Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jark13

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jark13

  1. O czubek nosa to mi właśnie przejeżdżają tysiące Tir-ów. Widzę że najwięcej do powiedzenia mają ci którzy mieszkają daleko od tego miejsca i tylko raz na kilka lat przyjeżdżają popływać kajakiem. Estakada nie zmieni tej rzeki. Dalej będzie można nią płynąć. Tylko w jednym miejscu trzeba będzie przepłynąć pod mostem. Mało to mostów na biegu Czarnej Hańczy, którą też wspaniale się płynie? Ale ludzkie życia, egzystencje, dramaty mieszkańców można będzie uratować. Proszę to zrozumieć - tysiące Tir-ów dzień w dzień bez ustanku jadą centralnymi ulicami miasta. Przełożenie o kilka kilometrów obwodnicy spowoduje ponowny wykóp terenów, wykonywanie projektów, ekspertyz itp a to znowu potrwa 15 lat. A co jeżeli znajdą na tamtych terenach kolejny unikat przyrodniczy? A co z tymi już wykupionymi terenami? Z drugiej strony Augustowa jest Puszcza Augustowska, są pokłady borowiny, ostoja wielu zwierząt więc także nie można puścić tam drogi. Sytuacja zdawałoby się bez wyjścia. Ale trzeba w końcu wybrać. Proszę przyjechać tu do nas z Wrocławia, wkrótce może Chwałowic k/Laskowic Jelcza ale tak na dłużej niż turnus po którym wraca się i zapomina o wszystkim. Proszę pomieszkać w pękających mieszkaniach leżących przy centralnej ulicy w których nie można nawet otworzyć okien. Proszęprzysłuchać sięwyjącym codziennie karetkom i samochodom straży pożarnej jeżdżącym codziennie do wypadków drogowych odbywających sięw centrum miasta z udziałem ciężkich samochodów. Wtedy porozmawiamy o naszych czubkach nosa i co za nimi widać.
  2. Ja jestem z Augustowa. Mieszkam tu od urodzenia czyli 40 lat. I powiem tylko tyle - w życiu nie widziałem miodokwiatu krzyżowego (czy jak go tam ekolodzy zwą) który jest chroniony w tej dolinie i pewnie go nie zobaczę, zresztą nie zależy mi na tym, natomiast widziałem kilkanaście wypadków w tym śmiertelnych (zginął mój znajomy rozjechany przez Tir-a), widzę codziennie zmęczonych chałasem ludzi, przechodniów tęsknie i grzecznie oczekujących na przejechanie sznura samochodów aby przejść na drugą stronę, turystów w popłochu uciekających z tej najbardziej ruchliwej ulicy na którą są zmuszeni z racji jej sąsiedztwa z portem żeglugi, zabytkiem - śluzą kanału augustowskiego, jednym z hoteli, parkiem rozrywki. To trwa już od 15 lat. To musi zostać zakończone jak najszybciej. Życie ludzkie i zdrowie są najważniejsze. A mam wrażenie że ekolodzy (a szczególnie ci z poza naszego terenu - bo nasi widzą to samo co ja i siedzą cicho) protestują aby wymusić zatkanie ich protestów kupą forsy - tak działo się choćby ze słynną zakopianką.
  3. Proszę mi poradzić. Czy rozprowadzenie ciepła od kominka z wkładem ma jakiś sens jeżeli konstrukcyjnie chcę to wykonać wykorzystując jeden ze zbędnych kanałów wentylacyjnych (przewidziana była wentylacja schowka na odkurzacz i inne gratostwo na poddaszu) i od tego zaślepionego kanału na powierzchni podłogi strychu rozprowadzić 5 rur do pomieszczeń na poddaszu? Problem polega na tym, że końcówka rury w każdym z tych pomieszczeń wychodziłaby w suficie każdego pomieszczenia. Czyli ciepło napełniałoby pokoje od góry. Tak konstrukcyjnie mi najłatwiej to jest rozprowadzić nie niszcząc podciągów i stropów kładzionych (gotowych). Czy ktoś w podobny sposób (od góry) rozprowadzał ciepło? Ma to też jeszcze tę zaletę, że nie związuje mnie z ustawnością pokoju. Bo tam gdzie akurat miałaby naturalnie w pokoju w podłodze wychodzić końcówka rury powinna stać szafa lub w łazience umywalka, którą nijak gdzie indziej nie można wcisnąć. Odległości od kanału wentylacyjnego nie byłyby duże - najdłuższy ok. 3,5 m. Proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami. Z góry dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...