ZŁoty Róg

Mam niestety segmentówkę Wiśniowskiego i jak na mój gust to raczej syrenka lub trabant (sami zdecydujcie który pojazd ma większe szpary). P.S. Montażyści zamontowali bramę przed tynkami gdzie nawet ściana pod prowadnicami była "surowa".

Jedna z możliwych przyczyn braku poprawnego odpowietrzenia to fakt, że czasamii taka odpowietrzającaa rórka (czesto fi 50) zapycha się "fruwającym' w rurze papierem toaletowym który po stwardnieniu jest prawie jak drewno. Może zaraz usłyszę od kogoś, że to nieco dziwne, ale bywa i tak.

Wymiękłem........

Do AgnesK. Od kilku tygodni śledzę z wielką uwagą nasz forumowy "Franiowy" wątek. Tym wpisem podpinam się pod temat żeby go automatycznie śledzić .Chociaż nie bardzo wiem co można w takiej sytuacji napisać spróbuje. Podziwiam Cię za Twoją siłę i uważam, że jako mama zasługujesz na najwyższe uznanie. Twój Franiu z chwilą legalności pobytu na "zewnątrz" czyli tak jak piszesz za 21 dni na pewno będzie już w dużo, dużo lepszej kondycji. Czego oczywiście Wam obojgu życzę. Tak sobie czasem myślę że skoro niektórzy rodzice mają takie ciężkie początki ze swoimi pociechami to już później pozostanie im sama radość z wychowywania ... i tego się trzymajmy.

U mnie na styku parkcierzarze zastosowali paski z korka 8 mm(da sie robić łuki ).

Jeśli masz w miarę świeży tynk na elewacji to popraw. Na szpaletach nie zauważysz różnicy. A jak nie poprawisz to cały czas będziesz żałował. Jak coś przeszkadza to ciężko się pryzwyczaić.

Jeślii dopiero będzie to zmień zamówienie na frezowany lub P+W. Dla mnie absolutnym hitem jest styropian na pióro wpust Układmałem obydwai. PW to rewelacja. A z tego co wiem zwykłe pianki po 10-15 zł (a takie pewnie kupisz) nie mają właściwości izolacyjnych.

Zawsze możesz powiedzieć majstrom że operator HDSu nie zgadza sie na podanie mat.wyżej. Oni w przepisach BHP mają wyraźnie podane że są to samochody samowyładowcze, a nie dźwigi budowlane. Przerabiałem ten temat przy dachówce. Wiem że wydawanie palet na strop to norma ale w razie wypadku kierowca może pójść siedzieć.

Pomocna będzie tu metoda natryskowa ale.... jesli masz (jak podejrzewam)grunt lateksowy Śnieżki to do natrysku kup inny bo tamten jest za gęsty i moze zatykać dysze.

Pamiętaj żeby najpierw zagruntować dysperbitem rozcieńczonym z wodą w stosunku, 1:1 bo inaczej pierwsza warstwa może "odchodzić". I jak zaczniesz gruntować to sie nie stresuj że materiał jest zbyt rzadki i np. mur przebija. Tak ma być.

Podkład może być wilgotny ale nie mokry. Mówisz że chcesz malowac bloczki betonowe?! Po pierwsze czy ściany są w miarę proste bez cofniętych fug itp. bo w przeciwnym razie po co izolować skoro i tak wszelkich nierówności nie pokryjesz ? Chyba że nastepnie ocieplasz Styrodurem? Często na budowach zastanawia mnie fakt że inwestor wywala pieniądze w piach i jeszcze się przy tym narobi lub zapłaci za robociznę. Izolacja zrobiona niestarannie nic nie daje. KOLEJNOŚĆ ROBÓT: W miarę równe podłoże zagruntować dysperbitem rozrobionym z woda w stosunku 1:1 (np 10 L Dys.+ 10 L Wody.) Po przeschnięciu.Nałozyć pędzlem solidną I warstwę, po wyschnięciu II warstwę. Na to przyklejać Styropian ekstrudowany(do ziemi) klejony klejem bitumicznym do Styroduru(Jest to dużo gęściejsza masa od Dysperbitu).

Dzięki wielkie. U mnie w okolicy nawet w składzie ze stalą brak tego towaru . Faktycznie cena w Atticu "porywa"..... w GDM dużo lepiej.

O jakich niespodziewanych wydatkach mówisz? Czyżby Twój majster wszystko tak sobie ułatwiał. Ja miałem w więźbie metalową konstrukcję o wadze 2 x 350 kg . Sami targaliśmy z majstrami. No ale moje majstry to Złote chłopaki są.

Planuję zrobić pętlę/opaske z bednarki na około domu do piorunochronu.Jaką grubość bednarki kupić, 25x3 mm czy 25 x 4 mm. Czy grubość powłoki cynku ma znaczenie czy się tym nie przejmować.np.z500? Na składach b.brak.

Fachowo to się nazywa dachówka skrajna przykominowa. Co do swojej to musisz zadzwonić i zapytać czy coś takiego produkują. oto link:. http://www.monier.pl/katalog-ruppceramika/dachowki-ksztaltowe.html

Przecież są do kupienia dachówki (u mnie majstry nazywali to przykominówki) z obu stron z "falą". Pytanie tylko czy się zmieści? bez przycinania. Czy ta dachówka to Sirius z Rupp ceramiki?

Mam częściowe podpiwniczenie (po 3/5 domu) Lekkim problemem było wykonanie schodkowych ław. Teraz generalnie żałuje, że nie podpiwniczyłem całego domu:-). P.S. u mnie akurat pod garażem piwnicy brak.

Jak dasz wkręty pięknie w szeregu to wyjdzie nawet"ozdobnie". Ja najpierw po szablonie nawiercałem podbitke wiertełkiem fi 2.8 bo na kraju deseczki wkręt by ją mógł rozłupać. Tak się do tego przykładałem, a tak szczerze mówiąc,to teraz mi się nawet głowy nie chce podnieśc żeby to podziwiać. Ot cała rzeczywistość.

I naprawdę u wszystkich z Was tynkarze sami osadzali puszki? U mnie robili tynki cementowo-wapienne agregatem wszystko idealnie pod poziomicę, z aluminiowymi narożami. Naprawdę świetni fachowcy. Ale ile się naklęli na kable w narożach/kątach to ich. Kilka puszek faktycznie zaginęło(były nabite zmiętymi gazetami i później je oczywiście odnalazłem) . A nakładek z antenkami nie chcieli bo mówili że przy zacieraniu może im prysnąc w oko i robi się kłopot na parę dni . Faktycznie z jednym macie rację, że można obawiać się późniejszego pękania bruzd zrobionych po tynkowaniu.

Ja mam najtańsze płytki z marketu po 12 zł .m2(Ceramika Paradyż 2 kl). To dopiero 3 sezon użytowania ale jak na razie jest idealnie (mam zrobiony spadek kopertę do kratki ściekowej). Nic nie pęka i nie odłazi. Ale faktem jest że przy układaniu niektóre płytki były o 2-3 mm większe od innych. Jak dla mnie nie było sprawy bo garaż to tylko garaż. Ważne co w nim parkujesz a nie na czym .

Wg mnie kostki nigdy nie doczyścisz tak jak gresu. Zapewne kostka wewnątrz byłaby ciekawym zjawiskiem ale ja wybrałbym opcję nr 2.

Znajomy ma dylemat czy instalacje (elektryka, alarm, wod-kan-gaz, CO.) robic w nietypowej kolejności czyli nie przed, a po tynkowaniu. Najpierw tradycyjny tynk, później instalacje, a na końcu gładź. Z własnego doświadczenia doradzam mu najpierw tynkować bo: -nie ma możliwości uszkodzenia przez tynkarzy kabli,(np w narożach) -żaden kontakt nie "zaginie" w ferworze walki -rusztowania tynkarzy nie uszkodzą rurek na podłodze -puszki będą osadzone na prawidłowej głebokości (tzn nie będą wystawać ze ścian ) -mniej kucia w maxie(widac ile można schować kabla w tynku) - przy robieniu bruzd mniej uszczerbionych pustaków(tynk jednak trochę zespala podłoże) WADY: -koszty robocizny instalatorów, na pewno wyższe tylko pytanie o ile? Prosimy o rady!

Temat był ostanio poruszany. Jeśli tak jak ja masz dach bez pełnego deskowania to dachówki wentylacyjne są wg mnie zbędne. U mnie spokojnie tam sobie hula wiatr.W dodadtku niektórzy narzekają że przez te wentylacje nawiewa dużo śniegu.

Ależ skąd,w sumie z tego co pamietam to :" było ciepłe lato choć czasem padało dużo wina się piło i mało się spało....."eeech wspomnień czar .

Nie wiem czy to będzie na temat , ale ja miałem kiedyś u siebie w mieszkaniu Złotooką i raczej nie przypominała robaczka , ale z tego co pamietam można byo u niej faktycznie dojrzeć skrzydełka . Teraz mam Niebieskooką...juz nas stałe.