Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AgaB3

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    138
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez AgaB3

  1. Hej O wełnie było już sporo na forum. Ja ze swojej strony polecam Rockwool TopRock. Ogólnie im mniejsza lambda tym lepiej. Ważne, żeby była mineralna a nie szklana Ja kupowałem zwykłą z labda 0,040 po porównaniu cen z 0,033 itp. - różnice w izolacyjności są praktycznie niewielkie (wystarczy dołozyć kilka cm), a w cenach spore. Niedawno najlepsze ceny były w Mrówce w Jelczu. Tu się nie zgodzę. Różnica między 0,033 a 0,4 jest bardzo duża - teoretycznie 20 % więcej ciepła ucieknie więcej. Ale chodzi jeszcze o to, że jak mamy jakąś grubość krokwi to możemy wypełnić to określoną ilością wełny, a nie zawsze jest na tyle, żeby uzyskać pożądany parametr. Więc najpierw dobrze jest się przymierzyć jak ciepłą ścianę - sufit chcemy i potem dobrać materiał. Osobiście uważam, że jak kogoś stać to dawać najcieplejsze i więcej. Zauważcie, że kilka lat temu ocieplenie elewacji budynku gr. 5 cm styropianu było uznawane za normę, a dzisiaj 15 cm to powoli robi się standard. Właśnie grubość krokwi ..... moi magicy stwierdzili, że nadbiją łaty do krokwi i wtedy da się wełny tyle ile chcemy. Zobaczymy jak wyjdzie... My dajemy 20 cm między krokwie a później 5 cm w poprzek wełna w płatach, a bierzemy u szostaka w obornikach śl., bo jest taniej na metrze o ok 1,5 zł. I daje nam transport darmowy...może to już norma hmm... Pozdrawiam
  2. zdecydowanie za całość, ale czy to nie wychodzi na to samo?? Wszystko zależy od tego jak się z nim dogadasz. Zazwyczaj można się potargować i od całej kwoty coś uciąć. A płacę zawsze po robocie i nie daję żadnych zaliczek robotnikom... DO tej pory to działało;) Pozdrawiam AgaB
  3. zdecydowanie za całość, ale czy to nie wychodzi na to samo?? Wszystko zależy od tego jak się z nim dogadasz. Zazwyczaj można się potargować i od całej kwoty coś uciąć. A płacę zawsze po robocie i nie daję żadnych zaliczek robotnikom... DO tej pory to działało;) Pozdrawiam AgaB
  4. Skoro ta cena jest za komplet z regipsami itd. to jest ok. U mnie jest 15cm + 5cm wełny. Co do sprzątania po sobie to między innymi po tym można odróżnić porządną ekipę od badziewiarzy (jak sami zmiatają to także mniej śmiecą). Jeśli masz jakieś widoczne rury itp. do ukrycia to poproś ich od razu o porobienie zabudów (szachtów). Z tymi rurami to świetny pomysł, bo będzie trochę do obudowania rur od rekuperatora Moi magicy polecają zrobić ocieplenie w dwóch etapach: 1. przed wylewką położyć wełnę i folię paroizolacyjna 2. a po wylewkach i podeschnięciu założyć regipsy Czy na strychu wystarczy sama wełna z folią paroizolacyjną?? Pozdrawiam
  5. Skoro ta cena jest za komplet z regipsami itd. to jest ok. U mnie jest 15cm + 5cm wełny. Co do sprzątania po sobie to między innymi po tym można odróżnić porządną ekipę od badziewiarzy (jak sami zmiatają to także mniej śmiecą). Jeśli masz jakieś widoczne rury itp. do ukrycia to poproś ich od razu o porobienie zabudów (szachtów). Z tymi rurami to świetny pomysł, bo będzie trochę do obudowania rur od rekuperatora Moi magicy polecają zrobić ocieplenie w dwóch etapach: 1. przed wylewką położyć wełnę i folię paroizolacyjna 2. a po wylewkach i podeschnięciu założyć regipsy Czy na strychu wystarczy sama wełna z folią paroizolacyjną?? Pozdrawiam
  6. Dzięki za podpowiedzi, to ocieplenie to 20cm wełny + 5 cm w poprzek na stelarzu, folia paroizolacyjna + regips, czyli o 5 zł drożej niż u SUSPENSERa Hmmm to może jednak nie jest aż tak drożej niż u Was;) Pocieszam się tylko że ekipa dość solidna, sprawdzona i pierwsza taka, (przynajmniej u mnie na budowie- coś tam już u mnie robili), która po sobie sprząta, heheheh, nawet zamiatali Co Wy na to ?? Pozdrawiam AgaB
  7. Dzięki za podpowiedzi, to ocieplenie to 20cm wełny + 5 cm w poprzek na stelarzu, folia paroizolacyjna + regips, czyli o 5 zł drożej niż u SUSPENSERa Hmmm to może jednak nie jest aż tak drożej niż u Was;) Pocieszam się tylko że ekipa dość solidna, sprawdzona i pierwsza taka, (przynajmniej u mnie na budowie- coś tam już u mnie robili), która po sobie sprząta, heheheh, nawet zamiatali Co Wy na to ?? Pozdrawiam AgaB
  8. czy ktoś już ocieplał poddasze wełną i orientuje się jakie ceny za robociznę, nasza ekipa chce 55zł/mkw?? Dużo - średnio - mało?? Nie mam pojęcia. Mam już tynki i teraz ogrzewanie podłogowe, wylewki, gaz z piecem i można zacząć myśleć o kaflach juppi... Pozdrawiam
  9. czy ktoś już ocieplał poddasze wełną i orientuje się jakie ceny za robociznę, nasza ekipa chce 55zł/mkw?? Dużo - średnio - mało?? Nie mam pojęcia. Mam już tynki i teraz ogrzewanie podłogowe, wylewki, gaz z piecem i można zacząć myśleć o kaflach juppi... Pozdrawiam
  10. Hejo, podaje namiar, który znam: - wypożyczalnia sprzętu - CRAMO ul. Brucknera, 71-325-17-69 mąż wypożyczał od gościa, kóry obok mnie na Widawie ma jakieś maszyny, ale nie znam niestety namiarów Pozdrawiam
  11. Hejo, podaje namiar, który znam: - wypożyczalnia sprzętu - CRAMO ul. Brucknera, 71-325-17-69 mąż wypożyczał od gościa, kóry obok mnie na Widawie ma jakieś maszyny, ale nie znam niestety namiarów Pozdrawiam
  12. Przyznali sie do bledu, przeprosili i poprawia na swoj koszt! no zobaczymy! chyba dam im jeszcze szanse! Fajnie miec kogos kto pilnuje - u nas wszyscy laicy pozdrawiam To dać im szansę, w końcu bedzie tak jak miało być... A u mnie coraz większy las świerkowy w domu, zaczęli od garażu;)... Jakoś powoli się pnie wszytstko do góry A mój polecany magik od przyłącza wody ma czas dopiero po 10 czerwca;), a gaz to już nawet nie wiem kiedy będą przyłączać bo włąsnie mi się skończyły warunki, hehhe, cóż za niespodzianka hehhehe Pozdrawiam
  13. Przyznali sie do bledu, przeprosili i poprawia na swoj koszt! no zobaczymy! chyba dam im jeszcze szanse! Fajnie miec kogos kto pilnuje - u nas wszyscy laicy pozdrawiam To dać im szansę, w końcu bedzie tak jak miało być... A u mnie coraz większy las świerkowy w domu, zaczęli od garażu;)... Jakoś powoli się pnie wszytstko do góry A mój polecany magik od przyłącza wody ma czas dopiero po 10 czerwca;), a gaz to już nawet nie wiem kiedy będą przyłączać bo włąsnie mi się skończyły warunki, hehhe, cóż za niespodzianka hehhehe Pozdrawiam
  14. dziekuje bardzo u nas juz wylany chudziak a no i niespodzianka! panowie "zapomnieli" pociagnac rury od kanalizacji do kuchni teraz beda pruc!! do tego troche poniszczyli (przypalili) dookola steropian z izolcji pionowej ale to juz poprawili!! ukladaja teraz narozniki (budujemy z porothermu 30) i tu pytanie : na co najbardziej powinno sie zwrocic uwage na tym etapie? jestesmy z mezem praktycznie zieleni w tej kwestiia po ekscesach przy fundamentach chcielibysmy jak najwiecej sie dowiedziec! zastanawiam sie czy te dwie rzeczy kwalifikuja sie do zmiany ekipy? czy sa to powazne bledy? mam inna ekipe na oku ale tez nie mam pewnosci czy nie bedzie problemow pozdrawiam ps: kierownikowi budowy placimy 2500zl za calosc! Ja tam bym patrzyła już takiej ekipie na ręce podwójnie, bo to niby przeoczenie, ale żeby się inwestora nie zapytać chociaż co z kanalizacją czy wodą, jeśli dodatkowo nie policzą i przyznali się do błędu to też nie można od razu na ludzi naskakiwać, ale pilnowac trzeba niestety i to bardzo... A ja kierownikowi płacę za przyjazd 150 zł. a resztę na telefon i jak trzeba to on dzwoni do ekipy, jak sie nie moga zgodzić to mimo wszytsko jedzie na budowę i nie jest źle na razie, oby tak dalej. Ale mam jeszcze dodatkowy nadzór na budowie w osobie mojego ojca, który co drugi dzień co rano patrzy budowlańcom na ręce;)... mam już kominy wybudowane do stropu i teraz bedą strop układać Pozdrawiam
  15. dziekuje bardzo u nas juz wylany chudziak a no i niespodzianka! panowie "zapomnieli" pociagnac rury od kanalizacji do kuchni teraz beda pruc!! do tego troche poniszczyli (przypalili) dookola steropian z izolcji pionowej ale to juz poprawili!! ukladaja teraz narozniki (budujemy z porothermu 30) i tu pytanie : na co najbardziej powinno sie zwrocic uwage na tym etapie? jestesmy z mezem praktycznie zieleni w tej kwestiia po ekscesach przy fundamentach chcielibysmy jak najwiecej sie dowiedziec! zastanawiam sie czy te dwie rzeczy kwalifikuja sie do zmiany ekipy? czy sa to powazne bledy? mam inna ekipe na oku ale tez nie mam pewnosci czy nie bedzie problemow pozdrawiam ps: kierownikowi budowy placimy 2500zl za calosc! Ja tam bym patrzyła już takiej ekipie na ręce podwójnie, bo to niby przeoczenie, ale żeby się inwestora nie zapytać chociaż co z kanalizacją czy wodą, jeśli dodatkowo nie policzą i przyznali się do błędu to też nie można od razu na ludzi naskakiwać, ale pilnowac trzeba niestety i to bardzo... A ja kierownikowi płacę za przyjazd 150 zł. a resztę na telefon i jak trzeba to on dzwoni do ekipy, jak sie nie moga zgodzić to mimo wszytsko jedzie na budowę i nie jest źle na razie, oby tak dalej. Ale mam jeszcze dodatkowy nadzór na budowie w osobie mojego ojca, który co drugi dzień co rano patrzy budowlańcom na ręce;)... mam już kominy wybudowane do stropu i teraz bedą strop układać Pozdrawiam
  16. Ja co prawda, mam jakieś wizje na podłączenie w naszej wioseczce gazu ziemnego, ale to dopiero za ok. 2 lata, uwierzę jak zobaczę dlatego też, decydujemy się na ekogroszek, ale robimy od razu komin na gaz, więc jak znudzi nam się czyszczenie pieca, a będziemy mieć pieniążki, to podłączymy ziemny, a do tego czasu komin będzie stał nieużywany. Kupiliśmy już kominy, jednak do dnia dziesiejszego bijemy się z myślami, czy to ma sens... A u nas odwrotnie podłączamy się pod gaz ziemny ale koszty rosną i wymyśliliśmy narazie same pustaki kominowe do pieca węglowego, zwykłego, gdyby nas koszty zjadły... a ja cały czas myślę czy to wogóle będzie do czegoś podobne hehehe ... ale kominy już sie murują więc teraz to już tylko będę chwalić że miałam świetny pomysł, hehehhe. Pozdrawiam AgaB
  17. Ja co prawda, mam jakieś wizje na podłączenie w naszej wioseczce gazu ziemnego, ale to dopiero za ok. 2 lata, uwierzę jak zobaczę dlatego też, decydujemy się na ekogroszek, ale robimy od razu komin na gaz, więc jak znudzi nam się czyszczenie pieca, a będziemy mieć pieniążki, to podłączymy ziemny, a do tego czasu komin będzie stał nieużywany. Kupiliśmy już kominy, jednak do dnia dziesiejszego bijemy się z myślami, czy to ma sens... A u nas odwrotnie podłączamy się pod gaz ziemny ale koszty rosną i wymyśliliśmy narazie same pustaki kominowe do pieca węglowego, zwykłego, gdyby nas koszty zjadły... a ja cały czas myślę czy to wogóle będzie do czegoś podobne hehehe ... ale kominy już sie murują więc teraz to już tylko będę chwalić że miałam świetny pomysł, hehehhe. Pozdrawiam AgaB
  18. AnetkaS nic o tym n ie słyszała, ale podejrzewam że to to samo co porotherm czy wieneberger, ino inaczej sie nazywa i gdzie indziej wypalane;) cherry ja czekałam dwa tygodnie, ale po trzech dniach już biegaliśmy po chudziaku, więc może tydzień wystarczy,nie wiem... polewać nie musieliśmy bo padało jak teraz hehe Moi znajomin też dwa ygodnie ale też może to wynikać z przerw potrzebnych budowlańcom do rozpoczęcia następnej budowy, w dwa tygodnie można wykopać i zalać ławy fundamentowe;) Najlepiej zapytać swojego kierownika budowy. Jak mam wątpliwości to do niego dzwonię i jak mu się coś nie podoba to jedzie zobaczyć co się dzieje na budowie;) Pozdrawiam
  19. AnetkaS nic o tym n ie słyszała, ale podejrzewam że to to samo co porotherm czy wieneberger, ino inaczej sie nazywa i gdzie indziej wypalane;) cherry ja czekałam dwa tygodnie, ale po trzech dniach już biegaliśmy po chudziaku, więc może tydzień wystarczy,nie wiem... polewać nie musieliśmy bo padało jak teraz hehe Moi znajomin też dwa ygodnie ale też może to wynikać z przerw potrzebnych budowlańcom do rozpoczęcia następnej budowy, w dwa tygodnie można wykopać i zalać ławy fundamentowe;) Najlepiej zapytać swojego kierownika budowy. Jak mam wątpliwości to do niego dzwonię i jak mu się coś nie podoba to jedzie zobaczyć co się dzieje na budowie;) Pozdrawiam
  20. Niestety jeszcze nic nie mogę zrobić z drogą, jeszcze mnie czekają dwa przyłącza - woda i gaz(moja zmora buu)... na chwilę obecną mamy baniak na wodę 1 m3 i bierzemy od sąsiadów, do gotowego kleju do ytonga to wystarcza jak na razie. Woda w trakcie realizacji: czekam na projekty ze ZDIUMu, muszę robić przekop przez drogę, bo wodociąg mamy po drugiej stronie ulicy, ech... Pocieszające jest to, że mogę już sobie pomarzyć o moim domku, że już chodząc po parterze widzę co gdzie i jakie, i że kiedyś będę o tym opowiadać siedząc i patrząc w płomienie tańczące w moim kominku ..... To mnie pcha do przodu pomimo wszystko... No nic głowa do góry i rękawy zakasać.... Pozdrawiam
  21. Niestety jeszcze nic nie mogę zrobić z drogą, jeszcze mnie czekają dwa przyłącza - woda i gaz(moja zmora buu)... na chwilę obecną mamy baniak na wodę 1 m3 i bierzemy od sąsiadów, do gotowego kleju do ytonga to wystarcza jak na razie. Woda w trakcie realizacji: czekam na projekty ze ZDIUMu, muszę robić przekop przez drogę, bo wodociąg mamy po drugiej stronie ulicy, ech... Pocieszające jest to, że mogę już sobie pomarzyć o moim domku, że już chodząc po parterze widzę co gdzie i jakie, i że kiedyś będę o tym opowiadać siedząc i patrząc w płomienie tańczące w moim kominku ..... To mnie pcha do przodu pomimo wszystko... No nic głowa do góry i rękawy zakasać.... Pozdrawiam
  22. Pogoda nie jest naszym sprzymierzeńcem niestety... Dojazd do nas zrobił się bagienny, jak przywozili ytonga to zostawiali przy drodze, na plecach 40 m trzebabyło dotachać na plac budowy,.. dzisiaj cały materiał na ściany mąż przetargał z ładowarkowym, maszyna topiła się ze trzy razy na naszej rozmiękłej drodze buuu, ale jakoś się udało, nadproża przyjechały całe i też przeniesione, uff, uff... ściany wybudowane prawie do stropu, a w poniedizałek (14.04) zaczęli je stawiać... super. jeszcze trzeba wymyślic jak teleportować strop na budowę, kominy i materiał na dach, bo w przyszłym tygodniu znowu "popaduje" ciekawy etap budowy, trzeba decydować teraz właściwie o wszystkim, teraz mamy na tapecie temat "Brama garażowa"... Pozdrawiam
  23. Pogoda nie jest naszym sprzymierzeńcem niestety... Dojazd do nas zrobił się bagienny, jak przywozili ytonga to zostawiali przy drodze, na plecach 40 m trzebabyło dotachać na plac budowy,.. dzisiaj cały materiał na ściany mąż przetargał z ładowarkowym, maszyna topiła się ze trzy razy na naszej rozmiękłej drodze buuu, ale jakoś się udało, nadproża przyjechały całe i też przeniesione, uff, uff... ściany wybudowane prawie do stropu, a w poniedizałek (14.04) zaczęli je stawiać... super. jeszcze trzeba wymyślic jak teleportować strop na budowę, kominy i materiał na dach, bo w przyszłym tygodniu znowu "popaduje" ciekawy etap budowy, trzeba decydować teraz właściwie o wszystkim, teraz mamy na tapecie temat "Brama garażowa"... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...