Na początku chciałbym się przywitać, ponieważ to mój pierwszy post na tym forum
Chciałbym Was prosić o pomoc w wyborze odpowiedniego wkładu kominkowego + doradzenie przy obudowie, ale może zacznę po kolei.
Mieszkam w dużym domu, 4 kondygnacje po 125m2. Razem z żoną zajmujemy tylko jedną kondygnację, którą ogrzewamy za pomocą gazu - cała reszta jest nieogrzewana - pozakręcaliśmy grzejniki, które włączamy tylko w przypadku dużego mrozu, aby nie pozamarzały. Dom ma 30 lat, grube mury, żeliwne grzejniki oraz jest w żaden sposób nie ocieplony - w skutek czego nie dość, że wydajemy duże pieniądze na gaz (powyżej tysiąca na miesiąc), to w domu mamy ciągle zimno. Chcemy zmienić ten stan rzeczy właśnie przy pomocy kominka. Docelowo cały dom będę chciał ogrzewać przy pomocy pieca na paliwo stałe, więc kominek będzie bez płaszcza wodnego.
Temat kominków zgłębiam intensywnie od kilku tygodni - również przy pomocy tego forum, z którego dowiedziałem się wielu przydatnych rzeczy - lecz niestety spora część tematów które czytałem wzajemnie się wyklucza bądź są nieaktualne - i ciężko się w tym wszystkim tak na prawdę połapać, co będzie najlepszym rozwiązaniem, a co wyrzuceniem pieniędzy w błoto i strzeleniem sobie w kolano... Dlatego mam szczerą nadzieję, na uzyskanie pomocy tutaj
Kominek będzie stał w centralnym miejscu - mam dwa łączone pokoje, 22.5m2+25m2 (co daje razem blisko 48m2 salonu); chciałem go postawić dokładnie na środku tych dwóch pomieszczeń - tak, aby z obu stron kominka było przejście do drugiej części salonu.
Ponieważ kominek ma nam przede wszystkim służyć, a dopiero w drugiej kolejności wyglądać - chcemy postawić na rozwiązanie maksymalnie praktyczne, pozwalające zachować względnie dużą ilość ciepła przy jak najmniejszym zużyciu drewna / brykietu. Aktualnie najlepszym rozwiązaniem na które nawet nie wiem, czy wpadłem sam czy gdzieś wyczytałem wydaje mi się postawienie tego kominka w tym miejscu które opisałem wyżej, i zrobienie obudowy akumulującej ciepło z wywietrznikami - jednym, szrokim na jedną stronę salonu, i drugim - identycznym - na drugą. Obudowę chciałem zrobić z płyt bądź cegły szamotowej - cegła wydaje mi się być lepszym i tańszym rozwiązaniem. Nie będzie to typowa 100% akumulacja, ponieważ będą dwa - całkiem spore wywietrzniki którymi ciepło będzie rozprowadzane po salonie. Co myślicie o takim rozwiązaniu? Generalnie chodzi mi o jak najwyższą autonomikę kominka, aby nie trzeba było co chwila do niego dokładać.
Druga sprawa - wkład do takiej zabudowy. Na forum znalazłem co prawda tematy dotyczące podobnych zastosowań, ale wszystko datowane na kilka lat wstecz, i często informacje są nieaktualne... Polecicie jakiś konkretny wkład kominkowy, który będzie optymalny do takiego rozwiązania? Myślałem nad zastosowaniem wkładu Oliwia z kratki.pl jednak mam pewne obawy czy nadaje się on do tego typu zabudowy? A może polecicie coś innego?
Macie może pomysł, jak taką obudowę można niedrogo wykończyć?
Pomimo wielu godzin spędzonych nad tym tematem w internecie, na rozmowach z innymi ludźmi, w sklepach itd. ciągle mam wrażenie, że im więcej się dowiaduję tym głupszy jestem jeżeli chodzi o kominki... Stąd też każda wypowiedź, sugestia, rozwiązanie od bardziej doświadczonych "kominkarzy"- będzie dla mnie na wagę złota.
Z góry dzięki!