bartosz01

Jak scyzoryk to musi być odważny. Ale prawda jest taka że PTH + styro prędzej nazwałbym standardem, niż wyjątkiem od reguły. Tak jak wełna na poddaszu, tak styro króluje obecnie na ścianach parteru i zdecydowana większość inwestorów ma w głębokim poważaniu rozważania na temat oddychania ścian, dopuki pozostają im okna i drzwi.

Czytam waszą dyskusję dot. reduktorów, filtrów oraz innego żelastwa za niezłą kasę i nasuwa mi się następująca konkluzja: lepiej mieć, niż nie mieć czyli tak jak w życiu dla tych którzy jednak nie mają proponuje się ubezpieczyć, powalczycie z ubezpieczalnią i będziecie mieć np. odnowiony przedpokój, a może i dalej, nie wiem jaka jest siła rażenia wody pod ciśnieniem 10 barów.

Robercie, Żeby przygotować dla Ciebie jakąś sensowną ofertę musiałbym najpierw wiedzieć z czego chciałbyś postawić swoją rezydencję, bo cena za Silkę i za BK nijak nie chce się zgodzić. Wysyłam na priv namiary tel. Zadzwoń to sobie pogadamy o szczegółach pozdrawiam

Podoba mi się ten Strasburg. Pytanie jest tylko takie czy pieniądze potrzebujesz Ty czy planujesz przekazać w spadku swojej latorośli.

Można wiedziec co to był za developer? i jakiego miasta?

Na rynku jest kilka firm oferujących bardzo dobre okna za podobną cenę. Możesz kupić polskie, możesz zagraniczne. Nie wiem jak zarabiasz na życie, ale jak kupisz Veluxa to się potem nie dziw, że pieniądze które mogłyby trafić do Twojej kieszeni wpadają do kieszeni zagranicznych koncernów. Nie mam nic przeciwko koncernom, bo bez nich bylibyśmy gdzieś pomiędzy Łukaszenką a Juszczenką, ale pomyśl co zrobi Fakro z Twoimi pieniędzmi, które wydasz za okna, jaka jest szansa że te pieniądze kiedyś do Ciebie wrócą, jeśli kupisz okna Veluxa. poza tym velux są ok.

Wszystkie wątki Zielonookiej są warte poczytania, ale ten bije pozostałe na głowę, nawet jeśli to nie Zielonooka rozpętała tę burzę. Szanowny Panie Ghulu w okolicznościach świąt zastanawiałem się nad tą formacją Zielonookiej i doszedłem do wniosku że to chyba chodzi o duchową więź tych na forum, którym nie chce się odpisywać na hasła "jakie dobre okna", "z czego budować" lub "czy warto dociążać gruzem poddasze (na wypadek porywistych wiatrów)". Sam od dawna na forum nie jestem, ale myślę, że mimo niejednego dnia na budowie trochę rozsądku pozostało. Jakby wszyscy mieli odpisywać tylko na takie posty to byśmy nie mieli czasu na takie smakowite kawałki jak bieżący wątek. Konkluzja jest taka, albo szybko zmienisz nick, albo przez najbliższe kilka miesięcy nie doczekasz się żadnej odpowiedzi „na serio”, nie dlatego żeby ludzie byli mściwi, lecz odwrotnie wszyscy są bardzo wdzięczni, bo zdaje się, że Twój wątek to był hit kwietnia.

zależcy co jest dla Ciebie ważniejsze, czy to jakim wizualnie autem jeździsz (tu 206), czy to czy często planujesz zajeżdżać swoim wozem do mechanika, jeśli mechanik jest przystojny, a ciebie nie odrzuca zapach samaru , 206 wygrywa w obu konkurencjach:)

Z tymi oknami to jakiś obłęd.

Witaj Bochyn, jeżeli zastanawiasz się dlaczego nikt nie spieszy z pomocą, polecam lekturę wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=68168&highlight= Zielonooka pięknie opisała, dlaczego wyceny nie da się zrobić tak jak omletu. pozdrawiam

Po pierwsze pozdrawiam wszystkich fanów Sapkowskiego, bo widzę że co najmniej jeden się ujawnił na forum. Poza tym myślę, że płacenie murarzom za godzine nie jest najlepszym pomysłem (z całym szacunkiem dla wszystkich, którzy tak czynią). Taki system wynagradzania nie skłania raczej do pośpiechu w pracy i można sobie na to pozwolić wyłącznie, gdy ma sie bardzo dużo zaufania do swojej ekpiy (ja jeszcze na taką nie trafiłem.)

Może murarze w wielkopolsce są jacyś mniej uczeni w piśmie, bo zlecałem różne rzeczy różnym ekipom i dotąd nikt w ogóle nie próbował liczyc powierzchni okien i innych otworów. Cenę rzucają mi najczęściej "na oko" po pobierznym obejrzeniu projektu, pytania dotyczą materiałów oraz (temat stały i niezmienny) zaliczek Czytając Twojego posta mam wrażenie, że będziesz musiał ostro negocjować. życzę powodzenia! pozdrawiam

INVESTDOM KMB - polecamy swoje usługi wszystkim, którzy chcą wybudować dom w oklicach (do 50 km) Poznania. Mamy na swoim koncie kilkadziesiąt domów wybudowanych w technologii tradycyjnej w całej wielkopolsce. Budujemy stany surowe, developerskie oraz pod klucz. 602 592 191 pozdrawiam forumowiczów i zapraszam http://www.investdom.com.pl

Z notariuszem masz, może nie pewność, ale dużą szansę, że tą działkę w końcu kupisz, bez notariusza sprzedający może sie wykręcić podwójnym zadatkiem. Ostatnio kilka razy kupowałem grunt i tak się dogadałem z not. że połowę taksy płaciłem przy przedwstępnej, a drugą połowę przy umowie przyrzeczonej i cenowo wyszło na jedno, czy kupiłbym na raz, czy na dwa razy. Pogadaj z notariuszem, może wcale to tak dużo nie przedroży. Poza tym przy umowie przedwstęopnej notariusz bierze tylko taksę (a nie PCC i koszty wpisu do KW) co oznacza, że umowa przedwstępna jest i tak dużo tańsza niż póżniejsze przeniesienie własności.

Niestety notariusze mają rację. Albo dzielisz działkę i ją wyodrębniasz jako osobną nieruchomość, albo kupujesz udział w nieruchomości. Wydzielenie nieruchomości budynkowej samego domu jest możliwa w bardzo wąskim zakresie np. na gruntach w użytkowaniu wieczystym.

Liczyłem kiedyś ile ton waży beton na średniej wielkości strop. To było coś ok. 30t. Nie widzę za bardzo żeby jakaś ekipa paliła się żeby zrobić mi strop z kręconego betonu, nie dlatego że jest go dużo tylko dlatego , że trzeba go wnieść.

Z tego co wiem dekarze uwielbiają Robena (za co? trudno mi powiedzieć) ponoć niektórzy spadając z dachu krzyczą "Rooooooben" ale sam nigdy tego nie widziałem. Karpiówka jest moim zdaniem ładniejsza, natomiast zakładkowa tańsza. Przy dachach trudnych np. wole oka i inne cuda chyba karpiówka rzeczywiście lepiej się sprawdza.

Faceci! schodzimy na psy. Dziewczyny za nas domy budują, drzewa sadzą, boję się co będzie dalej.

Wybudować dasz rade na pewno, ale za 150 nie zamieszkasz w tym domu, bo zabraknie Ci kilku kluczowych elementów. Ale stan surowy zamkniety powinien sie udać.

Nasza firma buduje do 10 domów rocznie. ukradli nam już chyba wszystko co jest potrzebne do budowy (a i nie tylko). Z tych ukradzionych rzeczy to już pewnie można byłoby postawić jakiś nieduży dom Ostatnio łupem padło prawie nowe obuwie naszego kierownika budowy, lament był na całą okolicę!!!!

Z tym żywieniem budowlańców to jakaś paranoja. Praca na budowie to taka sama praca jak i inne, nie widze powodów dlaczego należałoby się im wyżywienie od inwestora. Szef ekipy powinien zadbać, zeby było coś do jedzenia, a nie inwestor. Oczywiscie może być tak, że strony umówią sie inaczej, ale gdy się umówią na wikt i opierunek, niańczenie oraz poranną kosmetykę to bedzie wyjątek od reguły, a nie na odwrót.

1. Jeżeli poprzedni właściciel dał zgodę sąsiadowi, to możesz mu tylko na ten taras kawę donosić, albo i coś mocniejszego. Jeżeli nie, to sa 2 możliwości: 2. dostał pozowlenie na ten taras, które jest już prawomocne i możesz robić to co w pkt 1. 3. nie miał pozowolenia na ten taras i możesz to zgłosić do WINB, ale na dobre stosunki z sąsiadem lub jego połowicą nie licz (o kawie na tym tarasiku też zapomnij).

Jak mieszkałem jeszcze w bloku, to szczerze zazdrościłem ludziom, którzy jeżdżą w zimie wypucowanymi samochodami bez zamrożonych lusterek. Jak bym miał budować dom bez garażu, to bym został w bloku.

Niedawno robiłem wycene c117 i wyszło 1780 za m2. pozdrawiam bartosz01

Apropos Darplastu, hurtownia jest ok, ale tych kuszacych cen jakoś tam nigdy nie widziałem