ja zbierania włosów mam dość z podłogi, a o dywanach to już chyba mogłabym książkę napisać tak że biorąc pod uwagę własne doświadczenia, włochatych dywanów nie polecam (inna sprawa, że u mnie wchodzi też problem alergii domowników), za dużo roboty. jeśli już jakiś musi być, to tylko tkany na płasko:)