Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

vegasthaw

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez vegasthaw

  1. Panowie Dziękuję za konkretne odpowiedzi. Dla wyjaśnienia dodam jeszcze, że wersja z pompą była uwzględniona być może na wyrost bo ogólnie warunki gruntowe są dobre (piasek, woda gruntowa podczas badań była 2,3m ppt) w razie gdyby poziom wód mocno się podniósł ale to chyba w najbliższych latach nam nie grozi. WojtekINST, podany przez Ciebie model ZBS-5C znalazłem kiedyś na filmie ale próżno go szukać w katalogach. Jak wygląda obsługa serwisowa przy tak długich i bądź co bądź wąskich włazach? Czy zbiornik wymaga obsypki z suchego betonu? Ten model będzie dostępny u przedstawicieli czy trzeba to jakiś dogadywać w centrali? Model 8C (według katalogu ma włazy 60cm) ma pewnie podobną wytrzymałość, jak 6C tylko większe wymiary. Producent da gwarancję na tak głęboko zasypany zbiornik? Ewentualnie jaką przepompownię ścieków surowych byś polecił? Przepompownia P60-80 z Wobetu z odpowiednią pompą kosztuje koło 4k ale trudno powiedzieć, czy pompa ma sensowne mocowanie czy jest po prostu zatopiona. InżH2O, przepompownię traktuję raczej jako ostateczność bo pracuje w dość agresywnych warunkach a swoje kosztuje. Natomiast jeżeli chodzi o koszty to przepompownia pozwala zastąpić model KP zwykłym, co jednak trochę zmniejsza różnicę w cenie między wariantami. Zastanawiam się jeszcze, czy drenaż lub studnia chłonna z warstwą rozsączającą na głębokości 140-150cm ppt ma szansę działać poprawnie czy raczej trzeba oczyszczalni z pompą?
  2. Witam wszystkich forumowiczów Kończę budowę nowego domu i mam problem z montażem oczyszczalni ścieków. Przyczyną jest duża głębokość rury kanalizacyjnej. Mimo, że zakopana zdecydowanie płycej, niż w projekcie to po dodaniu skromnego spadku 1.5% na odcinku od domu do zbiornika (ponad 10m) wychodzi 130 cm ppt (głębokość górnej ścianki). W tym momencie za późno, żeby to skorygować. Potrzebuję więc posadowić oczyszczalnię ścieków tak głęboko, żeby wlot znajdował się 130 cm pod ziemią albo alternatywnie zastosować na przykład przepompownię ścieku surowego a oczyszczalnię zakopać już na mniejszej głębokości. Myślałem o oczyszczalni ZBS-6C/KP z wbudowaną pompą (chociaż teren jest piaszczysty a wody gruntowe nisko, więc pewnie i wersja z odpływem grawitacyjnym działałaby dobrze). Problemem jest głębokość posadowienia. Oczyszczalnia ma wlot na głębokości 30 cm, do tego można dokupić przedłużki 70 cm, co daje wlot na głębokości 100 cm. Nadal brakuje drobnych 30 cm. Kwestię otworów rewizyjnych można sensownie rozwiązać montując przedłużenia o dużo większej średnicy lub wykonując coś na kształt "piwniczki" o głębokości 30 cm. W ten sposób dostęp nie będzie gorszy, niż przy oczyszczalni ze standardową przedłużką 70 cm. Również ciężar gruntu można prosto zmniejszyć zastępując ziemię nad zbiornikiem lżejszym materiałem typu keramzyt. Problemu naporu ziemi na boki zbiornika nie da się tak prosto rozwiązać. Można by zastosować jakieś prefabrykowane ścianki oporowe ale to zaczyna się robić drogie rozwiązanie i chyba nie tędy droga. Alternatywny pomysł z przepompownią ma tę wadę, że to dodatkowy element, który może i z tego co czytałem lubi się psuć. Poza tym dobra przepompownia ścieków surowych kosztuje tyle, co pół oczyszczalni. Pytanie do użytkowników i instalatorów: co radzicie? Czy ktoś z Was zetknął się lub ma u siebie podobną sytuację? Czy oczyszczalnia ZBS-6C z przedłużką 70 cm pozwala wygodnie wykonywać czynności serwisowe czy to już w tym miejscu jest problem? Ewentualnie jaką przepompownię ścieków surowych byście polecili?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...