KUBA696

Kupiłem mieszkanie na początku roku. Parter. Oczywiście remont zdzieranie starych paneli gąbki i folia pod. Był też jakiś klej smierdzący twardy na posadzce dziwny zapach to go mi firma od subitu usunęła. Malowanie nowe panele i w końcu ten zaduch z szczelin przy scianach a podłogą. Zalecenie ZGM ( skuć starą posadzkę i wylać sobie nową). Więc na próbę skuty 1 pokój. Smród ropno smołowo naftowy pomimo usunięcia posadzki papy i płyt pilśniowych pozostał. szlaka i twarde plamy po lepiku lekko różowawe brozowawo czarne zeszlifowane przez firmę od subitu ale W pokoju smierdzi jak z głową w kanistrze z ropą (smołą). Jak się tego pozbyć???? Na osiedlu 20 bloków w 2000r jeden z nich wojskowy było usuwane na pewno to samo w całym budynku. Ale dlaczego u mnie jest to pierwszy przypadek z tak wielu innych mieszkańców nikt się nie skarżył. Oczywiście ZGM umywa ręce. Podobno komuś kiedyś pękł w tym mieszkaniu wezyk w lazience i woda po podłogach wyciekała w piwnicy. Do tej pory naczytałem się trochę w necie na ten temat ale jeżeli chodzi o jakąś firmę w rejonie to każdy od posadzek jest .. .. a później cisza. Tak naprawdę nikt nie wie jak tego się pozbyć żeby nie pozostał smród po impregnacie. Nawet badań sanepiď nie zrobi żeby potwiedzić że to to. Podobno w Kielcach Ostrowcu przychodzą tacy obwąchiwacze z sanepidu i na tej podstawie wydają opinie. Wszyscy wiedzą co w tych płytach jest ale każdy gdzieś wody w usta nabiera. A problem jest. Ja tam mieszkam , dziecko u babci a żona tak różnie. Żeby była jakaś firma co to zrobi to bym taką wynajął. Jak nie to sam . Tylko jaki jest skuteczny sposób?

Witam.

Witam. Mam podobną sytuację w tej chwili. Czy mogę się dowiedzieć jak udało się Pani wybrnąć z tej sytuacji. Proszę o odpowiedź.

Witam. Zacznę od tego że na początku lutego tego roku kupiliśmy z żoną mieszkanie. Jest to blok z lat 79 Po zdjęciu paneli i folii pod nimi , to w trzech pomieszczeniach okazało się iż pod spodem jest jakiś klej po płytkach twardy i śmierdzący chemią. Zamówiliśmy ekipę do szlifowania posadzek. Zgodnie z radą po usunięciu tego kleju zagruntowaliśmy. Był to grunt do posadzek WEBER. Położyliśmy panele i ...... Pojawił się kolejny problem. Dołożyliśmy nowe panele z podkładami i znów wydobywa się chemiczny zapach tylko inny. Po odsunięcia kilku sztuk paneli można stwierdzić że trochę PODŁOGA ta zagruntowana ale również coś mocno z DELATACJI pomiędzy ścianą a podłogą. W tych też deklaracjach można miejscami wyskrobać lekko wystającą papę. Jest to zapewne IZOLACJA wylewki. Po wyskrobaniu ułamka tejże papy można stwierdzić że to i ona ma ten jeden z drażniących zapachów ( trochę jakby ostra jak benzyna ) ale w pokoju ogólnie pachnie jakąś starocią. Po zachowaniu kawałka tej papy do woreczka przebija znow ten zapach przez worek ktory był na początku taki jeszcze bardziej nieprzyjemny jakby jakieś lekarstwo z czym duszącym. Już nie wiem co z tym robić. Nikt nic mądrego nie podpowie. Ostatni pomysł dostałem żeby te delatacje przyścienne silikonem załatać. A co z zapachem podłogi? Może po prostu ten zapach przyszedł się pod całymi panelami i teraz nie wiem. Proszę o poradę.