Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Graczyk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 247
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Graczyk

  1. Ryś'iu i jego samica http://www.bareja.neostrada.pl/images/40.jpg A jeśli odpowiedź uznajecie to poproszę kitesurfingową jazdę bez trzymanki.
  2. Ryś'iu i jego samica http://www.bareja.neostrada.pl/images/40.jpg A jeśli odpowiedź uznajecie to poproszę kitesurfingową jazdę bez trzymanki.
  3. Tylko i wyłącznie drewniane. Betonowe drogie jak byk a za obłożenie też będziesz płacić. Dodatkowo niewiele jest ekip które umieją rozrysować dokładnie schody i przeważnie wychodzą krzywe. Z tego to powodu rób drewniane jeśli jest taka możliwość. A na czas budowy zrobisza tymczasowe drewniane z byle desek.
  4. Zakończyłbym styro przynajmniej 20 cm od krawędzi wylewki a nawet i lepiej jakieś 50cm.
  5. Zazdroszczę śmiałości decyzji choć muszę powiedzieć że ja jestem jakby już nawet mocno zdecydowany na nowy dom tylko chcę troszkę odpocząć i wysłać młodego do przyjęcia. Przerażacie mnie. Mam zamiar w przeciągu miesiaca się wprowadzić. Wprowadzić i wykańczać kolejne 3 pokoje. Nie wyobrażam sobie za rok zaczynać mordęgę od nowa!!! Ja osobiście mam serdecznie dość walki z budowlańcami, pamiętnia o tylu sprawach, załatwiania, planowania itd. Co do piętra i schodów - to się zgadzam. Pomieszkałem z rodzicami w piętrowym domku i widziałem jak im na starość cięzko po schodach biegać. Dlatego wybrałem dom parterowy. Ale parterowy droższy jest. - Duże fundamenty, dużo piachu do środka, duże strop (zrobiłem terivy bo drewno drogie i rysuje się sufit oraz na wszelki wypadek, gdyby któreś z dzieci niemiało gdzie mieszkać), duży dach, więcej kominów - a oszczędza się na schodach tylko. Poza ty piętrowy dom tworzy prywatny, przytulny kąt - niedostępny dla gości na piętrze. E przesadzasz z tym kieratem budowlanym. Owszem masa czasu i wysiłku ale i masa zabawy i ciekawych rzeczy do robienia i poznawania. Ja na moich budowlańców nie mogłem narzekać więc i zmęczony specjalnie nimi nie jestem. Kto wie czy nie wziałbym ich ponownie do roboty. Natomiast co do kosztów to powiem że piętrowy dom wydaje sie być znacząco droższy niż parterowy. Sam strop kosztuje przy naszym projekcie jakieś 15 k. do tego schody powiedzmy 13k a zabudowy skosów i ocieplenie wolę nie wyceniać. Do tego maży mi się parter podzielony takimi półstopniami czy jak to nazwać. Nie abym krytykował Twoje podejście ale zakładanie ze dzieciaki będą z Tobą mieszkać jest chyba sporą pomyłką. My zakładamy że nasz pociecha jak tylko pójdzie na studia to wyfrunie i jedynie na wykendy będzie lądował w domku.
  6. Zazdroszczę śmiałości decyzji choć muszę powiedzieć że ja jestem jakby już nawet mocno zdecydowany na nowy dom tylko chcę troszkę odpocząć i wysłać młodego do przyjęcia. Przerażacie mnie. Mam zamiar w przeciągu miesiaca się wprowadzić. Wprowadzić i wykańczać kolejne 3 pokoje. Nie wyobrażam sobie za rok zaczynać mordęgę od nowa!!! Ja osobiście mam serdecznie dość walki z budowlańcami, pamiętnia o tylu sprawach, załatwiania, planowania itd. Co do piętra i schodów - to się zgadzam. Pomieszkałem z rodzicami w piętrowym domku i widziałem jak im na starość cięzko po schodach biegać. Dlatego wybrałem dom parterowy. Ale parterowy droższy jest. - Duże fundamenty, dużo piachu do środka, duże strop (zrobiłem terivy bo drewno drogie i rysuje się sufit oraz na wszelki wypadek, gdyby któreś z dzieci niemiało gdzie mieszkać), duży dach, więcej kominów - a oszczędza się na schodach tylko. Poza ty piętrowy dom tworzy prywatny, przytulny kąt - niedostępny dla gości na piętrze. E przesadzasz z tym kieratem budowlanym. Owszem masa czasu i wysiłku ale i masa zabawy i ciekawych rzeczy do robienia i poznawania. Ja na moich budowlańców nie mogłem narzekać więc i zmęczony specjalnie nimi nie jestem. Kto wie czy nie wziałbym ich ponownie do roboty. Natomiast co do kosztów to powiem że piętrowy dom wydaje sie być znacząco droższy niż parterowy. Sam strop kosztuje przy naszym projekcie jakieś 15 k. do tego schody powiedzmy 13k a zabudowy skosów i ocieplenie wolę nie wyceniać. Do tego maży mi się parter podzielony takimi półstopniami czy jak to nazwać. Nie abym krytykował Twoje podejście ale zakładanie ze dzieciaki będą z Tobą mieszkać jest chyba sporą pomyłką. My zakładamy że nasz pociecha jak tylko pójdzie na studia to wyfrunie i jedynie na wykendy będzie lądował w domku.
  7. Zazdroszczę śmiałości decyzji choć muszę powiedzieć że ja jestem jakby już nawet mocno zdecydowany na nowy dom tylko chcę troszkę odpocząć i wysłać młodego do przyjęcia.
  8. Zazdroszczę śmiałości decyzji choć muszę powiedzieć że ja jestem jakby już nawet mocno zdecydowany na nowy dom tylko chcę troszkę odpocząć i wysłać młodego do przyjęcia.
  9. Tak naprawdę poprzednia budowa przebiegła bezboleśnie, każdemu z Was tego życzę. Dopiero po rocznym mieszkaniu zaczęliśmy zauważać wady. Jednakże miały one związek tylko i wyłącznie z jednym: gabarytami budynku. Dom nas mimo wszystko przerósł. Żona i ja pracując od poniedziałku do piątku nie mieliśmy czasu na sprzątanie i kiedy nadchodziła sobota traciliśmy na to sporo czasu ( być może było w tym trochę winy naszych małych dzieci ale kto ma brudzić jak nie oni??? ). Kiedy rano schodziłem z piętra myślałem tylko o tym czy aby wszystko zabrałem ze sobą( NIE LUBIŁEM chodzić po schodach w tą i z powrotem ). Zresztą teraz wiem, że mając 2 kondygnacje zrobiłbym zsyp do bielizny i brudnych rzeczy. Żona też przeklinała bieganie z praniem ( góra-dół), teraz ją rozumiem. Podczas budowy dałem się namówić na podniesienie ścianki kolankowej o 3 pustaki. Wszystko pięknie ładnie wyszło... no właśnie wyszło nam dodatkowe pomieszczenie nad garażem, które w podłodze miało ponad 20 m2. Zresztą wszystkie powierzchnie na piętrze były bardzo duże, łazienka w podłodze 20 m2, sypialnia ok 30 m2, pokoje dzieci po 20m2. Na dole w holu można było grać w pingponga, nikomu nie wadziliśmy stołem ( notabene piękny turniej rozegraliśmy ze szwagrami w Boże Narodzenie). Śmiechu było co niemiara... Pewnego dnia postanowiliśmy sprzedać dom.... teraz wiem, że dom będzie parterowy, pokoje mniejsze, garaż większy ( jedyna rzecz , którą powiększam). Ma być poprostu przytulniej... dlatego życzę Wam wszystkim abyście zrobili to mądrzej niż my... Lejesz "mniód" na moje uszy. Po niecałym roku mieszkania doszedłem do takich samych wniosków i właśnie się zastanawiam czy nie postąpić tak jak Ty. Niestety usrała się teraz koniunktura na sprzedaż nieruchomości i chyba troszkę zaczekam. A Twój post pokażę żonce niech się przekona że nie tylko ja jestem taki narwany.
  10. Tak naprawdę poprzednia budowa przebiegła bezboleśnie, każdemu z Was tego życzę. Dopiero po rocznym mieszkaniu zaczęliśmy zauważać wady. Jednakże miały one związek tylko i wyłącznie z jednym: gabarytami budynku. Dom nas mimo wszystko przerósł. Żona i ja pracując od poniedziałku do piątku nie mieliśmy czasu na sprzątanie i kiedy nadchodziła sobota traciliśmy na to sporo czasu ( być może było w tym trochę winy naszych małych dzieci ale kto ma brudzić jak nie oni??? ). Kiedy rano schodziłem z piętra myślałem tylko o tym czy aby wszystko zabrałem ze sobą( NIE LUBIŁEM chodzić po schodach w tą i z powrotem ). Zresztą teraz wiem, że mając 2 kondygnacje zrobiłbym zsyp do bielizny i brudnych rzeczy. Żona też przeklinała bieganie z praniem ( góra-dół), teraz ją rozumiem. Podczas budowy dałem się namówić na podniesienie ścianki kolankowej o 3 pustaki. Wszystko pięknie ładnie wyszło... no właśnie wyszło nam dodatkowe pomieszczenie nad garażem, które w podłodze miało ponad 20 m2. Zresztą wszystkie powierzchnie na piętrze były bardzo duże, łazienka w podłodze 20 m2, sypialnia ok 30 m2, pokoje dzieci po 20m2. Na dole w holu można było grać w pingponga, nikomu nie wadziliśmy stołem ( notabene piękny turniej rozegraliśmy ze szwagrami w Boże Narodzenie). Śmiechu było co niemiara... Pewnego dnia postanowiliśmy sprzedać dom.... teraz wiem, że dom będzie parterowy, pokoje mniejsze, garaż większy ( jedyna rzecz , którą powiększam). Ma być poprostu przytulniej... dlatego życzę Wam wszystkim abyście zrobili to mądrzej niż my... Lejesz "mniód" na moje uszy. Po niecałym roku mieszkania doszedłem do takich samych wniosków i właśnie się zastanawiam czy nie postąpić tak jak Ty. Niestety usrała się teraz koniunktura na sprzedaż nieruchomości i chyba troszkę zaczekam. A Twój post pokażę żonce niech się przekona że nie tylko ja jestem taki narwany.
  11. Ogroooomnie interesuje mnie skąd zdobyłaś ostatnie zdjęcie - to jest idealne rozwiązanie moich "tarasowych" dylematów odnośnie posiadania zadaszenia, ale również jego braku , czyli mozliwości złożenia. Będę dozgonnie wdzięczna za namiary, gdzie coś takiego się montuje lub kto to produkuje. Sam pomysł jest prosty, można pokusić się o własnoręczne wykonanie, ale myslę, że problemem jest system szyn po których porusza się markiza Zastanawiam się co to za kłącze i jak szybko można doczekać się takiego efektu. No i czy jest to roślinka jednoroczna czy wieloletnia. Do cięcia czy raczej do swobodnego rozrostu.
  12. Na 100% nie może tak zostać ale aby nie zrywać wszystkiego możnaby zdjąć gąsiory i deskę do której są przymocowane. Dalej zdjąć mocowania deski w krztałcie litery Y i dobić jedną łatę po każdej strony i dołożyć rząd dachówek. Obcinać dachówki nie od czoła ale od strony zamka i łądnie je przyśróbować. Następnie założyć wszystko co zostało zdjęte. Jeśli natomiast jest umowa pisemna z dekarzem to zrobić dokumentację techniczną i postraszyć i nech przekłada na swój koszt. Co zniszczy odkupi to jego robota i jego strata.
  13. Ja polecam bez płaszcza wodnego zamiast tego DGP z turbiną. Wszystko zalerzy do czego Ci ma ten kominek służyć. Ja kominek głównie mam do klimatu, ozdoby, a w okresie przejściowym do dogrzewania domu. Teraz pale np co drugi dzień. Niestety kominek z płaszczem postrzegam jako kotłownie i nierozumiem dlaczego ludzie umieszczają kotłownie w salonie. Jakieś nieporozumienie. Mam kominek stalowy z szamotem o mocy 12 kW bez szyby pirolitycznej a w przyszłości chyba zainwestuję w taką szybę. Jakbym mógł to zrobiłbym jeszcze jedno podejście powietrza oprócz tego na palenisko dałbym jeszcze jedno podejście na pokój.
  14. Ja polecam bez płaszcza wodnego zamiast tego DGP z turbiną. Wszystko zalerzy do czego Ci ma ten kominek służyć. Ja kominek głównie mam do klimatu, ozdoby, a w okresie przejściowym do dogrzewania domu. Teraz pale np co drugi dzień. Niestety kominek z płaszczem postrzegam jako kotłownie i nierozumiem dlaczego ludzie umieszczają kotłownie w salonie. Jakieś nieporozumienie. Mam kominek stalowy z szamotem o mocy 12 kW bez szyby pirolitycznej a w przyszłości chyba zainwestuję w taką szybę. Jakbym mógł to zrobiłbym jeszcze jedno podejście powietrza oprócz tego na palenisko dałbym jeszcze jedno podejście na pokój.
  15. No dora mega skok :) powodowany brakiem czasu i chęci. Naprawdę podziwiam ludzi którzy mają czas na wszystko w tym prowadzenie dziennika. Może gdyby moja żonka bya bieglejsza w te kloki jakoś byśmy ciągnęli dziennik. A tak włąśnie zrobiliśmy elewacje (o rany co za skok) Dwje foty tak dla kwestji formalnej, frontu i tyłu: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/04fed10f349b689b.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/20/04fed10f349b689bm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/12b6f80e7f726cf3.html" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/285/12b6f80e7f726cf3m.jpg
  16. No dora mega skok powodowany brakiem czasu i chęci. Naprawdę podziwiam ludzi którzy mają czas na wszystko w tym prowadzenie dziennika. Może gdyby moja żonka bya bieglejsza w te kloki jakoś byśmy ciągnęli dziennik. A tak włąśnie zrobiliśmy elewacje (o rany co za skok) Dwje foty tak dla kwestji formalnej, frontu i tyłu: http://images48.fotosik.pl/20/04fed10f349b689bm.jpg http://images26.fotosik.pl/285/12b6f80e7f726cf3m.jpg
  17. Kero proszę Cię o czym Ty mówisz. Jaka barwa, jaka partia produkcji, prezecież Dori tak jak ja będzie malować tego baranka więc w skrajnych przypadkach mogłaby mieć pół baranka białego a pół zółtego. Pozatym jak należy się domyślać materiał na elewację nie jest jeszcze do końca wybrany więc jest to sprawa otwarta skoro pisze że jeśli zdążą to zrobią. Dodatkowo zapewne wiesz, że tynki mineralne barwione w masie są to tynki suche rozrabiane wodą na budowie a nie takie gotowe i nawet gdyby wszystkie worki były robione w tej samej sekundzie to nikt nie zagwarantuje 100% jednolitości koloru. Wystarczy więcej wody, inne słońce na kawałku ściany, większy wiaterek na rogu i już pojawiają się odcienie. Nieważne ja jednym słowem polecam produkty MAXIT'a do wykonywania elewacji. Może to nie jest mercedes jak Caparol ale i nie maluch. Ekipa mówiła że lepiej się robi niż na atlasie czy kraiselu.
  18. Kero proszę Cię o czym Ty mówisz. Jaka barwa, jaka partia produkcji, prezecież Dori tak jak ja będzie malować tego baranka więc w skrajnych przypadkach mogłaby mieć pół baranka białego a pół zółtego. Pozatym jak należy się domyślać materiał na elewację nie jest jeszcze do końca wybrany więc jest to sprawa otwarta skoro pisze że jeśli zdążą to zrobią. Dodatkowo zapewne wiesz, że tynki mineralne barwione w masie są to tynki suche rozrabiane wodą na budowie a nie takie gotowe i nawet gdyby wszystkie worki były robione w tej samej sekundzie to nikt nie zagwarantuje 100% jednolitości koloru. Wystarczy więcej wody, inne słońce na kawałku ściany, większy wiaterek na rogu i już pojawiają się odcienie. Nieważne ja jednym słowem polecam produkty MAXIT'a do wykonywania elewacji. Może to nie jest mercedes jak Caparol ale i nie maluch. Ekipa mówiła że lepiej się robi niż na atlasie czy kraiselu.
  19. Jeśli znajdziecie chwilkę to zapraszamy na kawę. Może przekonacie się i zrobicie zamiast 2mm baranka 1,5 mm. i wtenczas może będzie Wam odpowiadał nasz materiał. My też malowaliśmy tego mineralnego baranka. Tynk został zabarwiony w masie aby uniknąć białych plamek w przypadku przebicia farby lub jakiegoś odprysku. Ekipa o materiale wyrażała się w samych superlatywach a nam efekt się bardzo podoba. Kosztowo to wyszło prawie na poziomie atlasa a jakościowo podobno niebo lepiej. Zresztą mogę Wam dać namiary na przedstawiciela i ekipę. Nas przekonali i jak pisałem jesteśmy b. b. zadowoleni. Przy okazji może załatwimy nasze sprawy bo jakoś się nie składa.
  20. Jeśli znajdziecie chwilkę to zapraszamy na kawę. Może przekonacie się i zrobicie zamiast 2mm baranka 1,5 mm. i wtenczas może będzie Wam odpowiadał nasz materiał. My też malowaliśmy tego mineralnego baranka. Tynk został zabarwiony w masie aby uniknąć białych plamek w przypadku przebicia farby lub jakiegoś odprysku. Ekipa o materiale wyrażała się w samych superlatywach a nam efekt się bardzo podoba. Kosztowo to wyszło prawie na poziomie atlasa a jakościowo podobno niebo lepiej. Zresztą mogę Wam dać namiary na przedstawiciela i ekipę. Nas przekonali i jak pisałem jesteśmy b. b. zadowoleni. Przy okazji może załatwimy nasze sprawy bo jakoś się nie składa.
  21. Witam Ja znów z ogłoszeniem. Został mi po wykonaniu elewacji tynk mineralny baranek 1,5mm barwiony w masie na kolor "ciepły" zółty. Mam tego materiału na powiedzmy 50-60 m.kw. Chętnie to sprzedam gdyby ktoś z Was miał do wytynkowania jakąś wiatę, garaż, mały domek. Producentem jest firma MAXIT. Właśnie ze względu na to wybarwienie nie moge tego oddać do hurtowni. Ktoś się dopytywał o Ytonga i jednowarstwową ścianę. Ja mam 40 cm. i nie ocieplałem a ogrzewanie domu o kubaturze około 500 m.sz. kosztowało mnie zeszłej zimy około 3 m.sz. drewna i 250-300 zł. miesięcznie na gaz miejski. Mam piec kondensacyjny i kominek z DGP i nie miałem zeszłej zimy elewacji i odpalonej podłogówki (za gorąco). Faktycznie istotna jest dokładność w czasie budowy jednak odpłaca się pilnować. Domek jest mega przyjemny latem i zimą. Gdybym miał jeszcze raz budować (a coś mi takiego chodzi po głowie) to najprawdopodobniej wybrałbym znów ściany jednowarstwowe i na 100% z betonów lekkich.
  22. Witam Ja znów z ogłoszeniem. Został mi po wykonaniu elewacji tynk mineralny baranek 1,5mm barwiony w masie na kolor "ciepły" zółty. Mam tego materiału na powiedzmy 50-60 m.kw. Chętnie to sprzedam gdyby ktoś z Was miał do wytynkowania jakąś wiatę, garaż, mały domek. Producentem jest firma MAXIT. Właśnie ze względu na to wybarwienie nie moge tego oddać do hurtowni. Ktoś się dopytywał o Ytonga i jednowarstwową ścianę. Ja mam 40 cm. i nie ocieplałem a ogrzewanie domu o kubaturze około 500 m.sz. kosztowało mnie zeszłej zimy około 3 m.sz. drewna i 250-300 zł. miesięcznie na gaz miejski. Mam piec kondensacyjny i kominek z DGP i nie miałem zeszłej zimy elewacji i odpalonej podłogówki (za gorąco). Faktycznie istotna jest dokładność w czasie budowy jednak odpłaca się pilnować. Domek jest mega przyjemny latem i zimą. Gdybym miał jeszcze raz budować (a coś mi takiego chodzi po głowie) to najprawdopodobniej wybrałbym znów ściany jednowarstwowe i na 100% z betonów lekkich.
  23. Jaka tam hipokrycja... zwykłe hamstwo i złodziejstwo. Bardzo popularna metoda pozbywania sie problemów śmieci, deszczówki, nadmiaru gliny z działki, cegieł czy innych śmieci podrzucić sąsiadom lub innym przedsiębiorstwom. U nas raz w roku przychodzą kanalarze i zadymiają instalację kanalizacyjną. Jak ktoś ma podpięte rynny to potem widać jak leci dym z tych rynien i wlepiają karę. Nie wiem ile tego jest ale moim zdaiem kara powinna być tak duża że właściciel, cwaniak i złodziej, domu powinien sie posrać przy płaceniu. Powiedzmy 5k. Ososbiście mam deszczówkę wpiętą do kanalizacji deszczowej i tylko jeden sąsiad na ulicy odprowadza deszczówkę na teren działki. Niestety część z tej wody wycieka na ulicę i robi się syf ale może od wiosny będziemy go nagabywać do wpięcia się w kanalizę deszczową.
  24. Dori Polecam tynki i podlłady firmy Maxit. Kilka dni temu skończyli elewację i bardzo chwalili sobie robotę a ja jestem zadowolony z efektu. Wszystko grunty, kleje z wiórkami (maxit 410), tynk mineralny baranek 1,5 mm, farba silikonowa jednej firmy bez mieszania producentów. Jeśli się zdecydujesz to mam do odstąpienia tynk po rozsądnej cenie. Inez2007 Listwy takie kupisz w firmie znajdującej się na fordońskiej na terenie byłego Lucenta. Wjeżdżasz na teren tak jakbyś jechała do Fomily Parku lub jakiejś łódzkiej wyższej szkoły i jak skończą się budynki szkoły a tuż przed skrętem do family masz po prawej stronie hurtownie budowlaną. Listwy wszelkiego rodzaju oczywiście z siatką. Np okapowa około 12 zł. a nie jak u innych producentów 40 zł. Mają też takie jak poszukujesz, sprowadzają to z Czech.
  25. Dori Polecam tynki i podlłady firmy Maxit. Kilka dni temu skończyli elewację i bardzo chwalili sobie robotę a ja jestem zadowolony z efektu. Wszystko grunty, kleje z wiórkami (maxit 410), tynk mineralny baranek 1,5 mm, farba silikonowa jednej firmy bez mieszania producentów. Jeśli się zdecydujesz to mam do odstąpienia tynk po rozsądnej cenie. Inez2007 Listwy takie kupisz w firmie znajdującej się na fordońskiej na terenie byłego Lucenta. Wjeżdżasz na teren tak jakbyś jechała do Fomily Parku lub jakiejś łódzkiej wyższej szkoły i jak skończą się budynki szkoły a tuż przed skrętem do family masz po prawej stronie hurtownie budowlaną. Listwy wszelkiego rodzaju oczywiście z siatką. Np okapowa około 12 zł. a nie jak u innych producentów 40 zł. Mają też takie jak poszukujesz, sprowadzają to z Czech.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...