Witam, Mam dom położony na działce gdzie w glebie przeważa glina. Nie dość, że po każdym opadzie stoi na niej woda to jeszcze po ostatnich pracach ziemnych (wkopywanie rury gazowej) teren stał się tak miękki, że zapada się już pod niewielkim ciężarem (koparka podczas jeżdżenia po działce zostawiała koleiny na 40 cm i sama miała problem z przemieszczaniem się). Więcej prac ziemnych (kopanie) nie planuję bo wszystkie media już mam. Chciałbym jeszcze przed zimą coś z tym zrobić bo jak przyjdą roztopy to już w ogóle będzie bagno. Co byście radzili? Najpierw to ubić a potem wysypać hummus? Czy wymieszać glinę ze żwirem, że rozluźnić nieco glebę? Generalnie co tym zrobić aby mieć ładne niezapadające i bez stojącej wody podwórko z trawką?