Do Pedros
Mieszka sie swietnie - przestrzen... po 51,5 metra w bloku... ech Dom zdrowy Dzieci, do tej pory uczulone na koty - tu maja trzy i - alergia nie dokucza ))
Centralnego jeszcze nie mam (brak pieniedzy wczesniej, a teraz fachowcy zajeci, czekam na jakiegos sensownego az bedzie wolny), grzejemy koza - palimy drewnem. Koza nominalnie ma 4,5 kW, przy drewnie moze wyciaga 3,5 -i jest cieplutko Swoja sypialnie dogrzewa elektrycznym konwektorkiem - nie moge otworzyc drzwi, bo koty wlaza i po trzykrotnym zbezczeszczeniu lozka - maja zakaz wstepu. gdyby nie to - nie byloby potrzeby uzywania kaloryfera.
Jesli chodzi o halas - na etapie budowy ja i sasiad (to jest blizniak w szkielecie) staralismy sie maksymalnie wygluszyc, udalo sie Za sciana sypialni mam kotlownie sasiada, i czasem troszke slychac hydrofor, jako delikatny szum. Nie przeszkadza to absolutnie. Jak pisalam w innym watku (szkielet po raz drugi) dalismy wiecej welny mineralnej niz w projekcie, i bardzo sie to oplacilo. Dzieci z gory nie slychac prawie wcale (syn slucha muzyki na full). Jedyne miejsca przepuszczajace decybele do drzwi wewnetrzne (najtansze), ale trzeba przy nich stac; i pustka nad schodami - glos niesie. Nic nie skrzypi. Acha - i jak pralka wiruje w kotlowni to slychac.
Ogolnie - jestem zadowolona, mieszka sie komfortowo
Joanna
PS. Czy bywasz na pl-misc-budowanie? To forum Muratora strasznie wolno sie u mnie wczytuje - mam lacze radiowe, moze dlatego...