Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

swieja

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    170
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez swieja

  1. Murują na grube, z Wienerbergera. Porotherm z tej fimy trochę nierówny. Ścianki miały być wszystkie z porothermu, ale zmieniliśmy zdanie, bo łatwiej wiercić i wbijać gwoździe w ytong. Rozumiem, że popełniliśmy jakiś karygodny błąd? Nic to. Mieszkać w nim będę ja i jestem pewna, że będzie super A wiecie coś o dachówce Creaton Futura? Myśleliśmy o niej, ale podobno firma zaprzestała produkcji i chce ją wycofać. Wiecie coś o tym? Na razie jeszcze jest i dostaliśmy fajny rabat na nią. Ale się boję, że jak kiedyś będę potrzebowała większą ilość by coś naprawić to już jej w hurtowniach nie znajdę.
  2. Dawno się nie odzywałam. U nas roboty fajnie posuwają się do przodu i serrducho się raduje gdy już można wejść do środka i przez okno wyjrzeć Okna zamówione w Mitbau we Wrocławiu. Dach umówiony na połowę sierpnia. W poniedziałek zalewają strop w niższej części (mamy piętro na dwóch poziomach) i schody. Za tydzień będę mogła bezpiecznie wejść po schodkach do mojej pracowni
  3. My od wczoraj mamy wieniec Odkryłam bardzo fajny program do projektowania wnętrz na stronie Leroy Merlin. Chodzi u mnie doskonale. Wyrysowałam sobie cały parter! Polecam
  4. No to masz do wyboru, albo wpuścić jedną płeć, albo dorzucić coś co będzie zjadać jaja i narybek. Antykoncepcji dla ryb nie ma
  5. freethinker to faktycznie słabo wyszło. U nas póki co jest w porządku. Ekipa chyba udana. Mamy już wylany beton. Dziś zaczęli murować. Za tydzień ma być piasek ubijany. Wczoraj się przeszłam po tym pierwszym betonie i stwierdziłam, że strasznie małe to wszystko! Ale mąż mnie uspokajał, że to tylko takie wrażenie. Mam nadzieję, bo kurcze wydaje się to wszystko ciasne okropnie... Dziwnie tak chodzić sobie po własnych fundamentach Zasadziłam przy płocie kalinę i bez i cieszę się jak dziecko! Muszę skontaktować się z firmą ogrodniczą bo potrzebujemy projektu ogrodu. Doszłam do wniosku, że sama nie ogarnę całej koncepcji.
  6. Wylejemy tego chudziaka i już. I może w końcu ruszymy z kopyta. Bo na razie mam wrażenie, że stoimy w miejscu i tylko pogodę obserwujemy z histerią.
  7. Pierwszy wniosek złożyliśmy chyba 27 lutego. Decyzję mieliśmy po 3 tygodniach i po paru dniach mogliśmy podpisać umowę. Ale nie podpisaliśmy bo dostaliśmy inne warunki, niż były ustalone. To się odbyło w oddziale stacjonarnym. Potem znaleźliśmy babkę która jest w oddziale tzw. lotnym i przez nią złożyliśmy wniosek 1 kwietnia. Byliśmy już wstępnie zweryfikowani więc decyzję kredytową mieliśmy już po tygodniu. Mimo różnych perypetii jednak udało się to szybko załatwić. Czy pod fundamenty lejecie chudziaka czy kładziecie folię? Mamy w jednym miejscu ił. To podobno straszne g... i nie wolno tego zamoczyć. A tu jak na złość ciągle popaduje. Przynajmniej na placu budowy Podobno rozwiązaniem byłby chudziak, który szybciej tężeje i zatyka dziurę do iłu.
  8. Kredyt bierzemy w ING. PKO też sprawdziliśmy, ale już nie pamiętam o co chodziło, ale coś tam nie pasowało. Skorzystaliśmy z oferty z prowizją i marżą 1.59% Wyszło na tyle korzystnie, że weźmiemy na 25 lat, a nie na 30 jak planowaliśmy. Ale z powodu tego kredytu to i ja miałam dziś gorszy dzień. W strachu jestem normalnie. Co do kleszczy to podobno kury i perliczki sobie z nimi świetnie radzą i warto je mieć w ogrodzie.
  9. Dostaliśmy kredyt. Ja się ucieszyłam, a koleżanka, która pracuje w kredytach, stwierdziła filozoficznie "z czego tu się cieszyć" Jutro idziemy podpisać umowę i po świętach powinniśmy mieć kasę. Zbliża się więc moment, gdy ruszymy już pełną parą i w końcu może uwierzę, że to się dzieje naprawdę. Chociaż nie pozwalam sobie cieszyć się za bardzo. Póki nie wejdę do domu i nie będę pewna, że na wszystko mi starczy kasy to nie mam zamiaru się nakręcać. Jak widać post wysłał się poprawnie, więc u mnie ok.
  10. Ja do tej pory nie wiem jakie okna zrobić i wiem, że mogę je sobie trochę poprzestawiać póki nie ruszam ścian nośnych. Nadproże jest ważne. Jak chcesz poszerzyć okno to nadproże musi być dłuższe. Nie słuchaj wykonawcy tylko kierownika budowy. On musi się pod tym podpisać więc on ci powinien powiedzieć, czy tak można czy nie. Ja mam w kuchni okno nad blatem i zastanawiam się czy go zupełnie nie zlikwidować, bo obok mam podwójne drzwi tarasowe. Z kolei w salonie mam wykusz z dużym oknem 50 cm nad podłogą. Marzyło mi się tam siedzisko, ale też się zastanawiam czy by tam jednak nie dać drzwi tarasowych.
  11. My mamy 120 mb płotu i mąż użył siatki leśnej na drewnianych kołkach. Ogrodził połowę działki na której jest budowa. Dom na wsi więc siatkę zamienimy na drewniane sztachety produkcji mężowej. Będę na nich wieszać gliniane garnki U nas zaplanowane jest 15 cm styro na podłogi, 20 cm na ściany i 30 cm na dach. Mąż miał dziś ze mnie ubaw. Siałam pod naszym płotem (czyli siatką) słoneczniki, maciejkę i szałwię Jak tylko sołtys wybronuje mi drugą część działki, którą przypadkowo zaorał, zabieram się za ogródek Jak można zaorać czyjąś działkę przypadkowo... nie umiem tego zrozumieć. Zapomniał, że sprzedał?
  12. A czemu nie pompę ciepła? Myjk w tym wątku nie pochwalił się dachem niestety. Wiem bo pytałam My chyba damy sobie spokój i odłożymy fundamenty na po świętach. Na razie żwir wysypany, by można było przejechać. I też dumam nad dachem. Mam skrajne pomysły. Od gontów po ceramikę. Od wyboru dachu zależeć będzie wygląd całego domu. W związku z tym, że jestem grafikiem, mocno na sercu leży mi estetyka i bardzo mnie stresuje podejmowanie nieodwracalnych decyzji w tym zakresie
  13. U nas beton 198 zł + pompa (przyjazd 300 zł + 270 zł / h pracy) brutto. Braliśmy z Sanbetu we Wrocławiu. Okazuje się, że nasza architekt też mówiła o dodatkowym kominie wentylacyjnym i będziemy taki mieć, ale nie będzie używany. Będzie sobie zaklejony, gotowy na wszelki wypadek.
  14. proszę bardzo Na naszej wsi ciągle mokro. Nie możemy kopać. Święta też mają być mokre. Dopiero po nich ma być tydzień słońca. Ale wszyscy już w blokach startowych i nie chcą czekać ponad dwa tygodnie. Coś mi zapał opadł. Ciągnie się to wszystko jak guma z majtek.
  15. Hm Mamy mieć kominek i WM i o żadnym dodatkowym kominie wentylacyjnym nie ma mowy w naszym projekcie.
  16. Właśnie w sobotę złożyliśmy drugi wniosek korzystając z tej promocji. Jutro muszę dosłać świeże zaświadczenie o niezaleganiu z podatkiem i mam nadzieję, że już będzie ok i w końcu dostaniemy kasę.
  17. A nam spadł deszcz i nici z kopania i zalewania fundamentów. Szkoda. Ale chyba powinnam się zacząć przyzwyczajać, żeby nie osiwieć do końca podczas tej budowy
  18. Byłyśmy dziś z córkami na inspekcji Nasz piesek poznał psa sąsiadów i niestety nie zaiskrzyło, poleciały wióry... Trochę kłopot, bo nie wyobrażam sobie, by tak mieszkały koło siebie i ujadały przez płot cały dzień Może im przejdzie, jak myślicie? Nasz mały kundelek, sąsiad w typie labradora. Konfrontacja nie wchodzi w grę
  19. A ile metrów ci wychodzi na kuchnię? Kuchnia to był jeden z powodów robienia przez nas projektu indywidualnego, bo w żadnym projekcie mi się ona nie podobała. Koparka wczoraj ściągnęła humus. Mąż nic nie znalazł
  20. Blat 80 cm jest u nas w projekcie od początku więc na szczęście nie muszę już o nim pamiętać. Natomiast co do drzwi tarasowych to nie planujemy rolet więc mogłyby się spokojnie otwierać na zewnątrz. Muszę jeszcze podumać na ten temat.
  21. O to super wiedzieć, że ktoś używa i sobie chwali Zrezygnowaliśmy z drzwi przesuwnych na taras. Zastanawiamy się za to nad tarasowymi otwieranymi na zewnątrz. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
  22. 80 cm blat kuchenny też mam w planie. Nasza architekt mnie do takiego namawiała. Nie miałam niestety gdzie sprawdzić, bo wszyscy znajomi mają standardowe 60 cm. Ale faktycznie wydaje się, że będzie to wygodne rozwiązanie. Mąż dziś pojechał potowarzyszyć koparce przy ściąganiu humusu. Jutro przyjedzie konserwator. Mąż zapowiedział, że nawet jak znajdzie dziś całą wioskę celtycką, to zgarnie i zakopie na działce obok. Poprosiłam tylko, żeby mi dał znać jak znajdzie cmentarz, bo trzeba będzie odprawić jakieś obrzędy coby nie było strachu tam mieszkać
  23. Ha! A ja mam kuchnię zupełnie otwartą i miejsca wystarczająco by weszła wyspa 120x200 z płytą kuchenną i miejscem na dwa krzesła do kawy i będę miała swoje wymarzone drzwi na taras prosto z kuchni. I żadnych, znienawidzonych, szafek narożnych. Ale też zaczęłam projektowanie od kuchni i tych drzwi tarasowych. Nie mogę się doczekać zamawiania kuchni. To moje, a właściwie nasze, ulubione miejsce w domu.
  24. No ale skąd sąsiad będzie wiedział, że w projekcie ocieplenie miało być pod krokwiami, albo ścianka kolankowa miała być niższa. Nie twierdzę, że tak się nie zdarza, tylko zastanawiam się skąd sąsiad może wiedzieć, że coś powinno być inaczej.
  25. No jak to co, trawa na dachu tylko mi pozostaje. Na tym się przynajmniej nikt nie zna A tak na serio to nic, z przewagą jednak w stronę ceramiki... Chyba, że nam nie starczy kasy i będzie gont. A najśmieszniejsze, że tak jak mąż się nie wtrąca, tak tym razem wyraził życzenie, aby dach był tradycyjnie czerwony. A stało się tak po wizycie u znajomych na nowym osiedlu, gdzie wszystkie dachy były czarne... smętnie to wyglądało niestety. I ja też doszłam do wniosku, że nie chciałabym mieć widoku czarnych dachów z okna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...