Witam,
Właśnie majstry kończą stawiać dach krokwiowo-jętkowy, prawie identyczny jak ten na zdjęciu.
Znajomy który jest cieślą i obejrzał dach, stwierdził, że popełniono dwa błędy.
1. Pierwszy z nich polega na tym, że płatew leży na krokwiach luźno i nie spełnia swojej funkcji. Według znajomego w płatwi powinny być wycięte wpusty, zacios na szerokość jętki, oraz głębokie na ok. 4cm, po to aby jętki były sztywno spięte. Które rozwiązanie jest prawidłowe? Płatew, bez z zaciosami czy bez?
2. Kolejny to łączenie jętek z krokwiami, wedle znajomego cieśli wystarczy jedna śruba fi10, oraz 6 gwoździ pierścieniowych. U mnie wykonano to z dwóch śrub fi 16, a znajomy twierdzi, że tak duże otwory na śruby, same z siebie osłabiają konstrukcje. Które z rozwiązań jest prawdziwe?
Proszę o szybką pomoc i dziękuje za wszelkie rady.