Cegłamaster

Kieruj się wyłącznie na kleje wysokoelastyczne, o oznaczeniu najlepiej S2.

Jeśli płytki były położone na "placki" z kleju to to tłumaczy plamy wody. Jeśli cieknie z balkonu i woda tam, gdzie nie spłynie za płytką niżej - zbiera się, płytka w tym miejscu namaka i pokazuje się plama (dlatego takie losowe plamy). Postukaj w kilku miejscach i sprawdź, czy raz jest głucho, a raz nie. Wtedy będzie wiadomo, że za płytką są puste szpary. Co nie zmienia faktu, że to chyba balkon cieknie.

Z tego co widziałem to chyba płytka Jantar z Bogdanki. Szkoda, że cegielnia już nie istnieje. Mieli fenomenalne kolory.

Dokładnie. Różnica polega na grubości cegły od lica do otworów w cegle. Im grubsza tym lepiej chroni przed przeciekaniem. Szczelinowa lepiej chroni niż dziurawka co widać na zdjęciu. Oczywiście pełna jest najlepsza, bo w ogóle nie ma otworów, ale jest za to najdroższa.

Komin z cegły szczelinowej jest dopuszczalny i nie spotkałem się z przypadkiem przeciekania takiego komina. Natomiast niedopuszczalne jest murowanie komina z cegły perforowanej (dziurawki). Piszę, żeby uściślić, bo czym innym jest cegła szczelinowa, a czym innym dziurawka - proszę nie mylić.

A nie pomyślałeś, że dopisane odpowiedzi pomogą innym forumowiczom, którzy szukają odpowiedzi na pytania bez względu na datę?

Może być też LUNA lub ETNA (ale jest na końcówkach cieniowana na czarno).

Odpadną tylko wtedy, kiedy użyjesz nieodpowiedniego kleju. Same płytki nie są odpowiedzialne za odpadanie. Sugeruję klej do płytek elastyczny lub wysokoelastyczny. Będzie dobrze. Oczywiście nie kleimy na placki tylko rozsmarowujemy na całej powierzchni packą. Przyklejamy płytki, przesuwamy troszkę w bok i wracamy do poprzedniego miejsca - to pozwala na usunięcie powietrza z pod płytki. Jeśli przyklejamy płytki wewnątrz nie jest to aż takie ważne, ale zgodne ze sztuką.

Nie znam zamiennika - cegły Petersena są robione ręcznie. Tak naprawdę ręcznie. Bez maszyn. Dlatego cena jest wysoka. W tej chwili najbardziej podobną cegłą jest chyba ta https://aka.imageplant.de/media/detail/1913/category/14/?page=13 Ale do jasnoszarej z Petersena jej raczej daleko...

Może tak?

A nie lepiej płyta zielona gipsowo-kartonowa?

Schematy na opakowaniu nie są przypadkowe. Płytki tego rodzaju (ceramika) nie są idealnie proste (mogą być lekko wygięte na długości). Układając płytki na przemian w połowie długości nierówności będą bardziej widoczne niż układanie na 1/3 długości - tak jak zaleca producent. Jeśli chodzi o klej - może być dowolny, ale najlepszy jest wysokoelastyczny. Ceramika rozciąga się i kurczy - klej musi się rozciągać i kurczyć razem z nią. Inaczej pęknie płytka, albo pęknie klej. Z doświadczenia odradziłbym zaprawy uelastycznione, bo one nie są nawet elastyczne - to jakaś hybryda marketingowa (czyt. tańsza) kleju zwykłego i elastycznego.

Przecież są impregnaty zabezpieczające przed wodą i olejami, które nie tworzą żadnych warstw. Ewentualnie mogą odrobinę wyciągnąć kolor cegły (delikatnie przyciemnić) i impregnację robi się tylko raz. Przykładowy filmik na Youtube

Nie polecam elastycznych "płytek". To prawda - są tanie, ale wyglądają sztucznie.

Stosować zaprawę taką jak do klinkieru (najlepiej z jednoczesnym spoinowaniem). Na kominy nie ma specjalnej zaprawy. Fugę najlepiej wykończyć równo z cegłą (ew. można wgłębić 1-2 mm max). Komin można wykonywać z 7-szczelinówek lub 5-szczelinówek - są dopuszczone przez producentów do wykonania kominów. Górne warstwy robimy z Dresdena pełnego. Górę komina zabezpieczamy przed ingerencją wody deszczowej.

Cena zależy od producenta i materiału z jakiego wykonana jest płytka (polecam klinkierowe, bo mają nasiąkliwość do max 8%), ale także od rozmiaru, kolorystyki, itd. Rozpiętość cen płytek klinkierowych ceramicznych jest bardzo duża - od 30 do 250 zł/brutto/m2 Rozpiętość cen płytek ręcznie formowanych ceramicznych - od 100 do 800 zł/brutto/m2 Jeśli płytki są wycinane z cegły to muszą być droższe niż cegła, bo dochodzi nam koszt cięcia.

Generalnie kominów nie robi się z dziurawki tylko z cegły pełnej klinkierowej. Z dziurawki robi się komin wyłącznie na własną odpowiedzialność. Proszę spróbować zapytać wykonawcę, który proponuje nam zrobienie komina z dziurawki o to, czy da nam na piśmie gwarancję na taki komin. Najczęściej będzie się próbował wykręcić lub powie, że zawsze robi z dziurawki i jest ok. Zgadzam się - jest ok. do momentu zejścia wykonawcy z budowy, bo jak znam życie więcej się na tej budowie już nie pojawi. ------------------------------------- Co roku zjawia się u mnie kilku klientów z prośbą o pomoc z cieknącym kominem. Jeśli nie przeciekają same obróbki dekarskie to należy wykonać wszystkie 3 rzeczy: 1. Jeśli fugi były wgłębione do środka cegły to należy je zafugować równo z cegłą. 2. Trzeba zabezpieczyć czubek komina albo wylewką, albo dobrze wykonaną obróbką z blachy + daszki na otwory wylotowe. 3. Całość po wyschnięciu fugi trzeba zaimpregnować (jeśli na czubku była wylewka - to ją też) impregnatem hydrofobowym.

Nie chcę straszyć, ale wiosną byłem z dzieckiem w centrum edukacyjnym i zrobiłem zdjęcie chodniczka zrobionego z cegły rozbiórkowej - podobno miał 4 lata.

Ręcę opadają jak czytam powyższe opinie jak sądzę - wykonawców. Mogę tylko odesłać do postu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?140971-Czy-ceg%C5%82a-klinkierowa-r%C4%99cznie-formowana-nadaje-sie-na-komin - proszę przeczytać całość. Cegła była murowana na zaprawie firmy Sopro - ale, czy zaprawa była dedykowana do cegieł ręcznie formowanych? Z tego co mi wiadomo Sopro ma wiele rodzajów zapraw z czego tylko 5 kolorów nadaje się do murowania cegły ręcznie formowanej. Cegła ręcznie formowana ma zwiększoną nasiąkliwość, więc wymaga zaprawy, która wolniej oddaje wilgoć (mnóstwo producentów ma w ofercie takie zaprawy - do cegieł o nasiąkliwości powyżej 8%). Zwykła zaprawa do murowania może się "spalić" czego efektem jest pękanie i kruszenie się wyschniętej zaprawy. Dlaczego? Każda zaprawa do prawidłowego związania wymaga odpowiedniej ilości wody. Jeśli część tej wody wsiąknie w cegłę ręcznie formowaną, która wręcz wysysa ją ze zwykłej zaprawy to mamy efekt "spalenia". Domowym sposobem murowania cegieł ręcznie formowanych na zwykłej zaprawie jest ich namaczanie we wodzie. Dużym jednak minusem tej metody jest brak kontroli zawartości wody w cegle, która po wymurowaniu przenika do zaprawy i może spowodować nieestetyczne białe wycieki (wykwity) lub rozjaśnienie koloru zaprawy (szczególnie jest to widoczne przy ciemnych zaprawach) . I jeszcze jedno - do cegieł nie używamy szczotek drucianych! Albo porysują cegłę, albo zabrudzą ją spiłowanym metalem. Najlepiej używać szczotek z plastikowym, twardym włosiem.

Impregnacja cegły lub płytki wewnątrz powoduje, że kurz na niej nie osiada, a raczej osiada, ale kilkakrotnie wolniej. Cegła i fuga stają się bardziej wodoodporne i co za tym idzie nie wchłaniają wilgoci z powietrza, która zawsze występuje w zamkniętych pomieszczeniach. Cegła bez impregnacji (mimo, że nie jesteśmy w stanie tego zauważyć) wchłania wilgoć z powietrza i kurz szybciej się do niej "przylepia". Po zaimpregnowaniu ściana zachowuje dłużej swój świeży wygląd (taki jak tuż po wykonaniu). I nie jest to moje zdanie, ale zdanie moich klientów (ale nie mogę napisać, gdzie pracuję Należy tylko przy impregnatach zwrócić uwagę na to, że do wnętrz stosuje się najczęściej te rozpuszczalne w wodzie (żeby nie śmierdziało rozpuszczalnikiem), a one zawsze powodują mniejsze lub większe przyciemnienie cegły i fugi.

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości - cegła ręcznie formowana jak najbardziej nadaje się na komin. Cegła jest bardziej porowata i bardziej nasiąkliwa niż klinkier, ale jest w pełni mrozoodporna. Nawet nie wymaga impregnacji. Impregnaty stosuje się wyłącznie ze względu na to, że cegła mokra szybciej łapie brud i przestaje wyglądać estetycznie. Druga sprawa, że impregnat zabezpiecza przeciwwodnie fugę, która jest najbardziej narażona na działania destrukcyjne czynników atmosferycznych. Dodam tylko, że w dzisiejszych czasach są impregnaty, które nie zmieniają wyglądu cegły, ani fugi (nie przyciemniają). To, że cegła ręcznie formowana jest bardziej nasiąkliwa nie oznacza, że przecieka jak gąbka - nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją, dlatego trudno mi się ustosunkować do opinii AGA NR 1. Cegła jest bardziej krucha niż klinkierowa, ale to wynika z klasy cegły (wytrzymałości na ściskanie), a nie z wrażeń organoleptycznych - kiedy obejrzymy cegłę i popukamy to wrażenie jest takie samo jak przy klinkierowej - jest bardzo twarda. Cegła się nie kruszy tylko osypuje z prostej przyczyny - jest do transportu grubo przesypywana w cegielni piaskiem (każda warstwa) dlatego, że w transporcie cegły trą o siebie i jeśli nie byłoby piasku - lica cegły wytarły by się o siebie. Piasek często pozostaje w zagłębieniach cegły i z czasem wylatuje - dlatego powstaje błędne wrażenie, że cegła się sypie. Dodam jeszcze, że w Belgii i Holandii większość kominów jest z cegieł ręcznie formowanych i jakoś nie słyszałem o problemach z przeciekaniem. Bardzo często spotykam się z negatywnymi opiniami wykonawców dotyczącymi cegły i płytki ręcznie formowanej, ale w większości przypadków po krótkiej rozmowie okazuje się, że tak naprawdę to jeszcze nigdy nie murowali cegłą ręcznie formowaną i zupełnie nie mają pojęcia o jej właściwościach oraz zasadach jakich trzeba przestrzegać, żeby prawidłowo postawić komin lub płot z takiej cegły. Brak wiedzy wykonawcy skutkuje niechęcią do rzeczy, której nie zna. I później na forach pojawiają się fałszywe opinie o produktach. Oczywiście można nie zgodzić się z moją opinią - proszę pisać - chętnie odpowiem na pytania.

Jeśli cały czas woda podsiąka to stosuje się iniekcję - nawierca się otwory w murze i wstrzykuje preparaty hydrofobowe - to lepsze rozwiązanie. Czasami szpachluje się ściany preparatami wodoodpornymi, ale to tworzy tzw. wannę - w murze dalej pozostaje wilgoć - tyle, że jej nie widać na zewnątrz. Zanim zaczniesz cokolwiek tynkować musisz zlikwidować przyczynę nasiąkania muru, bo inaczej po 2-3 latach będzie to samo.