Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rob74pl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rob74pl

  1. Dzięki za obszerne wyjaśnienie. Co do jej treści, to śpieszę z korektą: na wejściu do dolnej belki rozdzielacza jest zawór z termostatem i on chroni przed nadmierną temperaturą wpływającą do OP. Na wyjściu z górnej belki rozdzielacza jest wspomniany zawór powrotny (nie wiem, co to za rodzaj, ale trzeba go otwierać/zamykać kluczem imbusowym). Obecnie jest tak ustawiony, że wystarczy 1 pełny obrót, aby go całkowicie zamknąć, czyli wydaje mi się, że wprowadza spory opór, ponieważ otwierając mogę spokojnie kilka obrotów wykonać. Rurki instalacji wszędzie są miedziane o fi zew. 22 mm. Co do tych wspomnianych przepływów 3 l/min, to nie ufałbym wskazaniom rotametrów i stąd moje pytanie. Tylko dwa z dziesięciu wskazują 3l/min, a reszta 0. Niemożliwe, bo podłogówka grzeje jakoś ( nie najgorzej, ale też nie optymalnie moim zdaniem). Poza tym całość przepływu na pewno nie idzie na OP, ponieważ bardzo ładnie grzeją grzejniki ( jest ich 5 i ogrzewają resztę domu tj. jakieś 100 m2). Więc co z tymi rotametrami można zrobić? Pozdrawiam
  2. Panowie, podłogówkę odpowietrzyłem. Czy była zapowietrzona, tego nie wiem, ponieważ żadnego powietrza przez zawory odpowietrzające (to te nad zaworami spustowymi) nie słyszałem. O poprawie trudno mówić, bo jest ciepło na dworze, a problemy miałem przy mrozach. Martwi mnie jednak cały czas stan rotametrów. Spośród dziesięciu tylko dwa wskazują 3 l.min, a reszta 0. Poza tym bez względu jak bym nie kręcił zaworami i tymi rotametrami i przy włączonym/wyłączonym ogrzewaniu wskazują one zawsze to samo ( 2 pokazują 3 l/min i 8 pokazuje 0 l/min) Można coś z tym zrobić i co to oznacza dla mojej podłogówki, Z góry dziękuję za pomoc i myślę, że więcej nękać nie będę. Pozdrawiam Robert
  3. To pytanie laika. Odpowietrzać trzeba pętla po pętli, a widać gdzieś u mnie zawór odpowietrzający?
  4. Witam ponownie, pompa uruchomiona i pracuje od 2 dni. Faktycznie działa! Ale taka instalacja wymaga, aby ta pompa pracowała cały czas. Rozumiem, że w prawidłowej instalacji mieszanie ciepłej i zimnej z powrotu następuje w sytuacji, gdy zbyt gorąca woda dopływa do podłogówki? U mnie, jeśli ta pompa nie działa, to podłogówka też nie działa? To w kwestii ciekawości, ale teraz mam inny problem opisany wcześniej: rotametry nie pokazuję właściwie przepływy (praktycznie wszędzie 0 l/min). Coś n ie do końca jest OK, ponieważ są pewne obszary na parterze, gdzie podłoga jest niedogrzana. Czy wymagane jest czyszczenie instalacji? Czy może rotametry trzeba przeczyścić/wymienić? A może trzeba zmniejszyć przepływ w krótszych pętlach, aby w dłuższych zapewnić lepszy przepływ? Moja podłogówka grzeje łazienkę na piętrze i tam jest super, a na dole już nie bardzo. Niestety nie wiem, które pętle dokąd idą. Jak tu się zabrać do poprawy tej podłogówki? Trochę się nazbierało pytań, ale z góry dziękuję za rady. Pozdrawiam
  5. Jeszcze jedno pytanko, czy ja dobrze widzę na tym rysunku. Czy tu jest pokazane, że woda ciepła wpływa poprzez belkę górną do pętli (czerwone strzałki) i jednocześnie do tych pętli z belki dolnej wpływa woda zimna (niebieskie strzałki)? A co z prawami fizyki?
  6. Drogi Kaizen. Rysunek stanu docelowego jednak różni się od mojej instalacji, ponieważ pompę mam po drugiej stronie, czyli ciepła woda wpływa najpierw do dolnej belki, przepływa przez wloty do podłogówki, a dopiero potem dociera do pompy. Dodatkowo, że nie mam tej rurki równoległej do pompy łączącej belkę górną z dolną. Na Twoim rysunku woda wpływa z górnej belki do podłogówki. U mnie wydaje się to niemożliwe. Jak włączę tę pompę, to woda popłynie w większości do powrotu. Popraw mnie jeśli moje myślenie jest błędne. Wg mnie to działa z założenia u mnie to tak. na początku wpływa ciepła woda z prawej strony i większość wpływa poprzez dolną belkę do podłogówki, jakaś mała część tej wody mimo wyłączonej pompy przepływa przez nią i leci do powrotu (górnej belki). Czujnik temperatury włączający pompę bada wodę wpływającą i jeżeli jest za gorąca, to pompa się włącza i wtedy duża część wody płynie od razu do górnej belki. U mnie nie widzę, jak miałaby się woda mieszać. Na Twoim rysunku tak, ale u mnie gdzie? Pozdrawiam
  7. Ta rura jest po prostu zakończona. Wrzucam rozrysowany schemat tej instalacji. Pompa wymuszająca obieg w instalacji to POMPA 2, a POMPA3 to ta wyłączona pompa. Pozdrawiam
  8. A teraz fotki, bo coś mi się nie udało ich wkleić
  9. Acha, na dolnej belce też wszystkie zawory otwarte na maxa.
  10. Super, że się ktoś odezwał. Dołączam zdjęcie, gdzie widać pompę (wydaje się, że się nazywa "mieszającą"). Ona jest całkowicie odłączona, ponieważ wydaje mi się, że obniżyłaby się jeszcze bardzie wydajność podłogówki. Kierunek na tej pompie z dołu do góry. Jak pisałem, zakręciłem załączone na pierwszym zdjęciu zawory, aby woda w ogóle nie wpływała do górnej belki. Oczywiście nie mam wtedy kontroli na temperaturą wody wpływającą do podłogówki, ale to jedyny sposób wg. mnie, aby na parterze było w miarę ciepło. Co do rotometrów, to wszystkie są odkręcona na maxa, lecz tylko jeden z nich pokazuje przepływ 3 l/min, a reszta 0. Jakkolwiek bym nie kręcił, to wskazania wszystkich rotometrów się nie zmieniają. Jakieś takie brudne są w środku. Dołączam zdjęcie, gdzie widać dwa z nich: z przepływem 0 i 3 l/min. Może to wytłumaczenie pomoże znaleźć diagnozę. Pozdrawiam
  11. Witam wszystkich ekspertów, chciałbym prosić o pewną radę zanim zaproszę fachowca do domu. Mianowice męczę się już od paru lat z moją podłogówką i moja żona już traci cierpliwość. W załączeniu widok na rozdzielacz. Otóż podłogówka ta ogrzewa moją łazienkę i tu wszystko gra, ciepło jest. Ogrzewa również cały parter (60 m2), lecz tutaj podczas budowy był Problem. Okazało się, że podłoga wraz z instalacją grzewczą była dość krzywa i wyrównano podłogę tak , że w jednej części parteru nadlane jest dodatkowo około 6 cm wylewki. Ogrzewanie zasilane jest najczęściej z kominka z płaszczem wodnym wodą o temperaturze 40-50 C. Niestety na parterze podłoga praktycznie siię nie nagrzewa. Patrząc na rozdzielacz pomyślałem, że zbyt duża część wody ciepłej nie wpływa do pętli, lecz poprzez pompę płynie do powrotu. Na pewno tak było, bo listwa górna była ciepła. W związku z tym, zakręciłem zawory przy pompie, a pompę odłączyłem, aby całość wody wpływała do podłogówki.W takiej konstelacji podłoga się nagrzewa. Jest problem jednak z tym, że słychać piszczenie w listwie górnej (na powrocie). Jak pompę wymuszającą obieg włączę na 2 lub 3 bieg, to piszczenie jest nieznośne. Wyhląda na to, że woda ma straszne opory, aby swobodnie przepływać przez pętle. Wsskaźniki przepływu zdają się nie działać, ponieważ wskazuję cały czas to samo.Co ja mogę z tym fantem zrobić? Dodam, że oprócz tych zamknietych zaworów, które widać na zdjęciu, cała reszta jest otwarta na maxa. Pozdtrawiam i z góry dziękuję za pomoc. Robert
×
×
  • Dodaj nową pozycję...