Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ciężkiprzypadek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    958
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez ciężkiprzypadek

  1. Wygląda to jak pleśń. Sinizna .
  2. ładne mebelki i praktyczne.
  3. Sorki...nie chce mi się bawić w cytowanie... W spiżarni nie mam regałów z dwóch stron, bo się nie da fizycznie tego zrobić, było by za ciasno. Jest 30 na bocznej ścianie i 60 na wprost. I za mało miejsca na duże przedmioty...typu skrzynka. Ja bym zrobiła u Ciebie spiżarkę z wejściem z kuchni . No i zrobiła ze spiżarki i wc 2 ustawne pomieszczenia. Nie porównuj swojego projektu do najgorszych, tylko kombinuj byś Ty miał najlepiej:) bo da się to zmniejszyć. Poza tym masz ponad 17m2 komunikacji a nie 9m2. Dobry pomysł z tym wygłuszaniem ścian działowych, ja mam wszystkie 10cm i niestety słychać prawie w każdym pomieszczeniu jak się spuszcza wodę w toalecie... oczywiście tylko wtedy, kiedy w domu jest cisza. Jeszcze mam jedno pytanie... Dlaczego bedroom master masz przy salonie? Nie lepiej zrobić na końcu domu?
  4. Jakie płyty wybraliście? My szukaliśmy naszych 3 miesiące, to bardzo wyczerpująca sprawa....bo niby są w katalogach w rzeczywistości nie. Ciekawi mnie jak Wam wyszło....dodaj fotki jak będą. My idziemy w tym kierunku: https://www.plarchitekci.pl/architektura/dom-waskiej-dzialce-poz_6-poznan/" rel="external nofollow">https://www.plarchitekci.pl/architektura/dom-waskiej-dzialce-poz_6-poznan/" rel="external nofollow">https://www.plarchitekci.pl/architektura/dom-waskiej-dzialce-poz_6-poznan/" rel="external nofollow">https://www.plarchitekci.pl/architektura/dom-waskiej-dzialce-poz_6-poznan/ Jeszcze raz dziękuję Ci za pomoc z okapem.... uwielbiam go:) Jest cichutki i bardzo wydajny:)no i baa mega praktyczny oraz piękny!
  5. Mam tak jak Ty las od wschodu i od tej strony mam gabinet oraz pokój gościnny a nawet mam w planach zrobić warzywnik. W pokojach jest widno, tylko że ja mam duże okna. Słońce przedostaje się przez gałęzie brzóz i sosen. Jeżeli mogę to wtrącę się trochę do Twojego projektu, bo mnie niektóre rzeczy rażą. Spiżarka w takiej wersji jest bardzo niepraktyczna...długa kicha ...bez sensu. Wiem, co piszę, bo.mam podobną, 1,20 szerokości. Wc z drzwiami na salon.... tragedia! Wielki korytarz, szkoda metrów. Porozrzucane po całym domu źródła wody. Czy to projektował architekt, czy to Twoja koncepcja?
  6. A jaki masz MPZP? Czym planujesz grzać? Gdzie jest południe na działce? itp... Bez tego typu informacji nie da się wybrać odpowiedniego projektu.
  7. To nasi panowie muszą być chyba jasnowidzami, by mogli podpowiedzieć autorowi.
  8. A używacie klimatyzację?
  9. Co do nagłośnienia, to nie musimy mieć takiej dużej mocy, bo mamy katedralny sufit, ale mamy też głośniki z kablami, które stoją w kącie Tv. Szerokość salonu mamy 5,5m i patrząc na 4,5 u autora, to wiele to u nas by nie zmieniło...tylko musiałabym kupić mniejszy narożnik. Nie 3,5m a np, 2,70m., ale z tym akurat dałoby się żyć, bo ten obecny jest ogromny! A brudne rzeczy w pralni, to mam w zabudowie kuchennej pochowane a chodzi mi o takie rzeczy jak np. dla psa i do ogrodu. I to w niczym nie przeszkadza w suszeniu ubrań. Nawet muszę przyznać, że bardzo lubię to pomieszczenie:) Pomieści wszystko! Odnośnie rekuperatora, to przecież nie wymienia się filtrów codziennie, tylko można to zrobić kiedy nie ma prania na suszarce. Czytając Twoje odpowiedzi nasuwa mi się jeden wniosek;\ Podpowiadając ludziom chcesz dobrze, tylko mierzysz wszystkich swoją miarą. Nie popadajmy w paranoję! Nie można planować budowy domu tylko przez pryzmat pieniędzy. Kształt domu nie powinien być tylko wybierany pod kątem pieniędzy, ale też pod wieloma innymi względami.np kształtem działki, usytuowaniem domów sąsiadów, stron świata oraz co dla mnie było dosyć istotne i dlatego mam dom w kształcie litery T, od osobnych stref, które chciałam mieć wokół domu. Z tyłu warzywnik, z przodu część reprezentacyjna a z boku zasłoniętą, część wypoczynkową. Kto wie może kiedyś postawię tam jacuzzi. Mnie budowała jedna firma i płaciłam kwotę od metrażu a nie od kształtu domu. Może przez to T, tylko materiał na dach był trochę droższy, ale co to jest za kwota w porównaniu z połową mojego życia w tym domu. Ale jednocześnie dzięki temu kształtowi zaoszczędziliśmy na powierzchni domu. Przy 117m2 mamy tylko 4,7m2 korytarzy. Co do większych kosztów, to jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru droższej dachówki. Kwota między naszą ceramiczną MH a blachą na rąbek wynosiła 7 tyś z robocizną. Dlatego warto myśleć perspektywistycznie a nie tylko ciąć koszty, ciąć koszty.....ciąć koszty! Przez to cięcie kosztów zrobiliśmy za małą garderobę i spiżarkę. No i to są 2 rzeczy które w tym momencie bym zmieniła. Spiżarka 1,6m2 została zawalona przez męża pozostałościami po budowie:(,ale niech tylko wybuduje garaż...... A garderoba 4,8m2, no cóż,.nawet człowiek nie wie ile rzeczy przez lata zgromadził. Dobrze, że mam dużą zabudowę na wiatrołapie, to całe obuwie i odzież wierzchnia tam wylądowała. Do autora wątku: Myśląc o ruchomej ściance w kuchni, to chodziło mi np, o coś takiego : https://www.castorama.pl/drzwi-przesuwne-nie-tylko-do-garderoby-gdzie-jeszcze-sie-sprawdza-ins-1103250.html http://modna-kuchnia.com.pl/tag/drzwi-przesuwne
  10. Kaizen jakie Ty masz meble w salonie? Bo ja mam narożnik, stolik kawowy, stolik pod tv, komoda....no i kominek a mam w salonie 6 okien do ziemi w tym 1x 3m i 1x2m...Nie było problemu z meblowaniem. No i stół rozkładany z krzesłami, w moim przypadku na 12 osób. Okna mają swój urok, tylko trzeba pamiętać też o ich myciu:P A dlaczego pralnia nie może być pomieszczeniem technicznym? Też tak mam i nawet mam tam drugą kuchnię na brudne rzeczy.W niczym mi to nie przeszkadza. Tylko jest z niej wyjście na zewnątrz. Chociaż muszę przyznać, że pomieszczeń tech. w naszym przypadku i tak zawsze było by mało przy gratach mojego męża:P/ Zawalił mi domek narzędziowy, pom tech i spiżarnię...z tym, że garaż dopiero w budowie.
  11. Napiszę Ci co ja bym zmieniła w projekcie, bo mamy podobną sytuację ....córki już są na swoim i zbudowaliśmy dom praktycznie tylko dla nas. Ale jedna z córek ma już rodzinę i tu zaczynają się schody.... Ponieważ dosyć często nas odwiedzają, to mieszkamy niby sami, ale w salonie jest często pełno ludzi. Dlatego zrobiłabym na Waszym miejscu większy salon, by wszedł stół na co najmniej 8 osób i trochę większy wypoczynek. Poza tym sypialnię bym zostawiła jak jest na końcu i w tym metrażu, ale między nią a łazienką bym zrobiła przechodnią garderobę. Za to zmniejszyłabym bym ten drugi pokój....nie znam jego przeznaczenia w Waszym przypadku, ale pewnie będzie to gabinet zamieniający się na gościnny.... Można zmniejszyć o 2 m i tak będzie spełniał swoją rolę. Co do osobnej kuchnii ...to jest w porządku, ale może lepiej by było, by ta ściana oddzielająca była ruchoma, czyli by w razie czego można by kuchnię otworzyć na salon. U mnie np, mam otwarty plan i często życie towarzyskie się skupia na wyspie:) przy pichceniu, chociaż ja sama nie jestem fanem gotowania. Ale jedna z córek odkryła w sobie po ślubie ten talent i razem ze swoim mężem lubią nam robić różne niespodzianki. I pamiętaj jeszcze o jednym... Niby te metry kosztują, ale budujesz dom już na długie lata i będziesz musiał w tym żyć..... dlatego nieraz warto dorzucić 5 metrów i mieć potem komfort przez lata niż narzekać, że można było ......
  12. http://mos-der.pl/owady/szubak-smirnowa/
  13. Młoda jeszcze Jesteś i mało dziwnych sytuacji przeżyłaś, to ta wydaje Ci się nad wyraz niekomfortową/ Moje obie córki pracują, mąż i ja również ...jedna nawet w centrum pandemii, bo ma swoich pacjentów w domu starców. Moja wnusia chodzi do przedszkola, jeździmy na różne wyjazdy ...w sobotę byliśmy z nią w ,, Magicznych ogrodach'' Staramy się żyć normalnie, ale jednocześnie staramy się przestrzegać zasad i unikać tłumów. Nie jest to dla nas uciążliwe, po prostu umiemy się przystosować ...może dlatego, że wiele w życiu przeszliśmy a ja osobiście zajmuję się bezdomnymi psami od16 lat, przy których choroby wirusowe nie są mi obce. Co do maseczek w szkołach...przecież nie są wskazane, to co Ty ode mnie oczekujesz? że mam je nakazać nosić? I Te głupoty o Twoim behawioryście po prostu pominę....bo mylisz niektóre pojęcia. Dopiszę jeszcze o szczepionkach, bo już jakaś iskierka niepewności w Twojej głowie się tli.... Wierzę w szczepienia i tą wyczekiwaną szczepionkę, bo z mojego doświadczenia pracy z psami mam tylko jeden wniosek: szczepionka chroni życie psa !!! za to pies nieszczepiony ma nikłe szanse na przeżycie wirusa typu parwowiroza i nosówka. Nawet osocza krwi nie są wstanie pomóc . Nieraz sprowadzałam z Czech surowicę....niestety nie zawsze pomagała. Parwo porównuję do koronawirusa, bo też jest to wirus nieprzewidywalny, jedne psy wykańcza innym daje żyć....bez specjalnych powodów. ( przynajmniej nie są one znane wetom)
  14. Nayri wybacz, ale nie chcę mi się na wszystkie Twoje pytania odpisywać. Po prostu uważam, że jest to okres przejściowy i dopóki nie będzie szczepionki, musimy jakoś żyć i dbać o siebie i innych. Trzeba to wytrzymać i tyle! Tak jak ktoś chory musi być na diecie, tak my teraz musimy przetrzymać ten dziwny okres w naszym życiu.
  15. To Ty się obudź! żyjesz w cywilizowanym świecie i musisz się dostosowywać do innych ludzi, żyjących obok Ciebie.. Ciekawe czy jeździsz samochodem zważając na przepisy ruchu drogowego? Czy dostosowujesz się do wielu obostrzeń w życiu codziennym np. tj. pukanie zanim wejdziesz do kogoś itp rzeczy? Żyjesz w nieświadomości! Myślisz, że jesteś królem samego siebie i robisz co chcesz a tak na prawdę dostosowujesz się do zasad wyznaczonych przez innych! I taką zasadą jest też noszenie maseczek...niczym więcej.
  16. To Wy się zamknijcie gettach, my nikomu nie chcemy robić krzywdy....tylko chronić najbliższych i samych siebie. Tak jak muszę zakładać kaganiec i smycz psu, by chronić innych, to ja zakładam maseczkę. Czy to taki straszny obowiązek, nie... to konieczność, by wszystkim bezpiecznie się żyło !
  17. tak Ponieważ w przypadku mojej znajomej, nawet jej nie było w rejestrze chorych w województwie świętokrzyskim, w powiecie kieleckim...poza tym, ona nie była nigdy w szpitalu czyli tym samym nie była hospitalizowana. Co do aktów zgonów, to sami wiecie.... Jak ktoś ma inne choroby, to lepiej wpisać te choroby zamiast covid-19....nie mówię, że tak jest we wszystkich przypadkach, ale dane są przekłamane. Znam 2 takie przypadki osobiście. Jeden to mojej pracownicy, która miała koronawirusa i nowotwór a drugi młodego sąsiada, który umarł bez testów, niby na grypę.
  18. Jak nie chcecie nosić maseczek, bo nie lubicie tj. Wasz guru, pan Duda to nie noście...tylko z daleka od innych. Maseczka nie chroni osoby, która ją ma na sobie, tylko tych którzy są w pobliżu. Dlatego ci, co jej nie zakładają narażają nie siebie a innych a tym samym są samolubami! Moja kuzynka właśnie ma koronawirusa, teraz już czuje się dobrze, ale kilka dni temu było z nią bardzo źle! Ma 50 lat i nigdy poważnie nie chorowała. Jestem w grupie ryzyka wraz z mężem, moją mamą a moja córcia ma termin porodu za 3 miesiące. W tym momencie w Kielcach, w 2 szpitalach oddziały położnicze są zainfekowane covid19. A jak się śmiejecie ze mnie, że boję się choroby nieprzewidywalnej i nieznanej, której nie mogę przeciwdziałać, to podziwiam Waszą odwagę i brak troski o innych!!! Jeszcze jedno! Dane na które się powołujecie są manipulowane! To rząd decyduje ile testów i kiedy robić.... Nagle jest mało przypadków, bo testów jest mało .... Przy większej ilości, byłaby panika, trzeba by zamknąć szkoły a rodzicom wypłacić świadczenia...to chyba lepiej zmniejszyć liczbę osób zainfekowanych. https://www.termedia.pl/mz/Ile-dziennie-wykonuje-sie-testow-na-koronawirusa-,39038.html
  19. Twoje argumenty są zabawne, bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Przecież napisałam, że to ja ...czyli jeden użytkownik porównuje kilka zmywarek a nie kilku użytkowników dokonuje porównania jednej zmywarki. Poza tym słuch mam bardzo dobry, co jest często problematyczne....
  20. Kanapa w salonie za blisko kominka....poza tym jest za mała na 6 osób.
  21. O matko! rzeczywiście to jest realne, że zostanie ministrem...
  22. Miałam się nie odzywać, bo dyskusja zrobiła się zbyt agresywna, ale...... Chciałabym uzmysłowić innym, szczególnie tym młodym, czującym się zbyt pewnie, że dane jakie my znamy mogą być lekko naciągane i nieprawdziwe. Dopiero co pożegnałam moja pracownicę, która wg. dokumentów umarła na nowotwór.....z tym, że miała też dodatkowo koronawirusa, który nota bene bardzo i szybko ja osłabił;( A jakieś 1,5 roku temu, umarł mój 37 letni sąsiad, który był leczony na zwykłą grypę. Od jego żony wiem, że się strasznie dusił i ostatnio nie chciał jeść, bo mu nie smakowało jedzenie. Nigdy na nic się nie leczył. Skąd wiadomo, że to nie był covid ? Bo nie miał testu? a kto wtedy robił jakiekolwiek testy na grypę? Problem z koronawirusem jest i nie jest to wymysł innych, by komuś zmniejszyć dochody! Powinniśmy uważać na siebie i swoich bliskich oraz na innych ludzi, bo jak nie troska to chociaż kultura nas do tego zobowiązuje. Dlatego trzymajmy się jak to możliwe od siebie na dystans i nośmy te nieszczęsne maseczki, by innym nie przysparzać cierpienia. Czy to taki wysiłek? Sama mam anemię i przez to niedotlenienie organizmu, ale staram się nosić maseczki przy ludziach a kiedy nie ma nikogo, to wtedy łapię oddech ....Daję radę bez problemu, to czemu młodym noszenie maseczek sprawia tak wielki kłopot!
  23. Mam projekt indywidualny i dom budowany z keramzytu. Projektanta miałam w cenie. Co do technologii, to już bym nigdy nie budowała metodą tradycyjną. To prawda, że cena jest porównywalna na etapie stanu SSO a przy wykończeniówce tańsza, choćby przez to, że ta technologia nie wymaga tynkowania we wnętrzu, bo ściany są gładkie. Ale, jeśli myślisz, że podpiszesz umowę i potem tylko przyjedziesz po odbiór domu, to się mylisz. Trzeba być często na budowie i przy każdym etapie patrzeć na ręce pracownikom, bo jak tego nie zrobisz,,,,to zrobią dla siebie po linii prostej i dostaniesz babola zamiast domu. To jest wspólne dla wszystkich technologii, tylko przy keramzycie jest tych wizyt mniej, ze względu na szybki proces budowy. My nie mieliśmy problemu z podłożem, ale i tak mamy płytę fundamentową i ten system również polecam. Szybko i idealnie prosto. Co do samej firmy, to jakiej byś nie wybrał, pamiętaj że nie ma firm idealnych, trzeba mieć na nich pieczę.
  24. Dlatego napisałam, że projekt indywidualny jest dla ludzi świadomych , co znają swoje potrzeby. Poza tym wiejski krawiec( projektant) czy znany krawiec (projektant) typu Armani to to samo...jeden i drugi tworzy projekt indywidualny, tylko dopasowany do swoich klientów. Mam projekt indywidualny i nie wyobrażam sobie bym miała powtarzalny, każdy z nas ma inne potrzeby i oczekiwania. Przekopałam tysiące projektów przez 2 lata i zawsze było coś nie tak. Potem siedliśmy razem z mężem i stworzyliśmy koncepcję naszego, wymarzonego domu, dopasowanego do działki, naszego trybu życia i naszego chciejstwa. To co wyszło, zostało potem poprawione przez fachowca- projektanta i teraz mamy to co nazywamy ,,naszym wymarzonym domkiem'' Nic bym w nim nie zmieniła ! Ale nie ulega wątpliwości, że był długo przez nas przemyślany i dopasowywany. Do tego satysfakcja posiadania tylko jednego takiego domku na świecie jest bezcenna!
  25. Jak znasz swoje potrzeby i masz trochę większe fundusze, to polecam projekt indywidualny, skrojony tylko dla Was.' To tak jak z ubraniami, jedni kupują w sklepach a drudzy szyją u krawca na wymiar. Projekt indywidualny jest najczęściej dla ludzi indywidualnych:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...