landscaper

Spodobała mi się jedna z kar w krajach skandynawskich. Za wyrzucanie śmieci do lasu nie chcą pieniędzy tylko prawojazdy. Pieniądze zawsze można zorganizować ale bez prawojazd tam - to zakrawa mi treoche na muzułmańskie obcięcie ręki. Jeśli chodzi o nasze środowisko to myślę że było mniej zdegradowane niż na zachodzie. Jedynie skandynawia jest lepsza ale jest ich mniej. Oczywiście kultura narodu robi swoje ale fakt że jest ich mniej jest bardzo poważnym atutem. Nasze zanieczyszczenia są 'biedne' . Oczywiście po 90 roku zaczęło sie cos okropnego jak dla nmie - butelki plastikowe do napojów. Płynąc kajakiem do niedawna czystą rzeką spotyka się całe łany unoszących się na wodzie butelek. I myślę że mogą tak i 100 lat unosić sie na wodzie. Wracając do podkładów to jeszcze jedno - dowiedziełem się przypadkiem i mnie zweryfikujcie jeśli się mylę. Prace nad szkodliwościę substancji impregnujących podobno rozpoczęto od naszych domów. Okazało się że niektóre środki do impregnacji konstrukcji dachowych są rakotwórcze, i po paru latach stosowania ich pod naszymi dachami wycofano je z handlu. ale w domach pozostały. Stwierdzono że podobnych środków grzybobójczych używano do PODKŁADÓW KOLEJOWYCH. Nie weryfikowałem tej informacji, nic nie dam sobie uciąc za nią, ale brzmi prawdopodobnie.

Po świetach jest już. Bzdetem unijnym nazwałem to, gdyż: my lubimy trochę wyskakiwać przed orkiestrę, to mówie ogólnie o podejściu Polski do Uni. Swego czasu zastanawialiśmy się pod granicą białoruską (Nadleśnictwo Sobibór) dlaczego Sosna wykazuje uszkodzenia przemysłowe. Choś najbliższe zakłady były w odległości ponad 100 km, a ich zrzut nie dawał połowy zanieczyszczeń jakie znajdowaliśmy w powietrzu (cementownia-pyły). Okazało sie że część najlżejszych zanieczyszczeń (ze względu na wagę a nie gatunek) z FRANCJI NIEMIAC( zachodnie kierunki wiartrów). - Już raz zaczęto mi mówić że masło szkodzi, że smalec szkodzi, że margaryna szkodzi - że lakiery w domu szkodzą ITP Mieszkam w domu z tynkiem akrylowym i też czuje że jest trochę gorzej niż gdy nic nie było na ścianach. Dzisiaj pierwszy raz robiłem oprysk na dwuliścienne, żeby trawka była ładniejsza - też można powiedzieć nie pryskaj bo za parę lat odkryją że ten oprysk powoduje raka Woda pitna w niektórych miastach amerykańskich wykazuje jak się wydaje wystarczającą ilość śladowych części po pigułkach antykoncepcyjnych żeby wpływać na organizmy męszczyzn Moja taza jest taka UNIA TO OSZOLOMY, nie lubie ich a dwa to WSZYSTKO MOŻNA BYLE Z WOLNA I OSTROŻNA. Pracuję nieraz za granicą i widzę ile jest robione rzeczywiście dla ekologii a ile na pokaz. CI GOSCIE NA ZACHODZIE NIE SĄ TEŻ ŚWIĘCI. A jeszce jedno podejrzewam że podkłady 20 letnie są za świeże, i rzeczywiście będą jeszce dawać zapach. Miałem do czynienia z podkładami ponad 50 letnimi i nic nie śmierdziało nawet w słońcu SORRKI TROCHĘ PRZYNUDZIŁEM

Pracuję na Podkapaciu, wcześniej zgranica.

Projektowanie i urządzanie ogrodów

Powiem tak Jak chodzę po górach to zawsze znoszę cały wór śmieci i to po innych psełdoturystach. Nawet swego czasu paru smarkaczy upomniałem. Jeśli ktoś nie widział estetycznie urządzonego ogrodu z podkładami to trudno. niech popatrzy do Brooksa. Bronię podkładów z przekory i praktyki, bo kiedy określę budżet na zrobienie murów oporowych z kamienia to wielu ludzi zaczyna szukać alternatyw. Jest część ogrodów na poważnych stokach, gdzi nie ma mowy o postawieniu domu bez skarp i murów. GOSIU i wszyscy uczestnicy forum WESOŁYCH ŚWIĄT. Obyśmy zawsze mieli takie tylko dylematy- jaki materiał użyć a nie chwytać się najtańszego.

Powiedzcie mi czy może coś zrobiłem żle? Temat ten nadałem zaznaczając na 10 dni. Czego to jeszcze jest? Moze i jest to dobry temat ale odnoszę wrażenie że podobną rzecz omawiałem w 'Monachomachi' Krasickiego w średniej szkole. Mimo tylu ujemnych stron podkładów zacząłem dostawać dużo zapytań na priva skąd mam podkłady. Wskazuje to że nie tylko bogaci chcą mieć bajery w ogrodach. I dobrze się dzieje że średnio zamożni też pragną piekna chocby byla to trucizna. Jatoja - nie twierdziłbym tak jednoznacznie co jest lepsze ekologicznie a co nie. DDT też było super środkiem - nawet sypano nim głowy aby zawalczyć wszy. I mimo 50 lat ono cały czas jest z nami. Właściwie powinno sie zacząc temat EKOLOGIA W DOMU I ZAGRODZIE. Nawet tak głupie sprawa jak orginalna roślina w ogrodzie to gwałt na naturze - mieszamy miedzy kontynentami zarazy, wytwarzają się coraz silniejsze i bardziej zjadliwsze. Trzebe wytwarzać coraz to nowsze śtodki chemiczne itp. Skoro pod Warszawą macie tyle piasku to dlaczego za wszelką cenę walczycie o luksusową trawę - to też nie jest ekologiczne - energia kosztuje środowisko. Tak więc JA jem kury i swinie na hormonach, i wiem dlaczego choruję. PROSZĘ PODPOWIEDZCIE MI JAK MOŻNA WYŁĄCZYĆ TEMAT.

Znajomy już sam zdobył podkłady po 8 zł za sztukę. Ja go pytam czy wie że to trujace, a on że to tanie. mury oporowe z kamienia wychodziły 3 x drożej. Wybrał najstarsze podkłady, gdyż powiedziałem mu wcześniej że młodsze mogą śmierdzieć. Z tymi Holędrami mogę uwierzyć bo już wcześniej był tu przytoczony text z muratora na temat podkładów i nie wynika z niego aby STARE podkłady były trujące. A jeśli chodzi o świete oburzanie się paru osób - powiedz Etiopczykowi że ma jeśc tylko zdrową żywność. 100% cię posłucha. Wielu ludzi chce mieć ogród ładny i tani. Oczywiście wszystko można ekologicznie ale pierwsze - to żywność. Jeśli kupujesz ładne kurczaki, boczki itp to ne dziw sie że dziecko rozwija się trochę szybciej, a normy na wydolność organizmu płci męskiej są obniżone 2 razy. Ja jestem fanem kamienia robie w kamieniu dużo, ale jeśli ktoś chce podkłady to mu pomoge je znaleźć.

Projektowanie i urządzanie ogrodów

W moim rejonie na glinech pomysł z darnią i glebogtyzarką 4,5 KM. Dzika nigdy nie stosowałem ale slyszałem pochlebne opinie. Przyłączam się do pytania, na temat ' Dzik, Ursus 21 czy inne czeskie wynalazki'?

Sprawdż czy glina jest przewarstwiona piaskiem. Najczęściej tak jest to tylko kwestia na jakiej głębokości może być piach-żwir. Przebijająs się do takiej warstwy masz 100% studnię chłonną. W jakim rejonie masz dziełkę?

Od paru lat mam bluszcze i barwinka od strony poludniowej - dardzo nasłonecznienej. Gleba jast bardzo żyzna. Barwinek pięknie kwitnie w słońcu. Oba gatynki są ekspansywne. Dla spokoju nie mieszałbym ich z czymś słabszym. PO paru latach jedynym zabiegiem jast przycinanie bluszcza który wchodzi na ścieżki.

Jaką glebę masz? Na glinach te 4 KM nie zdają rgzaminu. Trzeba jeździć 2-3 razy żeby zobaczyć jakikolwiek efekt. Zleży też na jaką głębokość chcesz mieć obrobione. Na gliny powinny być mocne maszyny. 6KM nie jest zła ale często przy wstępnej obróbce trzeba się posiłkować traktorem.

Z naturalnego kamienia polnego (okrąglaków) układałem już mury , łączone betonem z wyrobiną fugą - konstrukcja nie do zniszczenia i wygląda bajer. Ale koszt też znaczny. Kamienia polnego nie ułożę wysoko na sucho, chyba że przy spadkach naturalnych skarpy. Z praktyki wiem że tylko kamień łamany można wyżej ułożyć. Artykuł wyżej zwrócił mi uwagę na jedno--Stare podkłady kolejowe nie wydają zapachu - przynajmniej ja nie czułem - nawet w słońcu. Co do trujących właściwości - po prostu trzeba uświadomić klienta i tyle. co postanowi to jego. [/img]

Macie rację Choć jeśli ktoś jest świadom zagrożeń i dalej się upiera żeby bardzo duży spadek stoku starasować? Do kamieniołomu mam zaledwie 100 km ale koszt kamienia na placu i jego odróbka jest bardzo kosztowne. Podkładów nie stosowałem od bardzo dawna, ale klient z 0,5 ha działką na zboczu upiera sie ze względu na koszt. Na formowanie naturalnych skarp nie ma miejsca. Powstaje tylko pytanie czy jest coś tak skutecznego do 'obróbki' skarp? Wchodzily w rachubę mury betonowe, ale i tak trzeba je jakoś obrobić żeby miały wygląd- a to koszt

Orzech już puszcza soki bardzo śpiesz się. no chyba że przełożycsz to na jesień.

Od pewnego czasu słyszę że to wymagający specjalnej utylizacji odpad. Jak na ogół jestem ekologiczny tak czasem jak słyszę te Unijne bzdety to mi sie śmiać chce. Czy ktoś wie gdzie można dostać te bardzo groźne dla środowiska, powodujące smród itp - czyli podkłady kolejowe?

Natka i piotrze Przepraszam że nie dostaliście mojej odpowiedzi choć pisałem i przesłałem wiadomość przez pocztę forum - może cos źle zrobiłem- jeszcze raz przepraszam i jeszcze raz spróbuję przez pocztę forum. Cieplej sie robi i coraz rzadziej mogę zaglądać na forum.

Powiem tylko uważaj. Uważaj na wściekniętego mąża który odśnieża taki podjazd. To jest jak świat światem problem Czego chcę kobiety a czego męszczyźni. Ja uwielbiam bardzo wszelkiego typu 'sypkie' podjazdy. Nigdy takiej nie użytkowałem ale pewien Norweg wyłuszczył mi problem. Tam jest to chyba tańszy podjazd niż u nas ale jednak jest bardzo dużo zwolenników kostki. Niestety gdie się nie obrucisz to zawsz de z tyłu. Drugie uważaj to - naprawdę trzeba przemyśleć takie połączenie jak piszesz na podjeździe. Ja robię takie coś w miejscach gdzie mogą chodzić tylko ludzie(Człowiek ma troche mniejszą wagą niż samochód). Mam teraz robic miejsce wypoczynkowe z plyt piaskowca i grysu. Płuty na środku w miejscu stołu i krzeseł o grys( plus inne komponęty wkoło( taniej). Wyobraź sobie teraz płytę np na jakimś żwirze lub tłuczniu słabo zaklinowaną po bokach i o małej masie własnej. Człowiek chodząc może takie coś poruszyć. Sorry że późno piszę ALE WIOSNA IDZIE - już ja dzisiaj wąchałem.

Jak dobrze że można cos porobić na zewnątrz. To chyba ostatni dzonek z cieciem owocowych przed sokami. Ziemia w moim rejonie jest zamarznieta, śnieg na 0-15 cm - a orzechy pyszczaja soki jak zwariowane( musiałem wyciąc jednego gada) Jabłka już prawie ale jeszcze poczekają. Naprawdę trzeba sie spieszyć. Po prostu już ją czuć. Nadchodzi.

Zobaczcie to: Oprócz przejść typowo funkcjonalnych tworzy się w ogrodach ścieżki łączące elementy ogrodu w jedną całość. Nie biegną one do szczególnych miejsc, choć powinny być uzasadniane architektonicznie. Kończyć się mogą na rzeźbie grupie kamieni lub innych elementach małej architektury. Nie są eksploatowane tak intensywnie jak na froncie, i też dlatego mogą mieć słabszą konstrukcję. Należy unikać na ile to możliwe kończenie ich na ogrodzeniu, jeśli oczywiście funkcja na to pozwala. Takie miejsca można przysłonić roślinami. Jest to ważne w małych ogrodach. Zdarza się, że architekt może w sposób fizyczny zmusić widza do skierowania uwagi na bliskie otoczenie ścieżki. Równa i wygodna pozwala widzowi błądzić wzrokiem daleko np. angielskie ogrody krajobrazowe. Stosowano w nich rozległe przestrzenie łąk i trawników z różnego rodzaju grupami drzew, prowokując widza do prowadzenia wzroku po odległych zakątkach ogrodu. Ścieżki w nich najczęściej były szerokie i wygodne do chodzenia. Ścieżka nierówna, wąska zmusza do patrzenie pod nogi, aby zauważyć piękno samej ścieżki oraz jej bliskiego otoczenia. Często nie zauważa się małych drobnych roślin w dużym ogrodzie. Szczególnie ma zastosowanie w ogródkach skalnych i wrzosowiskach. Uważać trzeba aby nie przesadzić i nie zrobić „toru przeszkód”. Należy ustalić kiedy chcemy aby widz koncentrował się na szczegółach a kiedy powinien spojrzeć na całość z perspektywy.

Typ koparki jaki ostatnio używałem to JBC ( żaden Ostrówek) glega była 'świeża' więc mógł ją wyrobić bardzo dokładnie. Praktycznie wstępnie ją zabronował. Przy poziomowaniu tak małego spadku może się okazać że bedzie bardzo użyteczny jako 'wał'. Na zrobienie takiej działki na cacy - myślę 3-4 godzin ale to zależy od gleby, jakie wywijasy chcesz zrobic i oczwiście od samego kierowcy. Powiem tak mając duży rozmiar robót i do dyspozycji 'ruskich'(choć to już zaczyna należeć do bajek) i koperkę wybiorę koparkę. Przy koparce postaw 2 ludzi na dzień i masz działeczke jak się patrzy. Najważniejsze ustal dzień wcześniej ruch ziemią, nabij paliki żeby kierowca nie musiał się pytać ciebie co ma robić. Ja spotkałem sie naprawdę z kierowcą rajdowym i naprawdę przy robieniu tarasów na działce 0,5 ha przy spadku na 60 m ok 3 m bardzo sie nabiegałem. Zakładam z twojej różnicy poziomów że nie będzisz się wcinał w stok wiecej niż 0,5 m - bo to staje sie inną bajką gdy chcesz w górach przy dużym spadku zrobić kilka tarasów.

Jotoja Dobrze że mnie strofujesz. I masz 100% racji. Całego arykułu nie puszczę tu , ale żeby nie było tak łatwo z tym projektowaniem to opisuję tam coś takiego też. Niestety wszystko zależy od Człowieka i jego wyczucia. Myślę że w szkołach mogą nauczyć szblonów myślowych ułatwić pewne sprawy ale jak się na tym spocznie to się leży. Wyczucie wyczucie i jeszcze raz wyczucie. Na zawijasy, na zmiany stylu(budynek- otoczenie) trzeba mieć miejsce. Prosty przykład i częsty ściana domu poniżej 10 m od ulicy - oczywiście że podjazd prosty(techniczne spojrzenie) ale dojście do drzwi - wystarczy wychylić od osi prostej o 1 m na tej długości i już mam pomiędzy podjazdem a ścieżką atwakcyjny klomb. A ścieżka przy swyj szerokości pow1,2 m daje możliwość chodzenia na wprost. To oczywiście tylko jeden z przypadków i naprawdę najgorzej jak się generalizuje. Artykuł będzie dla pisemka ogrodniczo-wnętrzarskiego i tak jak pisałem wcześniej tam rządzi reklama. Zresztą większość pism podaje półprawdy, artykuły pisane są tak aby można pisać jeszcze ze '100' numerów na ten sam temat.

A teraz wyobraź sobie że do tej prostej drogi dodasz potężne klinkierowe ogrodzenie, bardzo droga kuta brama. I jedyna myśl paniczna ktora mnie nachodzi jak to wszystko zakryć. Bardzo ważna jest też proporcja pomiędzy budynkiem jego odległaścią od ogrodzenia i samum ogrodzeniem. Zacząłem sie nad tym zastanawiać gdy ktoś przy takim układzie poprosił mnie abym zrobił ogród 'amerykański' - jak na filmach. Tylko nie wziąl pod uwagę wielkość domu/odległośc domu od drogi. Oraz oczywiście 'POlskie ogrodzenie. Artykułu dalej nie piszę tutaj bo nie ma sensu- gazety żyją z reklam i napisanie że to czy to nie podoba mi sie raczej nie wchodzi w rachubę. Bo zaraz na sąsiedniej stronie jest reklama sponsura.

Mogą być dwa przypadki ten ze starostwem oraz drugii przypadek to gdy grunt wg ewidencji gruntów nie jest sklasyfikowany jako LS. W tym przypadku decyzję o wycięci wydaje burmistrz lub wójt. I oczywiście trzeba płacić za każdą sztukę drzewa. Ale są wyjątki i to warto sprawdzić- Pismo z 18.04.2002 nr BOA-A-26-504/02/RP MOŚ -Ustawa o ochronie przyrody art 47- to może pomóc Osoba fizyczna nie musi płacić gdy:- drzewo zagraża - np 'samo' uschło i może spaść komuś na głowę - jak wcześniej pisałem owocowe -drzewo znajdują sie w terenach dla których plany zagospodarowanie przestrzennego nie przewidują zadrzewienia. Z tym ostatnim jest trochę gorzej, gdyż brak jest planów w wielu miejscowościach i 2 lata w mieście płacono na 100% z działki budowlanej. Nic tylko uschnięte drzewo. Ale przeczytaj wszystkie paragrafy dokładnie żeby być pewnym. Z trwałym wylesieniem gruntu i zmianą klasyfikacji może być trudniej - tak przynajmniej na gruntach państwowych którmi zarządza firma LP. Ale z tym do starosty. A co do wysokości opłat to każda władza ustala sobie sama - Ile. I w całej Polsce może być różnie. Mirek jak masz ustawę to sprawdź mnie z tym unikaniem opłat.

Początek arykułu Ścieżka jest ważną i nieodłączną częścią każdego ogrodu, i może być użyta do łączenia całego zamysłu architektonicznego razem. W dużej części przypadków narzuca późniejsze nasadzenia. Dla wielu ludzi ogród znajduje się z tyłu domu, zapominają o froncie, o publicznej funkcji swojego ogrodu. Pod dyktando ekip układających kostkę, przekreślają możliwość estetycznego powiązania w całość domu i ogrodu. Ścieżka prowadząca do wejścia ma charakter typowo funkcjonalny, nie można sprawiać trudności w pokonaniu . W miarę potrzeby powinna umożliwiać przejście najkrótszą drogą. Ale to nie oznacza, że musi być prosta, i ułożona osiowo do drzwi. W połączeniu z prostym podjazdem, i geometryczną bryłą domu zaczyna dominować nad wszystkim. Prosta ścieżka zrobiona z ciężkich materiałów o jednolitej nawierzchni prowadzi oko do punktu głównego kompozycji nie pozostawiając widzowi na moment refleksji nad otoczeniem i sprawia wrażanie nudy. Człowiek praktycznie omiata taki układ jednym spojrzeniem. Najczęściej spotykam się z ludźmi w sprawie zagospodarowania ogrodu, gdy wszystkie te elementy już są wykonane. Należy do tego dodać jeszcze masywne ogrodzenie, niewielki obszar przed domem i praktycznie wszelkie koncepcje stworzenia frontowego ogródka sprowadzają się do tonowania roślinami agresywnych brył geometrycznych.