macie rację, sama popełniłam to samo. Ale...
moja działka jest duża. Wiedząc, że z czasem roślinki urosną, posadziłam je w sporych od siebe odległościach i rabata wyglądała bardzo pusto. Więc dosadzałam, dosadzałam, dosadzałam a za rok, dwa będę jak Wy przesadzać
Mam ogromną frajdę z ogrodu, mimo, że to dopiero drugi jego sezon, ale pocieszam się starymi zdjęciami i porównywaniem z tym, co jest tu dziś. Ugór zamienia się powoli w ogród