Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gorog85

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    205
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez gorog85

  1. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Zmiana cyklu pompowania osadu jest związana ze zmianą czasu napowietrzania. Recyrkulację daję zawsze ok 4 minuty po rozpoczęciu napowietrzania. Na szczęście mam parametry, które gwarantują powrót do właściwego stanu. Po kilku dniach od powrotu do poprzednich ustawień (50/30 tlen i recyrkulacja co ok 30 min) jakość oczyszczonego niemal wzorowa, sedymentacja do 1,5h, kolor i wygląd osadu dużo lepszy, brudna piana z reaktora zniknęła. Poprzednio też tak było, aż osadu zrobiło się za dużo i zaczęła się flotacja. Tym razem zamierzam kontrolować jego ilość poprzez odpowiednie odprowadzenie nadmiernego.
  2. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    W osadniku pojawiła się brudna piana. We wtórnym zbiera się kożuch. Nitkowce jak fiks! Osad czynny zmienił się w zawiesinę, skuteczność oczyszczania mocno spadła. Macie panowie jakieś rady? Choć jeszcze nie pora, ale chyba wywiozę wstępny.
  3. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Zawracanie nadmiernego - 15 sek raz dziennie. Zmieniłem napowietrzanie do 40/30. Recyrkulacja teraz 30 sek przed każdym cyklem napowietrzania, czyli co 70 minut (wcześniej była co 30 min i trwała 20 sek.). Po kilku dniach osad sedymentuje już szybciej i we wtórnym nie flotuje.
  4. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    inżH2O dziękuję. Długo trwało dojście do tego etapu. Przez rozwarstwienie rozumiem całkowite oddzielnie osadu od cieczy nadosadowej. Po sedymentacji nic nie flotuje. Bardzo dużo osadu idzie do odbiornika. Gdybym miał drenaż już byłoby po nim. Natomiast w tunelach zbiera się ten szlam na dole (mam w tunelach pompę, którą nadmiar wyrzucam na trawnik). Nie mam pojęcia dlaczego nie sedymentuje w osadniku. Mam przytkany częściowo przepływ w mamucie odprowadzającym nadmierny. Spróbuję udrożnić a jeśli nie pomoże zmniejszę napowietrzanie z 50/30 na 40/30. Potrzebuję szybkiej reakcji z uwagi na zaszlamienie tuneli. Zastanawiam się jeszcze, czy sposób dozowania (6l co 20 minut przez 24h/dobę) nie pogarsza sytuacji. Z lewej z wtórnego z prawej z reaktora. Odpowiednio: 1. Po pobraniu. 2. Po 2h 3. Po 5h. 4. Po 5h w zbliżeniu widać drobinki osadu w cieczy nadosadowej.
  5. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Zdjęcia nie mam, ale rozwarstwienie ścieku złapanego z reaktora trwa ok 3h. Rozwarstwienie jest niepełne, bo w cieczy nadosadowej i tak pływają złączone kosmki. Czyżby za dużo powietrza? W reaktorze dmucha 60l/min z czasem 50/30.
  6. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Ja mam 6, albo 8mm nie pamiętam. Dozowanie zrobiłem wg patentu, który mi kiedyś podesłałeś i dołożyłem siatkę aluminiową zrolowaną wokół zasysu. Siatkę obłożyłem włókniną. Nic się nie zapycha, dozuje elegancko.
  7. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Dzięki Panowie. Pomiary mogę zrobić tylko w weekend, więc do soboty nic nowego nie napiszę. Napowietrzanie jest zsynchronizowane z recyrkulacją. Dozowanie odbywa się co 20 minut (po ok 5-6 l) i nie zależy od napowietrzania. Mogę to powiązać, tylko jak ten cykl powinien wyglądać? Dozowanie przed startem dmuchawy?
  8. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Pojawił się w ciągu kilku dni osad we wtórnym. Nie wiem skąd i dlaczego. Czy radzicie ograniczyć napowietrzanie? Obecnie 50 /30 dmuchawą 60l. Ściek złapany do słoika po kilku godzinach, jak osad opadnie wygląda wzorowo. Czemu nie sedymentuje we wtórnym?
  9. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Stabilna praca potwierdzona efektem. Przepraszam, jeśli spamuję, ale 3 lata utrapień... Sami wiecie.
  10. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Tak, dozowanie zrobiłem. Bez tego nie ma mowy o oczyszczaniu i równym dopływie ścieku. A nadmierny odprowadzam tylko z wtórnego. Chyba można mówić o sukcesie, a przynajmniej w stosunku do tego, co oferował sprzęt wydany przez producenta. Oto efekt końcowy: Koszt niezbędnych usprawnień wyniósł mnie ok. 1500 zł.
  11. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Stan obecny - próbka z reaktora. To obrazek po 1,5h od pobrania. Oczywiście warstwa nad osadem mogłaby być klarowniejsza, ale z tygodnia na tydzień obserwuję zmiany, więc jeszcze zaczekam ze zmianą ustawień. Jedyne co, to zwiększyłem odprowadzenie nadmiernego z 10 sek do 20 sek.
  12. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Wojtas83 sądzę, że ściek z wstępnego wygląda tak samo. Ja po wymianie kompresora na 60l/h wróciłem do ustawień nadmuchu 50/30. Jeszcze sukcesu pełnego nie obwieszczę, ale jestem blisko. Reaktor w końcu jest brązowy, osad w toni ok 30%, wcześniej nie było go wcale. Ściek oczyszczony prawie bezwonny. Kupując tą oczyszczalnię kupujesz części do montażu. Po zakupie musisz dokupić resztę. Podstawa do poprawnego działania to naprawa recyrkulacji, napowietrzania i wprowadzenie dozowania. Te rzeczy cygany z delfina kompletnie zaniedbały i bez tego to nie ma szans pracować poprawnie.
  13. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    A ja po swoich przeróbkach mam ten ściek przynajmniej stabilny. Nie jest idealnie klarowny wprawdzie, ale od kilku miesięcy wygląda tak samo, czego wcześniej nie było. Osadu mam dużo. Także dozowanie jest dobrym pomysłem. Kolejnym i zarazem ostatnim zakupem będzie kompresor do napowietrzania 60l/h. Potrzebne lepsze mieszanie w reaktorze.
  14. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Odgrzewam kotleta. Jakieś nowe spostrzeżenia, jak efekty?
  15. gorog85

    Dezynfekcja studni

    Jakiś czas temu w badaniu wyszło 600 jdn z grupy coli (ecoli 0). Po chlorowaniu i ponownym badaniu w odstępstwie 2 miesięcy wyszło 100. Znów podałem chlor. Póki co jedyne zabezpieczenie to ten filtr RO, ale chciałbym również i do mycia mieć wodę pewną, dlatego myślę o lampie. Powodem tych bakterii prawdopodobnie jest to, że studnia nie jest zamknięta szczelnie od góry, tylko strechem owinięty wlot. Wystarczy kropla, lub jakiś owad i gotowe. Stąd ta głowica. Mógłbym chlorować co 4 miesiące, tylko tych filtrów mi szkoda no i oczyszczalni przydomowej.
  16. Witam. Zamierzam założyć głowicę na studnię głębinową. Studnia pracuje już 3 lata. Po założeniu głowicy zdezynfekuję instalację wlewając podchloryn sodu do źródła. I tu pojawia się zapytanie, co z filtrem RO, który mam pod zlewem? Na czas dezynfekcji zamknę dopływ wody do niego, ale czy po otwarciu nie dojdzie do zakażenia wstecznego? Docelowo będzie założona lampa uv dla domu, ale dopiero za ok. 4 miesiące.
  17. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Zauważyłem to już kilka tygodni temu. Temat się wyczerpał, ale nie problem. Ludzie zaczęli eksperymenty, ale nie podzielili się już efektami. Jak u Ciebie po przeróbce na sbr?
  18. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Jeśli się mylę, poprawcie koledzy, ale wydaje mi się, że dopuszczalnym jest, by dyfuzor był nieco powyżej dna. Osad z dna reaktora, nawet nie poderwany przez dmuchawę i tak wyląduje w osadniku wtórnym. Ważne, by po recyrkulacji nastąpiło napowietrzanie. Z tego, co zauważyłem w zbs chyba też dyfuzor nie leży na dnie. Ja do napowietrzania używam dmuchawy fabrycznej, a dyfuzor faktycznie ma tendencje do zaszlamiania. Stąd pomyślałem, że taniej bedzie kupić dyfuzor talerzowy, niż nową dmuchawę. Flotowanie osadu załatwię jak opisałem wyżej, tj. do wtórnego właduję mamuta, który będzie zasysał tuż spod powierzchni i wrzucał do osadnika 2.
  19. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Będę wymieniał dyfuzor. Zamierzam kupić talerzowy: Średnica 270 mm Powierzchnia czynna: 370cm² Wydajność: 1 - 5 m³/h Zastanawiam się, czy mozna go będzie zainstalować przy pełnym reaktorze. Chodzi o poziomowanie, aby pracował powierzchnią skierowaną ku górze.
  20. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    W reaktorze bardzo mało. Też stawiam na zbyt dużą ilość tlenu. Redukuję.
  21. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Czy ktoś ma pomysł, dlaczego osad flotuje? Nie ma go praktycznie w zawracanym, natomiast odrywa się całymi płatami i pływa na powierzchni wtórnego. Recyrkulacja zasysa z dna, widać to po kolorze zawracanej cieczy, ale osadu w niej prawie nie ma. Ostatecznie mogę dołożyć mamuta zbierającego osad z powierzchni, ale to nie rozwiązuje przyczyny problemu, tylko efekt.
  22. Zgadza się. Jeśli kolega rozważa pod kątem ekonomii, to o lampie na cały dom nie wspominam. Ogólnie system RO jest chyba najtańszym i najskuteczniejszym sposobem pozyskiwania krystalicznie czystej wody. Ja mam 2 filtry - jeden do akwarium, drugi filtruje do spożycia. Wkłady wymieniasz co pół roku za kilkadziesiąt złotych, ale w tym czasie masz wodę praktycznie bez limitu. To komfort. Ponadto, jesli ktoś używa ekspresu do kawy, czajnika lub parownicy oszczędza na środkach odkamieniających.
  23. Co do zdrowotnych efektów picia wody po osmozie się nie wypowiadam. Tyle głosów za, co przeciw. Woda po filtrze to też np. zupy. Ja piję z kranika od razu. Plastikowe butelki do mnie nie przemawiają. Fakt, że nie można ich zastosować powtórnie do przechowywania wody oraz to, że nie powinny być wystawione na działanie promieni słonecznych wystarczy. Nie sądzę, żeby hurtownik, czy nawet w magazynie sklepowym o tym pamiętali. Filtr to wydatek jednorazowy, serwis (wymiana filtrów) jak pisałem wyżej jest tani. Koszt poboru energii przez lampę można pominąć, to kilka Watów. Za to pewność, że to co pijesz, lub podajesz gościom jest bezpieczne.
  24. Tematem zajmowałem się jakiś czas temu. Też studnia, badania. Jakiś czas po wierceniu wyszło ok, ale po roku użytkowania wyszły bakterie. Chcąc mieć pewność, że jest czysta i chemicznie i biologicznie zdecydowałem się na filtr RO5. Koszty to jakieś 50zł, co pół roku i raz na 2 lata membrana, czyli 50-90 zł. Teraz jeszcze zakupię lampę UV do zamontowania po filtrze, koszt 180 zł. Z własnym ujęciem jest tak, że raz na jakiś czas trzeba je zdezynfekować. Teoretycznie może dość do zakażenia układu w domu, np przez kran.
  25. gorog85

    Oczyszczalnia MBBR

    Problemem w dozowaniu jest załozenie, że ilość dobowa ścieku jest stała. Przy mojej konstrukcji zasysanie odbywa się aż do poziomu, na którym ten element zasysający się znajduje, tj. połowa wysokości zbiornika. Ciężko to wyważyć. Zamierzam podnieść zasys wyżej i filtr z siatki obłozyć włókniną do wysokości zasysu. Wtedy będzie dozować albo ściek bez zawiesiny (odfiltruje włóknina) albo ściek napływający spod elementu zasysającego. Jeśli dopływ ścieku będzie mniejszy, to mamut przestanie pompować, gdy zasys będzie powyżej lustra. Nie trzeba będzie kontrolować poziomu ścieku w osadniku. Kolejny mankament to ciągle flotujący osad. Myślę nad dołożeniem czwartego już mamuta, który będzie zbierał osad z powierzchni i zawracał do reaktora.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...