Zastanawiam się jeszcze nad tym mocowaniem płyt na ich łączeniu, bo coś mi tu nie gra.
Otóż zakładając szerokość krokwi 6-7 cm i odległość między płytami 1 cm (dylatacja), nie da się ich poprawnie zamocować do tak wąskiego elementu jakim jest krokiew 6 cm. Dlaczego? Dlatego, że zgodnie z zaleceniami producentów oraz ze zdrowym rozsądkiem, nie można mocować płyt na samych krawędziach. 3 cm od krawędzi płyty to minimum. To samo dotyczy krokwi. Rozum podpowiada, że należy mocować wkręty do krokwi blisko środka grubości krokwi, a nie na samych krawędziach.
Możecie się do tego odnieść?