Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nankatsu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

O nankatsu

  • Urodziny 01.08.1981

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Opole
  • Kod pocztowy
    45-222
  • Województwo
    opolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

nankatsu's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Jak za zimno? Przecież Porothermu 11,5 cm nie można zastosować jako ściany zewnętrznej. To tylko ściana działowa. Najcieńszy Porotherm to konstrukcji nośnej ma 18,8 cm. I tak, bez docieplenia byłoby w nim raczej zimno
  2. Nie ma takiej opcji. Ściana działowa to nie jest samodzielny byt, tylko element większej całości - jest kotwiona do ścian nośnych i obciążona dodatkowo zaprawą cementowo-wapienną. Taki m2 ściany waży w granicach 100 kg. Tak więc córka musiałaby bardzo mocno urosnąć... Druga sprawa to różnica w masie pomiędzy Porothermem 8 a 11,5 cm. To są 3 kg na pustaku, czyli na m2 raptem 24 kg (w systemie Porotherm zawsze jest 8 szt. pustaka na m2). Ale rozumiem, że przy ściance 11,5 cm nikt nie miałby problemu z taką drabinką? To jest bariera mentalna - tego typu materiał jest bardzo stabilny. Na takich ściankach wiesza się kilkudziesięciokilogramowe półki z książkami i też nic się nie dzieje.
  3. Eee skoro to Dryfix to czym oni to klajstrowali? Pustaki w tym systemie łączy się na tzw. suchą zaprawę, czyli nic tam nie powinno wyciekać - a już tym bardziej coś "zaprawopodobnego" To na pewno Dryfix czy może Profi? Druga sprawa to pęknięcia lica pustaków - moim zdaniem słabo to wygląda i ja bym to raczej reklamował u dostawcy w składzie budowlanym. Też uważam, że ekipa lekko niechlujna skoro lekką ręką wmurowała takie pustaki w ścianę...
  4. Przecież pustaki z trzeciej grupy murowej to jest pełnowartościowy produkt - czemu niby nie należy z nich budować domu? To jest "odchudzony" Porotherm 25, z nieco obniżonymi parametrami akustycznymi i odpornością na ściskanie. Ale jeżeli ktoś ma policzony projekt na określone parametry i te dwa obniżone parametry nie stanowią jakiegoś kluczowego problemu, to ja naprawdę nie widzę powodu, żeby rezygnować z E3. Pustaki mają dobrą klasę odchyłów materiałowych i w sumie lepszą izolacyjność termiczną niż "ciężki" porotherm 25 - co wynika właśnie z odchudzania pustaków. Moim zdaniem jeśli jest dobra oferta cenowa i zielone światło od projektanta - nie ma się czego bać!
  5. Nadroża to prefabrykat pasujący tylko na wysokość danego elementu. W systemie Porotherm masz po prostu belki nadprożowe o wysokości 23,8 cm - czyli tyle, ile mają pustaki, niezależnie od tego, jaką grubość wybierzesz. Gdyby takie nadrproże miało mieć aż 30 cm szerokości (a ma jakieś 7-8 cm) to podejrzewam, że trzeba by było je montować z HDS-u Nadproża 23,8 i tak ważą po 30-40 kg na metr biężący. Spotkałem się też z nadprożami odpowiadającymi szerokości pustaka, ale 30-tek chyba i tak nie ma. No i w takim układzie nadproże nie będzie też trzymało wymiaru pionowego, bo znowu - cały element zrobiłby się mega ciężki.
  6. Hmm możesz rozwinąć temat? Czemu wybrana przez ciebie technologia to niby błąd? Moim zdaniem jak najbardziej poprawnie Żelbetowa konstrukcja z betonem komórkowym 24 cm, czyli słabym akustycznie, moim zdaniem nie da dobrych parametrów akustycznych, a to jest kluczowe w domu jednorodzinnym. Pod tym względem Porotherm - jako materiał dużo cięższy - będzie lepszym rozwiązaniem.
  7. Jak to widziałeś i zrobiłeś dokumentację foto to proponowałbym teraz przeprowadzić rozmowę motywującą z deweloperem celem przekonania go, że to jest błąd w sztuce. A jak to nie pomoże to trzeba by było znaleźć rzeczoznawcę albo inspektora nadzoru budowlanego, który wyda opinię, czym grożą takie niedoróbki.
  8. Moim zdaniem oba rozwiązania (beton komórkowy 18, ceramika porotherm 18) będą OK. W Twoim przypadku jakichś szczególnych korzyści z zastosowania jednej albo drugiej technologii nie będzie. Z betonem będzie trochę mniej roboty, bo można na klej... Ale Porotherm z kolei można na system Profi albo Dryfix - kwestia moim zdaniem jaka technologia będzie tańsza w Twojej okolicy
  9. Porotherm też można murować na klej (system Dryfix). Technologia podobna do klejonego BK. Tylko, że masz wtedy ceramikę ze wszystkimi dobrodziejstwami A prefabrykaty też nie są idealne. Widziałem swego czasu dom w tej technologii, który miał tragiczne pęknięcia na łączeniach elementów i na stropie. Niestety łączenie ze sobą dużych elementów zawsze ma takie ryzyko, że jak zaczną one pracować względem siebie to tak się właśnie skończy. Przy budowie z bardziej konwencjonalnej technologii tego problemu aż tak nie widać.
  10. "Siłownik Elektryczny Amerykańskiej firmy" - brzmi to naprawdę bardzo przekonująco. Firma kogucik? Czy dzieło amerykańskich naukowców? Ogólnie cena wydaje mi mi się niewiarygodnie niska - jak sobie przypomnę ile mnie to kosztowało, to naprawdę... jest za tanio
  11. Kotwy do ścian nośnych wkłada się w spoiny, na linii planowanej ścianki działowej. Nie wiem jaką tam masz wysokość, ale standardowo wystarczy 5-6 takich kotw. Tzn. tyle jest u mnie, tyle że ściany działowe mam też z Porothermu, więc mam jednolitą wysokość pustaków. U Ciebie każda kotwa prawdopodobnie będzie oznaczała konieczność podkuwania w tym miejscu bloczka betonowego, więc stabilność tej konstrukcji będzie mniejsza. W każdym razie po dostawieniu ścianki działowej, płaskowniki muruje się zaprawą cementowo-wapienną. Zastanawiający jest Twój wybór odnośnie materiału na ściany działowe, to beton 11,5 cm jest bardzo słaby akustycznie. W tej samej grubości jest pustak Porothermu, który nie dość, że będzie mieć identyczną wysokość jak pustaki ściany nośnej, to jeszcze z 10 db więcej izolacyjności akustycznej.
  12. Można murować przy lekkim mrozie - u mnie zaprawa do Porothermu była mieszana z plastifikatorem bodajże qmix. Ściany powstawały na na przełomie lutego i marca, nie było żadnych problemów z tężeniem zaprawy
  13. Wszystko zależy od tego, czego oczekujemy od ściany konstrukcyjnej. Max to świetny materiał, ale przy aktualnych normach termicznych trzeba duużo dołożyć do izolacji, a najlepiej od razu docieplać XPS-em z bardzo niską lambdą. A to kosztuje... Biorąc materiał konstrukcyjny o trochę lepszej izolacyjności termicznej problem jest trochę mniejszy. Dla mnie ceramika poryzowana to po prostu solidny materiał, który jest dość kompromisowy pod względem izolacyjności termicznej, ale też akustycznej. Ściany działowe z porothermu to klasyka i tak naprawdę w Polsce muruje się albo z tego materiału albo z silikatu.
  14. Prawda taka, że jak jest słaba wentylacja to żadne "oddychające" materiały nie odprowadzą nadmiaru pary wodnej. To chwyt marketingowy. Ale ja mieszkałem kilka lat w domu z silikatu, a teraz w nowym z porothermu i widzę jakąś tam różnicę na higrometrze - na korzyść ceramiki. Mam praktycznie przez cały rok te 50-55% wilgotności powietrza. W silikacie wahania były dużo większe - w zależności od tego ile było osób w pomieszczeniu, czy było włączone ogrzewanie, itp. itd. To oczywiście wszystko trudno do siebie porównać, ale jestem w stanie uwierzyć, że akurat dla zachowania optymalnego poziomu wilgotności powietrza to "oddychanie" ścian coś tam dobrego robi...
  15. U mnie jest wymurowany z tego pustaka garaż i część piętra (nad garażem). Problemów szczególnych nie zaobserwowałem Jest to pustak trochę odchudzony względem standardowego PTH 25 cm. Jest tam więcej powietrza, więc jest klasyfikowany do trzeciej grupy elementów murowych. To nic takiego - spora część konkurencji wyrobów Wienerbergera jest właśnie w tej najniższej klasie i nikt się tym szczególnie nie przejmuje. U nas w Polszy liczy się cena A ten pustak jest tańszy, bo jest w nim więcej powietrza, a mniej ceramiki. Z mojego doświadczenia wychodzi, że to pełnowartościowy produkt....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...