Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mazi_dg

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

mazi_dg's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Cześć.

    Dawno temu pisałeś o strzelających rynnach. W końcu posmarowałeś je smarem grafitowym i powiedziałeś, że temat zniknął. Jak to wyglada po latach? Na długo starczyło smarowanie ?

    Mam ten sam problem, u mnie potrafi strzelać co 5 min. i nie ukrywam że zaczyna to być denerwujące.

    Będę wdzięczny za odpowiedź.

    Pozdrawiam

    Mateusz

    Pokaż więcej  
  2. Dziękuję za wyjaśnienia. Dekarz, którego zapytałem powiedział, że nie podejmie się wykonania prac związanych z przerobieniem kalenicy. Doszedłem do wniosku, że jest to zbyt duża ingerencja w dach, zdejmowanie gąsiorów, szczotek, dachówek, wiatrówek, wycinanie kontrłat itd. Wykonam to następująco - dodam dwa kominki wentylacyjne + dwa otwory do kominów wentylacyjnych. Zrobię pod kalenicą pustą przestrzeń tzn. takie jakby jętki, żeby powstał trójkąt skąd wilgoć będzie uciekać przez kominki i otwory w kominie. Dla tych którzy się boją, że to mało, zawsze można do jednego kominka zamontować wentylator i co jakiś czas włączać. Ja mam nadzieję że te 4 szt. powinny wystarczyć. Odnośnie docieplenia to daję 18 cm wełny między krokwie (krokwie 20cm) na to w strefie mieszkalnej 8 cm, tutuaj zmuszają mnie do tego zbyt nisko wymurowane ścianki działowe i 5 cm to za mało, między jętki daje 15 cm (jętki 18 cm). Pozdrawiam Mateusz
  3. Tak jak mówię, ekspertem nie jestem więc mogę pisać głupoty, ale dziękuję za wyjaśnienia i merytoryczną dyskusję. Mój tok logiki jest następujący: para wodna z pomieszczenia dostaje się do płyt gk, następnie przechodzi przez paroizolację, bo z tego co mi wiadomo to folia paroizolacyjna działa jak membrana czyli powinna przepuścić parę z pomieszczenia w stronę dachówki, w drugą stronę nie. Następnie jak mamy wełnę to przez nią również przejdzie aż do szczeliny wentylacyjnej. W momencie gdy zamiast wełny jest ułożony szczelnie styropian to przez styropian ta para nie przejdzie. Możliwe, że to nie problem, ponieważ przez dodatnie temp. w domu ta para nigdy się nie wykropli, tego nie wiem. Pytanie jaką przewagę daje styropian, skoro ma zbliżoną lambdę do dobrej klasy wełny. Mateusz
  4. Styropian pod krokwie - lambda porównywalna z dobrej klasy wełną więc nie widzę potrzeby. Do tego jak wówczas będzie zachowywać się para wodna przechodząca z pomieszczeń przez gk? Styropian nie puści jej i skropli się na powierzchni styropianu gdzie wentylacja nie będzie działać. Poprawcie mnie jeżeli się mylę, bo ekspertem to nie jestem, raczej staram się logicznie na to wszystko patrzyć. Mateusz
  5. Rozumiem, czyli para wodna która będzie między jętkami ma ujść z boku przy krokwiach do przestrzeni strychu? Dziękuję za pomoc. Niestety pod krokwie pójdzie tylko 5 cm. Większa ilość to obniżenie pomieszczeń. Coś trzeba wybrać. Pozdrawiam, Mateusz
  6. Tak się zastanawiam jeszcze - między jetkami tez będzie wełna i również będzie narażona na wilgoć z pomieszczeń - w jaki sposób to miejsce powinno być wentylowane? Czy jak mam jetki 18 cm wysokie to wełna powinna być 18 czy 15? Jeżeli będę miał docieplenie do samej kalenicy to jak wentylować wełnę między jetkami? Będzie ona od dołu zamknięta gk a od góry osb żeby dało się chodzić po poddaszu. Czy należy zrobić szczelinę nad wełną i połączyć ją ze szczeliną wentylacyjną w krokwiach ? Mateusz
  7. I o taką właśnie odpowiedź mi chodziło - konkretną, dziękuję. Rozeznaję wycenę usługi demontażu gąsiorów, szczotek, usunięcia desek w kalenicy, wykonanie "fartucha" na sklejce i ponowny montaż. Chcę to wykonać raz a porządnie i nie wracać do tematu. Cały czas zastanawiam się jaką grubość wełny dać. Krokiew ma 20 cm i mam dwie opcje - 18 cm lub 15 cm. W normie DIN 4108-3 jest napisane, że szczelina ma mieć minimum 2 cm więc mógłbym dać 18 cm - więcej izolacji zawsze trochę cieplej. Co myślicie? dach kąt 40 C. Mateusz
  8. Hmmm... można wyciąć od dołu deski i membranę ale co dalej? Należy wykonać przecież czapkę z papy i montować w połowie grubości kontrłaty, a to można uczynić tylko po zdjęciu gąsiorów, więc chyba będzie lepiej zrobić to od góry. Pan Andrzej twierdzi, żeby działały kratki w ścianach szczytowych to muszą mieć 0,5×0,5 m - czy takie same wymiary tyczą się gdy zrobię tylko niewielką przestrzeń wentylacyjną w samym szczycie? Za tydzień wchodzi ocieplenie, muszę podjąć decyzję. Będę wdzięczny za kolejne opinie. btw. Przespałem się z opcją nieocieplonego stryszku i ta wersja odpada, więc dążę do ocieplonego poddasza. Mateusz
  9. Właśnie skończyłem czytać temat i kilka innych i wiele ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Szkoda, że tak późno. Mam dwuspadowy dach krokwiowo jętkowy (40 stopni), pełne deskowanie, membrana jak pod gont (nie wiem co to dokładnie) i dachówka ceramiczna. Kalenica zabita na amen. Za 2 tygodnie wchodzi ocieplenie wełną. Po analizie dam 5 cm szczeliny wentylacyjnej (krowie wysokość 20 cm). Podbitka po skosie więc wentylacja między każdą przestrzenią między krokwiami. I teraz planowałem ocieplić połać do samej kalenicy, dodatkowo między jętki wełna czyli chciałem ocieplić stryszek. Tylko teraz wiem, że wentylacja nie będzie działać bo nie ma ujścia w kalenicy. Po analizie wątków chciałbym jeszcze zasięgnąć rady. Proszę o wskazanie najlepszego rozwiązania. 1. Ocieplenie zgodnie z planem całego stryszku, przestrzeń pod kalenicą obniżyć żeby zrobić taki "trójkąt" (jakby jętkę zaraz pod kalenicą wsadzić) żeby powstała pusta przestrzeń i w ścianach szczytowych dać kratki po dwóch stronach. Czy to zapewni odpowiednią przestrzeń do wentylacji? 2. Ocieplić stryszek a wentylację zapewnić przez kominy wentylacyjne które akurat mam nieużywane? Kominy są dwa, przy ścianach szczytowych i zastanawiam się czy jak przebiję w nich otwory do kanałów wentylacyjnych to zapewni to odpowiednią wentylację? 3. Nie ocieplać stryszku i dać kominki wentylacyjne - czytałem że powinien być jeden kominek fi 100 na 2 mb kalenicy więc klika sztuk by wyszło co nie będzie wyglądało jakoś estetycznie z zewnątrz. 4. Demontować gąsiory, taśmę, szlifować kontrłaty i wycinać kalenicę? Nie wiem czy możliwe. Proszę o radę. Zależy mi na tym, aby nie mieć grzyba. Pozdrawiam, Mateusz
  10. Decyzja zapadła - ściągnięto ostatnią rajkę cegieł i wymurowano nową. Zaprawa wyglądała na przesuszoną i zdaniem kierownika robót było zagrożenie że reszta cegieł nie trzyma się dobrze. Temat zamknięty. M.
  11. Rozumiem. A jak zweryfikować czy wystarczy domurować to co odpadło czy należy zdjąć cała rajkę ?
  12. Niestety nie zrobiłem zdjęć obróbek :/ Komin zimował. Został wybudowany w lipcu 2018. Cegła odspoiła się w marcu 2019 podczas silnych wiatrów. Zaznaczę że nie były to huragany;) Nie sprawdzałem czy łatwo się kruszy, czym to najlepiej sprawdzić ? Domniemam że nie powinna się zachowywać jak tynk w starym budownictwie. Za dwa dni mam spotkanie z kierownikiem budowy wykonawcy (nie moim) i obawiam się że powie że wszystko jest ok i wystarczy domurować to, co odpadło. Tylko ja nie jestem przekonany, że ten klinkier został położony zgodnie ze sztuką. M.
  13. Cześć, przeszukałem czeluści internetu ale nie znalazłem choćby podobnego tematu, dlatego piszę. Mam dom w stanie surowym zamkniętym. Podczas burzy na jednym z kominów odspoiła się cegła klinkierowa do której była przymocowana "czapka blaszana" (opierzenie) i blacha zaczęła działać jak żagiel i jedną częścią podnosiła się do góry i opadała w dół uderzając cegłą o pozostałe na kominie. Dla lepszego wyobrażenia sytuacji załączam zdjęcia: Po zaistniałem sytuacji od razu zdemontowałem blachę oraz luźne cegły, żeby nie pospadały z dachu. Teraz wykonawca będzie dokonywał naprawy w ramach reklamacji i mam pytania: 1. Domurować tylko te cegły które się odspoiły czy może zdemontować górny rząd cegieł i położyć nowy? 2. W jaki sposób zweryfikować czy cegły zostały wymurowane zgodnie ze sztuką? Mam pewne obawy, ponieważ średniej prędkości wiatr spowodował usterkę. 3. Czy istnieje ryzyko że pozostałe cegły po czasie lub przy kolejnej wichurze odspoją się? 4. Co zostało zrobione źle ? Tutaj mam dwa typy: jeden to że przy murowaniu był upał, pełne słońce (tak było) i zaprawa została "spalona"; dwa - przy wierceniu kołków pod mocowanie blachy cegła się obruszyła z uwagi na udar w wiertarce (to jest domniemanie). Proszę o wasze opinie.
  14. Dzień dobry,

    Proszę aby wypowiedział się Pan w temacie

    http://forum.muratordom.pl/showthread.php?249282-Piana-PUR-OK-pełne-deskowanie-papa/page3

     

    Z góry dziękuję i pozdrawiam

    Mateusz

    Pokaż więcej  
  15. Cześć, dołączę się do tematu, bo właśnie wykonują mi ściankę kolankową i za niedługo będą wykonywać więźbę. W planach mam pełne deskowanie + papa, a ocieplenie pianą OK na deskowanie. Dowiedziałem się, że to nie najlepszy pomysł (gnijące drewno) więc szukam rozwiązania. Jak na razie mam trzy pomysły: 1. Rezygnacja z pełnego deskowania. Dać membranę i problemu nie ma. 2. Zrobić zgodnie z projektem czyli dachówka, papa, deskowanie, a pod spodem dać membranę odsuniętą o 3 cm od odeskowanie żeby zostawić szczelinę wentylacyjną. Minusem jest mniejsza grubość piany, lub bardziej odsunięte skosy. 3. Rozwiązanie jak wyżej, które na razie jest moim faworytem. Czyli krokwie, na to po całości membrana (jakaś tania), w miejscu krokwi (wzdłuż) kontrłaty o wysokości np. 3 cm, deskowanie, papa, dachówka. Szukam uwag to w/w rozwiązań. M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...