
fajnytoster
Użytkownicy-
Liczba zawartości
188 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez fajnytoster
-
Bufor - im większy tym lepiej, rozsądne minimum to jakieś 750-1000 litrów, wtedy można go naładować mniej więcej od 40 do 80 stopni na jednym porządnym paleniu. Na schemacie źle jest umiejscowiony zawór trójdrożny, powinien być po stronie otwartej, żeby chronić kominek. Często zaleca się też, żeby pompa obiegowa przy kominku była po stronie powrotu, a nie zasilania. No i przydałaby się mimo wszystko wężownica schładzająca, nawet pomimo tego, że jest to układ otwarty, to zawsze lepiej nie dopuszczać do zagotowania wody.
-
Nawet jeżeli się da, to raczej nie chcesz tego zrobić. Po pierwsze, będą trudności z czyszczeniem tych zawijasów z sadzy. A po drugie, ważniejsze, jeżeli puścisz wentylację starym przewodem dymowym, to niezależnie od tego jak go mocno wyczyścisz, prawdopodobnie będzie ci z niej przynajmniej okresowo zalatywać "wędzonką". Lepiej teraz raz pokombinować z kolankami i dać wentylację na przewód nieużywany niż potem się z tym boksować przez ileś tam lat, tym bardziej że i w twoim rozwiązaniu jest sporo kombinowania, kucia itd.
-
OK, tylko pamiętaj, żeby osłona nie przylegała do schodów, tylko żeby było zachowane kilka centymetrów pustki powietrznej. Możesz osłonę (ekran) zamontować na jakichś dystansach lub przymocować ją do ściany tak, żeby nie stykała się z drewnem.
-
Schody ci się nie zapalą, jeżeli o to pytasz. (Oczywiście jeśli będziecie normalnie użytkować kozę, a nie np. robić jakieś eksperymenty z paleniem przy otwartych drzwiczkach, rozbudowanymi radiatorami na rurze spalinowej itd. - bo różne rzeczy ludzie potrafią wymyślać i wtedy nigdy nie ma gwarancji, że coś nie pójdzie nie tak ) Ewentualnie schody mogą się trochę powyginać/wypaczyć jeżeli wskutek działania ciepła z kozy się rozeschną. Ale w domku rekreacyjnym takie drobne defekty estetyczne są chyba do zaakceptowania (a zresztą wcale nie powiedziane, że na pewno powstaną). Jeśli jesteś paranoiczką i mimo wszystko się boisz, nie daje ci to spokoju, to zawsze możesz zamontować osłonę/ekran między schodami a kozą, np. z blachy albo - jeszcze lepiej - z płyty krzemienno-wapiennej (to taki materiał, z którego się buduje obudowy kominków, możesz ją otynkować cienkowarstwowo albo po prostu zaciągnąć klejem do płytek i pomalować).
-
-
Kominek bez wyczystki komin stalowy bezpośrednio do króćca
fajnytoster odpowiedział KowalM → na topic → Kominki
Nie ma najmniejszego problemu, w kanałach akumulacyjnych robi się wyczystki tak, by wszędzie był dostęp. Inna sprawa, że przy prawidłowym paleniu i suchym drewnie to praktycznie nie ma co stamtąd wybierać -
Jest, bo jak coś zostawiasz na później, to zwykle już ci się nie chce tego robić i machniesz ręką Natomiast technicznie nie ma problemu, najlepiej zbuduj tylko sam szacht kominowy, a później włożysz tam wkład ze stali. Odpuść sobie systemowy komin ceramiczny. Co do widoku na salon - to najlepiej chyba sprawdzi się w takim układzie "tradycyjny" wkład z szybą tylko z jednej strony (nie narożny). Dodatkowym plusem będzie to, że mniejsza powierzchnia szyby nie będzie przegrzewać pomieszczenia.
-
Jeżeli w miejscu zaznaczonym na czerwono będziesz miał obudowę z płyty krzemianowo-wapniowej, a nie szybę kominka, to możesz być spokojny. Jak jesteś paranoikiem, to możesz zrobić ściankę obudowy z podwójnej płyty + jakiś ekran odbijający promieniowanie cieplne w środku
-
Ten Brunner BSO to raczej proteza czy imitacja akumulacji (wkład + krążki). Jeżeli już chcesz iść w tę stronę to lepiej HKD i do tego kanały akumulacyjne. Ale w ogóle Brunner jest b. drogi, więc musisz mieć spory budżet. Taniej i podobnie to np. APZ Robirena z kształtkami cebudu. Albo trochę inaczej - gotowy do złożenia, bardzo dobry rodzimy Termokaust. Zaś co do trwałości i bezpieczeństwa pieca postawionego przez dobrego zduna bym się nie obawiał. Jeżeli ci na tym zależy, to może być też równie szczelny jak gotowe "puszki", to nie jest problem.
-
Dodam jeszcze, że odgłos przelewającej się wody może oznaczać, że jest jej zbyt mało, trzeba dolać na maxa i wtedy odpowietrzyć. Problem 3 to gotująca się woda w układzie, zdecydowanie nie powinien występować i coś jest nie tak, ale przyczyn może być tak wiele, że na podstawie samego schematu ciężko orzec. Niestety, najlepszym rozwiązaniem w twojej sytuacji będzie chyba wizyta jakiegoś ogarniętego hydraulika. Cały układ działałby dużo lepiej, gdyby dorzucić do niego bufor ciepła, ale to już grubsza przeróbka.
- 21 odpowiedzi
-
Kiedy piszesz "Skąd taka teza?" to raczej brzmi jakbyś chciał raczej dowieść jej fałszywości. Ale OK.
- 10 odpowiedzi
-
- kominek
- podłogówka
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak. A jeżeli jej nie ma, to po co wtrąciłeś te swoje trzy grosze?
- 10 odpowiedzi
-
- kominek
- podłogówka
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I co, sugerujesz, że od tego się roztopią rurki w podłogówce?
- 10 odpowiedzi
-
- kominek
- podłogówka
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ad. 1 temperaturą się nie przejmuj, kominek nie nagrzeje podłogi, jeśli wytrzyma ciężar to spokojnie bez żadnej izolacji ad. 2 temat tysiąc razy poruszany na tym forum, nie pisz tego pytania po raz kolejny, tylko poświęć minutę na poszukanie odpowiedzi ad. 3 też omawiane, podobno wentylacja mechaniczna słabo rozprowadza ciepło i nie warto ad. 4 słusznie, odpuść wełnę i gk - obudowę zrób z szamotu albo (łatwiej i taniej) z płyt krzemianowo-wapniowych (np. Varmsen, Silca, Promasil) ad. 5 otuliny izolujące ceramiczne do przewodów - kupisz np. na Vitcas ad. 6 spokojnie da się zrobić, ale jak masz takiego fatalnego hydraulika to lepiej nie ryzykować
- 10 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- kominek
- podłogówka
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie znam konstrukcji, ale może by spróbować na odwrót? Zamiast wsysać odkurzaczem spróbować przedmuchać sprężonym powietrzem? Wężyk, 8 bar z kompresora, popiół nie ma szans się utrzymać nawet w zakamarkach... * to tylko taki luźny pomysł, nie wiem czy zadziała
-
Nie miałoby znaczenia gdyby to był wymiennik doskonały i idealnie wyizolowany od otoczenia. A w praktyce znaczenie ma, bo próbujesz ogrzać przepływającym powietrzem (które jest stosunkowo lekkie i przede wszystkim ma radykalnie małą pojemność cieplną) wodę (o dokładnie odwrotnych parametrach) - w rezultacie większość ciepła ulegnie rozproszeniu i ogrzeje otoczenie, w tym przede wszystkim "ogrzeje" owo przechodzące powietrze (tzn. nie wychłodzi go wystarczająco). Dużo łatwiej jest rozproszyć energię cieplną niż ją skoncentrować w medium o wysokiej gęstości. Tym bardziej, że tu tak naprawdę owo powietrze - jak sam zauważyłeś - nie jest aż tak gorące i jeszcze miałoby ogrzewać wodę w sumie konwekcyjnie, co jest mało efektywne samo w sobie. Nie mówiąc już o tym, że przy wodzie o temp. 20 stopni będą ci się wydzielać skropliny po stronie powietrznej, które będziesz musiał odprowadzać, a i tak pewnie wymiennik szybko przerdzewieje. Ostatecznie, nie sądzę by nawet przy porządnym wsadzie drewna udało ci się podnieść temperaturę np. w 1000-litrowym buforze więcej niż o kilka stopni, przy sprawności - jak pisał remiks - rzędu kilku, może kilkunastu procent.. Ogrzewania z tego nie będzie, a całe kombinowanie i inwestycja jest nieopłacalna, nawet bez tych sprężarek i innych cudów
-
Ale wiesz, że to co zalinkowałeś służy do ogrzewania zimnego powietrza gorącą wodą, a nie odwrót? Ad.2 Nie. I to by było tyle w temacie
-
Jeśli to nie jest jakieś ultranowoczesne budownictwo pasywne, to mostkiem termicznym bym się aż tak nie przejmował, to po prostu kolejny kanał wentylacji grawitacyjnej A sam komin można spokojnie docieplić, jak ktoś jest rzeczywiście maniakiem to można dorzucić szyber żeby mu nie wywiewało. CO2 i H2O to też spaliny Jedno i drugie nie jest obojętne dla atmosfery w pokoju i może być niepożądane przy słabiej wentylowanym pomieszczeniu. Stężenie dwutlenku węgla powyżej 1000 ppm uważa się za szkodliwe, może powodować m.in. bóle głowy (sam kiedyś doświadczyłem gdy próbowałem się dogrzewać spalanym otwarcie gazem), para wodna może powodować zawilgocenie pomieszczeń i pleśń (również jw.). Niekoniecznie musi do tego dojść u ciebie, ale nie można wykluczyć. Ale spalanie paliwa do biokominka to nie tylko to - może jeszcze do tego dojść tlenek węgla (przy niepełnym spalaniu etanolu - a to nigdy nie będzie całkowite) oraz pozostałości ze spalania dodatków do paliwa, bo to nie czysty etanol (np. dodatki zapachowe, żelujące, zagęszczające, zanieczyszczenia). Wszystko to idzie bezpośrednio do pomieszczenia w którym przebywacie, podczas gdy przy kozie/kominku jest wyciągane na zewnątrz kominkiem. Przy okazjonalnym odpaleniu bio pewnie nie ma to dużego znaczenia, ale gdybym miał regularnie się nim dogrzewać, to nie wiem...
- 6 odpowiedzi
-
- biokominek
- kominek
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zadajesz na forum pytanie, na które sam musisz sobie odpowiedzieć, bo nikt lepiej od ciebie nie wie co wolisz No, ale wrzucę swoje zdanie: Biokominek to takie coś, co ładnie wygląda na zdjęciach/w katalogach i nic ponadto. Na pewno nie nadaje się do ogrzewania, bo po pierwsze paliwo jest za drogie (w razie braku gazu lepiej i taniej się dogrzejesz farelką), po drugie zostawia wszystkie spaliny w pomieszczeniu, w którym jest używany (i to ma być zdrowsze?), po trzecie wreszcie jest dość niebezpieczne - poparzenia przy dolewaniu paliwa, nie da się go używać w sposób ciągły. Jak masz dostęp do darmowego drewna, to szkoda nie wykorzystać. Nie musisz od razu inwestować w nowoczesny wkład i obudowę. Kup jakąś ładną kozę, nie musi być z dolotem zimnego powietrza.
- 6 odpowiedzi
-
- biokominek
- kominek
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Poprawienie efektywności starego kominka z kasetą kominkową - akumulacja (?)
fajnytoster odpowiedział baq_pl → na topic → Kominki
Niestety, wszystkie twoje pomysły raczej nie przyniosą jakichś specjalnie zauważalnych efektów. Efektywność kominków akumulacyjnych wynika nie tyle z masy cegieł/szamotu (choć jest ona również niezbędna), co raczej z odzysku ciepła ze spalin. U ciebie idą one bezpośrednio do komina, a musiałyby najpierw przejść przez kanały akumulacyjne opadowo-wznośne. Bez większej demolki więc - w mojej ocenie - się nie obejdzie, nawet jakby kombinować z umieszczeniem kanałów z boku. Wymiennik wodny byłby mniej inwazyjnym rozwiązaniem, ale nie spodziewałbym się przy nim zbyt wiele w zakresie wydajności i bezproblemowej obsługi, a biorąc pod uwagę skomplikowanie instalacji - odradzam. -
DGP - pomoc w doborze aparatu nawiewnego i porada
fajnytoster odpowiedział muratburat → na topic → Kominki
1. No to już wiesz 2. Możliwe, chociaż prawdopodobieństwo uszkodzenia sondy jest raczej niewielkie. A najlepiej i tak zrobić obudowę z rewizją, np. ukrytą we wnęce na drewno. 3. NIe ma za co 4. Dobrze piszesz, wydaje ci się Zrób eksperyment i napal zasłaniając szybę np. płytą krzemianowo-wapniową oklejoną sreberkiem, to zobaczysz różnicę. -
DGP - pomoc w doborze aparatu nawiewnego i porada
fajnytoster odpowiedział muratburat → na topic → Kominki
1. Zapytaj doradcy technicznego darco 2. Jak wolisz 3. Puść po stropie, tylko okryj rury grubo wełną mineralną, żeby ci się nie wyziębiały i nie robiły się skropliny 4. Salon nagrzewa się głównie przez promieniowanie od gorącej szyby, przepływ ciepłego powietrza nie ma takiego znaczenia, jak ci się wydaje. Jak się mimo wszystko boisz, możesz dać kratkę z żaluzją w obudowie. 5. Oczywiście, do tego służą anemostaty -
Nikt nie odpowiada, spróbuj zadać te pytania tutaj: https://www.facebook.com/groups/610783909557171
-
Koza (?) jako dodatkowe/awaryjne źródło ciepła do pompy ciepła
fajnytoster odpowiedział Paweł L. → na topic → Kominki
Jeżeli ma to być tylko na sytuacje awaryjne, to bierz to, co najtańsze i nie przejmuj się jakością/trwałością. W końcu użyjesz tego nie więcej niż kilka razy roku, może z kilkanaście razy w ogóle - więc co za różnica i po co dopłacać? Aktualne normy spełnia praktycznie wszystko, co jest w sprzedaży (chyba że to jakieś stare leżaki magazynowe). Możesz też rozejrzeć się za czymś używanym, sporo ludzi teraz zmienia źródło ogrzewania i sprzedaje urządzenia na paliwa stałe. -
Koza (?) jako dodatkowe/awaryjne źródło ciepła do pompy ciepła
fajnytoster odpowiedział Paweł L. → na topic → Kominki
1. W przypadku układu otwartego instalacja schładzająca nie jest wymagana. Aczkolwiek bywa przydatna (choć jak masz bufor, to trzeba bardziej powywijać, żeby zagotować wodę) 2. To po co koza? Nie lepiej po prostu kocioł na drewno/paliwa stałe?