Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jarzab

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jarzab

  1. Biorę się za lekturę. Proces wyboru przebiegał mniej-więcej tak: wybór miejsca gdzie ma stać -> wybór wkładu - najsensowniejsza z kratek wydała mi się właśnie oliwia -> wybór obudowy: a może obudowa ciepła? I tak doszedłem do tego modelu który opisałem wyżej.
  2. Wydaje mi się, że w gruncie rzeczy myślimy podobnie - węgiel/ekogroszek/inny kocioł na paliwo stałe będzie lepszy niż ogrzewanie gazem, i z tym się zgadzam. Docelowo będę w tym kierunku starał się kierować, aby w ten sposób ogrzewać cały dom, a kominek wtedy zostanie mi do okazjonalnego palenia, i dla wglądu. Funkcję typowo grzewczą chciałbym aby spełniał u mnie przez kilka sezonów, przez które mam nadzieję dom ocieplić, wymienić grzejniki, piec na paliwo stałe itp, aby to wszystko miało ręce i nogi. Roboty przy kominku się nie boję, całe życie ogrzewałem dom - tylko mniejszy i ekonomiczniej zbudowany - przy pomocy kotła w którym palone było drzewem i węglem, a do rąbania drzewa służyła siekiera i młot Wiadomo, że na dłuższą metę super-wygodne to nie jest, ale od czegoś trzeba zacząć. Na ten sezon będę kupował drzewo/brykiet tak jak pisałeś, gdzieś w cenie 200zł/m3 ale na przyszłe sezony nie będzie już stanowiło większego problemu zdobycie drzewa inną metodą. Mam też bardzo dużo miejsca na podwórku oraz pod dachem, więc drzewo będzie mogło sobie spokojnie leżakować, do czasu osiągnięcia wymaganej wilgotności. Co do firmy kratki.pl to sporą zaletą dla mnie jest to, że niedaleko mam sklep tego producenta, gdzie w kominki / części do kominków / kominów zaopatrują się wszyscy moi znajomi, i jeszcze nikt nie narzekał na jakość wykonania czy obsługę. Tylko tak przeglądając ich ofertę, to nie widzę niestety kominków o których Ty piszesz - wyższych niż szerszych, a nie ukrywam, że spodobał mi się ten pomysł
  3. Kocioł w piwnicy to jest ciekawe rozwiązanie, i docelowo będę chciał w ten sposób ogrzewać dom. W tym momencie mam jakiś "bieda kocioł" w którym można palić drzewem i węglem, ale koszt ogrzewania wychodzi wtedy bardzo porównywalny do gazu - ponieważ ogrzewam CAŁY dom który jest nieocieplony i bardzo duży. Dziadek gdy mieszkał w tym domu i ogrzewał go w ten sposób na sezon wypalał 10 do 15 ton samego węgla - nie licząc drzewa, a i tak cały dzień musiał przy tym chodzić. Więc bez wcześniejszej wymiany grzejników, ocieplenia domu, uszczelnienia okien itp. wstawienie nowego pieca wcale nie pozwoli mi zejść z kosztów - dlatego w pierwszej kolejności chcę zrobić kominek który pozwoli mi ogrzać poziom na którym mieszkam. Z całą inwestycją chciałbym się zamknąć w 8-10 tys., gdzie ocieplenie, wymiana grzejników, czy wstawienie właśnie porządnego kotła na paliwo stałe to już kwota przynajmniej kilkukrotnie wyższa - którą w tym momencie nie dysponuję. Dzięki za podrzucenie pomysłu z wyższym i węższym kominkiem - zaraz poszukam czegoś ciekawego w ofercie różnych producentów, co by mi podpasowało. A może Ty masz jakiś kominek tego typu godny polecenia? Odnośnie samego komina - jest już wybudowany, więc dużego wpływu i pola manewru tutaj nie mam. I masz rację, że żeby wejść w super-ekonomiczne rozwiązania trzeba najpierw bardzo dużą kasę wydać - niemal ze wszystkim tak jest, że jak nie zainwestujesz to się nie zwróci. Ja jednak mam określoną kwotę pieniędzy którą mogę na to przeznaczyć, i chciałbym je wydać możliwie jak najmądrzej - nie oczekuję oczywiście przy tym super-mega efektów które można osiągnąć kupując wkład z najwyższej półki czy robiąc super-ekstra-wypas obudowę - bo tak się nie da. Jednak chciałbym osiągnąć możliwie jak najwięcej mieszcząc się w założonym budżecie.
  4. No kawałek drogi do Ciebie jest niestety A nie mógłbyś tak w skrócie? Podesłać jakieś aktualne artykuły na ten temat, jakiś kominek który by się do tego nadawał? 350 km w jedną stronę to jednak jest kawałek drogi
  5. Na początku chciałbym się przywitać, ponieważ to mój pierwszy post na tym forum Chciałbym Was prosić o pomoc w wyborze odpowiedniego wkładu kominkowego + doradzenie przy obudowie, ale może zacznę po kolei. Mieszkam w dużym domu, 4 kondygnacje po 125m2. Razem z żoną zajmujemy tylko jedną kondygnację, którą ogrzewamy za pomocą gazu - cała reszta jest nieogrzewana - pozakręcaliśmy grzejniki, które włączamy tylko w przypadku dużego mrozu, aby nie pozamarzały. Dom ma 30 lat, grube mury, żeliwne grzejniki oraz jest w żaden sposób nie ocieplony - w skutek czego nie dość, że wydajemy duże pieniądze na gaz (powyżej tysiąca na miesiąc), to w domu mamy ciągle zimno. Chcemy zmienić ten stan rzeczy właśnie przy pomocy kominka. Docelowo cały dom będę chciał ogrzewać przy pomocy pieca na paliwo stałe, więc kominek będzie bez płaszcza wodnego. Temat kominków zgłębiam intensywnie od kilku tygodni - również przy pomocy tego forum, z którego dowiedziałem się wielu przydatnych rzeczy - lecz niestety spora część tematów które czytałem wzajemnie się wyklucza bądź są nieaktualne - i ciężko się w tym wszystkim tak na prawdę połapać, co będzie najlepszym rozwiązaniem, a co wyrzuceniem pieniędzy w błoto i strzeleniem sobie w kolano... Dlatego mam szczerą nadzieję, na uzyskanie pomocy tutaj Kominek będzie stał w centralnym miejscu - mam dwa łączone pokoje, 22.5m2+25m2 (co daje razem blisko 48m2 salonu); chciałem go postawić dokładnie na środku tych dwóch pomieszczeń - tak, aby z obu stron kominka było przejście do drugiej części salonu. Ponieważ kominek ma nam przede wszystkim służyć, a dopiero w drugiej kolejności wyglądać - chcemy postawić na rozwiązanie maksymalnie praktyczne, pozwalające zachować względnie dużą ilość ciepła przy jak najmniejszym zużyciu drewna / brykietu. Aktualnie najlepszym rozwiązaniem na które nawet nie wiem, czy wpadłem sam czy gdzieś wyczytałem wydaje mi się postawienie tego kominka w tym miejscu które opisałem wyżej, i zrobienie obudowy akumulującej ciepło z wywietrznikami - jednym, szrokim na jedną stronę salonu, i drugim - identycznym - na drugą. Obudowę chciałem zrobić z płyt bądź cegły szamotowej - cegła wydaje mi się być lepszym i tańszym rozwiązaniem. Nie będzie to typowa 100% akumulacja, ponieważ będą dwa - całkiem spore wywietrzniki którymi ciepło będzie rozprowadzane po salonie. Co myślicie o takim rozwiązaniu? Generalnie chodzi mi o jak najwyższą autonomikę kominka, aby nie trzeba było co chwila do niego dokładać. Druga sprawa - wkład do takiej zabudowy. Na forum znalazłem co prawda tematy dotyczące podobnych zastosowań, ale wszystko datowane na kilka lat wstecz, i często informacje są nieaktualne... Polecicie jakiś konkretny wkład kominkowy, który będzie optymalny do takiego rozwiązania? Myślałem nad zastosowaniem wkładu Oliwia z kratki.pl jednak mam pewne obawy czy nadaje się on do tego typu zabudowy? A może polecicie coś innego? Macie może pomysł, jak taką obudowę można niedrogo wykończyć? Pomimo wielu godzin spędzonych nad tym tematem w internecie, na rozmowach z innymi ludźmi, w sklepach itd. ciągle mam wrażenie, że im więcej się dowiaduję tym głupszy jestem jeżeli chodzi o kominki... Stąd też każda wypowiedź, sugestia, rozwiązanie od bardziej doświadczonych "kominkarzy"- będzie dla mnie na wagę złota. Z góry dzięki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...