Mnie budowa nauczyla, ze buduje sie raz i porzadnie no chyba, ze ktos to robi zawodowo. A oto kilka sztuk SZTUK, ktore przyszly mi do glowy: 1. Sztuka szczerosci - jesli wytykasz wady na poczatku, to dom bedziesz mial w porzadku. 2. Sztuka wykanczania - ty czy dom bedzie wykonczony, zalezy tylko od twojej zony. 3. Sztuka budowania - buduj raz i dla siebie, to bedziesz czul sie jak w niebie. 4. Sztuka kupowania - to wyboru i oszczedzania sztuka a co z nimi to ponizej nauka. 5. Sztuka oszczedzania - mistrzowie oszczedzania kolejny dom buduja, bo w poprzednich ciagle nowe wady wyskakuja. 6. Sztuka opanowania - badz mily dla urzednikow, a spraw szybko zalatwisz bez liku. 7. Sztuka sluchania - sluchaj tylko tych co budowali, a kazdy dom twoj pochwali. 8. Sztuka przewidywania - jesli nie planujesz, to bezrobocie w kraju likwidujesz. 9. Sztuka zainteresowania - na rekonesans budowy brak ochoty, wrozy same klopoty. 10. Sztuka wyboru - wymaga duzego humoru, sprzedawca dla prowizji roztoczy przed wami kilka wizji. 11. Sztuka wiedzy - im wiecej wiesz tym wiecej zjesz. 12 Sztuka pewnosci - uczysz sie pewnosci dla podwyzszenia wlasnej wartosci.