Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

12marek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    544
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez 12marek

  1. Witam, mam taki kominek: http://img442.imageshack.us/img442/1795/1005u.jpg i muszę go obudować za w miarę tanie pieniądze, prosto i skutecznie Szukam na forum, ale na razie brak mi koncepcji. Może ktos podpowie na co powinienem uważać? Naczynie mam nad kominkiem chyba musze oddzielić je od czopucha? itp? Pozdrawiam
  2. O ile dobrze zrozumiałem to sprawa nieakualna, bo dostałeś wyczerpującą odpowiedź Ale jakby co: Może warto się zastanowić dlaczego pies kopie i ewentualnie mu to wyperswadować? Są fora miłośników psów, są na nich specjaliści np.: http://www.szkoleniepsow.fora.pl/problemy-wychowawcze,26/ lub tutaj: http://www.wesolalapka.pl/porady/o-szkoleniu-psa.html?start=6 Może warto usunąć przyczynę a nie skutek? Powodzenia! P.S. Mam dużego psa i 180 m płota z siatki bez podmurówki bo mnie na to nie stać.
  3. Miałem taki sam problem ale taras wykładałem polbrukiem. U Ciebie jest nieco inaczej Wydaje się, że kolega pomimo błędów literówek ma rację:
  4. Witam, mam taki kominek: http://img442.imageshack.us/img442/1795/1005u.jpg i muszę go obudować za w miarę tanie pieniądze, prosto i skutecznie Szukam na forum, ale na razie brak mi koncepcji. Nie mogę znaleźć zdjęć tej obudowy o której tyle tu napisano. Dyskusja na podstawie przesłanych na maila? Czy coś przeoczyłem? Też bym chciał zobaczyć, bo nie jestem z ligi Foresta Może ktos podpowie? Pozdrawiam
  5. Witam, mam taki kominek: http://img442.imageshack.us/img442/1795/1005u.jpg i muszę go obudować za w miarę tanie pieniądze, prosto i skutecznie Szukam na forum, ale na razie brak mi koncepcji. Może ktos podpowie? Pozdrawiam
  6. Coś chyba z lekka zapomniany ten wątek Szkoda, bo muszę zrobić obudowę...
  7. Dziekuje za odpowiedzi, Teraz to dopiero mam mętlik..... - to może być do zrobienia chociaż co niektórzy w urzędzie jeżeli będą musieli to zrobić to troche sie wkurzą ... Plan - czy i kiedy bedzie? Tego nikt nie wie. Tyle lat nie ma to po co go uchwalać? Sprzedawać nie zamierzam, bo nie po to budowałem tu dom aby go sprzedawać, a tak w ogóle to kto by go teraz kupił.... Ograniczenie w użytkowaniu - cóż, jak to udowodnić Jeżeli min. odległość będzie zachowana to nie ma żadnych ograniczeń. Że się chałupa będzie trzęsła - przeciez z talerza zupa nie wylatuje... Że hałas - zakładam, że nie będzie większy niż np. na Marszałkowskiej, więc o co chodzi? Kurz i spaliny - panie, na Śląsku to o wiele więcej tego wszędzie maja i żyją ... Czyli tak naprawdę do wybudowania tej drogi nic nie mogę zrobić. A jak już ja wybudują to się dowiem co straciłem .... To, że rzeczoznawca wycenił działkę do opłaty adiacenskiej tak jak każdą inną nie zważając na plan budowy drogi też nie jest błędem .... No cóż, fajnie jest
  8. Dzięki za odpowiedź. To jest odpowiedź z UM na pytanie czy nie powinienem byc poinformowany o planach budowy trasy w bezpośrednim sąsiedztwie przed kupnem działki: Niniejszym informuję, że dla działek położonych w XXXIX przy ul. XXXXXX brak jest miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta XXXXXXX. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta XXXIX., teren lokalizacji przedmiotowej działki posiada kategorię użytkową określona symbolem MM – tereny wyłącznie mieszkaniowe. Gmina Miasto XXXIX jako organ administracji oraz podmiot sprzedający nieruchomość nie dysponował w chwili zawierania umowy sprzedaży dokumentami stwierdzającymi, że w sąsiedztwie przedmiotowej działki realizowana będzie inwestycja, o której pisze Pan w piśmie. Dlatego też, w umowie sprzedaży przedmiotowej nieruchomości nie ma zapisów dotyczących planowanych inwestycji w obszarze oddziaływania, zobowiązania się sprzedającego do zlikwidowania linii średniego napięcia ani przywołania oświadczeń innych podmiotów w tym zakresie. Biorąc pod uwagę fakt, że dla tego terenu brak jest miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta XXXIX , koncepcje związane z inwestycjami infrastrukturalnymi na tym terenie, pozostają w chwili obecnej wyłącznie w sferze planowania i nie jest możliwe lub wymagane poparcie ich żadnymi dokumentami. Czyli niby nic nie wiedzieli A wiem, że wiedzieli, bo zanim kupiłem swoją działkę sprzedali działkę obok a jak się nabywca połapał to ją przyjęli spowrotem. Zatem reasumując: - jeżeli warianty trasy były w studium przed zakupem działki to mój ból, bo trzeba było sprawdzić studium zanim kupiłem - jeżeli nie było ich w studium a teraz są to mam szansę na tzw. rentę? To po co twierdza, że nic nie wiedzieli? Nie kumam tego. Nie mogli napisać: "projektowana trasa była naniesiona na studium, mógł się Pan z tym zapoznac" albo "sprzedający nie ma obowiązku informować...." Jak i u kogo ustalić kiedy trasa pojawiła się w studium? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
  9. Coś cisza zapadła..... bobiczku u Ciebie tez tak sie zaczynało? http://informacje.kolobrzeg.pl/?p=867
  10. Po prostu napraw dojazd do jego działki A tak poważnie to współczuje i podpisuję się pod rozwiązaniem sSiwego12 lub w razie eskalacji powbijać pręty na swojej części działki tak aby ciężarówki przebijały opony.
  11. Witam, Przeniosłem się tutaj: http://forum.muratordom.pl/droga-ekspresowa-s-6-za-plotem-czy-jest-na-forum-prawnik,t175134.htm dzięki za porady w tym wątku Możesz napisac bobiczku jak wygląda sytuacja tych co się poddali? Jakie odszkodowania dostali? Na co starczyło? Co z Tobą? Zrozumiałem, że wywalaja Cię z części Twojej działki za co dostałeś? (dostaniesz?) 10 tys. złotych. Czyli Ty masz tam mieszkać dalej? Doszukałem sie gdzieś, że od ekspresówki do zabudowań musi byc min. 20 m. w zabudowanym i 30 po za terenem zabudowanym. Czyli mnie nawet nie będą musieli wywłaszczać. Co do stanu formalnego S-6: Lokalna prasa wczoraj napisała: "17 listopada Komisja Oceny Inwestycji GDDKiA w Warszawie zdecydowała ostatecznie o przebiegu drogi ekspresowej nr 6 Goleniów - Gdańsk". "600 mln. zł. oszczedności !" "przebieg nie koliduje z obszarami Natura 2000!" "jedna z fundamentalnych podwalin w historii miasta"- to mówi poseł Co prawda, będzie o 7 km dłuższa niż dotychczasowa i do wyburzenia 32 budynki ale to pikuś! W grudniu GDDKiA wystąpi o decyzje środowiskowe ma je dostać w kwietniu 2010r. Budowa ma ruszyc z początkiem 2013 r. Taki jest stan prawny na chwilę obecną. Czekam na wiadomości.
  12. Witam, Temat juz nieco drązyłem w innym wątku (dzieki bobiczku za udostępnienie miejsca w Twoim temacie) http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=3818807#3818807 Ale sprawa chyba dorosła do samodzielności. Takich jak my pewnie jest więcej, zatem może nie mieszajmy dróg. Może krótko opiszę sytuację: Kupiłem od miasta działkę budowlaną z warunkami zabudowy. W trakcie budowy przypadkiem dowiedziałem się, że w bezpośrednim sąsiedztwie jest planowana budowa trasy S-6. Uspokojono mnie wtedy w wydziale architektury że "to są tylko plany i nie wiadomo kiedy i co z tego będzie" Zbudowałem domek, zamieszkałem, jako tako obrobiłem teren i naraz okazuje się, że sprawa budowy trasy nabiera tempa. To nadal są "tylko plany" ale lokalna prasa triumfalnie doniosła o tym, że "17 listopada Komisja Oceny Inwestycji GDDKiA w Warszawie zdecydowała ostatecznie o przebiegu drogi ekspresowej nr 6 Goleniów - Gdańsk". Czuję się oszukany, że przed kupnem działki nikt mnie o tych planach nie poinformował. Ostatnio na pytanie czy nie powinni mnie poinformować urzędnik odpisał, "że nie wiedzieli o takich planach". Co jest kłamstwem, gdyz zanim mi sprzedano działkę, miasto sprzedało a nastepnie przejęło spowrotem działkę sąsiednią przez którą przechodzi jeden z wariantów trasy. Własnie z powodu tych planów o których rzekomo "nie wiedzieli". Ponieważ może i jestem biednym żuczkiem ale nie pod ochroną zatem nie jestem w stanie zmienić przebiegu trasy. A "moje miejsce na ziemi" stanie się szarą strefą zakurzoną przez TIR-y mam takie pytania: Czy jest jakis sposób na rekompensatę z tytułu lokalizacji w bezpośrednim sąsiedztwie trasy i utratę wartości nieruchomości? Gdybym teraz chciał to sprzedać to ze względu na te "tylko plany" nikt nie dałby mi złamanego grosza. Czy przed sprzedażą działki nie powinni powiadomić o planach budowy trasy? Pozdrawiam i liczę na (p)odpowiedzi.....
  13. Bobiczku Nie pocieszają mnie Twoje newsy... Przecież to wszystko brzmi jak science-fiction W jakim my k..... kraju żyjemy?????? Jak czytam Twoje wypowiedzi i myślę o mojej przyszłości, to ............. wolę nie mysleć P.S. Moją sytuację oceniasz podobnie jak MARTINA1 ?
  14. 12marek

    kominek , a czarna szyba

    Ja mam kominek Byrski 14 kW model półkowy http://www.kominki.byrski.pl/oferta_produkt.php?idp=1 sterowanie temperaturą odbywa się poprzez odcinanie dopływu powietrza do paleniska. Nie wiem jaki masz komin. U mnie jak był rozgrzany komin i zamknęła się przepustnica w wietrzny dzień to odgłosy były jak z filmu grozy. Musiałem uszczelnić bo gwizdało, zaciągało powietrze z salonu i podnosiło temp. w kominku pomimo zamkniętej przepustnicy sterującej. Szkoda, że nie mam nawet szyberka w popielniku. Wtedy odcinanie powietrza nie byłoby tak gwałtowne. Jeżeli ten system u Ciebie sie sprawdził to gratuluję! U mnie niestety to nie zadziała Pozdrawiam
  15. 12marek

    kominek , a czarna szyba

    Ameryki to Ty chłopie nie odkryłeś Problem w tym jak zrobić aby kominek nie ciągnął powietrza z domu do spalania a miał czysta szybę Może byłoby łatwiej to osiągnąć gdyby regulacja (w moim przypadku przepustnicy) była stopniowa a nie skokowa. Gdy przepustnica gwałtownie sie zamknie po osiągnięciu zadanej temperatury, to nie ma d.... aby się szyba nie okopciła...... Pytanie tylko do kolegi takie: Co sie dzieje gdy wieje silny wiatr? Przy tak rozszczelnionej szybie i suchym drewnie raczej nie uda się utrzymac zadanej temperatury. Przynajmniej tak było u mnie. Uszczelniałem na chama szybę, bo nie dało rady w takie dni utrzymać temperatury. Ale u mnie są dni gdy deszcz pada w poziomie......
  16. To może po kolei, bo wg. moich danych to było tak: - planują przebieg trasy S-6 ( gdzieś tu...) - wytyczają działki, występują i wydają sami sobie warunki zabudowy (tereny wyłącznie mieszkaniowe) - sprzedaja działki z warunkami zabudowy i zapisem w akcie notarialnym zobowiązującym do rozpoczęcia budowy domu w ciągu 2 lat a zakonczenia w ciągu 5. Kupiłem te działkę, bo była atrakcyjna lokalizacyjnie i cenowo. Plan trasy istniał wcześniej, więc z premedytacją sprzedano mi działkę z wadą. Czujność była uśpiona z powodu tego, że sprzedający wszystko już przygotował. Zmusili mnie do budowania domu gdzie każdy normqlny człowiek by przestrzegał.... Taki jest mój pkt. widzenia..... -
  17. Cóż nie doczekałem się więcej.... Zażądałem ponownej wyceny. Dostałem odpowiedź - oczywiście negatywną. " Biorąc pod uwagę fakt, że dla tego terenu brak jest miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta XXXXX koncepcje związane z inwestycjami infrastrukturalnymi na tym terenie, pozostają w chwili obecnej wyłącznie w sferze planowania i nie jest mozliwe lub wymagane poparcie ich żadnymi dokumentami" Wybudowanie sieci wod-kan skutkuje wzrostem wartości nieruchomości......ble, ble, ble Czyli adiecenskiej nie zmniejszą. Jednocześnie na moje pytanie czy powinni mnie powiadomic o planach budowy S-6 czy nie, odpowiada: "Brak jest planu zagospodarowania przestrzennego. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta XXXX, teren lokalizacji przedmiotowej działki posiada kategorię użytkową określona symbolem MM - tereny wyłącznie mieszkaniowe. Gmina Miasto XXXXX jako organ administracji oraz podmiot sprzedający nieruchomość nie dysponował w chwili zawierania umowy sprzedarzy dokumentami stwierdzającymi, że w sąsiedztwie przedmiotowej daiałki realizowana bedzie inwestycja o której pisze Pan w piśmie" Kłamie...... Zanim ja kupiłem działkę miasto sprzedało sąsiednią, ale jak się nowy właściciel dowiedział o planach to oddał ją spowrotem miastu. Jak to udowodnić, że wiedzieli ? Historia tej transakcji bedzie w UM? czy szukać w Księgach wieczystych? Czy sprawa zwrotu sprzedanej działki nie powinna stanąć na sesji Rady Miasta? Co może mi to dać, że im udowodnię? czego mogę żądać w zamian? Adiacenską odpuszczam, bo sami wycenili działkę wysoko i nie tak pozostanie. jak zaczniemy się kopac o spadek wartości będą mieli na siebie bata! Tylko kiedy mogę walczyć o spadek wartości? Bo zakładam, że innego przebiegu trasu nie wywalczę....... czekam na pomoc i porada "Najlepszych doradców" ale nie tylko.... Może ktos miał podobną sytuację?
  18. witam pnownie, Co prawda nie doczekałem się odpowiedzi ale dodam jeszcze co ustaliłem. 1. Brak planu zagospodarowania przestrzennego dla tych terenów, jest Studium wg którego to tereny MM (wyłącznie mieszkaniowe). 2. Urzędnik odmówił mi nowej wyceny, bo trasa S-6 to są tylko plany i nie mają znaczenia dla wzrostu wartości nieruchomości. 3. Na piśmie stwierdził, że sprzedający działkę (czyli UM) nie dysponował informacjami co do planów budowy trasy S-6! W punkcie 3 urzędnik kłamie tylko pytanie jak to udowodnić? Kto może mieć plany z okresu przed zakupem działki i jak to zrobic aby je otrzymać. Jeżeli udowodnię, że wiedzieli a nie powiedzieli: czy istnieje możliwość pociągnięcia ich do odpowiedzialności To miało być moje miejsce na ziemi, spokojne, oddalone od miasta i drogi a tu taki numer Pozdrawiam P.S. o co chodzi z tym Biuletynem informacji publicznej?
  19. GDDKiA na mojego maila nie odpowiedziała na razie - dlaczego mnie to nie dziwi? Byłem znów w architekturze. Miła Pani nie była w stanie podać mi kolejności budowania trasy i etapu na jakim są. Twierdziła, że to GDDKiA opracowuje założenia i trasy a ona tylko sprawdza, czy tak będzie mogło być. Na jakim etapie jest inwestycja nadal nie wiem, ale powiedziała też, że we wrześniu były konsultacje w sprawie S-11 a nie S-6. Ale w sprawie S-6 chyba wkrótce będą. Mam śledzić informacje. "Pocieszyła" mnie okrutnie twierdząć, przebieg trasy w mojej okolicy jest praktycznie pewny, bo i tak każdy wariant tutaj się schodzi. Chyba, że GDDKiA wymyśli całkiem inny przebieg ale to jest raczej niemozliwe. Na zmianę przebiegu trasy z powodu mojego ewentualnego protestowania nie mam co liczyć, bo mają specustawę i nie takie rzeczy załatwiają od ręki. Przed kupnem działki w "Studium.... czegoś tam" była planowana ta trasa. Co prawda były tylko dwa warianty a teraz jest ich pięć ale były. Zatem tu też mam dupę z tyłu.... Planu zagospodarowania nie było i nie ma do dnia dzisiejszego. "rozprawa administracyjna" - co to wogóle jest? "wskazania lokalizacyjne" -też nic mi to nie mówi. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Do GDDKiA napiszę ale trzeba by było wiedziec jak napisać aby osiągnąć to co mnie interesuje. Nie mam zielonego pojecia jak to napisać, bo nie wiem co powinienem wiedzieć. To przypomina mi początek odliczania VAT-u na budowę. Mętlik i zamieszanie we łbie. Potem jak juz załapałem o co chodzi to jakos poszło. Tylko stawka trochę inna i nie wiadomo ile mam czasu....... Pozdrawiam
  20. W naszym pięknym kraju jak czegos nie ma na papierze to tego nie było.... Czyli muszę trochę popisać i ponagrywać? Chory kraj.... Dzięki. P.S. Pozostałe pytania nadal są aktualne.
  21. bobiczku jaka jest kolejność budowania dróg? Podobno u mnie we wrześniu były konsultacje społeczne. Jak to przebiega, gdzie i u kogo mogę się dowiedzieć? Czy muszą mi udostępnić dokumenty, plany itp? Czy mogę je kopiować? MARTINA1 przepraszam, ale nie zrozumiałem: - to robią mi łachę czy nie pozwalając skopiować ? - jak ma udowadnić, że jestem stroną? Bo sprawa dotyczy ewentualnie mojej działki i bezpośredniego sąsiedztwa? Pozdrawiam
  22. Witam, Dziękuję za odpowiedź. Niestety sam nie znam dokładnie sytuacji formalnej. W UM na pytanie czy rzeczoznawca brał pod uwage przewidywany przebieg trasy powiedzieli, że on bierze pod uwagę AKTUALNY stan czyli ten, że nie ma tam jeszcze trasy czyli działka ma podobną wartość jak te o innym nieuciążliwym otoczeniu. Zadzwoniłem do rzeczoznawcy. Był nieco zdziwiony wiadomością o planowanym przebiegu trasy, przyznał się, że nie brał tego pod uwagę. Ale to opłata od WZROSTU wartości więc i tak był wzrost po wybudowaniu sieci wod-kan. W zestawieniu działek przyjętych do oceny były działki o "normalnym" położeniu. W architekturze pokazali mi plany na którym są różne warianty przebiegu tej trasy. Według każdego z nich mój dom jest w bezpośredniej bliskości czyli tak jak pisałem 27-50 metrów od drogi. Wg najbardziej prawdopodobnego będę miał drogę w odległości 27 m, wg. kolejnego przez mój dom przechodzi zjazd z tej trasy (paradoksalnie ten byłby dla mnie chyba najlepszy)wtedy miałbym być wywłaszczony. Jaka jest zatem kolejność działań projektowych? 1. wariant 2. studium 3. projekt Planu zagospodarowania przestrzennego nie ma. Jest studium ...... czegoś tam i tam było napisane, że tereny wyłącznie mieszkaniowe. Wychodzi mi, że to jest na etapie wariantu. Na stronie GDDKiA podają: "w przygotowaniu" Podobno we wrześniu były jakies konsultacje społeczne w sprawie przebiegu trasy (tylko kto o tym wiedział?) Pozostaje nadal pytanie czy sprzedający powinien poinformować o planach budowy trasy w bezpośrednim sąsiedztwie czy też nie? Tu nie chodzi o te 3 tysiące tylko o dalsze życie. Miasto sprzedało mi działkę zainwestowało w uzbrojenie terenu, ale zarazem w tej już chwili z racji "zamieszania" mojej działki i terenów bezpośrednio sąsiadujących w sprawę trasy obnizyło jej wartość. Sami urzędnicy przyznają, że inny przebieg tej trasy jest mało prawdopodobny. Jeżeli "przyklepią" przebieg trasy obok mnie to mogę jakoś to sobie zrekompensować? Czyli aby było "jaśniej" muszę: - ustalić jaki jest stan formalny dokumentacji trasy - zgłosić uwagi do wyceny, czyli zażądać ponownej tak czy inaczej, chociażby po to aby dostać decyzję w nowym roku. Dziękuję i czekam na dalsze podpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...