Jeja

Chodzi o podłogę na gruncie. Martwię sie o ewentualne straty ciepła, żeby niepotrzebnie nie grzać betonu.

Hydraulik chce rury od rozdzielacza do grzejników, położyć na chudym betonie ( w okładzinach termoizolacyjnych) i przykryć styropianem. Zawsze wydawało mi się że powinny leżeć na styropianie. A jak było u Was ?

A skąd w studni woda jak jest cała otoczona gliną ? Ja nie ekspert, ale opinie z forum, zamiast niedrogich badań geologicznych to chyba zbyt duże ryzyko jak na inwestycję kilkusettysięczną

Łopatologicznie to jest tak: Geodeta ma wykonać AKTUALNĄ mapę do celów projektowych (przyłącza gazowego). Taką mapę, opieczętowaną przez Pow. Ośr. Dok. Geod. i Kart. dostaje projektant i niech się dalej martwi bo za to bierze kasę. AKTUALNĄ to znaczy zawierającą w swojej treści to co na powierzchni i to co pod ziemią. Czyli na mapie od geodety powinny być wrysowane przyłącza które zostały wykonane wcześniej (wod - kan).

Krótkie pytanko:Jest ktoś kto wybudował parterówkę i chciałby się zamienić na domek z poddaszem ? Bo na odwrót, jak się wydaje, chętni by się znaleźli

Rację ma oczywiście gmina. Moi poprzednicy wypisali tu sporo nieprawdziwych informacji , a rzecz wygląda następująco. Na mapie do celów projektowych , oprócz sytuacji wykazanej na mapie źródłowej (zasadniczej) geodeta powinien wrysować szczególy, które są istotne dla projektanta w danym konkretnym miejscu. Na przykład drzewa o średnicy mniejszej od 20 cm, krótsze od 75 m ogrodzenia trwałe nie znajdujące sie na granicy, chodniki , miejsca zabrukowane , trawniki, skalniaki itp wewnątrz działek jednorodzinnych. Tych szczegółów nie wykazuje się na "normalnych" mapach.Jeśli chodzi o linie energetyczne napowietrzne to na mapie zasadniczej wykazuje sie słupy i kierunki do słupów sąsiednich w postaci "wąsów". Ale mapa do celów projektowych to specyficzna mapa.Może być tak że nad działką albo blisko niej przebiega napowietrzna linia energetyczna , a słupy są tak daleko (szczególnie przy liniach 110 kV i wyższych) że nie widać ich w zasięgu wykonanej mapy. OBOWIĄZKIEM geodety jest wtedy wrysowanie przebiegu linii w zasięgu mapy. Skala mapy na jakiej wykonano plan zagospodarowania przestrzennego jest zbyt mała do szczegółowej analizy możliwości usytuowania budynku. Dlatego wydział budownictwa słusznie domaga się wrysowania linii (niekoniecznie słupów) na mapie projektowej (skala 1:500)

W razie czego tak. Ale na przykład w moim powiecie jest właśnie aktualizacja ewidencji gruntów. Inspektorzy ze starostwa sprawdzają między innymi legalność wykopanych "stawów". Sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa: mają przykładowo mapę sporządzoną i oddaną "do użytku" w 1999 r. stawu na niej nie ma. A w terenie oczko ponad 30 m2 jak malowane. Pozwolenie na budowę jest? Nie ma. Znaczy samowola budowlana. A budżet wiadomo dziurawy i każdy grosz się przyda.

A ci robotnicy to jakieś małe dzieci? Nie chcieli aby ich odwozić to ich sprawa, mogli tylko dać znać że transport jest niepotrzebny. A jak się nie chcieli rozliczyć to jeszcze lepiej. Teraz niech oni szukają Ciebie.

Jestem na etapie budowy komina i właśnie się zastanawiam, czy już teraz muszę zamontować układ powietrzno-spalinowy , czy też zrobić to w momencie kupna kotła , jak dom będzie ukończony. Kocioł będzie turbo a może kondensat, ale na tym etapie nie jestem jeszcze zdecydowany co do rodzaju i firmy.

U mnie wchodzi w stan surowy ( oczywiście schody i taras też w stanie surowym, czyli bez płytek)

Absolutnie nie niszczyć . Zrobić obejście a przy okazji podłączyć się z deszczówką

Przy tak stromych skarpach, pale to tylko półśrodek. Wypompuj(spuść) wodę i zrób solidny mur oporowy. Super masz ten mostek Od razu widać że wyspa jest tylko dla twardzieli umiejących pływać, o dobrym zmyśle równowagi nie wspomnę

Najczęściej budowany dom A skąd te informacje? Mąż ma rację! Mnie też się ten dom nie podoba. Wygląd chałupki Gargamela , jakieś słupy w pokojach na poddaszu, komin w koszu , "łazienka" i pokój na parterze małe klitki, okien i drzwi od diabła i trochę , pokój dzienny zeszpecony przez centralne schody. Ten dom z pewnością nie będzie wygodny. Ale to jest tylko moje zdanie.

Tak się zdobywa uznanie...uznanie na Śląsku.... U nas /wielkopolska/ od razu na ławach drewnianych odstawionych powiedzmy o 3 metry od krawędzi zdjętego humusu od razu nanoszone są osie gwoździkiem.Jednocześnie górna krawędź desek ław drewnianych jest na jednym,równym poziomie,najczęściej jest to poziom 0,00 parteru. Osie konstrukcyjne należy jeszcze zabezpieczyć poza terenem działania koparki,a więc na przykład przy ogrodzeniu/granicy działki palikami lub np. prętami zbrojeniowymi... Co do zasięgu zdjecia humusu,to dla przeciętnie zorientowanego Inwestora to chyba nie jest jakiś problem?..jak sie pomyli o metr to się nic nie stanie..oczywiście zawsze może to wytyczyć gełodeta,ale za jakieś dodatkowe dutki:) Jesli budynek wytycza się przed zdjeciem humusu, to przeważnie nie ma jeszcze ław. U nas (Śląsk) wykonawcy są na tyle pojętni, że potrafią sobie sami przenieść osie z palików na ławy. A zamiast mozolnie przybijać deski ław na jednym poziomie jak to było 35 lat temu, przy pomocy niwelatora , łaty niwelacyjnej i 2 reperów roboczych założonych przez kumatego geodetę, wyznaczą każdy potrzebny poziom.

Skąd taka skala mapy ? Chyba ta mapa to nie z epoki Powstania Listopadowego, bo wtedy carscy kartografowie stosowali takie dziwaczne podziałki.

B15- 275 kg cementu , 590 kg piasku , 1377 kg żwiru , 165 l wody B 10 - mniej cementu , więcej piasku ,mniej żwiru.

Coś tu chyba niektórzy za dużo kombinują. Widziałem już 1283 wytyczone przez geodetę budynki i wszystkie były wyznaczone przed zdjęciem humusu. Mają równe ściany , kąty proste i stoją we właściwych miejscach. Fachowe wytyczenie osi prostego budynku ( a o takich tu rozmawiamy) wygląda następująco : 1/ geodeta wytycza cztery punkty wyznaczające przecięcia osi w czterech narożach budynku ( celowo upraszczam ilość naroży bo może być więcej) 2/ ponieważ te wytyczone paliki i tak zostaną usunięte przy robieniu wykopu przy każdym rogu budynku i w odległości ok 3 m od niego wbija się równo z ziemią 2 paliki zabezpieczające osie i będące ich przedłużeniami. 3/ Nad palikami zabezpieczającymi PRZED WYKONANIEM WYKOPU trzeba zrobić ławy ( 2 pale bite w ziemię i połączone deską) Paliki są w ten sposób zabezpieczone przed ruszeniem przez koparkę. 4/ Po zrobieniu wykopu budowlani pionem przenoszą osie z palików na ławy rozciągają druty albo żyłki itd. Wbrew pozorom ta metoda jest o wiele dokładniejsza niż tyczenie w wykopie gdzie często przy tyczeniu przeszkadzają hałdy humusu stojące obok wykopu rozmiękły grunt albo błotko w wykopie, różnica wysokości itp.

A w czym to niby miałby przesadzać ? To chyba normalne, że rurę kanalizacyjną 160 PCV osłania się w newralgicznym miejscu mocniejszą rurą stalową.

Jak jest naniesiony, to może jeszcze być wariant 3. Geodeta w ramach aktualizacji mapy do projektu, usuwa budynek z mapy , budowlany rozwala koparą i cicho sza.

Czy konieczne jest robienie dylatacji w podmurówce ogrodzenia z siatki ? A jesli tak to co ile metrów. Bo zdania w tej kwestii są trochę podzielone.

Witam serdecznie wszystkich użytkowników i od razu pytam: skąd braliście rury stalowe fi 200-250 dł 1,5m do przejścia kanalizacji pod ławą. Budowlani radzą łazić po złomowiskach, ale może w dzisiejszych czasach można ją kupić w jakimś sklepie ?