Mam problem z wentylacją w nowym budynku - raczej z niej wieje niż odwrotnie. Uprzedzę porady - otwór wentylacyjny jest po jednej stronie komina na dachu, niestety poniżej najwyższego punktu dachu. Nie da się łatwo poprawić - są to cztery "ujścia" i nie jest możliwe zrobienie otworu "na przestrzał". Nawiewnik okienny będzie zbyt mały, żeby to "wyrównać" (opinia dostawcy okien). Powstał pomysł wykorzystania nawiewu do kominka, ponieważ nie zamierzamy go wykorzystywać (jeśli będzie to biokominek). Znajduje się on bezpośrednio pod felernym kanałem wentylacyjnym. Co prawda Decydentka kręci nosem na nawiewnik w podłodze, ale ją przekonuję ... Myślę też o zainstalowaniu nawiewnika (anemostatu) z podgrzewaniem powietrza. Czy to dobry pomysł? Stosunkowo niewielki nakład, a efekt może być zadowalający.
