Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Expert-Bud A.G.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Expert-Bud A.G.

  1. Witaj, polecam ci rozwiązanie zaprawą betonową ze styropianem POLYTECH, po wyschnięciu 1m3 waży ok. 250kg więc bardzo mało w stosunku do betonu 2700kg/m3. Ja usunąłbym polepę, oczyścił cegły, uzupełnił ew braki i otwory w stropie zaprawą wapienną, zagruntował całość podłoża aby nadmiernie nie wchłaniało wody z betonu i dozbroił strop siatką 6mm i zalał. Zaprawę można przygotować w taki sposób aby się samopoziomowała i w taki sposób możesz wykonać izolację cieplną, akustyczną i poprawić nośność stropu. Pozdrawiam, Grzegorz Expert-Bud A.G.
  2. Witaj, nie zgodzę się z moim poprzednikiem nie każda izolacja a zwłaszcza folią w płynie będzie się do tego nadawać, w zbiornikach na wodę pitną można stosować tylko izolacje nie zawierające polimerów a folie w płynie i tzw. szlamy elastyczne je zawierają i poddane dużej wilgotności uwalniają część z nich. Jeśli chcesz z takich materiałów budować musisz wiedzieć ile i jak będą się odkształcać bowiem izolacje o które się pytasz to tzw. sztywne izolacje przeciwwodne. Izolacje te nazywamy szlamami, charakteryzują się dobrą przyczepnością do podłoży mineralnych ale też są dyfuzyjnie otwarte więc wody nie ale parę wodną przepuszczają a to spowoduje spęcznienie wiórów i pracę płyty. Również farby epoksydowe mogą nie wytrzymać ponieważ są mało elastyczne i stosuje się je zazwyczaj na beton lub jako podkład na stal. Napisz co chcesz zrobić dokładnie to ci poradzę dobre rozwiązanie, najlepiej na mojego firmowego maila. Pozdrawiam, Grzegorz Expert-Bud A.G.
  3. Witaj, zajmuję się zawodowo takimi naprawami więc wiem co możesz zrobić. Przyczyna takiego stanu to przede wszystkim jakość betonu i czas, do tego brak skutecznych izolacji pionowych i przez te kilkadziesiąt lat poddawany był erozji i karbonatyzacji, jest to naturalne zjawisko i ulegają mu wszystkie konstrukcje betonowe. Najlepiej odkop odcinkami fundament, skuj luźne fragmenty betonu i uzupełnij masami do napraw betonu PCC R4 (w internecie jet sporo informacji na ten temat). Następnie zabezpiecz izolacją np. szlamami i osłoń folią kubełkową, da ci to możliwość wykonywania izolacji w trybie ciągłym bez czekania aż wyschną poszczególne warstwy. Iniekcje możesz wykonać ale tylko w miejscach pęknięć fundamentu i to iniekcje sklejające tzw. klejenie siłowe żywicami epoksydowymi konstrukcyjnymi, iniekcja przeciw podciąganiu kapilarnemu nic ci nie da oprócz pogorszenia twojej kondycji finansowej. Jeśli robisz większy remont np. wymieniasz też posadzki to zrób to również od wewnątrz. Wykonując docieplenie tego fundamentu folię kubełkową daj na zewnątrz styropianu i odwróć kubełkami od budynku aby podczas zasypywania nie wbijały się w styropian, szlamy cementowe umożliwiają "oddychanie" elementu izolowanego i są dobrym podłożem pod klej. Pozdrawiam i życzę powodzenia, Grzegorz Expert-Bud A.G.
  4. Skoro tak się dzieje tylko po deszczu to musi być nieszczelny a nieszczelności zazwyczaj od strony dachu nie widać, inaczej gdyby była tam zamknięta wilgoć porobiłyby się bąble powietrzne na powierzchni papy. Zwłaszcza w lecie para wodna powinna przeć ku górze i powodować powstawanie bąbli. Więc wniosek jest jeden: uszczelnić dobrze dach i zamontować kominki odprowadzające kompensację pary wodnej. Pozdrawiam, Grzegorz
  5. Niestety kolego żaden z tych sposobów nie przyniesie ci dobrego efektu, są oczywiście sposoby jak to wykonać trwale ale to dość kosztowne i niełatwe dla laika zadanie i pomimo poniesionych dość dużych kosztów i tak będziesz musiał w niedalekiej przyszłości wykonać izolację od zewnątrz. Pozdrawiam, Grzegorz
  6. Expert-Bud A.G.

    Wilgoc na scianie

    Niczym z wierzchu tak naprawdę nie da się tego zrobić, problem powstaje w miejscu różnicy temperatur w ścianie i tam skrapla się wilgoć. Możesz to usunąć przez izolację od wewnątrz mieszkania w połączeniu z tynkiem renowacyjnym hydrofobowym. Wilgoć w tej ścianie przechodzi zgodnie z prawami fizyki od wewnątrz mieszkania na zewnątrz, para zawsze idzie do zimnego i tam się skrapla a od mokrej ściany do grzyba blisko. Pozdrawiam, Grzegorz
  7. Najlepiej zabezpieczyć taki balkon izolacją na bazie cementu tzw. szlam uszczelniający lub środek hydrofobizujący np. na bazie wodnej zapobiegnie wnikaniu wody i łuszczeniu betonu a nie uniemożliwi izolacji na wiosnę. grunty akrylowe w tym Unigrunt nie nadają się do takich rzeczy. po pierwsze nie są w pełni wodoszczelne a jedynie ograniczają wnikanie wilgoci i narażone na ciągłe działanie deszczu lub mokrego śniegu nic nie dadzą. Dla sprawdzenia zagruntuj kawałek płyty gk i na drugi dzień pokrop ją wodą a zobaczysz że zamoknie. Pozdrawiam, Grzegorz
  8. W starych budynkach niestety sprawa jest trochę trudniejsza i kosztowniejsza niż w przypadku nowych budowli mianowicie: 1) w większości starych budynków murowanych metodą tradycyjną na zaprawie wapiennej z cegły, kamienia lub obu tych materiałów nierzadko naraz jest problem z izolacją pionową i poziomą. Albo ich nie zastosowano abo uległy biodegradacji i zostały zdegradowane przez użytkownika i w zależności od gruntu bardziej lub mniej są narażone na niekorzystne działanie wilgoci lub wręcz wody pod ciśnieniem. W każdym z tych przypadków postępujemy inaczej i inne materiały stosujemy. 2) Po stwierdzeniu z jakim materiałem i rodzajem problemu mamy do czynienia odkopujemy fundament do jego najniższego poziomu a nawet odrobinę poniżej ale nigdy całości na raz aby nie zdestabilizować budynku. Budynki murowane metodą tradycyjną czyli te własnie 100 i więcej letnie są bardziej narażone na utratę sztywności konstrukcji i należy je odkopywać odcinkami. 3) Po odkopaniu należy dokładnie oczyścić taki fundament z luźnych spoin, korzeni roślin i wykonać odgrzybienie aby pozbyć się pleśni, glonów, alg i można to wykonać prostą metodą natryskową przy użyciu spryskiwacza ogrodowego i odpowiednich preparatów. 4) Należy wykonać uzupełnienia spoin i dokonać wszelkich napraw w powierzchni ścian fundamentu, najlepiej zaprawami o podwyższonej odporności na niszczące działanie soli mineralnych. 5) Po naprawach można przystąpić do izolacji pionowej i aby cały wysiłek był trwały należy dobrać już metodę do warunków i tak np. można wykonać izolację paroprzepuszczalną na bazie szlamów cementowych lub nieprzepuszczalną na bazie bitumu w tym mas KMB. 6) W przypadku braku możliwości wykonania izolacji poziomej muru np. fundamenty z kamienia w tym polnego, nieregularnego najlepiej zastosować izolację fundamentu szlamem odpornym na działanie soli mineralnych w tym siarczanów. Jest to bariera dla wody i wilgoci, pozwalająca odparować wilgoci z muru (dyfuzyjnie otwarta). Wtedy osłoną takiej izolacji powinna być folia kubełkowa z kubełkami skierowanymi w kierunku muru. 7) W przypadku możliwości wykonania izolacji poziomej np. iniekcji przeciw wilgoci podciąganej kapilarnie (fundamenty z cegły) należy wykonać warstwę izolacji ze szlamu odpornego na niszczące działanie soli mineralnych a następnie po związaniu tej warstwy nałożyć grunt i masę KMB, zabezpieczając taką ścianę dwoma warstwami folii. Pierwsza warstwa to folia gładka, tzw. warstwa poślizgowa może to być czarna, zwykła folia budowlana a druga warstwa z folii kubełkowej skierowana kubełkami od ściany aby nie wbijały się przy zasypywaniu w miękką izolację niszcząc ją. W żadnym przypadku nie powinno się nakładać warstw izolacji bitumicznych bezpośrednio na wilgotny mur ponieważ nie przepuszczają pary wodnej a ich przyczepność jest za słaba aby oprzeć się parciu tejże pary na mur. Para po prostu oderwie każdy bitum ze ściany niszcząc wykonaną tak izolację. Tak powinno w skrócie postępować się w przypadku budynków tzw. starego budownictwa, oczywiście każdy budynek trochę się różni więc proporcje i grubości izolacji będą się różniły, mogą też dochodzić elementy dodatkowe ale to jest prawidłowe postępowanie w przypadku wykonywania takich izolacji. Pozdrawiam, Grzegorz
  9. Możesz po prostu tą samą masą KMB, najpierw połataj szczeliny a później wykonaj izolację.
  10. Drenaż w zasadzie powinien być położony odrobinę niżej niż ława ale to nie cała istota problemu, po pierwsze w piaskach gliniastych albo glinach piaszczystych nie zawsze ten drenaż jest zasadny a w glinach zwartych wręcz bez sensu, sposób wykonania czyli jakość rur, kruszywa ilość i miejsce posadowienia tego kruszywa a także zabezpieczenie odpowiednim rodzajem geowłókniny jest bardzo ważna. Dalej ilość studzienek rewizyjnych sposób ich posadowienia, zaślepienia dna czy użycia oryginalnych kinet i odpowiednie nachylenie spadku, poziom drenażu w stosunku do melioracji. Z twojego opisu wynika że grunt jest wymywany powoli spod twojego budynku, przy każdym podniesieniu stanu wody gruntowej np. po ulewnych deszczach. Odkop budynek i wykonaj porządnie drenaż albo się zdziwisz jakie będziesz miał wyjście na podwórko.
  11. Myślę że problem jest w braku powagi, jesteś zainteresowany kupnem a nie stać cię na kilka minut rozmowy. Ja mam pięćdziesiątkę i daję radę z obsługą sprzętu ale też bym cię zignorował. Ale wracając do właściwego tematu to stare to dobre jest wino i skrzypce a nie dom. Z każdą starą rzeczą jest tak że jak się dba o jej kondycję będzie służyć wieki a jak się tylko korzysta nie naprawiając, nie remontując to jest gówno warta i w moim ponad trzydziestoletnim doświadczeniu zawodowym muszę niestety tę tezę potwierdzić. Stara chałupa to wór bez dna a remont zawsze będzie droższy niż rozpiep...nie jej i wybudowanie nowej.
  12. Ja bym was panowie którzy mają piankę prosił o info za 5 lat czy robicie już wymianę konstrukcji dachu czy tylko remont. Dodatkowo powiem wam że i pianka i styropian pomimo że są tak jakby samogasnące to przy ew. pożarze z racji napowietrzenia/przewiewu na strychu jest nie do ugaszenia. Taki będzie fojer że w Szwecji łunę będzie widać. A jesli chcecie wiedzieć dlaczego będziecie robić przynajmniej remont to pouczcie się o właściwościach i wymaganiach drewna w konstrukcjach geniusze!
  13. A ja widzę trzeci słaby punkt mianowicie wewnętrzne wpusty ogrzewane. Rozwiązanie całości jest strasznie przekombinowane, potężna hydroizolacja a potem przebijanie tego mocowaniem balustrad, całość wygląda mi na projekt pobożnożyczeniowy wykonany na zasadzie wytnij wklej przez projektanta który nie bardzo wie jak to ugryźć. Pierwszą zasadą przy zabudowie i izolacji przeciwwodnej tarasów i balkonów jest nie blokowanie odpływu wody, woda musi mieć swobodny odpływ na zewnątrz do instalacji odprowadzającej wodę opadową. Drugą bardzo ważną zasadą jest prawidłowe zabezpieczenie przed przemarzaniem czyli izolacja termiczna i wyeliminowanie ew. mostków termicznych, trzecią właściwa izolacja przeciwwodna a ni jakiś szlam albo folia w płynie. W brew pozorom na trwałość takiego tarasu a tym samym bezproblemowe jego użytkowanie wpływ ma wiele różnych czynników, m.in. mikroklimat panujący w miejscu w którym soi dom, mediana różnicy temperatur w poszczególnych porach roku, suma opadów itp. Nie sam mróz jest największym wrogiem budowli ale woda i para wodna która w wyniku zmian temperatury oderwie każdy materiał. Widziałem wiele podobnych projektów i z każdym był problem przez wewnętrzne wpusty, nawet dachy budynków przemysłowych mające tego typu rozwiązania są ciągle naprawiane, niestety bez sukcesów.
  14. To problem różnicy temperatur w miejscach gdzie znajdują się wkręty, na nich skrapla się wilgoć pewnie niedługo pojawi się rdza. Popełniłeś błąd przy paroizolacji i izolacji termicznej, wystarczy pół stopnia Celcjusza różnicy aby zaistniał taki efekt, zwłaszcza w chłodne miesiące.
  15. Są sposoby ocieplenia od wewnątrz i specjalne do tego systemy, nie jest to styropian ani wełna takie jak możesz kupić w sklepie budowlanym. Polecam system iQ-Term firmy Remmers .
  16. Po pierwsze nie powinno być izolacji poziomej z papy pomiędzy ławą a ścianą fundamentu tylko np. szlam cementowy i dodatkowe uszczelnienie z profili bentonitowych pomiędzy wypuszczonymi prętami z ławy i ew. taśmami np. betoflex. Fundament w tym przypadku powinien być trwale połączony zbrojeniem ze ścianą. Ściany masz suche bowiem beton powyżej klasy C 20/25 jest w zasadzie wodoszczelny i nie podciąga wody ale oczywiście pod pewnymi warunkami. Ściana posadowiona na takiej izolacji jest nie tylko narażona na przeciek w miejscu styku ale przede wszystkim nacisk ziemi może powodować jej ześlizgnięcie się z ławy i zerwanie wszelkiej zastosowanej izolacji w tym różnego rodzaju faset i innych zabiegów, przerabiałem już takie przypadki. Z twojego opisu wynika że wykonawca popełnił tu wszystkie możliwe błędy począwszy od nie oczyszczenia elementów fundamentu z resztek środków antyadhezyjnych i pomalowaniem fundamentu emulsją bitumiczną bez doschnięcia betonu, ew. błędy betoniarskie takie jak raki czy niedowibrowania nie zostały przed izolacją naprawione szpachlą do betonu tylko zamalowano bez doczyszczenia nawet z resztek gliny która dostała się do szalunku przed betonowaniem. Niestety ani na mokrym, tłustym i zakurzonym podłożu emulsje nie przyczepią się na 100% powierzchni a jak jest nałożona grubsza warstwa to następuje skórkowanie z zewnątrz a pod spodem nie ma możliwości doschnięcia i łatwo ją uszkodzić. Błędów może być więcej mogli przed betonowaniem i z twojego opisu wynika że to bardzo prawdopodobne nie oczyścić szalunków i zalać betonem resztki gruntu który tam wpadł lub nawet śmieci, i takie rzeczy też widywałem i one też będą z czasem powodowały przecieki. Jeśli woda dojdzie do zbrojenia będzie powodować korozję prętów i zniszczenie betonu,posadzka też niestety będzie wymagała ingerencji ponieważ pod spodem jest grunt przepuszczalny a styk z ławą nie posiada żadnego doszczelnienia i po zahamowaniu przecieku pod ścianą tędy będzie nachodzić woda. To że akurat w chwili kiedy pisałeś ten post nie było wody gruntowej nie oznacza że nie pokaże się na jesień lub zimą czy wiosną, w lecie zwłaszcza w takie upały wody może nie być. Co do możliwości naprawy tego stanu to zabiegów trzeba przeprowadzić kilkanaście różnych włącznie z budową posadzki od nowa, koszty duże ale da się trwale naprawić, jednak po szczegóły zapraszam na :[sPAM} Pozdrawiam, Grzegorz
  17. Nic ci to niestety nie da ponieważ błąd został popełniony w trakcie budowy, nie wolno dawać izolacji bitumicznej poziomej na ławach w gruncie a tym bardziej w piwnicach, stanowi ona nie tylko źródło przecieku ale i miejsce w którym grunt napierając powoduje ześlizgnięcie się budynku z fundamentu. Z tego powodu nieskuteczny będzie żaden zabieg bez rozebrania posadzki i wylania płyty zbrojonej rozpierającej piwnice od środka, jednak zabieg ten można wykonać dopiero po poradzeniu sobie z wodą na zewnątrz np. odkopaniem go, dobrą izolacją o odsunięciem przynajmniej na czas pracy wody od domu. Nie wiem jaki grunt jest dookoła i jakie masz uwarunkowania na działce, jaki poziom ław fundamentowych względem rowów melioracyjnych czy kanalizacji deszczowej ale jeśli występuje tam ciągle woda drenaż może być tylko grawitacyjny, żadnego wspomaganego mechanicznie wynalazku. W przeciwnym wypadku lepiej nie robić go w ogóle, naprawiałem coś podobnego i drenaż który był mechanicznie (pompa) wspomagany przyczynił się do wymycia gruntu pod fundamentami i pęknięcia ścian w całym domu, zniszczeniem izolacji i ogólnym podmyciem piwnicy. naprawa takiego stanu rzeczy jest zazwyczaj ponad możliwości finansowe klienta. Pozdrawiam, Grzegorz. http://www.expertbud-ag.pl
  18. Czasami jak czytam takie pierdoły to mi aż gacie z wrażenia opadają. Wierzyć się nie chce....
  19. Jeśli chodzi o fundament z kamienia to trzeba będzie go odkopać, oczyścić z ziemi, korzeni roślin ew. pozostałości po szambie np. myjką ciśnieniową do stanu zupełnie wolnego od jakichkolwiek osadów. Następnie wygrzebać wszystkie fugi do gł. przynajmniej 3-5cm chyba że zostały wypłukane głębiej to do stanu twardego, nie piaszczącego się.Wszystko należy oczyścić z kurzu, resztek roślinnych, odchodów itd. oczyszczoną fugę wypełnić zaprawą Dichtspachtel marki Remmers ręcznie, następnie metodą "mokre na mokre" nałożyć krzemionkę Kiesol marki Remmers w ilości 0,1 l/m2 i szlam odporny na wysolenia Sulfatexslamme marki Remmers w przynajmniej dwóch warstwach w ilości 4kg /m2, następnie pozostawić materiał do związania na min 3 dni. Warstwą ostatnią którą należy nałożyć na szlam jest uszczelnienie grubopowłokowe typu masy KMB i proponuję tu również wyroby marki Remmers np. Eco 2K lub Dickbesichtung w ilości ok 4,5kg /m2 w warstwie ok 0,5 cm grubości. Tak wykonaną izolację należy ochronić przed uszkodzeniem lub ew. dodatkowo docieplić przed przemarzaniem i tu proponuję styrodur przykleić na np. wymieniony wcześniej Dickbesichtung metodą na placki, taką izolację należy przed zakopaniem ochronić folią, może być kubełkowa ale po pierwsze kubełki na zewnątrz (do ziemi a nie do styroduru) a bezpośrednio pod folię kubełkową zwykłą folię budowlaną jako warstwę poślizgową. Jeśli chodzi o izolację poziomą ścian polecam krem iniekcyjny Kiesol C marki Remmers jednak sposób wykonania jest również trochę złożony i zależny od materiału z którego wykonane są ściany. Dalsze konsultacje proponuję przez formularz na mojej stronie:http://www.expertbud-ag.pl Mam nadzieję że ci pomogłem i pozdrawiam, Grzegorz PS. Dysperbit nic ci tutaj nie da, ani inne gówno które kupisz w Castoramie albo Mrówce.
  20. Aleś zagmatwał sprawę, dostrzegłem twój post dopiero dzisiaj czy już ogarnąłeś temat czy potrzebujesz nadal rady? W razie potrzeby pisz na [email protected] Pozdrawiam, Grzegorz
  21. Rozwiązanie jest dość proste, po pierwsze żaden mapelastic, produkt ten jest dyfuzyjnie zamknięty i służy do izolacji przeciwwodnych jednak nie posiada odporności na odrywanie ani nie jest odporny na negatywne parcie wody. Nie nadaje się tez do izolacji ścian. proponuję ci rozwiązania firmy Remmers a więc: 1) izolacja ściany pod tynk wysokość od poz.0 do 20cm szlamem cementowym Dichtschamme dwie warstwy po uprzednim zagruntowaniu płynną krzemionką o pięknej nazwie Kiesol. Poszczególne warstwy nakłada się bez obsychania warstwy kontaktowej metodą mokre na mokre. na drugiej warstwie przed obeschnięciem musisz wykonać obrzutkę najlepiej z tej samej firmy Vorspritzmortel tak przygotowane uszczelnienie ścian może zostać pokryte tynkiem po min 3 dniach od wykonania. 2) najprostszą czynnością będzie dolanie chudziaka do poziomu 0 i izolacja jeśli już tak bardzo chcesz pacą ale materiał z firmy Remmers o nazwie MB 2K również uprzednio zagruntowany krzemionką Kiesol metoda mokre na mokre. Materiał ten przekrywa rysy i pęknięcia do 3mm na dodatek przyspoi się do bitumów jeśli będzie trzeba, pamiętaj jednak aby pierwsza warstwa była wtarta pędzlem i nakładaj przynajmniej dwie warstwy minimalna grubość gotowej powłoki nie może być mniejsza niż 2 cm. Materiał jest genialny. 3)Podłoże z chudziaka przed dolaniem warstwy wyrównawczej zaizoluj emulsją bitumiczną i papą a potem wylej beton, resztę izolacji zrób dopiero po tynkowaniu ścian bo ci tynkarze ją rozniosą Najlepiej przed tynkowaniem wykonaj tylko punkt 1 resztę po. Pozdrawiam, Grzegorz
  22. Pokrycie papą dachu o małym spadku nie jest złym pomysłem, liczy się wykonanie i wiedza merytoryczna wykonawcy. Należy pamiętać o dylatacjach i prawidłowo wykonanych połączeń i wzmocnień w miejscach styku powierzchni poziomych z pionową takich jak kominy czy ogniomury. Naprężenia w tych miejscach są główną przyczyną pękania i przeciekania pokrycia papą. Jeśli jednak zdecydujesz się na system renowacji pokryć za pomocą emulsji bitumicznych, natryskiwanych lub nakładanych warstwowo szczotkami to zmienia się tylko technologia a zasady dylatowania i wzmocnień miejsc krytycznie obciążonych pozostaje ta sama. Problem ze znalezieniem fachowców jest oczywiście powszechny ale nawet doświadczeni dekarze boją się robić dachy płaskie bo nie są w stanie nauczyć się staranności i większość z nich ledwo skończyła lub nie, zawodówkę a w przypadku dachu trzeba wykazać się wiedzą i starannością, to nie elewacja i już przy pierwszej ulewie będzie widać skuteczność usługi a więc odpowiedzialność większa niż przy dociepleniu elewacji, więc i cena musi być większa. Ot, cała filozofia. Pozdrawiam, Grzegorz
  23. Można tarczą diamentową na małym flexie, trzeba zedrzeć ok 5mm grubości. Pozdrawiam, Grzegorz
  24. Naprawiałem gorszą piwnicę jednak aby zacząć cokolwiek robić trzeba zacząć od projektu i sprawdzić opinię geotechniczną, jeśli bloczki przeciekają to oczywiście brak jest skutecznej izolacji pionowej, jeśli jednak jest tam różnica w poziomach działki, fundament schodkowy i np. niefachowo zrobiony drenaż to sprawy komplikują się jeszcze bardziej. Niedobrze że przebiłeś izolację podłogi to był duży i pewnie będzie kosztowny w naprawie błąd. Zajmuję się takimi naprawami zawodowo dlatego twierdzę że należy zabrać się za to od projektu i analizy stanu rzeczy, nie ma preparatu którym posmarujesz problem i on zniknie, jeśli moje przypuszczenia są trafne i garaż jest zespolony z budynkiem a jedna ze ścian jest pod budynkiem, brak jest dostępu do niej od zewnątrz to za naprawę takiej piwnicy musisz liczyć ok. 80 000zł+8% VAT Jeśli jednak okaże się że jest tam dodatkowo fundament schodkowy i grunt napiera na ścianę to za naprawę tego stanu rzeczy dolicz jeszcze minimum 100 000zł netto. Albo zasypuj piwnicę kruszywem który nie pozwoli tworzyć kapilar. Oczywiście są to na razie hipotezy ponieważ dopiero musnęliśmy problem i brak nam podstawowych danych. Pozdrawiam, Grzegorz
  25. No to masz problem, nie ma gotowego jednego produktu którym pomalujesz i będzie git. Płyta ma 16 cm a jak wygląda zbrojenie? Jakie ugięcie jest tej płyty? Czy pod stropem są jakieś podciągi usztywniające konstrukcję płyty? Masz na to projekt? 64 m2 to duża powierzchnia i spory ciężar. Dodatkowo faktycznie mało miejsca zostawiłeś sobie na poszczególne warstwy i będzie problem z przemarzaniem stropu i skraplaniem się wilgoci na suficie. Dałeś za mało danych i na podstawie twojego wpisu widać tylko że masz problem a jak wielki do końca nie wiemy. Pozdrawiam, Grzegorz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...