Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kelt

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kelt

  1. Hej, U mnie w domu planuję rozbudowę instalacji elektrycznej w garażu i chciałem prosić o radę, którędy najlepiej jest przeprowadzić przewody i jak to zrobić. Kable chcę położyć sam i później elektryka ściągnąć żeby zrobił na to nową skrzynkę. Rozbudowa wynika z tego, że garaż zmieniłem w hobbystyczny warsztat stolarski. Maszyny jakie mam wywalają regularnie esy (instalacja jest stara na drutach 1,5mm), a planuję dokupienie dodatkowych sprzętów. Nie wiem jednak, którędy najlepiej przepuścić kable od skrzynki. Potrzebuję to zasilanie na lewej ścianie (zdjęcie poniżej). Pójdzie tam wiązka 2x 5 żyłowa i 3x 3 żyłowa na 2,5mm. [ATTACH=CONFIG]467810[/ATTACH] Normalnie w lewo iść nie mogę, bo mam po drodze komin, którego przewiercać nie chcę. Mógłbym iść naokoło komina górą w korytkach kablowych, ale tam z kolei idą rury spalinowe z kozy. Dołem naokoło komina nie chcę iść w korytkach, bo wydaje mi się, że byłby zbyt łatwy dostęp do przewodów przez dzieci + wygląd tego rozwiązania w mojej opinii kiepski. Mam na to 3 pomysły: Linia zielona. Natynkowo, rurki/korytka i puszczenie tego naokoło całego garażu (5mx7m) i dotarcie na drugą stronę i zejście do odpowiednich miejsc. Linia niebieska. W garażu jest sufit podwieszony, przestrzeń około 15cm. Byłby do dobre miejsce aby puścić kable, ale nie mam pojęcia jak można by to wykonać bez niszczenia całości. Linia czerwona. Zejście pod tynk i pod posadzkę. Posadzka ma około 10cm grubości, pod którą jest styropian. Myślałem, aby zagłębić się (wyciąć) jakieś 5-6cm, położyć tam kable i zalać to z powrotem betonem, doszczelnić połączenie beton/beton i tak zostawić.
  2. Hej, Z uwagi na to, że mój garaż wykorzystuję głównie jako warsztat do majsterkowania postanowiłem położyć na ścianach płyty OSB dla zmiany wyglądu na nieco industrialny, ale nie mam pewności jak to wykonać. Chodzi mianowicie czy płyty OSB przykręcić bezpośrednio na ścianę? Czy może zbudować szkielet z desek jaki się robi przy budowie domów szkieletowych i dopiero przykręcić płyty do szkieletu? Jakiej grubości płyty użyć? Zastanawiałem się nad najgrubszymi ~25mm, ale wyczytałem, że 8-12 wystarczy. Wyczytałem też że montuje się z dylatacją między jedną, a drugą - czy jest to konieczne jeśli w garażu jest ciepło? Na takiej ścianie docelowo chcę zbudować ramę z drewna (przykręcić do ściany przebijając się przez płytę OSB) i zrobić tam półki/szafki/blat roboczy itp. więc w zasadzie te płyty będą stanowiły tylko "tło". Każde wiercenie i tak będzie raczej do muru więc teoretycznie najlepiej przykręcić płytę do ściany bezpośrednio. Zastanawiam się tylko nad uchodzeniem wilgoci jeśli jakaś się pojawi czy nie lepiej zrobić jednak dystans - nawet niewielki między ścianą na płytą? Wtedy pasowałoby dać grubą płytę dla zachowania sztywności. Alternatywnie zrobienie z grubej płyty OSB na ścianę po to żeby w razie potrzeby można było użyć zwykłego wkręta do drewna i coś przywiesić do samej płyty. Jak to najlepiej zrobić? Czy coś pominąłem, a warto rozważyć? Garaż z żelbetu w bryle budynku ponad poziomem gruntu. Budynek jest docieplony (ściany garażu również). Wewnątrz garażu na ścianach mam tynk, sufit jest podwieszony z dodatkową izolacją wełną. W garażu jest grzejnik utrzymujący temperaturę na poziomie ok +10 stopni no i latem wiadomo cieplej, jak się bramę zimą otworzy to się na chwilę wychładza.
  3. A w takiej kotwie jak zwiąże to można wiercić i osadzić zwykły kołek?
  4. Chciałem prosić o radę związaną z wykonaniem kostki na mokrym (okresowo) terenie z wybijaniem wody. Na mapce w załączniku jak to wygląda. Po kliknięciu będzie większa. Idąc od strony małej rzeczki w górę terenu : jest około 100m łąki, linia zabudowań domków wzdłuż drogi gminnej, droga gminna widoczna na załączonym rzucie i później nasza działka z budynkiem. Za domem zaczyna się góra a raczej wielki „pagórek”, który się ciągnie przez jakieś 5 kilometrów cały czas w górę zanim dochodzi do najwyższego punktu. Mam taki problem, że woda z tej góry spływa działkami/polami i zatrzymuje się na drodze gminnej (tej na załączonym rzucie), która stanowi dla niej barierę i wybija na drogę wodę. Skutek tego jest taki, że w okresach intensywnych opadów lub w okresach roztopów cały czas wypływa woda na drogę. U mnie akurat wybija w jednym miejscu (zaznaczyłem na mapce w załączniku czerwonym punktem). Ta sytuacja dzieje się na całej drodze gminnej w różnych punktach więc to nie tylko u mnie tak jest. Wybijanie wody potrafi trwać np. 2-3 dni po zakończeniu obfitego deszczu latem. W miejscu zaznaczonym na zielono (rysunek) będę robić kostkę i w związku z tą całą wodą mam 2 zgryzoty: 1. Obawiam się, że woda wybije przez kostkę, wypłuka z czasem piasek pod spodem, kostka zacznie luźno latać i po jakimś czasie całość w dolnej części drogi z kostki szlag trafi. 2. Obawiam się też, że będzie wybijać krawędzią ułożonej drogi z kostki (czerwony punkt na rysunku) i wylewać się na drogę, a że będzie już kostka to jakiś sympatyczny sąsiad zgłosi, że wylewam wodę z mojego ternu utwardzonego na drogę gminną czego robić nie wolno. Nie wiem czy dało by się wybronić, że ta cała woda to nie z mojej działki. Aktualnie nie ma tam ani kanalizacji (sanitarnej ani deszczowej) ani zrobionego rowu odwadniającego, droga jest wąska, ogrodzenia są pobudowane zaraz przy drodze (kiedyś tak można było i tak już zostało) więc nawet jeśli za jakiś czas ktoś tam będzie chciał puścić chodnik i kanalizację to droga stanie się jednokierunkowa. Ziemia na działce to glina. Do tej pory zrobiłem podbudowę pod kostkę z odpadów z zakładu betoniarskiego (prefabrykatów). Ułożyłem tego ~70cm i na to gruby tłuczeń z pobliskiej kopalni ~10cm. To jest na odcinku około 15m od drogi, powyżej jest zrobione tego na grubość (łączną) 40cm. To wszystko leży na geowłókninie. Mam zbiornik na wodę z deszczu (dachu/rynien), który jest obok budynku oraz studnie chłonną za tym zbiornikiem do rozsączania nadmiaru wody. Sam zbiornik ma 10m3, studnia za nim jakieś 1m3. Ten zbiornik jest ułożony około 4m powyżej ternu drogi (rzędna włazu). Zastanawiam się jak temat ugryźć. Odnośnie pkt1. Myślałem czy nie wylać tam płyty betonowej w dolnej części drogi i na niej ułożyć kostki aby nie podmywało. Odnośnie pkt2. Zastanawiam się tam na dole nie zrobić studni chłonnej i odwodnienia liniowego na wjedźcie, a do samej studni wrzucić pompę z pływakiem i pompować do zbiornika na wodę jednak wydaje mi się że ostatecznie i tak będzie tej wody za dużo. Na „oko” oceniam że wybija około 0,1 litra wody / s czyli to jakieś 0,36m3 na godzinę. Sporo. Miał ktoś podobną sytuację i może coś podpowiedzieć?
  5. Tak blachę zaczepową mam większą. Trochę się obawiam że "oszpecę" te drzwi zmieniając na mniejszą - zakładając że wszystko będzie pasować. Dzięki za odpowiedź i radę.
  6. Witam, Chciałem prosić o radę. Mam drzwi wewnętrzne z zamontowanym zamkiem + klucz. Na tych drzwiach pracuje domykacz. To są drzwi do piwnicy. Przy zamknięciu bardzo hałasują. Pomyślałem o wymianie tego zamka na magnetyczny. Jednak z tego co widzę nie mają te zamki wyjścia na klucz (tego dodatkowego języka). W ramie drzwi są zrobione 2 otwory na język od klamki i na język od zamką. Czy da się to jakość obejść aby zamontować magnetyczny? Taki typ wkładki mam: https://ibb.co/KK7Pj9w Taki jest magnetyczny: https://ibb.co/Bsv5vmh Dziękuję
  7. Kelt

    Śnieg pod dachówkami

    Hej, Chciałem się podpiąć pod temat bo mam podobną sytuację. Dom jest stary, ma dach w postaci konstrukcji drewnianej i na niej bezpośrednio leżą betonowe dachówki. Nic tam więcej nie ma. Podłogę poddasza ociepliłem w tym roku wełną i przykryłem OSB. Przypadkiem odkryłem że nawiało śniegu przy ostatniej pogodzie. Nie wiem jak długo leżał, śnieg zebrałem i wyniosłem. U mnie nie będzie możliwości podczepienia folii i skierowania do rynien bez rozebrania dachówki. Po przeczytaniu całości wątku mam 2 pytania: 1. Czy ten uszczelniacz o którym pisze Jan P. czy chodzi o zaprawę taką z włóknem szklanym jakiej się używa do napraw tynków? 2. Czy zabezpieczenie takiej płyty OSB lakierobejcą pomoże na takiej sytuacje? Czy lepiej czymś innym?
  8. Ok, dzięki za pomoc.
  9. Czy zagruntować kominek jeśli farba ma być zwykła? Na kominku jest pył po szlifowaniu ręcznym "grudek" z tynku.
  10. Hej, Sorry, że odgrzewam starego kotleta ale przeczytałem temat i piszą o farbach silikatowych czy tam krzemianowych, ale nie pada żadna konkretna nazwa. Czytałem opisy, karty charakterystyki różnych farb: Caparol Sylitol silikatowa farba fasadowa Silikatowa Farba Wewnętrzna – Optomal Mineralin AQUATEX Farba krzemianowa Śnieżka Extra Fasadowa Nie ma tam słowa o malowaniu ciepłej powierzchni obudowy kominka z akubetu czy szamotu. W przypadku Śnieżki piszą, że trzeba to gruntować przed malowaniem więc sam nie wiem, bo jak zagruntuje to chyba sam grunt będzie śmierdział przy grzaniu kominkiem. W przypadku jednej z nich (nie pamiętam już której) pisali że nie trzeba. Czy któraś z tych się nadaje? Chodzi mi o kolor biały.
  11. Hej, Mam stary dom, który wykańczam. Jest poprowadzony pion kanalizacyjny z rury plastikowej do poddasza. Potrzebuję się przebić przez dach z tą rurą i szukam jakiegoś rozwiązania. Dach jest zbudowany 20 lat temu z dachówek betonowych robionych ręcznie z jakiejś kupionej formy do dachówek. Widziałem że są w sprzedaży dachówki z otworem wentylacyjnym np. ceramiczne ale ich kształt mocno odbiega od tego co jest u mnie. Poniżej zdjęcie dachu. Zastanawiam się czy da się jakoś sensownie przewiercić przez taką dachówkę aby zachować szczelność połączenia z rurą. Zostało mi trochę tych dachówek luzem w razie czego żeby wymienić. Czy da się jakoś wyjąć pojedynczą dachówkę w środku powierzchni dachu bez ściągania od góry do tego miejsca? Ewentualnie czy lepiej pociągnąć tę rurę pod sam szczyt dachu i tam zostawić po prostu otwartą? Dach ma tylko dachówkę, nie ma folii, ocieplenia itp (jest "odcięty" ociepleniem po powierzchni poddasza. Domyślam się że wtedy będzie sobie smrodek po poddaszu ganiał Najprościej byłoby pociągnąć ją do bocznej ściany i się przebić, ale byłby wtedy odcinek poziomy bez spadku około 3-4 metrów więc to chyba słaba opcja, ale może się mylę? Możecie coś doradzić?
  12. Trzeba je tak ustawić aby nie było martwego pola. Umiejscowienie kamery to jedno, a jeszcze trzeba wziąć pod uwagę kąt widzenia kamery. Np. jak kamera ma kąt widzenia 45 stopni to przy teoretycznym założeniu że mają pokryć cały teren potrzeba ich 360/45=8 sztuk. Jak 4 kamery to do montażu w rogach budynku, kąt widzenia aby objął z każdej strony całe podejście do domu i następną kamerę (aby było widać czy ktoś do niej podchodzi). Takie kamery na szerokim kącie nie dają nie wiadomo jakich szczegółów (im dalej od kamery tym gorzej bo obraz mniejszy) ale widać że ktoś idzie albo że "coś się dzieje". W słoneczny dzień widać b.dobrze. W nocy zależy od oświetlenia wokół domu lub podczerwieni w kamerach.
  13. Siatka jest na narożnikach i na łączeniach pomiędzy poszczególnymi płytami akubetu. Przetarcie mam na powierzchni akubetu, nie na połączeniach.
  14. Zrobił tak, że wziął tynk, rozrobił wg receptury podanej na opakowaniu i go położył na akubecie Z doświadczeń z tynkiem cementowym wiem, że inaczej się kładzie nowy na "gołą" powierzchnię, a inaczej się go naprawia. Stąd moje pytanie o metodę działania w przypadku takiego tynku, z którym nie mam żadnego doświadczenia. Gdybym znalazł jakąś informację na ten temat nie zakładałbym takiego tematu.
  15. Dzień dobry, Mam kominek Robi-ren obudowany płytami z akubetu i pokryty tynkiem zduńskim. Ten tynk podobnie jak zwykła cementówka na ścianach jest mocno chropowaty. Żeby go wygładzić przed malowaniem przecierałem go najpierw siatkami ściernymi, a później żeby było szybciej założyłem papier 40 na wkrętarkę i przesadziłem ze szlifowaniem w jednym miejscu. Generalnie zdarłem za dużo i dotarłem do akubetu. Warstwa tynku jest dosyć cienka jak się okazało - jakieś 5mm. Pytanie czym to naprawić i jak to zrobić? Czy wystarczy jak dokupię takiego tynku i nałożę na ten poprzedni? Czy trzeba to gruntować wcześniej zwykłym gruntem polimerowym np. Atlasem? Czy zedrzeć całkiem aż do akubetu na tym fragmencie i położyć nowy? Ze zwykłym tynkiem wiem jak sobie poradzić - jeśli tutaj takie same zasady obowiązują to prośba o info, nie chcę pogorszyć bardziej Dzięki
  16. Tak, spodziewam się że to będzie pracować (w sensie że się powygina) i jak się całkiem to "popsuje" i nie będzie się nadawało do bezpiecznego magazynowania to pewnie wtedy bym wymienił na coś innego. Wychodzi na to, że jeśli zrobię kratę pod półką oczko 25x20 cm (połowę głębokości x 20cm) to powinno uciągnąć nawet z takim docelowym ciężarem. Wtedy co drugi słoik będzie mieć plus minus bezpośrednie podparcie i co drugi będzie naciskać na sam regips.
  17. Dzień dobry, Szukałem takiego tematu, ale jedyne co jest dotyczy wytrzymałości płyty na ścianach/sufitach i zabudowy z płyt w postaci półek przykręcanych do ściany. Zostało mi kilka płyt K-G zielonych po podwieszaniu sufitów (które chciałem wykorzystać jako półki w regałach drewnianych, których konstrukcję będę robił (jako składzik na słoiki - zakładam 2 poziomy litrowych słoików na półkę więc stosunkowo ciężkie. Półki głębokości 50cm). Pytanie o wytrzymałość takiej płyty na obciążenie - ile to wytrzyma - jak rozłożyć wsporniki na półce aby się to nie ugięło lub pękło. Regały będą stać w nieogrzewanej piwnicy. I czy to w ogóle się sprawdzi czy raczej wywalić do kosza te płyty?
  18. Dzień dobry, Chciałem prosić Państwa o pomoc przy gruntowaniu podłoża pod farbę. Swego czasu (to było lata temu) malowałem pokoje w mieszkaniu. Umyłem ściany i zagruntowałem ATLAS UNI-GRUNT. Później na to kładłem farbę Śnieżkę lateksową. Generalnie później ta ściana świeciła się jak psu jajka (duży połysk) i mega mnie to wkurzało. W innym starym domu, w którym też już jakieś farby były (nauczony przykrym doświadczeniem) użyłem na umyte ściany "Śnieżka Grunt", a później normalną farbę Śnieżki Lateksowej i wyszło już fajnie (matowo, bez "świecenia") Teraz dokańczamy budowę domu, który stał z 10 lat z dachem bez okien. Wprawiliśmy okna, zrobiliśmy tynki cementowo-wapienne (już wyschły), ściany są przetarte z piasku (jeszcze czeka nas mycie/odkurzanie) i chcemy to gruntować. "Świecące" ściany w mieszkaniu podejrzewam, że powstały dlatego, że był już wcześniej dobrze zagruntowane i dodanie UNI-Grunta spowodowało to świecenie (może się mylę - tak zgaduję). Stąd pytanie czy gruntowanie gruntem polimerowym uniwersalnym ze stajni Śnieżki (link) to dobry pomysł czy raczej użyć samego "Śnieżka Grunt" ? Spotkałem się też tu na forum ktoś pisał żeby dać Ceresit CT17 i na to Śnieżkę Grunt i na to farbę. Boję się tego efektu świecenia ściany jak linoleum przy użyciu tych gruntów + Śnieżka grunt + farba. Ściana sama w sobie jest raczej chłonna (w sumie to nie wiem jak to inaczej ocenić - pyli się ) Czy ktoś z Was miał może takie podobne doświadczenia i może coś doradzić? Sorry, że tak wszystko "na Śnieżkę" Po prostu jestem zadowolony z ich wyrobów i jest to polski producent. Dziękuję
  19. Dzień dobry, Dziękuję za porady. Ostatecznie zrobiłem to właśnie przy pomocy tych siatek ściernych. Zostawiam dla potomności wnioski z tej pracy: -Trzeba kupić dużo siatek ściernych. Kupiłem 2 paczki (po 5 szt w każdej) to ledwo starczyło na 1 pomieszczenie. Później jak nabrałem wprawy do zużycie było mniejsze, ale ogólnie to w sumie z 70-80 sztuk zużyłem (14-16 paczek) -Koniecznie kupić taką packę do założenia tej siatki na packę i do niej kijek z wydłużanym teleskopem (który służy też do założenia później wałka do malowania). Tym "zestawem" ścierałem wszystkie sufity z poziomu podłogi. Polecam. -Jest wersja tej packi bez kija do zakładania tych siatek ale nie polecam z powodu szybkiego przecierania się siatek na krawędziach odpadała (urywała się). Może robiłem coś źle - sam nie wiem. Odłożyłem to i wszystkie ściany boczne zrobiłem ręcznie przecierając w rękawiczkach dłonią po ścianach z tą siatką. -kupiłem siatki 120, 100 i 80. Każda dobra. 80 służyła najdłużej, najwolniej się ścierała, zbierała najwięcej materiału. Miała też największy opór przy tarciu sufitu (trudno to szło). Różnicy w finalnym wyglądzie/gładkości między 120, a 80 jako laik nie zauważyłem. Przerobiłem w ten sposób 220 m2 (powierzchni domu na rzucie z góry).
  20. Dzień dobry, Chciałem prosić o radę odnośnie szlifowania tynków cementowo-wapiennych. Zaraz po tynkowaniu i wyschnięciu został taki piasek. Pomyślałem żeby to przetrzeć na gładko żyrafą, pożyczyłem od znajomego i zacząłem szukać jak to się robi Szukałem na forum muratora oraz w innych miejscach w internecie odnośnie tego tematu i generalnie nie spotkałem się żeby ktoś używał żyraf do takiego tynku - raczej do gipsowych. Pytałem tynkarzy, powiedzieli żeby przetrzeć szeroką listwą/packą metalową czy czymś podobnym tylko aby usunąć luźny piasek i to od razu malować (grunt+farba). Pytałem kierownika budowy i uważa, że to przerost formy nad treścią (ta żyrafa), ale że można użyć jak bardzo chcę - obawia się trochę czy nie zrobię tam jakiś dziur nieumiejętnym szlifowaniem. Pytałem kuzyna, który też jest na podobnym etapie budowy, ma tynki takie same jak ja (ten sam producent i ten sam wykonawca) on używał tej żyrafy (tej samej swoją drogą) Z tego co poczytałem na internecie to wykorzystuje się żyrafy raczej w sytuacjach kiedy tynki są krzywe, a u mnie (jak i u kuzyna) zrobili ładnie i proste. Dlatego mam prośbę o radę czy ta żyrafa to nie jest trochę przesada? Tynk jest ładny, gładki (jak dla mnie) - faktycznie ten piasek jest do ściągnięcia (ale to nawet ręką schodzi po przetarciu). Jeśli jednak żyrafa to jaki papier ścierny? Z góry dziękuję za cenne uwagi.
  21. Czyli generalnie ręczna robota. Czy jeśli chodzi o prostotę wykonania maszynowego to chodzi o uzyskanie efektu finalnego czy o samą mieszankę i jej aplikację? Chodzi mi o to czy jeśli znajdę kogoś kto się tego podejmie ręcznie czy zrobi proste równe ściany? Mam złe doświadczenia z ręcznej roboty tego rodzaju w blokach (wiele wiele lat temu). Stiuki (musiałem wygooglować co to jest - takie czasy ) to raczej nie dla mnie. Chcemy mieć po prostu otynkowane ściany ale patent fajny. Córki nie mam hehe Kiedyś, może.
  22. No jest właśnie taka konsystencja masło-podobna. Jeśli można tym zrobić to jestem jak najbardziej za jeśli można przyoszczędzić na materiale. Czy możecie mi doradzić gdzie szukać ekipy która wykorzysta takie wapno? Czy ono się nadaje do użycia w maszynie (tynk maszynowy)? Dom jest duży, jeśli w grę wchodzi tylko robota ręczna to nie wiem czy ktoś się podejmie.
  23. Hej, Mam prośbę o radę co zrobić z wapnem dołowanym, które zostało zakupione jeszcze przez naszych teściów do wytynkowania ścian budynku wewnątrz i na zewnątrz. Będziemy wykańczać ten dom dla siebie (stoi już z 15 lat w stanie surowym z dachem) i z tego co się orientowaliśmy to nikt obecnie nie używa wapna dołowanego do takich celów, a zamiast tego stosują gotowe mieszanki. Stąd pytanie co z tym wapnem zrobić? Jest tego wg. szacunków teściów ok. 30 ton Zastanawialiśmy się nad sprzedaniem tego pod renowacje zabytków ale powstają podstawowe kłopoty tj: Znalezienie chętnego kto to kupi (obecnie z tego co widziałem wapno do tych celów ma nieskazitelną czystość, badania, atesty itp itd.). To wapno leży w ziemi z 10 lat i nie jest takie "czyste". Drugi kłopot to wykopanie tego, załadowanie na ciężarówki i wywiezienie. Później trzeba by wziąć i dziurę zasypać. Nie wiem czy temat jest wart zachodu. Zastanawialiśmy się też czy tego tam po prostu nie zostawić na miejscu gdzie leży (to róg dużej działki). W tym miejscu docelowo ma stanąć "altanka" na drewno. Domyślam się że w takim miejscu nic nie urośnie poza trawą, bo korzenie drzew i krzewów nie dogadają się z czystym wapnem. Ewentualnie samą górę tego wapna ściągnąć koparką, rozsypać po działce lub na polu u jakiegoś rolnika, dosypać w miejsce wapna nieco ziemni i posadzić tam krzaki / tuje itp. Czy ktoś z Was miał styczność z takim "kłopotem" ?
  24. Czy mogę wykonać taki słupek z cegły dziurawki układanej jedną na drugą i zazbroić otwory? Czy jest może jakiś inny materiał budowlany, który pozwoli na zbudowanie takiego słupka około 8-10 cm szerokości, które będzie miał dobrą izolacyjność termiczną a jednocześnie wytrzyma "rozpór" drzwi i okna? Edit: czy dobrym rozwiązaniem będzie użycie pustaków Ytong https://www.ytong-silka.pl/pl/ytong_energo_plus.php . Są większe więc czy można je pociąć na bryły szerokości 8-10 cm i ustawić jeden na drugim łącząc klejem/zaprawą?
  25. Takie panelowe to kojarzą mi się z jakimś sklepem albo szpitalem To bardziej kwestia estetyki żeby "pasowało do reszty" i tutaj najlepsze byłby drzwi zwykłe + okienko. Wiem ,że najprościej byłoby zrobić drzwi balkonowe. Ale wracając do tematu, czy jest jakieś rozwiązanie, które umożliwi założenie drzwi pełnych i obok montaż okna bez robienia słupka z cegieł czy innego szerokiego materiału, który ograniczy rozmiar okna?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...