Dziś rano wstałam poszłam do kuchni żeby postawić wodę na kawę i widzę w wannie ogromnego pająka mój kot nawet go nie widział cała dygocze że może zaatakować nie wiele myśląc odkręciłam wodę w wannie i go spuściłam w kanałach i zastanawiając się co to za pająk odpaliłam komputer i sprawdzam na necie może coś znajdę i znalazłam. Miałam w wannie kątnika ale nie samice tylko samca bo kątniki samców są o 3 cm większe od samic aż do tej pory mam ciarki a mój kot to od razu spieprzył do pokoju jak go zobaczył