Musiałem się licytować, poprawili. Inna sprawa. Dekarz dumny, że przy kalenicy nie musi skracać dachówek, tak pięknie wyliczył. Ale okapowa jest tak jak na foto, sporo za daleko. Przy bezwietrznej pogodzie 95% wody trafia do rynny, jakimś fartem. Nie chce, aby wszystko zrywali. Jakoś przeźyję.