Witam. Mam pytanie odnosnie drewna opalowego do kominku. Mam drewno sezonowane ponad rok (buk), wydaje sie ze wszystko powinno byc ok. Zakupilem niedawno wilgotnosciomierz brennenstuhl zeby miec dokladny obraz stanu drewna. Zdaje sobie sprawe ze pomiar ma jakis zakres bledu, jednak niezaleznie od tego ktora polane sprawdzam zakres wilgotnosci wacha sie miedzy 15% a 18%, co jest rownoznaczne z tym ze drewno powinno byc wystarczajaco suche. Jednak kiedy pale nim w kominku po okolo 2/3min drewno zaczyna doslownie skwierczec, a bo bokach danych kawalkow tak jakby zaczynala sie skraplac woda. Czy jest to normalny proces przy spalaniu sie drewna, bo chcac nie chcac kazda polana drewna ma w sobie mniejsza lub wieksza zawartosc wody, czy po prostu drewno nie jest wystarczajaco suche ? dziekuje z gory za pomoc