Malbork to rzeczywiście niesamowite miejsce a morze właśnie takie kocham. Wyłaniające się znienacka spośród drzew, krzewów i zarośli. Niemalże mistyczne doświadczenie, zwłaszcza o 2 w nocy
Eh. Przypomniałas mi że już lata tyłka nie ruszyłam z tej części Polski, a kiedyś robiliśmy tournée po 2-3tys km w 2 tygodnie
Emilia, ja szukam kotów ale takich maskotkowych by nie drapaly podczas okazywania wielkiej miłości przez moje małolaty