Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Whiti1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Whiti1

  1. Szukam odpowiedzi na to samo pytanie
  2. Witajcie, proszę o wasze opinie – gdzie najlepiej usytuować wstawki z drewna elewacyjnego. Intersuje mnie delikatny efekt, chodzi przede wszystkim o tą smutną ścianę z jednym oknem. Opcje można łączyć Ja osobiście skłaniam się do połączenia 2+5, ewentualnie 1+6. Opcja 8 jest symetryczna, a 2 asymetryczna jakby ktoś nie zauważył różnicy
  3. Zakładam swój pierwszy ogród Bardzo proszę o opinie i podpowiedzi. Nie uwzględniam na razie mniejszych iglaków i krzewów. Chciałabym na wschodniej ścianie uzyskać efekt jak na zdjęciu za pomocą brzózek (co 1,5m) i świerków, czy plan jest dobry? Areału nie ma dużo, dodatkowo pod ziemią jest sporo instalacji ograniczających nasadzenia drzew. Mąż upiera się żeby posadzić ogromne drzewa: czereśnie (12) i orzecha włoskiego (13) - czy dobrze je usytuowałam?
  4. Zgadzam się że pompowanie i tak nas czeka ale ta deszczówkę chcielibyśmy wykorzystać w okresie suszy do podlania ogrodu. A jeśli non stop przez tydzień bedzie padać to wtedy taki zbiornik nie ma sensu. Zbiornik się przepełni w czasie ulew a pompowanie wody w czasie deszczu mija się z celem. I czy drenaż zadziała po tygodniu ulew...
  5. Moi Drodzy, podpowiedzcie proszę co zrobić z deszczówką? Spójrzcie na rzuty sytuacyjne. Będzie długo ale muszę uwzględnić wszystkie okoliczności. Wybudowaliśmy w zeszłym rok dom (nr 2 na rzucie) na wzgórzu ze wszystkimi tego konsekwencjami. Sąsiad nr 1 mieszkający powyżej był uprzejmy całą swoją deszczówkę skierować do zbiornika ok 5 m2 i teraz szczerze powiedziawszy przy większych opadach jest niewolnikiem pompy. Gdy tylko zbiornik się zapełnia w czasie deszczu on pompuje stamtąd wodę która ostatecznie i tak spływa po jego działce w kierunku domów nr 2 i 3 oraz w kierunku wspolnej drogi wewnętrznej. Zarowno my (dom nr 2) jak i sąsiad nr 1 zostawiliśmy naturalne ukształtowanie terenu. Sąsiad nr 3 mieszkający poniżej całkowicie wyrównał teren na swojej działce powodując że w czasie ulew ma u siebie "basen". Dodatkowo na wysokosci naszego ogrodu postawił garaż co dodatkowo komplikuje kwestię spływającej deszczówki. Ostatecznie sasiad nr 3 skierował deszczówkę do studni chlonnej. Mamy glinę słabo wchłaniającą wodę więc ciężko przewidzieć czy to się sprawdzi. My nie planowaliśmy początkowo nic robić z deszczówką, jedynie rozprowadzać ją po swojej działce. Okazuje się jednak że deszczówka częściowo płynie do wspólnej drogi wewnętrznej wypłukując ją a częściowo do sąsiada nr 3 powiększając jego "basen". Jeżeli zrobimy zbiornik na wodę to na rogu w domu od strony ogrodu od sąsiada numer 3. Tylko wtedy będzie możliwe podłączenie wszystkich czterech rynien, ze względu na ukształtowanie terenu. Nie chcemy bawić się w pompowanie wody więc zrobimy zbiornik z przelewem. Po przepełnieniu zbiornika zgodnie z grawitacją woda i tak spłynie do sąsiada numer 3 oraz na drogę wspólną. Specjalista od oczyszczalni uważa że nie jest u nas możliwe wtłoczenie takiej ilości wody do ziemi ze względu na glebę i odradza studnie chłonne. Droga wewnętrzna łączy się na dole z drogą gminną ale nie ma woli ani możliwości przyłączenia się do gminnych rowów. Sąsiedzi oczekują że zagospodarujemy deszczówkę. Po wykonaniu zbiornika z przelewem efekt będzie jednak jeszcze gorszy dla sąsiada numer 3 niż wtedy, gdybyśmy nic z deszczówką. Po przepełnieniu zbiornika na jego działkę zleje się woda z czterech rynien a nie z jednej. Poza tym to rozwiązanie wydaje się wątpliwe w świetle prawa wodnego. Przelewka blisko granicy z sąsiadem. Co robić? Co nakazują zasady dobrego sąsiedztwa, a co zasady racjonalnego gospodarowania wodą? Będziemy wdzięczni za wszelkie opinie i wskazówki.
  6. Polećcie proszę czym dobrze zagruntować ściany przed pierwszym malowaniem. Tynki cementowo wapienne kładzione pół roku temu. Nie zdecydowaliśmy się na gładzie.
  7. Witajcie, chciałam poprosić o pomoc w wyborze dodatkowych kolorów farb – chodzi o salon z otwartą kuchnią [zdjęcie planu]. Jako główny kolor ścian planowałam b. jasny beż i z tym nie mam problemu. W salonie mam wypuszczony komin [foto], który w przyszłości zostanie zabudowany wraz z kominkiem, ale zanim to nastąpi [pewnie 2-3 lata] chciałabym jakoś podkreślić ten wystający element. Przy salonie mam otwartą kuchnię, do której wejście jest ograniczone po bokach dwoma ściankami [foto] – coś jak na zdjęciu z internetu. Dodatkowo przy wejściu do salonu pod sufitem znajduje się podciąg, tzw. belka [foto] – coś jak na zdjęciu z internetu. Mam myśl, żeby te wszystkie wystające elementy – tj. komin, ścianki przy kuchni i podciąg pomalować w inny sposób niż cały salon. Co radzicie? Jakiś kontrast? Szarość? Struktura? Coś a’la beton / ciemny grafit? Stolarka jest w kolorze winchester. Podłogę planuję - ciepłe drewno. Z racji, że mam słabą wyobraźnię będę wdzięczna za inspiracje, zwłaszcza zdjęcia.
  8. Czy ktoś z was miał doczynienia z firmami z północy Krakowa zajmującymi się ociepleniami i elewacjami: - firma Bliźniaki, - Ciostek. Na forum niestety nic nie znalazłam
  9. Czas na małe podsumowanie. Czarna lista: Krzysztof Sajbor, firma Tynkomat. Termin tynków na sierpień 2017 zarezerwowaliśmy u tego pana pół roku wcześniej, jeszcze w lipcu przyjechał zrobić pomiary. Kiedy nadszedł umówiony termin pan Sajbor poinformował nas, że może nasze tynki załatwić najwcześniej w listopadzie!!? Czyżby ktoś posmarował za przeskoczenie kolejki? Zrezygnowaliśmy z jego usług. Jego słowo znaczy tyle co #$%. Powodzenia we współpracy z nim. I jeszcze ta bezczelna reakcja na pytania dotyczące faktury, nagle się okazuje że cena usługi była netto. Samochód który jeździ ten pan sugeruje, że o podatkach to on nie słyszał. Szara lista: Tynki wykonał nam ostatecznie Robert Bodziony. Niestety w niektórych miejscach będą potrzebne poprawki – dam znać czy podjął się ich zrobienia. Szara lista: Marcin Kwatera. Firma IZU Kocmyrzów. Instalacje wod-kan, co. Te etapy, które u nas wykonał zostały zrobione dobrze. Ale co z tego skoro po I etapie poinformował nas, że nie wykona drugiego etapu. Zostaliśmy na zimę bez przyłącza gazowego, kotłowni, centralnego ogrzewania. Musieliśmy na szybko szukać kogoś innego. Trzeba pilnować wyceny. Kombinuje jak koń pod górę, żeby doliczyć dodatkowe koszty. Proponuję, zawierać z nim umowy z karami umownymi. Niestety monopol w gminie uderzył mu do głowy. Dla dużych inwestycji poświęca małych inwestorów. To na razie tyle uff.
  10. Bardzo wam dziękuję za wskazówki. Utwierdziliście mnie w decyzji, ze wyspa zostaje. Spróbujemy ją trochę zwęzić. Pierwotnie miało być po 1 m z każdej strony na przejście ale wtedy wyspa wyglądała dosyć zabawnie, tzn. była za krótka. Spróbuję wypośrodkować. Płyta indukcyjna jest w innym miejscu, źle to narysowałam Układu już nie zmienię. Ścianki już stoją, instalacje są wypuszczone także teraz tylko decyzja z wyspą czy bez. Wielkie dzięki
  11. Cześć, w tym tygodniu zamawiam kuchnię - dlatego sprawa dosyć pilna Mąż nasuwa mi wątpliwości - czy wyspa kuchenna nie zagraci wnętrza? Czy w takim razie ją zamawiać? Ja widzę same plusy: dodatkowy blat, oddzielenie salonu od kuchni, wytyczenie od wejścia szlaku do salonu, bo jednak wejście do salonu jest w niefortunnym miejscu. Dodatkowo boję się że bez wyspy kuchnia będzie jak na dłoni, a taka wyspa to jednak delikatna bariera itp. Niestety nie mam na tyle wyobraźni, żeby wiedzieć czy mamy faktycznie miejsce na taką wyspę? Czy nie będzie zbyt ciasno i niewygodnie? Podpowiedzcie, proszę! Być może umeblowanie salonu jest po prostu nietrafione? Każda uwaga cenna!
  12. Wkrótce wrzucę swoje doswiadczenia dotyczące tynkarzy i wylewkarzy oraz hydraulika. Tymczasem poszukuję na lipiec ekipy do ocieplenia domu, Gmina Kocmyrzów, na północ od Krakowa. Kogo polecacie? oczywiście forum przewertuję w swoim zakresie ale może ktoś się wam nasuwa
  13. Poszukuję ludzi do zrobienia schodów zewnętrznych i werandy wiosną przyszłego roku. Gmina Kocmyrzów, na północ od Krakowa. Mam problem bo większość ekip których telefony miałam zapisane odpowiada że stawia całe stany surowe. Ciekawe czy w ogóle są ekipy które zajmują się taką małą robotą.
  14. Długo zwlekałam ale w końcu się uzewnętrznię. Ostrzegam przed ekipą budowlaną z okolic Gorlic a jej szefem jest Mieczysław Wiejaczka. Standard - ekipa górali, niezarejestrowani, żadnych umów, ale do rzeczy. Wiem, że na forum były przypadki że kogoś wystawiła ekipa, ale pan Mietek przebił wszystkich w perfidii swoich kłamstw. Panowie mieli wejść na budowę na przełomie sierpnia/ września 2016 r. Byliśmy umówieni około pół roku wcześniej. Jak już wiedzieliśmy kiedy będzie pozwolenie na budowę to miesiac wcześniej daliśmy mu znać - powiedział że nie ma problemu. Przyznał się że złapał robotę u miejscowego dewelopera i trochę doszło mu roboty ale pamieta o nas. Tydzień później był już problem z kontaktem, przez kilka dni nie odbierał, chyba że zadzwoniliśmy z innego nr który potem też przestał odbierać. Udało nam się z nim skontaktować we wrześniu, powiedział że będzie w następny poniedziałek [KŁAMAŁ DO KOŃCA]. Postawiliśmy blaszak, kupiliśmy paletę cementu, geodeta przyszedł wytyczyć dom. Tutaj kontakt urwał się na amen. Wytyczenie stało do marca 2017 r. [płaciliśmy drugi raz za geodete]. Cement był do wyrzucenia. Co więcej, jeden ze znajomych zadzwonił zapytać czy ma terminy na jesień 2016 żeby postawić dom, to powiedział, że OCZYWIŚCIE. Po prostu byliśmy jednym z tych inwestorów których olał dla innych fuch. Starciliśmy przez niego kupę nerwów i czasu. Gdyby dotrzymał umowy to dom byłby sezonowany. Trochę ochłonęłam bo mam już dzięki Bogu SSZ z inną ekipą. Gościa powinnam ciągać po sądach ale znajomi mnie od tego odwiedli. Ostrzeżenie dla innych: sama umowa nic nic daje [choć przyznaje się bez bicia że nawet tego nie mieliśmy], musi tam być kara umowna za brak terminowego rozpoczęcia - tylko kto się na coś takiego zgodzi? I taka oczywista rzecz - warto znać adres zamieszkania, choćby po to żeby gościa odwiedzić ze starszymi braćmi i namówić na działanie gdy majster próbuje odstawiać...
  15. Mam nadzieje, że moderator się nie obrazi bo zupełnie inny wątek. Napiszcie proszę kto wam robił instalacje co + gaz+wod-kan. Zastanawiamy się nad p. Kwaterą, ale ceny są powalające.
  16. Witajcie, sprzedam stemple budowlane w Łuczycach: ok 265 cm - 80 sztuk - 3,5 zł/szt 288 cm - 40 sztuk - 5,00 zł/szt szczegóły i telefon na ogłoszeniu https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-stemple-budowlane-gm-kocmyrzow-3-dlugosci-CID628-IDnxbK2.html Sprzedam pustaki pozostałe po tegorocznej budowie domu pustaki LEIER thermopor 30 p+w. Prawie 2 pełne palety, dokładnie 170 sztuk. https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-pustaki-leier-thermopor-30-p-w-2palety-CID628-IDnRflY.html
  17. Pewnie, że spróbuję go uratować To jeszcze ostatnie pytanie - 2 metry obok wysadziłam młody czerwony klon na pniu. Wykazuje same oznaki zdrowia. Czy profilaktycznie z racji chorego sąsiedztwa potraktować go opryskiem?
  18. Rany, jak tak czytam to głóg to jedno wielkie nieszczęście, szkoda ze wcześniej nie poczytałam. Widziałam mnóstwo młodych zasadzonych w mieście, pięknie wyglądają. Elfir, co polecasz zamiast głogu? Ładne kwitnące, ozdobne drzewo. Nie obciążone pasmem nieszczęść
  19. Cześć, brak mi zupełnie doświadczenia w ogrodzie i potrzebuję rady. Tydzień temu wysadziłam głóg dwuszyjkowy Paul’s Scarlet zakupiony w szkółce ogrodniczej. Większość listków jest zielona ale zauważyłam, że część zaczyna czernieć. Kilka pąków kwiatów jest uschnięta. Załączam zdjęcia. Na drzewku zauważyłam sporo mrówek ale nie znalazłam mszyc. Drzewko jest regularnie podlewane. Czy to jakaś choroba? I przede wszystkim – jak mogę pomóc drzewu? Zastanawiam się czy sama bytność mrówek jakoś nie szkodzi.
  20. Nie chciałam zaśmiecać forum. Założyłam nowy temat bo wydaje mi się, że kwestia jak zamknąć kuchnię, a jak ją otworzyć to dwa przeciwne tematy. Potem przy edycji tematu wątek się zdublował i nie udało mi się go usunąć. Dzięki za czujność. Przy tym projekcie ciężko mi sobie wyobrazić półściankę. I co wtedy z ciemną kuchnią. Czy ta kuchnia nie jest za płytka na ścianki, barki itp?
  21. Po długich rozważaniach i namowach ostatecznie robimy otwarta kuchnie [co mnie przeraza] - wygrał argument o wizualnie małym salonie i ciemnej kuchni po jej zamknięciu. Jak widać na projekcie kuchnia jest szeroka ale płytka. Po prawej stronie gdzie stoi lodówka jest 1.6 m głębokości. 1. czy warto postawić na środku [lub w innym miejscu] mala wyspę ale półwysep żeby trochę osłonic ta szeroka panoramę? czy to znowu nie pomniejszy wizualnie salonu? co proponowalibyście? 2. jak poprowadzić linie płytek w kuchni na granicy z salonem? [tam będą panele] 3. czy patrząc na projekt nasuwa wam się coś co pasowałoby zmienić? będę wdzięczna za każdą podpowiedz
  22. Cześć, liczę na waszą pomoc bo za 2 tygodnie stawiają nam ścianki działowe a my mamy wątpliwości co zrobić z kuchnią. To co widać na projekcie to efekt „zamknięcia” przez projektanta pierwotnie otwartej kuchni. Nie wyobrażam sobie nie mieć możliwości np. zasunięcia drzwi do kuchni. Mam kilka wątpliwości: Okazuje się, że w środku kuchni jest dosyć ciemno [okno od północy i na zadaszonej werandzie], a nie ma jeszcze ścianek działowych… Zależy mi na tym, żeby otwór drzwiowy był bardzo duży i tu pojawia się problem - jak widać mamy mało miejsca na schowanie drzwi przesuwnych. Nie myślę o takich chowanych w ścianie tylko zamontowanych od wewnętrz kuchni. Mam pytanie – czy szerokość otworu musi się koniecznie równać szerokości ścianek na których będą zamontowane drzwi przesuwne? Bo jeśli tak to muszę otwór drzwiowy do kuchni widoczny na projekcie zabudować jeszcze pół metra i bęðzie jeszcze ciemniej – inaczej nie zmieszczą się drzwi przesuwne. Czy są jakieś inne technologie? Zastanawiałam się nawet czy nie zrobić dwóch niezależnych szyn, tak, żeby drzwi np. 3-częsciowe się mijały. Jakie jeszcze widzicie możliwości doświetlenia kuchni? Mojemu mężowi nie do końca podoba się ta ukośna ścianka. Zastanawiałam się czy nie zrobić w niej otworów, takich okienek bez szyb i postawić w nich np. kwiatki. Tylko że wtedy wraca kwestia hałasu z kuchni. Jak inaczej można zaprojektować te scianki? Myśleliśmy nawet o prostej ścianie pod kątem, ale to chyba nie jest dobry pomysł. Pomóżcie, boję się ze będę żałować ciemnej kuchni.
  23. Poratujcie. Za tydzień zaczynamy budowę z przyjezdną ekipą. Okazało sie ze nasz umówiony nocleg zawiódł... Może kojarzycie że ktos podnajmuje czesc domu albo jakies pustostany? Sprawdzałam juz hotele pracownicze. Chodzi o północ Krakowa - gminy Kocmyrzów lub Michałowice. Bede wdzieczna za każdą podpowiedź.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...