thunder13

Proszę zajrzeć do instrukcji kotła MCR3 strona 29 -- ładny rysunek dotyczący krzywej. oraz do postu nr #284 - tam jest wypisane jakie parametry odpowiadają za jaką opcję krzywej w iSense. Samą krzywą raczej się nie wyreguluje rożnych zadanych temperatur (czysta krzywa odpowiada wyłączne za jedną temperaturę np. 20,5), dlatego trzeba ustawić wpływ temp.; instrukcja "pi razy oko" jak ustawić ten wpływ w poście #226).

Źle chyba kolega zrozumiał- przez nie niedogrzanie, chodziło mi o taką prace kotła gdzie mimo ustawionej na sterowniku temperatury nie może jej uzyskać (np. na sterowniku 20oC, a nie może dogrzać przez dłuższy czas pomieszczeń i termometr cały czas pokazuje np. 19,6oC) (na osobnym termometrze niezależnym od iSense- bo nie zawsze pokazuje poprawnie). Mam pytanie dotyczące wpływu pomieszczenia (4). Widzę, że program czasowy ma temperatury z zakresu od 20,5 do 18oC. Czy kocioł w nocy (temperatura 18oC) się wyłącza i utrzymuje temperaturę 18oC (tzn. czy nie przegrzewa do 18,5 lub 19oC w tym czasie?). U mnie na wpływie 4 potrafiło przegrzewać w nocy i piec się nie wyłączał (a też mam 18 w nocy i 20,5 w dzień), zaś na wpływie 5 już utrzymuje zadane wartości.

jakiś wpływ ma na pewno, ale minimalny ---> mogę powiedzieć tylko, że u mnie na p.chłodzenia najszybszej lekko przegrzewało (tj o 0,1-0,2oC, bardzo rzadko ale zawsze)- a co za tym idzie na pewno pomijalne więcej gazu spaliło, zaś na p.chłodzenia szybszej lepiej trzyma temp, a więc nie przegrzewa W instrukcji jest napisane, że p. chłodzenia dobieramy do ocieplenia budynku- im bardziej ocieplony i mniejsze ma straty ciepła tym p.chłodzenia ustawiamy wolniejszą. I znowu tylko w teorii, w praktyce u każdego się to wszystko inaczej zachowuje. w teorii zmniejszając moc maksymalną zmuszamy kocioł do dłuższej pracy w warunkach małego zapotrzebowania na ciepło- dłużej chodzi i nie ma efektu taktowania (wyłącza się i włącza bardzo często i tym samym zwiększa się zużycie elementów kotła), jest to lepsze dla kotła i komfortu, osobiście myślę, że nie ma sensu zmieniać tego parametru jeżeli mamy dobrze ustawioną krzywą i/lub dziurawy, nieocieplony, energochłonny budynek Największą oszczędność uzyskamy jeżeli dobrze ustawimy krzywą (tj. tak aby nie przegrzewał, ani nie nie dogrzewał) i poprzez odpowiedni program czasowy. Ocieplenie budynku pomijam bo to każdy ma inaczej zrobione.

Nastawy > Instalator > Nastawy kotła > Parametry - wg.instrukcji iSense (strona 32).

Ja bym jeszcze spróbował przestawić parametr P19 (minimalna moc kotła w trybie cwu+co) z 11 na 10 (niżej się chyba nie da). Da to zamiast 0,59m2/h minimalne spalanie na poziomie 0,52-0,5m3/h. Oczywiście w teorii, a jak kocioł będzie się zachowywał to u każdego jest inaczej. Co do pkt 2. z powyższej listy to na strategii cz.pokojowy działa szybkość chłodzenia.

u mnie w nocy tj od 22:50 do 4:50 (temp. zadana 18oC)- piec się wyłącza, pompa też jednak czasem słychać jak pompa się załączy na 10-15 minut, o 5 rano jest niestety około 18oC i musi sporo dogrzać. Zmieniłem na okres mrozów strategię na cz.wewnętrzny bo na mojej krzywej nie dogrzewało (na strategii cz.zew.+cz.wew.) w taką pogodę. Pogoda iście zimowa tj. od -15 w dzień do -20 w nocy, śniegu z 8-12cm, dobrze że wiatru dużego nie ma, bardzo słonecznie. Może pompa pracuje cały czas bo woda dopływająca do pieca jest znacznie zimniejsza niż ma zapisane w swoim komputerku kocioł. Może rurki idą przez skrajnie nieogrzewane pomieszczenie (np. rozszczelniony garaż)? Może ma to związek z prędkością chodzenia. Nie wiem. U mnie po ociepleniu rurek przechodzących przez nieogrzewany garaż jest trochę lepiej (minimalnie szybciej dogrzewa pomieszczenia i mam wrażenie że pompa mniej chodzi w nocy niż w tamtym roku na nieocieplonych rurkach). Możliwe że też pompa pracuje na niskim biegu a przełącza na najwyższy dopiero po osiągnięciu temp. przeciwzamarzaniowej.

P27 ma wartość 241 co odpowiada temp. -15 wszystko jest w tym temacie, post #7 i #13

Kolego Mateusz opcje prędkość podgrzewania i chłodzenia działają na strategii cz.wewnętrzny i bezpośrednio sterują prędkościami grzania i reakcją kotła na ewentualne przegrzanie/niedogrzanie.

Owszem iSense mierzy "połówkami" (trochę szkoda, że to nie jest dokładne ustrojstwo). Ja mierzę dodatkowo zewnętrznym termometrem elektronicznym (a przynajmniej mierzyłem na czas ustawiania krzywej) i mam ustawione obecnie tak, że są małe odchyłki względem iSense i termometru elektronicznego (momentami rzędu 0,1oC, nie więcej). Aby to osiągnąć trzeba skalibrować iSense oraz "trafić" na dobrą krzywą.

ad 1. Jest parametr wpływ temp.pomieszczenia i on dostosowuje krzywą do temp wewnątrz., a poza tym to chyba jeszcze prędkość grzania. ad 2. w uproszczeniu powinna, ale jeżeli krzywa jest źle ustawiona to może i przegrzewać i nie dogrzewać do zadanej więc pierw trzeba popracować z krzywą na cz. zew.. No ale nikt w domu zamieszkałym nie utrzymuje temp 16,5o tylko z reguły więcej niż 20, a więc ustawienie krzywej raczej byłoby raczej tymczasowe, a zabawa z ustawieniem powtórnym już w czasie regularnego mieszkania.

ad ad5. Nie, krzywa to linia zaczynająca się w punkcie podst. zewn./podst. temp. zasil. a kończąca na punkcie klima zewn./klima t. zasil., rozumieć to należy że przykładowo (wg Pańskiej krzywej) w 20oC na zewnątrz ma utrzymać temperaturę wody zasilającej na 20oC, a przy -20 na zewnątrz temp wody grzewczej ma być 65oC. Nachylenie ustawiamy poprzez zmianę parametrów krzywej. DeDetriech w swoich sterownikach tak to rozwiązał. Przykładowo w Valliancie czy innym Wiessmanie można ustawiać nachylenie inaczej. - podst. zewn. to parametr P25 - podst. temp. zasil. to parametr P26 - klima zewn. to parametr P27 - klima t. zasil. to parametr P1 P29 w kotle MCR3 to max. prędkość pompy w trybie ogrzewania ad ad6. objaw prawidłowy, przy samym cz.zew powinno jeszcze spaść (jednak nim nie można sterować bo nie mierzy temp wewnątrz). Pytanie tylko czy dogrzewa pomieszczenie do zadanej temp, czy nie. Ustawienie ustawieniem, ale czy to się pokrywa z temperaturą rzeczywistą (na osobnym termometrze). Bo może być tak, że nie dogrzewa do tych 16oC obecnie, a na początku na innych strategiach dogrzewało lub nawet przegrzewało i stąd te oszczędności...

1. Czy temperatura pokazywana w iSense jest temperaturą rzeczywistą (czy nie trzeba skalibrować?)? 2. Jaki jest stan domu- tzn. jakie ocieplenie, czy jest wygrzany i osuszony (może przyczyną jest że jeszcze trzeba dobrze wygrzać i wysuszyć wylewki i ściany)? 3. Przy ustawianiach z #281 powinno raczej sporo przegrzewać jeżeli jest to nowe budownictwo. Nawet u mnie na takich samych ustawieniach swego czasu przegrzewało, a komunistyczna nieocieplona i zawilgocona chałupa u mnie). 4. Jaka ustawiona strategia? 5. Szukanie krzywej zacząć trzeba od strategii czujnik zewnętrzny (gdzie brak dostosowywania temp. wewnętrznej) i tutaj ustawić najpierw tak krzywą aby osiągnąć żądaną temperaturę, dopiero potem można bawić się dostosowywaniem do innych strategii. 6. Spalanie z postu #273 raczej nie jest jakieś nadzwyczajnie duże jeżeli mówimy o nowym budownictwie, ale jeszcze niecałkowicie wyschniętym domu. Tutaj czasem i rok schnięcia to mało. Zależy od wielu czynników.

Kolego Pezet85, krzywa standardowo jest podawana dla temperatury 20oC, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby ustawić swoja krzywą pod inną temperaturę. Myślę, że będzie miała tutaj prawidłowość zasada, że modyfikujemy tak krzywą, aby zgadzała się dla żądanej temperatury przez większość czasu pracy kotła. Wszelkie temperatury niższe lub wyższe od naszej głównej są dostosowywane przez kocioł głównie wg. nastawy wpływ temp pomieszczenia. Przykładowo moja krzywa ustawiona jest pod temperaturę 20,5oC (większość czasu w programie czasowym właśnie taką temperaturę mam), a temperaturę w nocy 18oC i wcześnie rano rano 20oC dostosowuje wg nastawy wpływ temp pomieszczenia (u mnie 5, bo na niższych nie respektowało temp. nocnej). Strategia oczywiście cz.zew+cz.pok.

Po części tak jest. Najlepiej zweryfikować dokładnym termometrem czy pokazuje dobrą temperaturę na iSense. U mnie przed kalibracją przegrzewał o 1oC (czasem 1,1oC), teraz jest idealnie i nie przegrzewa (ustawiona kalibracja czujnika wewnętrznego na +1, a zewnętrznego na +2 bo też źle pokazywał temp. zewnętrzną).

Kolego @zibnow, powyższe ustawienia (z postu 226) sprawdzają się u mnie (nieocieplona komunistyczna chałupa:D), nie znaczy że u każdego będzie podobnie. Najsampierw by trzeba było ustawić indywidualnie krzywą na strategii cz. zewnętrzny, a potem bawić się w dostosowanie jej do innych strategii. Na ustawianie krzywej ma wpływ wiele czynników, głownie energochłonność budynku. Trzeba tak majstrować przy krzywej, aby na czujniku zewnętrznym nie przegrzewało pomieszczeń (jeżeli przegrzewa to obniżyć krzywą, a jeżeli nie dogrzewa to podwyższać; by to uczynić należy bawić się parametrem klima t. zasil, dopiero przy nieznacznych niezgodnościach temperatur dostrajać resztą parametrów). Jako punkt wyjścia można ustawić np: - podst. zewn 20 - podst. temp. zasil. 20 - klima zewn. -20 - klima t. zasil 50 - nachylenie ogrz. Grzejniki - wpływ temp. pom. 1 - strategia Czujnik zewnętrzny Kaloryfery można przykręcić, ale nie w pomieszczeniu z czujnikiem wewnętrznym (tutaj najlepiej otwarte na max.). Ja testowałem swego czasu krzywe w odstępie dnia lub dwóch.

@zibnow wydaje mi się, że lokalizacja czujnika pokojowego nie ma znaczenia (jeżeli chodzi o podłogówkę czy grzejniki), ważne tylko aby czujnik był zlokalizowany w pomieszczeniu w którym nie ma innych źródeł ciepła (np.kominek, duże przeszklenia i nieosłonięte okna od południa- dodatkowa energia cieplna od słońca) oraz jak najdalej kaloryferów (jeżeli mamy kaloryfer pod oknem to sterownik montujemy na przeciwległej ścianie bez kaloryfera możliwie daleko od drzwi wejściowych do pomieszczenia. Czujka zewnętrzna też najlepiej jakby była zlokalizowana z dala od miejsc nasłonecznionych, wietrznych, z dala od okien i większych mostków termicznych przez które ucieka ciepło z domu). Przykładowo u mnie czujnik wewnętrzny zamontowany w jadalni od południa, 0,5 m od drzwi wejściowych do pomieszczenia, naprzeciwko okna i jak zaświeci słońce to potrafi przekłamać temp. wewnętrzną nawet o 1,5oC i wtedy kocioł zmniejsza moc lub się wyłącza (zależnie od ustawionej strategi). Nie zmieniam jednak miejsca czujnika bo mimo, że przegrzeje w słoneczną pogodę to wieczorem już z reguły chodzi zgodnie wg. nastaw- po prostu przez to kilka godzin słonecznych kocioł odpowiednio wytrąca zapotrzebowanie na ciepło w zasadzie bez wyłączania się (a że dom mam nieocieplony to grzeje w tym czasie na minimalnej mocy, lepiej niż miałby dogrzewać co trochę na większej, spalanie jest podobne jednak komfort większy). Krzywą ustawioną mam na styk, wg zaleceń użytkownika zybie oraz swoich odliczeń z postu #226 (może opisana teoria nie jest idealna, ale u mnie się sprawdza).

Dużo robi w pomieszczeniach wilgotność. Świeże tynki to wilgotność w pomieszczeniu 70-80% a jeszcze wylewki to kolejne % i więcej, zaś wygrzany dom to 40-50% (lub mniej) i odczuwalnie w tych samych temp. będzie cieplej tam gdzie mniejsza wilgotność. Drugie to większa oszczędność na ogrzewaniu jeżeli jest niska wilgotność powietrza (byle nie przesadzać i nie robić jak na pustyni ). U mnie niestety nieocieplona chałupa oraz wentylacja grawitacyjna (powiedzmy; bo czasem w łazience sauna) i wilgotności zbić za dużo nie można (no chyba że pochłaniacz wilgoci miałby pracować cały czas).

Jest lekka różnica w spalaniu na niekorzyść samego cz.pokojowego. Na cz.zew+cz.pok od 0,5 do 1m3 mniej niż na cz.pok. Na cz.pok+gran jest lepiej ale też większe spalanie o jakieś 0,2-0,3m3. Wszystko na identycznych ustawieniach krzywej (z postu #231). Na samym czujniku zewnętrznym (oraz C.z.dz./z.p.n.) muszę z kolei podnieść krzywą bo nie dogrzewa (na tą pierwszą z postu #226). Najlepiej działa cz.zew+cz.pok na moich temperaturach zadanych dzień 20/20,5; noc 18oC).

przy strategii cz.pok. nie ma potrzeby ustawiać krzywej z powyższych ustawień (bo i tak z tych ustawień nie korzysta), więc zostaje tylko Str. Cz.pok. tem. Max60 Tem. Min 20 Cwo45 tem. Noc19.5 Tem. Dzien21 a także przede wszystkim prędkość podgrzewania i prędkość chłodzenia.

a u mnie na zmianie na cz.pok. (dodatkowo p.podgrzewania ustawiona na Extra powoli, a chłodzenia na najwolniej) jest w miarę... tak samo (nawet żąda temperatur w granicy do 0,5oC podobnych). Spalanie podobne, komfort podobny, jednak rano szybciej podgrzewa do zadanych (oraz jak zażądam ręcznie wyższej, zrozumiałe raczej bo podgrzewa nie sugerując się krzywą jak w strategiach cz.zew+cz.pok lub cz.pok+gran). Jednak temp. zewnętrzne u mnie są mniej więcej podobne (do 2oC w dzień i do -2oC w nocy) i wyniki porównywalne w podobnych warunkach. Na szczęście jeszcze nie miałem rzeczywistych temp. za oknem tak niskich jak -8. Mam wrażenie,że czujnik zewnętrzny jest lekko zbędny (przynajmniej u mnie i przynajmniej przy samych grzejnikach bez podłogówki), no chyba że są potrzebne większe wahania temperatur zewnętrznych. Panowie mam pytanie o gwarancję kotła- czy brak pisemnej karty gwarancyjnej, a wyłącznie rejestracja elektroniczna w Systemie Kart Gwarancyjnych upoważnia do gwarancji? Patałachy instalatory wzięły kartę i miały podbitą mi przysłać i ponad 2 lata jak jej nie ma. Przegląd był w październiku 2015 i jest wpisany w SKG. Rozumiem że jeżeli gwarancja jest, to została ona juz tylko na wymiennik (6 czy 8 lat jest na ten element w MCR3?). Drugie to to, że miał być przegląd tegoroczny zrobiony (zgłoszone 2x do instalatorów pieca i oni mieli to załatwić) i jakoś jeszcze serwisanta nie ma.

Na pokrętle na piecu mam max. czyli 65 dla CWU i 90 dla CO, ale krzywa mi dość znacznie ogranicza maksymalną możliwą temp CO (obecnie max żądana temp przy -20 na zewnątrz to teoretycznie 62oC). To na jakiej temp. powinno chodzić zależy głównie od typu ogrzewania (grzejniki, podłogówka), ocieplenia domu i żądanej temperatury wewnątrz. Ogólnie to ma grzać taką temp. aby utrzymywać zadaną temperaturę wewnątrz i jej nie przegrzewać (oczywiście nie da się tego ustawić tak od razu i super dokładnie, u mnie czasem przegrzewa o 0,1oC). Lepiej, aby kocioł pracował jak najdłużej z minimalną mocą niż ma co chwilę dogrzewać z większą.

2 dni z identycznymi warunkami zewnętrznymi tj. 8oC rano 11-12oC w południe i 9oC wieczorem oraz 7°C w nocy, dzień bardzo słoneczny i bezwietrznie, bezdeszczowo. Spalanie na krzywej z postu #231 i strategii cz.zew+cz.pok 6,2, zaś na takiej samej krzywej ale strategii cz.pok+gran. również 6,2. Na strategii cz.zew+cz.pok. kocioł się nie wyłączał (w południe kiedy to w pokoju przegrzało o 0,6oC przez wpadające przez szyby słońce, wieczorem powoli się ustabilizowało na 20,5oC, by przegrzać o 0,2oC przed 21:00. Na strategii cz.pok+gran. kocioł się wyłączył na 3-4 godziny w południe (w pokoju referencyjnym i tak zrobiła się temp ok. 21,1oC), rano i wieczorem były prawie zadane w programie temp. może przegrzewało czasami o 0,1oC, by o podobnej godzinie w nocy przegrzać o 0,2oC. Wniosek, piec chyba sobie obliczył, że nie warto się wyłączać bo to i tak nic nie da (jak musiałby podgrzewać wodę na wyższym biegu niż utrzymywać temp. już podgrzanej). Spalanie identyczne i komfort w domu identyczny. Co do pytania o to jaką krzywą ustawić to też znalazłem odp.- należy dopasować krzywą do najwyższej zadanej w programie temperatury (a więc u mnie do 20,5 co jest uczynione). Podniesienie krzywej i obniżenie p.podgrzewania na przegrzewania u mnie nic nie daje (a zmiana nachylenia z grzejników na podłogówkę sprawia, że nie dogrzewa), spróbuję obniżyć krzywą. EDIT. 25.11.2016 No i chyba będzie koniec. Najniższa krzywa jaką udało się zastosować (bez pogorszenia komfortu) to: - podst. zewn 19 - podst. temp. zasil. 20 - klima zewn. -21 - klima t. zasil 63 reszta identyczna jak w poście #231. Więcej bez ocieplenia domu nie uzyskam (przynajmniej teraz, w temp. przejściowych na zewnątrz). Od poprzedniej różni się tym, że w całym swoim zakresie, żąda temperatur o prawie 0,1oC niższych. Również czasem przegrzewa (zauważyłem, że niezależnie od temp. na zewnątrz, za to w stałych porach godzinowych). Najlepsze rezultaty uzyskałem na poprzedniej krzywej (tj. z postu #231) i prędkości chłodzenia najszybszej lub szybszej i prawdopodobnie już takie ustawienia zostawię (chociaż też nie jestem pewien co do tego czy ta prędkość chłodzenia ma jakieś znaczenie jak kocioł pracuje w sposób ciągły lub przynajmniej długo bez wyłączania).

Kolego Iroman zwiększ prędkość podgrzewania. U mnie na Normalnym dość sporo nie dogrzewało w wyższe temp. zewnętrznej, na Szybkim o ok 0,1oC a na Najszybszym jest prawie prawie dobrze. Zaś w miejscach gdzie było dobrze (w południe) nie przegrzewał. Prędkość chłodzenia zaś przestawiłem na najszybsze. Ja zostawiam na ust. - podst. zewn 20 - podst. temp. zasil. 19 - klima zewn. -20 - klima t. zasil 62 - nachylenie ogrz. Grzejniki - wpływ temp. pom. 5 - strategia Czujnik zewnętrzny + pokojowy - pred. grzania Najszybszy - pred. chłodz Najwolniejszy ---> tutaj jeszcze dzisiaj i jutro eksperymentuję - start optymalizacji 0 Małe podsumowanie. Na powyższych ustawieniach spalanie chyba najniższe jakie udało mi się wycisnąć z pieca na pracy ciągłej (bez godzin nocnych), z bardziej komfortowym programem cieplnym niż w poście #183 tj (4:40-8 20oC; 8:00-23:00 20,5oC; 23:00-4:40 18oC). Odpowiednio na tych samych programach czasowych (tj. tym z postu #183) to 8m3 na ustawieniach z tamtego roku (ustawienia drugie z postu #183), 7,5m3 na pierwszych ustawieniach z postu #183 i 7,2m3 na powyższych. Mowa o oczywiście samym C.O. przeliczonym wg. wskazań iSense. Realnie +20% więcej (mniej więcej takie u mnie jest spalanie realne). Problem tylko, że mi się piec nie chciał się wyłączyć dzisiaj mimo przegrzania w pokoju z czujnikiem (akurat słonecznie, okno od południa) mimo około 12oC na zewnątrz i ok. 21,1 na osobnym termometrze wewnątrz (iSense pokazywał 20,5 tak jak było zaprogramowane, ale już wcześniej zauważyłem, że ma lekką bezwładność i dokładność mierzenia niezbyt precyzyjną). Nie pomogło również podniesienie wpływu pomieszczenia, a wyłącznie zmiana strategii na coś bez cz.zew.). Przetestowałem również ust. "krzywej idealnej" (pierwsze ustawienia z #226) + "cz.zew+cz.pok" + "wpływ 5" ---> żąda mi wyższych temperatur/pomieszczenia są przegrzewane/występuje zwiększone spalanie o ponad 1m3 w stosunku do powyższych ustawień. Przy wpływie niższym niż 5 jest odpowiednio lepiej (ale nie słucha szczególnie temp. nocnej), a na wyższym niż 5 odwrotnie. EDIT: Czy podniesienie całej powyższej krzywej i jednoczesne obniżenie parametru "prędkość podgrzewania" (np. z najszybszego na normalny) miała by jakiś negatywny skutek (np. większe spalanie)? Spróbuję jeszcze to zrobić i może mi się uda zniwelować przegrzewania (szczególnie wieczorem to 0,2 w temperaturach na zewnątrz +11,+12). Obniżyć parametru bez zmiany krzywej raczej nie mogę bo mi nie dogrzeje rano w niższych temp..

Teraz mam trochę inny problem- piec się nie wyłącza. Jak np. przegrzeje o 0,1oC zmienia się jego żądana temp. na niższą i pracuje nadal, aż zniweluje to przegrzanie i wraca do żądanej trochę wyższej, aby za kilka godzin znowu przegrzać o to 0,1oC. Przegrzewa 2x na dobę (z tego co zauważyłem), rano i wieczorem, w południe jest ok. Drugi problem to to jak zmienię prędkość podgrzewania na Szybszy to nie dogrzewa mi o 0,1oC (jak na Normalne lub każde inne wolniejsze to nie dogrzewa o trochę więcej), z kolej jak mam ustawione Najszybsze to wychodzą takie kwiatki jak w pierwszym problemie. Może czepiam się za bardzo, albo mam ustawienia na styk i dlatego się nie wyłącza (tylko w nocy i jak przestawię manualnie na niższą niż pokazuje wyświetlacz- no ale zaraz po wyłączeniu i wciśnięciu "ciąg dalszy programu" zaczyna podgrzewać nie czekając na obniżenie temp.). Czy podniesienie parametru podst. temp. zasil. do 20 i zmiana trybu podgrzewania na Szybszy rozwiązała by częściowo problemy? A może podwyższyć prędkość chłodzenia. Dołączam się również do pytania kolegi iromana. Wyczytałem, że lepiej jak kocioł pracuje z jak najniższą mocą, bez przestojów, jak najdłużej- wtedy ogranicza się jego zużycie, obniża lekko spalanie (bo już nie startuje na połowie całkowitej mocy, a kontynuuje na tej minimalnej. Z drugiej strony następuje wzrost zużycia pompy i pobór przez nią energii elektrycznej. Mój obecne ustawienia to: - podst. zewn 20 - podst. temp. zasil. 19 - klima zewn. -20 - klima t. zasil 62 - nachylenie ogrz. Grzejniki - wpływ temp. pom. 5 - strategia Czujnik zewnętrzny + pokojowy - pred. grzania Najszybszy - pred. chłodz Najwolniejszy - start optymalizacji 0 Co do teorii z postu #226 to chyba nie działa to dokładnie tak jak opisałem- niemniej jednak krzywa chyba dobrze ustawiona i wpływ też bo słucha temp zadanych w programie (manualnie zmieniać temp. na wyższe nie próbowałem bo nie ma potrzeby, ale wydaje mi się że dało by radę podgrzać bo żądana temp. się zwiększa aż o 8-9oC). Po przestawieniu start optym. ze 180 na 0 różnicy w spalaniu nie zauważyłem, ale rano trochę później podgrzewa na zadana temp. (już zgodnie z programem a nie kilkanaście minut przed).

Chyba doszedłem do tego jak ustawić wpływ temp. pom. i jak go się liczy (oczywiście czysto teoretycznie ). Dla moich ustawień krzywej "prawie idealnej" - podst. zewn 20 - podst. temp. zasil. 22 - klima zewn. -20 - klima t. zasil 65 - nachylenie ogrz. Grzejniki - wpływ temp. pom. 1 - strategia Czujnik zewnętrzny Po zmianie strategii na cz.zew+cz.pok. musimy zrobić małą korektę o kilka połówek w dół (aby nie żądał w tych samych temperaturach np nie 44 a 43,5. Każda jednostka wpływu pomieszczenia liczy się jako około 0,5-0,8 (zależnie również od prędkości podgrzewania; np. przy ust 5 będzie to 2,5 + jakaś korekta 0,5 aby wychodziły pełne oC). Taka sama krzywa tylko obniżona o współczynnik wpływu pomieszczenia (obliczona wg 2,5 bez korekty) będzie miała parametry (wiem że kosmicznie to wygląda, ale to na razie teoria, a i tak nie ma mrozów -40, a grzać nie będzie jak 20 na zewnątrz /ustawiony parametr gran. ogrz. dz. na 20/; w praktyce iSense nie pozwala a zastosowanie tak ekstremalnych zmiennych): - podst. zewn 40 - podst. temp. zasil. -2 - klima zewn. -40 - klima t. zasil 84 - nachylenie ogrz. Grzejniki - wpływ temp. pom. 5 - strategia Czujnik zewnętrzny + pokojowy. zaś dodając wspomnianą korektę 0,5 otrzymamy już bardziej normalną krzywą (jednak już nie będzie to równoległa krzywa do naszej idealnej, a będzie się różnic minimalnie nachyleniem) tj. - podst. zewn 20 - podst. temp. zasil. 19 - klima zewn. -20 - klima t. zasil 62 - nachylenie ogrz. Grzejniki - wpływ temp. pom. 5 - strategia Czujnik zewnętrzny + pokojowy. A jak dobieramy współczynnik wpływu pomieszczenia? Potrzebny jest nasz program godzinowy- odejmujemy najmniejszą ustawioną temp od tej największej. U mnie 20,5 (najwyższa zaprogramowana temp w dzień) - 18 (temperatura nocna). Wychodzi 2,5. Dzielimy przez 0,5 i wychodzi współczynnik (5). Hurra, mamy ustawiony kociołek, który mało ciągnie, nie przegrzewa i słucha ustawień programowych. Oczywiście nie jest tak pięknie i trzeba jeszcze popracować. Pomocnymi programami do wyliczenia krzywej może być coś do rysowania wykresów np. Graph. A teraz trzeba to jeszcze sprawdzić- dzisiaj zrobię test i zobaczymy czy nie podgrzeje ponad zadaną jutro rano i wyłączy się w nocy (mój program opiera się na temp. 20 rano, 20,5 dzień i 18 noc.). Dodatkowo jeszcze muszę popracować nad krzywą idealną, bo raczej mi nie dogrzewa pomieszczeń w +5 (na cz.zew.). Kolego iroman Twoje włączanie się pieca przy 19,5 (przy zadanej w dzień 20 i 18 w nocy) potwierdzało by częściowo moje wnioski. Spróbuj ustawień(obliczone wg. powyższego schematu dla minimalnej wewnątrz 18oC i max. 20oC) i napisz czy jak tam spalanie po teście i przed i jak się zachowa kocioł: strategia Cz.zew.+cz.pok. - podst. zewn 20 - podst. temp. zasil. 14 - klima zewn. -20 - klima t. zasil 54 - nachylenie ogrz. Grzejniki - wpływ temp. pom. 4 - pred. grzania Szybszy - pred. chłodz Wolniejszy EDIT pod dniu testów Po sprawdzeniu na ustawieniach (24 godziny testu+ 3h dzisiejsze) - podst. zewn 20 - podst. temp. zasil. 19 - klima zewn. -20 - klima t. zasil 62 - nachylenie ogrz. Grzejniki - wpływ temp. pom. 5 - strategia Czujnik zewnętrzny + pokojowy - pred. grzania Najszybszy - pred. chłodz Najwolniejszy Mogę powiedzieć,że powyższa teoria jest słuszna. - Ładnie dogrzewało wczoraj pomieszczenia (bez jakiegokolwiek przegrzewania) dzisiaj już trochę gorzej bo nie dogrzewa w temp. zewnętrznej 6oC (o 0,1-0,2oC) i 9oC (o 0,2-0,3oC), a więc moja "prawie idealna" krzywa (pierwsza w tym poście) jak podejrzewałem nie będzie dogrzewać w wyższych temp. zew. Po jakimś czasie jednak dokoptowało do preferowanej temp.- potrzebowało trochę czasu i teraz mimo 9,5 a zewnątrz trzyma sztywno 20,5oC wewnątrz. Wpływ pomieszczenia jednak zrobił swoje. - W nocy piec się wyłączył i nie włączał pow. zadanej w programie temp. 18oC. - Rano utrzymywał zadaną 20oC. - Dokładne spalanie dla samego CO (przy porównywalnej jeszcze pogodzie) na 1 krzywej z początku postu (krzywa dążąca do 20,5) na cz.zew; ta sama krzywa na strategii C.z.dz./z.p.n; na ostatnich w poście ustawieniach (pod EDIT) to odpowiednio 16,2/13,1/12,9, a więc idzie w dobrą stronę. Patrząc na slajd 10 na sądzę, że nie jest najgorzej jak uzyskałem mniejsze spalanie na teoretycznie bardziej przepałowej strategii. To co zauważyłem jeszcze to to, że: - Ustawienie "start optymalizacji" (180; czyli aż 3h) powoduje podgrzewanie wstępne (dla CO) więc jeszcze u mnie rano przed 7 się włączył i podgrzewał (aby zdążyć do 20,5oC o 8:00)- przestawię na 0 i powinien trzymać się lepiej programu godzinowego. - Opcja "wpływ temp. pom." działa jako ogranicznik maksymalnej żądanej temperatury, i dlatego po ustawieniu krzywej idealnej dla cz.zew trzeba tą krzywą potem dostosować do strategii cz.zew+cz.pok.. W innym razie będzie przegrzewało pomieszczenia, mniej optymalnie pracowało (ciągłe włączana i wyłączania kotła), itp. Oczywiście manualnie podnosząc temp. lub ją obniżając dodatkowo podnosimy (lub obniżamy) krzywą. A teraz pytanie do bardziej doświadczonych. Czy to ma sens, czy lepiej zostawić krzywą idealną (pierwsza w poście) bez zmian i tylko zmienić na cz.zew+cz.pok z wpływem pomieszczenia (5 - bo wtedy słucha mi nocnej temperatury)? PS. Sorry za lekkie rozpisanie się.