
moshica
Użytkownicy-
Liczba zawartości
11 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez moshica
-
Problem z zadaną temp. CO - kocioł DEFRO 12KW-K1PV4
moshica odpowiedział moshica → na topic → Kotły na paliwa stałe
Przeczytaj jeszcze raz początek 1 posta, gdzie napisałem : " Włączony na sterowniku jest tryb automatyczny oraz PID " Też jestem zdania, niech automatyka załatwia wszystko. Jak widać nie załatwia, stąd moje pytanie. -
Problem z zadaną temp. CO - kocioł DEFRO 12KW-K1PV4
moshica odpowiedział moshica → na topic → Kotły na paliwa stałe
Okazało się zupełnie coś innego, po kolejnym tel do Tech. Parametr który był "zagnieżdżony" w ustawieniach pomimo, że sterownik pokojowy i tak był wyłączony. Chodziło o opcję Regulator pokojowy- Sterowanie pompą CO / kotłem , miało być wyłączone. Żadnej pompy kotłowej nie trzeba na tak małym obiegu. Na tę chwilę pozostał mi do wyjaśnienia jeszcze jeden problem, być może łatwiejszy, pomimo małego odzewu z Waszej strony możew potwierdzicie? Obecnie przy zadanej temp, kotła np. 60 st, on i tak ma wyższą rzędu 62 do 68st. Przy okazji rozmawiając z Tech pytałem o to i twierdzą że winny jest zbyt mocny ciąg kominowy. Powinienem mieć regulację na czopuchu tego ciągu, ale tego mi instalator nie zamontował, przy zasypowym miałem. (nie wiem czy fabrycznie ten model to posiadał). Czy ten ciag może być faktycznie powodem, że nawet w trybie nadzoru, ciag za duży i "przeciąga" temperaturę kotła? Powiedziano mi że zmiejszenie mocy z 100% na np. 80% też nic nie da. Co o tym mysleć ? -
Problem z zadaną temp. CO - kocioł DEFRO 12KW-K1PV4
moshica odpowiedział moshica → na topic → Kotły na paliwa stałe
A tak wygląda po osiągnięciu 37st CO to co mam na LCD, potem od razu zjazd na 32 stopnie i potem przez kilkanaście minut kocioł podaje na CO niższą temp. -
Witajcie. Na wstępie pomocy, liczę na Was, bo nie jestem w stanie ugryźć tematu a spędzam od tygodnia całe popołudnia w kotłowni bez rezultatu. Ale do rzeczy, od tygodnia użytkuję kocioł DEFRO Komfort Eko Lux 12KW na sterowniku K1Pv4 na ekogroszek Instalacja grzewcza ogrzewa 90m kw, do tego 2 pompy, jedna na C.W.U (bojler 120l) druga na CO - kaloryfery. Zamontowany zawór 4 drogowy, mieszający Herz. Włączony na sterowniku jest tryb automatyczny oraz PID oraz ochrona powrotu na 35 stopni (fabrycznie). Sterowanie mam bez sterownika pokojowego, tylko z pulpitu na kotle oraz załączona "Pogodówka". Ustawienia są można rzec fabryczne. Krzywa grzewcza dla "pogodówki" to przy obecnej temp. zewnętrzej na CO powinno iść 37stopni. W czym problem, otóż kocioł dochodzi do zadanej temp. CO na kilka-kilkanaście sekund i po chwili znów spada temp. w kaloryferach do 32 stopni. Na kotle mam zadaną temp. 60 stopni, kocioł utrzymuje w granicach 64-68 stopni sobie temperaturę. Bojler ma zadaną 40 stopni a ma 42 do 48 w zależności ile z niego czepię wody ( ma solidne ocieplenie wełną , około 15cm + obudowa.) Efekt końcowy jest taki, że jak na kaloryfery temp. dojdzie do tych 37, to na powrocie drastycznie spada do tych 35 i znów zawór na kolejne 15 minut się otwiera-zamyka i temp. na kaloryfery spada do tych 32 stopni aby "podciągnąć" powrót. Reasumując, załóżmy w ciągu godziny efektywna temp. 37 stopni jest utrzymywana kilka minut a większość czasu zawór 4 drogowy się otwiera i zamyka, gdzie efektywna temperatura jest w granicach 32-34 stopnie. W sterowniku nie widzę czegoś takiego jak histereza CO, jest tylko dla C.W.U. Dla mnie niejasne jest to że kocioł ma zapas mocy (moc ustawiona na 100%), czyli z nadwyżką temperatury roboczej o parę stopni wyżej a zawór jak już poda te 37 stopni na CO, to powrót drastycznie spada. Konsultowałem ten problem z producentem Tech Sterowniki 4 krotnie, zmieniając (wyłączenie pokojówki RS,ustawienie czasu otwarcia zaworu 4D na 140sek, oraz wyłączając funkcję dla regulatora pokojowego dla tryb kocioł oraz pompa CO). Po każdym telefonie słyszę "teraz powinno być ok", ale do diabła nie jest. Końcowe pytanie czy to normalne zachowanie kotła, że on nie jest w stanie podtrzymać stałej temp. zadanej na CO ? Co można zmienić, sprawdzić, bo ja już obrzydzenia dostaję a po nocach śni mi się niebieski ekran LCD sterownika. Rozmowy z wykonawcą instalacji zeszły na temat aby wyjaśniał to z Tech sterowniki, bo instalator już sam nie wie co mogłoby być powodem... Pomóżcie, bo będę musiał chyba odpłatnie lub na gwarancji wzywać serwis Defro, bo zaczynam mieć dość tego bajzlu. Pozdrawiam MS
-
Integra 32 sygnalizacja On/Off
moshica odpowiedział moshica → na topic → Inteligentne instalacje i bezpieczeństwo
Mam też sygnalizator w mieszkaniu wewnętrzny, lecz uzbrajanie i rozbrajanie ustawione jest na syrenę zewnętrzną. Z pilota będąc poza domem logiczne że tak ma zostać jak jest ale z manipulatora lcd lepiej byłoby na wewnętrzną przekierować tylko jak ?- 2 odpowiedzi
-
Witam Pytanie do znawców Satela w kwestii konfiguracji-programowania centrali. Mój system załączany jest między innymi z pilota na daną strefę i jest to 1 krotny sygnał dźwiękowy na Syrenie piezo zewnętrznej, potwierdzający uzbrojenie alarmu albo dwukrotny sygnał jako dezaktywacja. Ta sama operacja uzbrajania / rozbrajania możliwa jest z manipulatora LCD i też jest sygnał dźwiękowy niestety na Syrenie. Zależy mi aby sygnał dźwiękowy był potwierdzany tylko z pilota nie manipulatora bo na jego LCD widzę : załączono / wyłączono alarm a nie chcę uzbrajaniem np. w środku nocy budzić sąsiadów. Centrala Integra 32, firmware 1.06 (obecny 1.16) Czy można tak ustawić i gdzie się to realizuje, w DloadX czy Guardx ? Niestety mój instalator wyjechał za pracą, więc jestem zdany na siebie pozdrawiam MS
- 2 odpowiedzi
-
No więc jestem po kilkudniowym teście z cegłami szamotowymi w komorze spalania i mogę pewne uwagi napisać. 1. Więc rozpalanie trwa dłużej, na palenisku lepiej się dopala węgiel, ponieważ pracują 3 prześwity pod rusztem dając większe ciśnienie zasysanego powietrza niż przy łącznie 7 (te 4 poprzednie są zakryte dwoma cegłami). 2. Cegły po wygaszeniu pieca nie trzymają dłużej ciepła niż jak ich nie było. 3. Ilość opału schodzi wg. mnie identyczna. od 2 tygodnia ważę ile wrzucam i wychodzi że spalam 2,8kg / 1h, jednorazowo wrzucam w granicach 5,6kg, dwie płaskie łopaty, co starcza na około 2h palenia. 4. Palę od godziny 14 do 22 i schodzi w tym czasie ok 17kg węgla. 5. Nie mam pomysłu jak zejść z ilością opału, to wg. mnie stanowczo za dużo. Naprawdę nic do głowy mi nie przychodzi... W najbliższym czasie ojciec zrobi test rozpalania od góry, przy zatkanym dolnym przewale i zobaczymy jak to wyjdzie, zasypując np 17kg węgla komorę, na ile utrzyma się stałopalność tego pieca. Jeśli macie jakieś sugestie i uwagi to bardzo proszę .... No i jeszcze pytanie, wszyscy zachwalają na forum to że górne spalanie trwa dłużej. Na tej stronie http://www.fachowyinstalator.pl/ogrzewanie/kotly-i-podgrzewacze/616-gorniaki-kontra-dolniaki.html oraz innych przeczytałem że : "Dłuższa jest również stałopalność „dolniaków“. " Więc jak naprawdę jest ? Pozostaje jeszcze kwestia "zimnego" rusztu wodnego przy rozpalania od góry, zimny a nie rozgrzany do czerwoności wsad.
-
Ta pierwsza przegroda ma przelot od dołu i od góry. Co prawda nie mierzyłem tego w tej chwili, ale na moje oko dolna ma wysokość nad paleniskiem jakieś 11-12cm a górna jakieś 8-10cm... Te przegrody w piecu zawsze są odsłonięte, węgla wsypuję na jakieś 10cm, więc szczelina jest od dołu i góry...
-
Na tę chwilę zmniejszę palenisko cegłami szamotowymi i zobaczę jak będzie. Zmniejszy się powierzchnia rusztu i przy dużo mniejszej ilości wsypu węgla podniosę temperaturę spalania. Bo z tego co piszecie to w grę wchodzi albo górne spalanie albo wymiana kotła...
-
Napisałem kamienica, dom jest z cegły typu familok jakich dużo na śląsku, parter i 1 piętro, sufity 2,6m a nie 3 czy więcej. Co do pieca ma miarkownik ciągu dobrze wyregulowany, dla nastawy 45st otwiera klapkę przy 42 a zamyka przy 48 więc kontrola spalania jest. Górne palenie nie da rady bo zimny węgiel leżałby na ruszcie wodnym i strata zupełna. Po dociepleniu ok 3st cieplej i to czuć. Gdybym palił non stop to poszłoby ponad 40kg do 50kg / dobę i miałbym 24st obecnie mam od 20 do 22... problem jest w ilości spalania.
-
Witam Palę kotłem marki Metalteres już 10 rok z rzędu i mam wrażenie że za dużo opału idzie, jest piec dolnego spalania z rusztem wodnym 18kW. Model pieca jest taki : http://www.metalteres.com.pl/oferta/kotly-weglowe/52-kotly-z-regulatorem-ciagu/kotly-z-regulatorem-ciagu-eco-i Instalacja jest w miedzi, grzejniki konwektorowe, pompa Grundfos w obiegu, bojler ok120-180l ale nie wykorzystywany. Dom to 100 letnia kamienica, niestety zabytkowa i od strony ulicy nie można jej ocieplić (takie mamy prawo), 2 ściany domu ocieplone, zachodnia styro 10cm a północna 12cm. Czwarta ściana przylega do nieogrzewanego domu bliźniaka, brak "stałego właściciela". Stropy na strychu na całej powierzchni 100mkw ocieplone styro 10cm. Mieszkam na piętrze na powierzchni użytkowej ok 90mkw. Piec jest moim zdaniem za duży bo 18kW, kupiony z nadmiarem do ogrzewania dolnego piętra, ale tam jest wynajmowana powierzchnia przez firmę ze swoim ogrzewaniem. Jak to wygląda w praktyce, obecnie nawet przy temperaturach na plusie i rozpalając od godź 17 i grzejąc do 23 a zimą od 13 do ok 2 w nocy. Obecnie idzie mi ok do 15kg węgla, zimą ok 25... na 6 miesięcy ogrzewania wychodzę pod 4 tony węgla orzech. Grzeję na ok 45 max 50 stopni w zimie. Gdybym chciał palić a zdarzało się podczas mrozów że ciągle paliłem przez 7-14 dni jak w nocy spadało do nawet -20stopni to szło około 2 pełnych wiader węgla na dobę czyli ok 40 ponad kg. Zatem powstaje pytanie, jak poprawić bilans energetyczny na tym piecu. Na tę chwilę wychodzi, żeby wyłożyć go szamotem na bocznych ściankach i tylnej na wysokość 1 cegły. Wyliczyłem ze powierzchnia rusztu zmniejszyła by się wg. prostej matematyki do ok 12kW. Pytanie co można zrobić w tej sprawie bez wymiany pieca ? Czy szamotki to dobry pomysł ? Proszę o mądre rady a nie sugerowanie palenia gazem, czy kupna nowego pieca na ekogroszek.. pozdrawiam MS