Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mike8

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mike8

  1. Dawno nie widziałem tak urodziwych brzóz! Piękne, nawet te rosnące w grupie są dorodne. Drzewa to nie trawnik, nie powinny być przycinane. Prawo dopuszcza przycięcie do 30% korony, ale tylko dlatego, że przez wiele lat w Polsce szerzyła się patologia w postaci notorycznego ogławiania drzew pod przykrywka pielęgnacji. Szczególnie spółdzielnie i urzędnicy lubili się tłumaczyć w ten sposób. Pewnie boicie się w czasie wiatru? Te drzewa nie urosną już dużo na wysokość. Mają swój wiek, nie mają konkurencji w postaci innych drzew z którymi musiałyby walczyć o światło. W lasach czasem po wichurach widać powalone brzozy i osiki (skutek płytkiego i ograniczonego systemu korzeniowego i posadowionej wysoko korony - przesunięty do góry środek ciężkości). U Was jest odwrotnie, drzewa to prawdopodobnie samosiejki, pięknie zbudowały koronę na otwartej przestrzeni, mają płytki, ale rozrośnięty system korzeniowy. Wykrot prawie na pewno im nie grozi. Strzały są grube, prawdopodobnie bez starych ran, więc złamanie pnia też raczej nie wchodzi w rachubę. Reasumując mogą sobie jeszcze jakiś czas rosnąć - 10, 20 lat. Brzozy są dosyć krótkowieczne, więc po tym okresie mogą zacząć słabnąć, choć niekoniecznie, najstarsze mają po 150-200 lat, ale to są już matuzalemy wśród brzóz. Co się stanie jak przytniecie brzozy - stracą swój pokrój, piękny i jedyny w swoim rodzaju, ale problem estetyczny to nie jedyny problem. Ogólnie temat jak rzeka, ale trochę go przybliżę. - Im większa rana tym dłużej się goi, a więc znacznie większe ryzyko, że drewno zacznie gnić na taka skalę, że drzewo uschnie w kilka lat. - Im starsze drzewo, tym gorzej znosi takie "zabiegi". Zupełnie jak człowiek. - Teraz korona jest ładnie rozrośnięta - jak podetniecie gałęzie od dołu, przesunie sie środek ciężkości, jak podetniecie od góry, będzie straszakiem na całą okolicę, a pień będzie szybko gnił, jak podetniecie z boku, także zaburzy to statykę drzewa, czyli nieprzewidziane skutki podczas wichury. - z ran będą wyrastać dzikie pędy, z tkanki przyrannej, które mają bardzo słabe połączenia z miejscem z którego wyrosły - często sa obrywane przez wiatr. - brzoza jako gatunek ma jedną z najbardziej elastycznych i ażurowych koron. W czasie wiatru korona łatwu sie poddaje nie stwarzając takiego oporu jak stanowią inne gatunki drzew. - korzenie wysysają spore ilości wody, zagłuszając chwasty - odpada koszenie i nawadnianie tego terenu - jedyne minusy (dla mnie) to ogrom małych liści jesienią do sprzątania i tony nasion. Jak dla mnie korzyści są znacznie większe niż wady z posiadania tych drzew. Jak widzicie ingerencja człowieka może przynieść same szkody. Albo inaczej, jak sądzicie, dlaczego, te drzewa dożyły sędziwego wieku w takim świetnym stanie? Bo nikt nic nie kombinował i nie "pielęgnował" ich. Bertha - ja bym powiedział, że jest dokładnie odwrotnie, to właśnie przy pałacach sadzono (a nie wycinano) drzewa i to właśnie gatunki długowieczne jak lipy i dęby - jak choćby dla upamiętnienia narodzin dzieci np. https://www.krasiczyn.com.pl/zamek/park Niestety to przy chłopskich lepiankach prawie zawsze było błoto i gnój. Nie wiem, jak się mają sprawy własnościowe, czy sąsiedzi nie naciskają - można się ubezpieczyć od nieszczęśliwego losu. Jeśli jednak będziecie chcieli coś zrobić z tymi drzewami, to raczej wyciąć. Przycięcie kosztuje, drzewo będzie szpecić okolicę latami, a i tak uschną i zapłacicie drugi raz za wycięcie. Ja bym je jednak zostawił w spokoju. Pozdrówka PS. Chciałbym mieć takie drzewa już w ogrodzie, szkoda, że nie można przesadzić. Moje mają dopiero 10 lat...
  2. Witam, rozpocząłem remont w mieszkaniu w bloku. Blok jest podpięty do gazu, ale mój poprzednik miał gaz odcięty - plomba na liczniku i sterczący kikut rury ze ściany na korytarzu. Ja od kiedy jestem właścicielem nie starałem się o podłączenie. Teraz remontuje łazienkę, chciałbym stare rury gazowe i podgrzewacz wymienić na nowe, a podgrzewacz umieścić jakieś pół metra bliżej. Nowe rury i montaż podgrzewacza zlecę oczywiście gazownikowi z uprawnieniami. Pytanie - czy muszę mieć jakiekolwiek zgody na demontaż tych rur i podgrzewacza? Czy muszę mieć jakieś projekty, opinie i inne papiery na wykonanie przez gazownika instalacji jakieś 0,5 m krótszej? Oczywiście chodzi mi o jakąś podstawę prawną- w blokach co roku chodzą gazownicy sprawdzać gaz, jak będzie jakiś nadgorliwy, zobaczy, że tylko ja mam podgrzewacz gdzie indziej, to może ruszyć biurokratyczna maszyna zniszczenia obywatela! Dla wielu to mogą być śmieszne pytania, ale przypadkiem dowiedziałem się, że jak chce mieć węższe okno o pół metra to muszę iść do architekta po projekt - koszt kilka tysiaków! Mnie w tym kraju już nic nie zdziwi.
  3. Witaj, to jest kawalerka, każdy centymetr ma wartość. Gdyby na stare tynki użyć jeszcze płyt GK, później klej i płytki to ta malutka łazienka by się jeszcze skurczyła. Co gorsze, nie dość, że metraż mały, to jeszcze to mieszkanie jest dosyć niskie! NA razie skułem także sufit - oczywiście sa płyty stropowe w znacznie lepszym stanie, ale...ułożone niewypoziomowane (tynkiem budowlańcy poziomowali!) i sa między nimi szpary nawet do 20mm. W kilku miejscach sa widoczne stare, niewielkie zacieki. Przy okazji pytanie, czym najlepiej uszczelnić te szpary miedzy płytami? Na sufitach zamierzam dać płyty GK, ale musze jakoś pokombinować, bo juz teraz jak się mocno wyciągnę, to ręką dotykam sufitu, może ma ktoś pomysł, lub słyszał o jakiś systemach ultra cienkich?
  4. Witam, mam podobny problem. Rozpocząłem remont mieszkania od łazienki. Na początek skułem stare tynki. Były marnej jakości, jakieś wapienne, grube, w wielu miejscach po stuknięciu młotkiem odpadały całe płaty! Tynki skułem bardzo dokładnie. Pod tynkami ściany z cegły i betonu. Na początku sądziłem, że skoro to blok z wielkiej płyty, to będzie to płyta, niestety może i jest, ale dziurawa jak ser i krzywa. Budowlańcy aby uzyskać piony przykrywali i równali wszystko tynkiem!!! Zresztą to trzeba zobaczyć (fot). Żeby wyprostować ściany trzeba pokryć je z powrotem czymś - pytanie czym? Różnica to ok2-3cm. Po wyrównaniu ściany na to przyjdzie klej i płytki. Czym zagruntować cegły, a czym ten pseudobeton? Gruntów jest co najmniej kilka. W poradniku na stronie Śnieżki piszą, że najpierw trzeba uzupałnić ubytki, czym najlepiej? https://www.sniezka.pl/poradniki/porady-techniczne/grunt-to-dobre-przygotowanie Jaką i gdzie zastosować siatkę zbrojącą?
  5. Ja mam taki lokal - czyli tzw. własność hipoteczna, blok zarządzany przez spółdzielnię i do wyburzenia ściany działowej zażądali sobie opinie biegłego!
  6. Witajcie Rozpocząłem remont mieszkania i .... od razu mam mnóstwo pytań. Mam nadzieję, że pomożecie. Przy okazji, czy ktoś wie jak zablokować pasek z fejsbukiem i g+ po lewej stronie ekranu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...