Drodzy forumowicze, Potrzebuję Waszego wsparcia w kwestii wentylacji pomieszczenia w piwnicy: powierzchnia 11m2 (mniej wiecej w kwadracie), wysokość 2,2 m (nie da się pogłębić, ławy fundamentowe płytko osadzone)
docelowo ma być mała kuchnią
ma dość duże okno,
zamieszkane, więc będzie utrzymywana normalna temperatura 20-22 stopnie
prowadzi do sypialni
w 40-letnim budynku do kapitalnego remontu (mury piwnic również zostaną ocieplone)
obecnie bez żadnych kratek wentylacyjnych (jest kanał grawitacyjny w sąsiadującej malutkiej łazience)
I teraz jak rozwiązać kwestię normalnego wentylowania tego pomieszczenia, żeby uniknąć nadmiaru wilgoci i w konsekwencji grzyba na ścianach? Czy jest opcja wentylowania takiego pomieszczenia przez ścianę zewnętrzną , np. przez mechaniczne wentylatory utrzymujące stały przepływ? Ktoś zna konkretne rozwiazania? Proszę Was o radę, bo od Pani Architekt usłyszałem, że muszę dobudować (wymurować) przez wszystkie kondygnacje aż po dach dodatkowy kanał wentylacji grawitacyjnej. Co oczywiste, zabierze to powierzchnię pomieszczeń, a i zakres prac i koszt niemały. PS. Czy wydmuch okapu można bez problemu skierować za ścianę zewnętrzną?