Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

rafalm81

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    230

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez rafalm81

  1. rafalm81
    Z moich obserwacji wynika, że działanie na wyższym biegu np. trzecim z pięciu, znacznie poprawia komfort i cyrkulację powietrza między pomieszczeniami oraz zachowanie stałej temperatury. Ale zgodzę się z Tobą, bo jeśli zamierzasz ogrzewać tylko jedno pomieszczenie w którym jest jednostka, to AUTO sprawdzi się bardzo dobrze, działając bezszelestnie przez 95% czasu na najniższym biegu i utrzymując stałą temperaturę
  2. rafalm81
    W takim razie sam widzisz, że nie może działać z jedną mocą, bo przy 2* masz średnią moc 291W, przy -3* 416W. Po prostu, trafiasz akurat na momenty kiedy dogrzała do zadanej lub bardzo się zbliżyła do niej i zeszła do swojej minimalnej mocy przy tych warunkach. Zwiększa w momencie jak odczuje, że temperatura się obniża. Zapewne startuje po defroście z mocą 700-800W i schodzi w dół. Moduluje na bank
  3. rafalm81
    No z tabeli mocy dla tego Mitsubishi wynika jednoznacznie, że klima jest najbardziej efektywna przy minimalnym i nominalnym obciążeniu sprężarki. Wraz ze wzrostem tego obciążenia traci na efektywności. Ma wyższą moc, ale zarazem niższy COP Nie może chodzić od listopada do marca na maxa, chyba że mówisz o prędkości nadmuchu. Nie jesteś w stanie regulować ręcznie obciążeniem sprężarki, chyba że podniesiesz np zadaną od obecnej o 5*. Wtedy zwiększysz obciążenie, bo będzie musiała dogrzać Co do trwałości, to tylko moje przypuszczenie, najlepszym będzie chyba obciążenie nominalne. Ale w tych sprawach to powinien się wypowiadać raczej tylko inżynier związany z branżą lub tym podobnym tematem A mówiąc, że by się zesrała miałem na myśli to, że nie byłaby w stanie dogrzać mojego mieszkania poniżej obecnych temperatur, a nie zepsuła:)
  4. rafalm81
    Napisałem do Gree o udostępnienie tabeli, zobaczymy czy posiadają coś takiego:) Rozgryzłem tą Twoją tabelę, to nawet proste. Jest tak jak mówisz, czyli capacity to moc grzewcza i te dane pokrywają się ze specyfikacją, gdzie SCOP podany jest dla temperatury zewnętrznej 7* i wewnętrznej 20* Dzieląc capacity/COP wychodzi z jaką mocą pracuje jednostka I tak jak mówiłeś o tym, że Twoja cały czas działa z mocą 280W, można policzyć mniej więcej z jaką wydajnością pracuje, czyli jakie masz zapotrzebowanie na energię w danych warunkach. Przyjmując temperaturę 2* na zewnątrz i jeśli dobrze pamiętam, grzejesz do 18*, zapotrzebowanie Twojego budynku na ciepło to ok 1,1kW. Maleńko moim zdaniem. Biorąc pod uwagę, że COP w tej klimie jest taki sam działając na min i nom, u Ciebie działa w tych warunkach z COPem 4,07 ponieważ: 4,27 - (4,27 - 3,94) / 5 x 3 = 4,07 COP 0,28 x 4,07 = 1,14 kW moc grzewcza Wydajność tej jednostki wyraźnie jednak spada przy maksymalnych częstotliwościach sprężarki. Przypuszczam że u mnie, przy moim zapotrzebowaniu już by się zesrała działając bez przerwy na full. No może dała by radę przy jakimś małym minusie. Ale nie wiem jakie ja mam to zapotrzebowanie w tych warunkach, nie mam takiej tabeli. Moja bierze 580W stale i.. przynajmniej na papierze, ma zdecydowanie lepsze parametry. Ale właśnie tutaj też najbardziej widać różnicę między budynkiem tradycyjnym a pasywnym. Kosmos Klima działa w takim razie w ~24% swoich możliwości, czyli masz jeszcze spory zapas i na większe mrozy powinna wystarczyć (1,14 - 0,46) / (3,24 - 0,45) = ~0,24 Myślę że nie nigdzie się nie walnąłem, chyba tak to powinno się liczyć
  5. rafalm81
    Kurczę, ja nigdzie nie znalazłem ani nigdy nie widziałem takiej tabeli mocy do mojej klimy. Nie chce mi się więc tego rozkminiać. A może będę się nudził to spróbuję później. Na pierwszy rzut oka, mylą mnie trochę te pojemności przy COPach. To są WATy? Pobór czy wydajność? Nie wiem, nie znam tych tabel
  6. rafalm81
    Nie jest stała. Moim zdaniem, po swoich obserwacjach przypuszczam, że po prostu masz dogrzane do ustawionej temperatury i klima trzyma niski pobór potrzebny do jej zachowania. A że masz małe zapotrzebowanie to i zeszła nisko. U mnie jest tak samo, tyle że moje zapotrzebowanie obecnie to okolice 600-650W i tak tez sobie trzyma. Zwiększy moc jeśli temperatury spadną, ściany swoje oddadzą i trzeba będzie uzupełnić Min i max chyba tłumaczyć nie trzeba. Rated, czyli moc znamionowa oznacza chyba moc, przy której klima pracuje właściwie, tzn. najefektywniej. Tak przynajmniej mi się wydaje, Ktoś obeznany w temacie mógłby to zapewne lepiej i bardziej szczegółowo rozwinąć
  7. rafalm81
    No to mi wyszło Pi x oko 1272 godziny z temperaturami poniżej 0* Prąd liczyłem po 58gr brutto za kWh (dobowa średnia ważona z G12), limitu nie przekroczę w tym roku
  8. rafalm81
    Sory Panowie że się wtrącam w dyskusję, ale muszę zwrócić Kaizenowi honor Gree Amber Prestige faktycznie od -1* włącza grzałkę tacy na stałe (100W). Dzisiaj było słonecznie więc zeszła do 680W, dogrzała i wyłączyła się, utrzymując pobór 95W. Na chwilę pojawiło się 0* i grzałka w przerwie na czuwaniu wyłączyła się. Na podstawie sezonu grzewczego 2021/2022 mogę oszacować mniej więcej ile kosztuje taka impreza. Miałem wtedy 17 dni z wyłącznie ujemną temperaturą oraz 72 dni z ujemną w nocy a w dzień 0* lub więcej. W przybliżeniu wyszło ok 125kWh, co przy obecnych cenach daje ok 70zł tylko za grzałkę tacy w całym sezonie grzewczym. Nie ma dramatu
  9. rafalm81
    Ja czyszczę filtry od razu z dezynfekcją jednostki 2x w roku, czyli przed sezonem grzewczym i po nim. I nigdy nie miałem filtrów w takim stanie jak powyżej. Aż sprawdziłem teraz jak to u mnie wygląda i są tylko delikatnie przykurzone po miesiącu pracy. Nie wyobrażam sobie czyścić ich co 2 tyg:) Ratpaw Może te dźwięki to kwestia wieku lub montażu? Moja Gree nie wydaje żadnych dziwnych dźwięków podczas pracy. Fakt, podczas defrostów, gdzie przypuszczam zmienia się temperatura czynnika, lub jak startuje od razu ciepłem, bywają tak jakby strzały plastiku wynikające właśnie z rozszerzania się materiału, ale to wszystko i nie jest narzucające. Przy chłodzeniu nie ma absolutnie żadnych innych dźwięków poza standardowymi. Przedwczoraj byłem u brata na piwie i chodziła jego Mitsubishi. Pytam go, co ona wpada w taki rezonans, a on wstał, złapał jednostkę, poruszał w górę i w dół po ścianie. Tak mu ją zamocowali 5 lat temu, pewnie na najmniejsze z możliwych kołeczków dołączanych do ramek na zdjęcia:) A może tam gdzie byłeś to faktycznie najtańszy z najtańszych modeli założony jeszcze dodatkowo przez Pana Henia spod trzepaka
  10. rafalm81
    Rozumiem już dlaczego tak usilnie starasz się znaleźć sprzęt schodzący jak najniżej. Przy takim zapotrzebowaniu.. no faktycznie, to powinien być chyba jeden z podstawowych parametrów
  11. rafalm81
    No to teoretycznie, gdybyś utrzymywał temperaturę taką jak moje 22-23*, przy założeniu że 1* więcej to 7% wyższe zużycie, brałaby u Ciebie ok 8-9 kWh/dobę. No wynik rewelacyjny, dużo niższy niż mój przy większej powierzchni
  12. rafalm81
    Nie nie, nie mówię że to lepianka, ale z budynkiem pasywnym nie ma on nic wspólnego. Jednak wentylacja grawitacyjna robi swoje i nie wpływa korzystnie na zużycie. Chodziło mi tu raczej o to, że przy obecnych temperaturach nie potrzebuję nawet aby ona schodziła niżej. To by się przydało w okresach przejściowych, ale wtedy włączam harmonogram działania tylko w tanich godzinach Przy moim zapotrzebowaniu nawet klima schodząca do 100W będzie musiała dziennie pobrać te 17kWh
  13. rafalm81
    Chyba nic bym nie kombinował na Twoim miejscu. Taka różnica to żadna różnica. Widzę, że masz dom pasywny. Kurczę, to musi robić robotę i niesamowicie zmniejszać zużycie. Ja mam obecnie takie temperatury o których mówisz, czyli -1 do 2 i u mnie zużycie w 85 metrowym mieszkaniu to 15-17kWh dobę, gdzie klima minimum bierze ~580W, a jak to powiedziałeś - przy konkretnym grzaniu - ale raczej spokojnym dla tej jednostki to 800-900W. Obecnie u mnie na dobę średnia moc działania to ~650W, więc nawet gdyby moja schodziła do tych 280W, to byłoby to ponad 2x energii za mało. No ale ja mam budynek deweloperski z 2015 roku, jak się nie mylę 80-90W/m2 Mi na razie w listopadzie zużyła 135 kWh, mniej więcej 2/3 w taniej taryfie
  14. rafalm81
    Ja również przestałem grzać na AUTO już jakiś rok temu. Z tego co zaobserwowałem: - na auto prawie zawsze (nie licząc startu) wentylator chodzi na najniższych obrotach i daje wyższą temperaturę wylotową. Tylko w przypadku, kiedy ma coś większego do nadrobienia włącza wentylator na wyższy bieg. Fakt, klima jest niesłyszalna, ale słabo miesza powietrze i przy wyższej temp. wylotowej szybciej daje znać czujnikowi w jednostce że osiągnęła swoje - działanie ręczne - ja mam ustawiony 3-ci bieg i cały czas chodzi właśnie tak. Szum słyszalny, ale mi nie przeszkadza. Temp. wylotowa jest niższa, ale mieli jakieś 2x więcej powietrza, przez co lepiej rozprowadza je po mieszkaniu i ostatecznie komfort jest wyczuwalnie lepszy. Co ciekawe, zawsze przy przełączaniu z auto na 3-ci bieg, zauważyłem, że u mnie pobór mocy spada o 100-150W. Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć, ale tak jest. W ogóle z tego co zauważyłem, auto jest w zasadzie tylko do regulacji tempa nawiewu, nie ma chyba wpływu na działanie sprężarki, ponieważ ta niezależnie od tego na jakim ustawieniu działa, zwiększa lub zmniejsza tą temperaturę wylotową. No i tak na prawdę, może nie jest tak wszędzie, ale u mnie nie ma w zasadzie wahań temperatury przy ręcznym (czyt. wyższym) ustawieniu nawiewu. Przy auto, może nie od razu, ale komfort zaczyna spadać, przede wszystkim w pomieszczeniach bardziej oddalonych
  15. rafalm81
    No to jednym z nich jestem ja:bash::bash: Może nie do 3 miejsc, no ale ja po prostu to lubię. Zawodowo jestem analitykiem i tak na prawdę, prywatnie prawie wszystko liczę, nie tylko pieniądze:) Takie skrzywienie zawodowe. Pracowanie na danych i wyciąganie z nich nieoczywistych wniosków po prostu mnie kręci. Może nie tak jak alko, kobiety i wszelakie używki, ale jednak:) Nie liczę po to, żeby żreć spod siebie dla 5gr, tylko dla zaspokojenia własnej ciekawości. Ile zużyje, tyle wyjdzie. Ale będę wchodził np. na poddasze, zamierzam założyć tam dwie jednostki i chciałbym wiedzieć jak takie urządzenie działa w rzeczywistości, nie tylko na papierze. Bo jak ta pokazuje, nie wszystko da się na niego przelać
  16. rafalm81
    Kaizen, na Ciebie zawsze można liczyć Zawsze masz jakieś zdanie odrębne, kwestionujące rzeczywistość. To wytłumacz mi w takim razie, na co to wskazuje Twoim zdaniem? Bo jak dla mnie, jeśli przy temperaturze, przy której - teoretycznie - powinna włączyć się grzałka, pobór mocy się nie zwiększa, to albo grzałka się nie załącza, albo sprężarka pobiera o te 120W mniej przy niższej temperaturze. No mi się wydaje bardziej logicznym to pierwsze. Pozwolę sobie na małą złośliwość.. Temperatura wynika w naszym klimacie z pory roku i panującej obecnie aury:) Nie twierdzę że Ty, nie pamiętam kto i nie ma to nawet większego znaczenia. Wśród kilku osób panuje takie przekonanie więc utkwiło mi w głowie żeby to sprawdzić. Ale dobra, powiedzmy że ta obserwacja jest nieważna, ponieważ dostarczyłeś 'dowód/test' mówiący o załączaniu grzałki przy temp <0. Jeśli będę w stanie, miał czas bo akurat nie będę poza domem w nocy, to sprawdzę jutro lub pojutrze (bo wtedy ma być u mnie -2, -3) jaki jest pobór mocy. Jeżeli nie będzie on odbiegał od tych ~600W, to będzie jednoznaczne z tym, że grzałka nie działa stale. Od razu powiem Ci dlaczego, żeby uprzedzić pytanie. Dlatego, że jeśli obecnie oscyluje w granicy ~580W, to spadek o 3* nie powinien spowodować wzrostu mocy o te 100-120W. Może 10-20W Tak. Specjalnie obserwowałem działanie, bo widziałem że zbliżają się przymrozki i chciałem sprawdzić, czy pobór przez grzałkę wzrośnie skokowo Czy ja wiem czy zużycie jest duże? Średnio dobowo przy takich temperaturach 5-7* w dzień i ok 3* w nocy brała teraz 5-7kWh. A że nie schodzi z mocą nisko.. no cóż, nic na to nie poradzę, takie już ma parametry. Ja się zbytnio taktowaniem nie ekscytuję, choć oczywiście miło byłoby, gdyby chodziła dłużej z mniejszą mocą. Zejdzie przy tych temperaturach na chwilę do ~550W, ale zdecydowaną większość czasu pracuje w przedziale 570-590W U mnie cały czas w ostatnich dniach były wyżej opisane temperatury, dopiero dzisiaj w nocy spadło do 0* a w dzień jest 2-3* Klimę mam na razie ustawioną na 20*, działa całą dobę. Podniosę o 1-2* dopiero wtedy, kiedy zacznę odczuwać spadek komfortu w domu. Ustawienie obecnie 22* u mnie, powodowałoby już mało przyjemną atmosferę, po prostu byłoby zdecydowanie za ciepło. W tej chwili, przy ustawieniu 20* mam temp. powietrza 23*, ściany ok 21*
  17. rafalm81
    Oczywiście że tak. Jeżeli moc na liczniku pokazuje 580W przy 4-5*, oraz 580W przy 1*. to jednoznacznie wskazuje na to, że grzałka nie jest zasilana. Bo jeśli byłoby inaczej, to albo licznik pokazywałby 700W, albo oznaczałby to, że sprężarka zaczęła sobie przy niższej temperaturze pobierać 120W mniej, czyli 460W. A to jest wartość bardzo rzadko widziana na tej klimie, w krótkich przedziałach przy temperaturach 13*+ Ale widzisz. Teorie wygłaszane tutaj wcześniej mówiły o 3* i niżej. Na podstawie tego co przedstawiłeś powyżej, wychodzi na to, że grzałka jest włączona na stałe od 0* w dół. Ja sprawdzałem przy 1*. Jeszcze dzisiaj będę miał okazję to sprawdzić, bo będzie -2*. Niezależnie od tego co mi tam wyjdzie na tym liczniku, dam znać czy to prawda. Ale już teraz na 100% mogę Cię zapewnić, że jak nie pracuje, to na pewno nie grzeje i poniżej -20*. To jest na pewno bzdurą. Przy grzaniu w stanie czuwania bierze ~15W
  18. rafalm81
    A ja chciałbym z kolei zdementować jedną z informacji krążących tutaj, jakoby ten paskudny chińczyk, mianowicie Gree Amber Prestige, włączał grzałkę 120W od temperatury poniżej 3* na stałe. Nie odzywałem się do tej pory na ten temat, ponieważ nie miałem dowodów i nie zamierzałem dyskutować o czymś, czego nie jestem pewny. Ale postanowiłem to sprawdzić i sam się przekonać. Właśnie mam pierwsze przymrozki. W nocy było 0*, teraz jest 1*. Klima jest właśnie po defroscie i od pół godziny chodzi w przedziale 560-590W. Obserwowałem ją przez ostatnie dni przy temperaturach 4-5*, gdzie ten przedział pracy był praktycznie taki sam. Czytając wcześniejsze posty spodziewałem się, że w takim układzie klima nie powinna schodzić poniżej okolic 700W, a tu zaskoczenie. Jednak nie zżera niepotrzebnie prądu na stałe działanie grzałki tacy.
  19. rafalm81
    No nie będę się bawił w aptekę, ale uważam że nie masz racji. Jaką podłogówkę? Nie chłodzi mnie, to prawda, ale też nie grzeje. Nasze temperatury są zbliżone bo jak inaczej nazwać różnicę 2-3*? Po prostu nie mam strat od gruntu, ale zyskami też ciężko to nazwać. Poza tym, wyraźnie nie chcesz zrozumieć co ja tam porównałem.
  20. rafalm81
    Jemu nie ucieka przez sufit, mi tak. To już trochę czepianie się na siłę. Różnicę naszych temperatur nie osiągają 10*, żeby mówić o tym że ktoś tu kogoś dogrzewa. Jak masz na dworze 18 czy 19 stopni, a sam w domu utrzymujesz 21* to ile czasu musi upłynąć żebyś poczuł spadek temperatury w domu? I ile energii zużyłbyś na ogrzanie takiego mieszkania, gdyby panowała tylko taka różnica temperatur przez cały rok? Słońce wychodzi godzinę na dobę i nie ogrzewasz wcale. Można Twoją wypowiedź nawet odwrócić. Mnie wychładza sufit, jego grunt. Jak myślisz, na czym jest większa strata ciepła? Pytam, bo na prawdę nie wiem, ale mogę przypuszczać że jest on w lepszej sytuacji. Biorąc pod uwagę że ciepło idzie w górę a na dworze jest np. -10*, to amplituda temperatur w moim przypadku to 31*. W przypadku sąsiada, przyjmując że na takim dłuższym mrozie temperatura gruntu spadnie również, to do ilu może ona średnio spaść? Do 0*? Nie wiem, gdybam. Przypuszczam że średnio będzie to raczej na pewno na +. Tak więc u niego ta amplituda będzie znacznie mniejsza niż u mnie, więc chyba jestem nawet w gorszej sytuacji Chodzi tak na prawdę o to, że widać jaka jest różnica gdy ogrzewamy gazem, a jaka jest jak używam wyłącznie klimy. Dlatego też dałem nasze rachunki tylko za gaz, aby tą różnicę dało się zobrazować. Gdybym tego nie zrobił, można by gdybać że moje mieszkanie musi zużywać znacznie mniej energii, a tak po prostu nie jest. Widać, że ta różnica wynika wyłącznie z utrzymywania innych temperatur wnętrza
  21. rafalm81
    Może za krótko jestem użytkownikiem, ale przypuszczam że długie lata bez dotykania przez serwis. To nie są zbyt usterkowe urządzenia. A jeżeli nie taktuje zbyt dużo - to zdanie wszystkich i nie wiem czy to jest czymś potwierdzone - to jeszcze dłużej:)
  22. rafalm81
    Porównanie dla osób, które zastanawiają się czy warto i opłaca się grzać klimą Mam takie zboczenie zawodowe związane z pracą, że liczę bardzo dużo rzeczy i porównuję wyniki:) Poniżej zestawienie kosztów używania klimy vs gazu. Ze względu na to, że od początku testowałem różne konfiguracje grzania, nie ma jakiejś konkretnej ciągłości w kolejnych miesiącach, ale zrobiłem tabelę przestawną z zebranych danych i da się już po dwóch latach powiedzieć co nieco na temat kosztów użytkowania. Nie uwzględniałem tutaj miesięcy, gdzie grzałem hybrydowo. Dla przypomnienia, porównanie dotyczy dwóch identycznych mieszkań (moje na górze, sąsiada na dole). Sąsiad lubi lato zimą więc temperatura u niego jest wyższa o 2-3* w stosunku do mojej. Miesiące, w których grzałem tylko gazem [ATTACH=CONFIG]466875[/ATTACH] Jak widać, sąsiad płaci regularnie ok 25% więcej w okresach zimowych poprzez wyższą temperaturę w mieszkaniu. Mała różnica w XII 2022 wynika zapewne z tego, że wyjechał lub coś takiego i miał obniżoną temperaturę. Natomiast IV 2023 to mój krótki wyjazd oraz po prostu wyraźniejsza różnica wynikająca z utrzymywania wyższej temperatury w okresie przejściowym. Konkluzja? Opłaca się utrzymywać racjonalną temperaturę w domu a nie robić z niego saunę, choć tutaj tak na prawdę nic nikomu do tego. Wolnoć Tomku w swoim domku, niech każdy robi tak jak lubi. To raczej tylko takie czyste porównanie grzania tego samego, tą samą metodą ale innymi temperaturami. Potrzebne zresztą do tego, aby stwierdzić czy klima naprawdę się opłaca. Porównanie poniżej Miesiące, w których grzałem tylko klimą [ATTACH=CONFIG]466876[/ATTACH] W okresach zimowych widać, że sąsiad płaci nie 25% więcej, tylko 2-2,5 x więcej. W okresach przejściowych, np obecny X 2023, różnica jest już olbrzymia, bo nie da się tego nazwać inaczej. Wynika to z tego, że grzałem tylko w taniej taryfie, bo pogoda na to pozwalała, żadnym kosztem komfortu. Wnioski możecie wyciągnąć sobie sami. To nie jest na podstawie jakichś skomplikowanych obliczeń wydajności klimy i przenikania ciepła przez przegrody z uwzględnieniem zysków bytowych itd. itp., tylko realny koszt wynikający ze zużycia w praktycznie takich samych mieszkaniach w jednym budynku. Różnicę są tylko w utrzymywaniu temperatury wewnętrznej oraz parter/piętro (jedno i ostatnie)
  23. rafalm81
    No wiesz.. to jednak nie to samo co minimalny pobór mocy. Mi nie schodzi poniżej 450W, ale obecna średnia na godzinę z nocy przy ok. 5* w dogrzanym budynku to ok. 0,2 kWh. A to oznacza tylko tyle, że musiała robić sobie przerwy bo nie była w stanie zejść niżej
  24. rafalm81
    I tu jest pies pogrzebany, bo nasza ma katalogowo Pobór mocy w trybie chłodzenia: 0,06 - 1,9 kW Pobór mocy w trybie grzania 0,13 - 2,6 kW I tak jak na chłodzeniu widziałem, że schodzi poniżej 100W, tak na grzaniu nie widziałem poniżej 450W Katalog swoje, życie swoje
  25. rafalm81
    Nasza też do tylu schodzi, tyle że na chłodzeniu:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia