów kulowych na miedziawce - po co lepsze- jeszcze ani razu ich nie miałem potrzeby zamknąć - tylko dla rozruszania co roku ruszam. Rurka - nie wiem po ile teraz jest - mysle ze ta cena juz z robocizną. W każdym bądz razie ja bym wziął kupił 600mb licząc nawet 5zł/mb to wyjdzie 3000 zł + do 400 zł dniówki dla jakichś 2 układaczy. Oczywiście wiem jaki jest problem - firma instalująca na tym zarabia i oczywiście powie że nie bierze odpowiedzialnośći jak ktoś inny zrobi część instalacji i się kółko zamyka. Ja trafiłem na producenta - który wogóle się nie bawił w instalacje przyjeżdzał pokazywał co zrobić i nadzorował (oczywiście wcześniej wymagał badania gruntu do obliczeń) - to dlatego koszt kompletnej instalacji zamknął mi sie w 25 tys zł.

nigdy nie twierdziłem że z pionowym dolnym źródłaem ( a mniemam że poziomego mieć nie możesz) będzie tanio - widać jak byk że samo pionowe źródło będzie kosztować ok 20 tys - u mnie poziome kosztowało (o ile pamiętam rurka 600mbx3zł=1800, praca koparki 900 zł i moja robocizna. Doliczyć trzeba EKO 200 za ok 700 zł i wszystko - przy pionowych odwiertach zawsze jest drogo i nie bedzie chciało byc inaczej przy cenie ponad 100 zł/mb - a jak jeszcze po drodze trafią na skałę to dopiero rewelacja.

pekają przy ingerencji mechanicznej z zewnątrz - np. trzęsienie ziemi. Ciśnienie w środku prawie żadne - dla wody jest kilkadziesiąt razy większe a jakoś wszystkie instalacje prowadzone są w ulicach i drogach, działkach itd - nie spotkałem sie przy prawidłowym ułożeniu z ppekająca rurką wodną - ewentualne nieszczelności wynikaja z zagięcia przy układaniu - dlatego trzeba to zrobić samemu (albo uczesniczyc czynnie w pracach).

A przepraszam co ty chcesz ryć i naprawiać - rurkę plastikową wodną ??? Przypominam że całe urządzenie jest na wierzchu a rurki kończą się w studzience która nie jest zasypana.

No to może liczbowo: Płacąc w taryfie G11 zamiast w G12g zapłaciłbym 40% więcej złotówek za rok. A PC tej zimy na pewno (to wytłuściłem ja - Jarząbek) pracowała od 95%-99% w tanim prundzie a podejrzewam że na poziomie 98%. Acha i że by nie było że jestem nieobiektywny: Mam zastrzezenia co do hałasu jaki wydaje pompa (w nocy w domu wszystko słychać) - być może to jest wina konstrukcji (w metalowej obudowie która rezonuje i trzeba ją czasami kopnąć żeby przestała)- no i na pewno na przyszłość pomyślałbym o innym mocowaniu do rur idących w ściany przydałoby się przewody gumowe w oplocie. Teraz słyszę bo śpię tymczasowo w pracowni która jest obok kotłowni i mam pomiędzy drzwi ze zwykłego mdfu (przez drzwi 90 % dzwięku) W innych pomieszczeniach faktycznie nie słychać.

juz pisałem w niejednym wątku ale powtórzę: 1. 2002-2004(5) - 3 pełne zimy przeżyłem w tym jedną mroźną i wszystko git. 2. Powierzchnia użytkowa (a zarazem grzana) 220m2 dom (10x15m 2 kondygnacje) - kubatura mniej więcej x3 3. Pompa Ekontech wykonastwo inna firma (nadzór producenta) - miałem tylko projekt podłogówki - wykopy ziemne koparka 4. A to sa chyba opinie marketingowe tych co sprzedają - ładują za małą pompę i się boją że klient będzie miał pretensję - to lepiej niech zapłaci więcej na wejsciu - albo chca więcej wydoic na wejściu. Mam 4ech sąsiadówz PC i żadne nie ma GWC ani reku 5. Jedyne 2 grzejniki w łazienkach na ręczniki 6. A to jest w jakimś wątku w każdym bądz razie bez podłogówki jakieś 25 tys (w roku 2003/2004)

no ja mam samą PC bez reku i GWC i żyję - jakoś tak za dużo nie zapłaciłem

Acha - i co do grzania tylko w taniej taryfie - można ja miałem tej zimy stosunek taniego/nocnego na poziomie 87% i rzadko kiedy włączała sie w drogim prundzie. Podejrzewam że sama pompa miała 98% (tej zimy) - zeszłej (mrożnej) ok 90%. Temperatura cały czas w granicach 21-22