Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

esteta 2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    108
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez esteta 2

  1. esteta 2

    gąsior - jak naprawić

    Sprawa jest poważna, moim zdaniem przyczyny są dwie 1. za wysoko zamontowana łata kalenicowa 2. źle rozmieszczone dachówki na połaciach - rzędy dachówek w kalenicy są za nisko. Uszczelnianie tego pianką to leczenie pryszcza pudrem, wymiana taśmy kalenicowej też nic tu nie pomoże.
  2. Powinien być styropian fundamentowy lub jeszcze lepiej - styrodur. Ale już to zostaw, dobrze zaizoluj, daj folię kubełkową (kubełkami w kierunku ściany) i ostrożnie, powtarzam ostrożnie zasypuj.
  3. Jeżeli chcesz coś budować w tym miejscu to nie zasypywać gliną.
  4. idalia, bądźmy realistami. A jak bloczki fundamentowe stały w hurtowni pod chmurką (a tak najczęściej bywa) i są permanentnie nasączone wodą to co - będziemy czekać pół roku aż wyschną.
  5. Jest membrana wysokoparoprzepuszczalna, szczelina nie jest potrzebna.
  6. Jeżeli twoja więźba jest uczciwie zaimpregnowana to zostaw tak jak jest.
  7. Bez przesady - jeżeli na wiosnę planujesz ocieplać budynek, to tej piance do tego czasu nic się nie stanie. Idzie zima, promieniowanie UV nie jest tak intensywne jak latem. Powierzchnia pianki zbrązowieje i to wszystko co się może stać. Jej nadmiar i tak będzie obcięty równo z powierzchnią okna.
  8. Masz pełne deskowanie czy membranę wysokoparoprzepuszczalną?
  9. Jest poprawnie, ale lepsza od styropianu byłaby wełna mineralna ponieważ przepuszcza parę wodną. Jeżeli więźba była zrobiona z mokrego drewna (tak najczęściej bywa) i to drewno nie zdążyło wyschnąć (a schnie kilka lat) to na tak szczelnie opatulonej murłacie może pojawić się grzyb.
  10. A skąd wiesz że spokój? Otwory widoczne na powierzchni zaatakowanego przez spuszczele drewna, to miejsca gdzie przepoczwarzony, dorosły owad wydostał się na zewnątrz. W korytarzach zakończonych otworami szkodnika już niema. Lanie w te otwory trucizn czy przepracowanego oleju niewiele daje. Zresztą olej jest gęsty i w bardzo niewielkim stopniu wnika w drewno.
  11. Urobek i odchody larwy spuszczela pospolitego pozostają w wydrążonych przez niego korytarzach w postaci charakterystycznej mączki. Nie da się zlokalizować owada przebywającego wewnątrz elementu. Proszę przyswoić trochę wiedzy na ten temat a dopiero potem wypowiadać się na forum.
  12. Większość preparatów hydroizolacyjnych jest na bazie wody. Można je nakładać nawet na wilgotne podłoże.
  13. Też miałem ten problem. Poradzono mi zaciągnąć ten styropian klejem. Nic to nie pomogło, nawet wróble dają sobie z tym radę. Pozostaje położyć warstwę zbrojoną z siatką.
  14. A skąd wiedziałeś gdzie wiercić? Namierzyłeś go przy pomocy promieni rentgena?
  15. A jak korytarz prowadzi pod górkę? Drewniane meble (nawet dębowe) atakuje inny szkodnik o nazwie kołatek domowy. W przeciwieństwie do spuszczela pospolitego który jest owadem ciepłolubnym (dlatego najczęściej zasiedla więźbę dachową) kołatek nie znosi temperatury powyżej 25 C. Wobec powyższego, bardzo skutecznym sposobem na pozbycie się tych owadów jest wystawienie w upalny słoneczny dzień zaatakowanych mebli na działanie promieni słonecznych. Oczywiście musi to odpowiednio długo trwać - mebel musi być wyraźnie ciepły. Można również do wnętrza mebla wstawić załączony elektryczny grzejnik i zamknąć drzwiczki. Efekt gwarantowany.
  16. Twoje krokwie mają 16 cm. szerokości, otwór o średnicy 1 cm. ma bardzo minimalny wpływ na wytrzymałość elementu. Śruba M10 na przestrzał trzyma znacznie lepiej od wkrętów czy gwoździ. Większe płytki perforowane mają już otwory pod takie śruby. Tak możesz zastosować łączniki krokwiowe.
  17. Przy tej długości płatwi jeden słup w zupełności wystarczy. Poza tym, on nie musi stać idealnie w połowie można go przesunąć trochę w jedną lub drugą stronę jeżeli będzie możliwość wbudowania go w ściankę działową. Pamiętaj o tym, że miejsce w którym słup będzie stał na stropie musi być wzmocnione, czyli dwa dwuteowniki jeden przy drugim jak najbardziej. Te dwuteowniki i tak będziesz musiał od dołu podeprzeć ścianami, bo będą się uginać. Szukaj drewna bez sęków.
  18. Tak, ale trzeba pamiętać o tym,że tam jest w najwyższym miejscu 2m. Rozwiązanie z ostatniego obrazka jeszcze zmniejszy tą wysokość do 1,78m.
  19. Zapomniałem - końce płatwi wpuszczone w ściany na głębokość min. 20cm. zamek na płatwi skręcony dwiema śrubami M12. Oczywiście prace wykonywać wtedy gdy dach nie będzie obciążony śniegiem.
  20. Należałoby zacząć od połączenia krokwi w kalenicy. Powinno to być zrobione na tzw. zamek prosty w tym przypadku jest to już niemożliwe, dlatego należy skręcić krokwie prostymi blachami dostępnymi w handlu. Oczywiście blachy z obu stron (po dwie na każdą parę krokwi) skręcone śrubami min. M10 na przestrzał. Następnie przygotować płatew, wystarczy belka o wymiarach 14X14cm. Ponieważ płatew musi być wpuszczona w ściany boczne w twojej sytuacji należy ją podzielić na dwa równe kawałki, które w trakcie montażu należny połączyć na zamek prosty skręcony śrubami M12. Odpowiednio zwymiarowaną i podzieloną na pół płatew ( z wyciętym zamkiem i powierconymi otworami na śruby) wnieść na piętro i położyć na stropie pod kalenicą ponieważ później będzie to niemożliwe - zaraz się dowiesz dlaczego. Następnie podbić każdą krokiew stemplem, możliwie blisko kalenicy ale tak aby nie przeszkadzało do zamontowania płatwi. Potem ostrożnie odkręcać te pseudo jętki. Wybić otwory w ścianach bocznych, wprowadzić oba końce płatwi w otwory (pamiętać o owinięciu płatwi w tym miejscu folią) drugie końce płatwi podnieść do góry i skręcić zamek. Zwrócić uwagę na to aby każda para krokwi opierała się na płatwi. Podeprzeć płatew słupem (14X14) w połowie długości, przy tej rozpiętości wystarczy jeden słup. Obmurować koce płatwi wpuszczone w ściany, poczekać aż beton zwiąże (min. 24h) po czym powybijać stemple spod krokwi. Jest tylko jeszcze jeden problem - słup powinien stać na stropie w odpowiednim miejscu. Powinien to być np. żelbetonowy podciąg lub w tym miejscu pod stropem powinna być ściana. Chyba że masz solidny strop monolityczny, wtedy jest to obojętne w którym miejscu postawisz słup.
  21. Tak, pierwsze rozwiązanie zaproponowane przez Andrzeja733 jest dobre. Ale oparcie płatwi kalenicowej tylko na ścianach bocznych będzie niewystarczające. Podejrzewam ,że tam jest ponad 6 m. rozpiętości przy obciążeniu płatew będzie się niebezpiecznie uginać. Należałoby dodatkowo podeprzeć ją słupem, może nawet dwoma.
  22. Dziwne podejście do sprawy. Membrana zabezpiecza między innymi więźbę dachową przed zawilgoceniem. A co daje zamntowanie membrany od wewnątrz?
  23. Jak spojrzałem na fotografie które przedstawiłeś to ręce mi opadły. Masakra. Ten dach z całą pewnością nie jest wykonany zgodnie z projektem. To jest jakieś połączenie partaniny z ekstremalną minimalizacją kosztów. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem byłoby rozebranie tego i zrobienie od nowa zgodnie z projektem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...