Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

klew

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

O klew

  • Urodziny 03.04.1983

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Wrocław
  • Kod pocztowy
    54-110
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

klew's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ja nie mam syfonu i mój montażysta stanowczo przy tym obstawał. Nigdy z wentylacji nic mi nie śmierdziało
  2. klew

    Ogrzewanie kablami 2017

    Ja mam rozstaw inny w każdym pomieszczeniu. Ogólnie między 11 a 17 cm Na termowizji widać gdzie są kable. Gołą stopą wyczujesz 1 stopień różnicy. Może nawet mniej być wyczuwalne. Ja mam wylewkę 7 cm i kable mniej więcje w połowie grubości. Nie wiem przy jakim rozstawie zacznie to być odczuwalne, ae przy jakimś na pewno .
  3. klew

    Ogrzewanie kablami 2017

    Poza powodem opisanym przez Kaizena, są jeszcze: 1. Zbyt duży rozstaw może powodować, że będziesz nierównomiernie odczuwać temperaturę - będa pasy nad kablami, które są cieplejsze i te pomiędzy, które są chłodniejsze. Szczególnie przy okryciach podłogi, które dobrze przewodzą ciepło 2. Kable mają konkretne długości, a pomieszczina konkretny metraż. Kabli się nie docina, a metrów nie zmienisz, więc dobierasz kable o odpowiedniej mocy i dobierasz rozstaw tak, aby dobrze wszedł w pomieszczenie .
  4. Czy mógłbyś opisać w jaki sposób dobrać się do tych danych? Czym i gdzie się wpiąłeś? Jakim oprogramowaniem czytasz te dane z reku?
  5. Tu nie ma co do TG dzwonić, bo rekuperator na wejściu dostaje już wychłodzone powietrze. A sprawdzałeś temperaturę powietrza pod sufitem we wszystkich pomieszczeniach gdzie masz wyciąg? Może masz jakieś pomieszczenie, które jest chłodne? Mierzyłęś temperaturę powietrza przy anemostatach wywiewnych?
  6. Odzysk ciepła w reku jest ok. Natomiast masz 2,5 stopnia strat na dojściu do rekuperatora. Wg mnie to bardzo dużo.
  7. Czyli masz dużo strat na rurach z pokoju do rekuperatora. Jeśli do reku wpada 14 stopni i wylatuje z niego koło 11, to jest ok. Natomiast Bardzo dużo strat masz na samych rurach. Może podkręc obroty na jakiś czas na 100% i zobacz czy ta temperatura wzrośnie do 21, czy nie. Jeśli będzie dużo odbiegać, to jest szansa, że gdzieś jest nieszczelność i zasysa zimne powietrze.
  8. Ja mam Airpack home 400 CF - stoi na nieogrzewanym, ale ocieplonym strychu. Przy 0 na zewnątrz, tam jest koło 12-13 stopni. W domu koło 23 stopni. Wyciąg w reku ma wtedy z reguły 22.5 stopnia, a nawiew ma wtedy 19-21 stopni. Kanały idą w ociepleniu stropu, a od samych skrzynek do reku są prowadzone izolowane kanały o długości 1-2 mb (ale tam izolacja jest marna.
  9. Ja mam opomiarowany przepływowy podgrzewacz wody oraz bojler elektryczny, który pracował przez 1 miesiąc podczas awarii przepływowego podgrzewacza. Na rodzinę 2+3 (z tym że dzieci małe i nie kompią się codziennie) idzie średnio 6 kWh na dobę. To daje około 2200 kWh rocznie. A przy przepływowym można lać ciepłą wodę do woli i raczej nikt jakoś mocno nie oszczędza. Każdy piec kopci - mniej lub więcej. Każdy też emituje CO2. Oczywiście u nas każda kWh prądu też jest obciążona emisją CO2, jednak z każdym dniem tych emisji jest mniej, bo przybywa OZE. Jak dla mnie różnica 1500 a 2000 zł rocznie jest już pomijalna. Tym bardziej jak pomyślę o przerzucaniu węgla, czyszczeniu pieca, wyrzucaniu popiołu... Wolę w tym czasie inne rzeczy robić. W przypadku grzania prądem, zawsze możesz koszty eksploatacyjne obniżyć przez dołożenie PV. Oczywiście, że to kosztuje, ale możliwość jest i to z całkiem sensownym okresem "zwrotu".
  10. Po zmianie temperatury o 1-2 stopnie, odczekaj ze 2-3 dni aż mury też się wygrzeją do takiej temperatury. Potem dopiero porównuj zużycie. Moja Midea kanałowa zjada minimum 10-15 kWh dziennie, a potrafi nawet pod 40 kWh podejść (budynek około 150 m2 uzuytkowej)
  11. 2 tony ekogroszku to coś w okolicy 10000 kWh energii cieplnej dostarczonej do budynku. Na klimie zejdziesz do 3000-5000 kWh rocznie. Więc mniej więcej szacujesz dobrze, choć COP 4 jest moim zdaniem mało realne do osiągnięcia, ale z drugiej storny 7 miesięcy okresu grzewczego ze stałą średnią mocą 4 kW też jest przesadzone. Paliwa stałe są najtańsze, jeśli liczysz tylko opał. Na klimie zapłacisz mniej więcej tyle samo za grzanie, ale masz za to kilka duzych plusów: + przestajesz kopcić i truć sąsiadów + masz bezobsługowe źródło ciepła - jak ustawisz sobie temperatury, to już nie trzeba przy tym biegać, uzupełniać, czyścić, kupować węgiel itd + możesz dołozyć sobie fotowoltaikę, która pozwoli z kosztami eksploatacyjnymi zejść prawie do zera + MASZ KLIMĘ LATEM No i minus: - nie masz CWU ogarniętego Ale CWU z zasobnika albo z przepływowego podgrzewacza (ważne, aby był sterowany elektronicznie) wcale nie jest bardzo drogie. Jeśli chcesz to od 3600 zł można dołożyć pompę do CWU.
  12. klew

    Ogrzewanie kablami 2017

    Nie samą temperaturą żyje człowiek ;P. Woda to zupełnie inna substancja niż podłoga. Człowiek odczuwa przepływ ciepła, a nie samą temperaturę. Woda przekazuje ciepło bardzo sprawnie do palca, stąd powyżej 40 stopni jest gorąco, a powyżej 42 może parzyć. To samo na podłodze nie da takiego samego efektu. Ale nie mierzyłem temperatury. Na oko było tam więcej niż 40 stopni.
  13. klew

    Ogrzewanie kablami 2017

    U mnie w okolicy listopada/grudnia zeszłego roku, ekipa położyła dwa opakowania styropianu koło siebie na jastrychu, który akruat wygrzewałem. Dom nie był jeszcze ocieplony (terminy goniły), więc żarło prądu bardzo dużo. Nie miałem termometru, ale podłoga pod styropianem była gorąca, ale nie parzyła, więc zgaduję że miała koło 50-60 stopni. Na pewno nie stopiła styropianu, który na niej leżał . Kable wtedy grzały z maksymalną mocą (sterownik praktycznie nie wyłączał zasilania). Rozszerzalność cieplna dała o sobie znać i jastrych pękł od tego gorącego miejsca do najbliżej położonej ściany. Zwykłę kable grzewcze, grzeją praktycznie ze stałą mocą niezależnie od temperatury. W związku z tym maksymalna temperatura do jakiej mogą rozgrzać otoczenie, zależy od tego jak szybko to otoczenie oddaje ciepło dalej. Najlepiej by było, aby przy ogrzewaniu kablami, każdy m2 podłogi oddawał ciepło w podobnym tempie. W momencie, gdy jakiś kawałek się przykrywa, to tam będzie cieplej. W ekstremalnych przypadkach może to doprowadzić do pęknięć płytek, uszkodzenia desek itp., ale nie jest to w rzeczywistości takie straszne. Im lepiej ocieoplony i uszczelniony budynek (a taki to chyba podstawa, jeśli ktoś chce grzać kablami), to do mniejszych temperatur rozgrzewa się podłoga i kable pracują krócej. Małych dywaników bym się nie obawiał. A meble w czasach automatycznych odkurzaczy i tak powinny być na 15 cm nóżkach - tak jest po prostu wygodniej. Wanny też bym się nie obawiał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...