Witam wszystkich
Mam na imię Marcin i mieszkam obecnie w bloczku na os. "Lewandów" przy Głębockiej. Na razie z żonką, a za 2 miesiące z nowonarodzonym synkiem Żona jest architektem, ja prowadzę firemkę komputerową
Oto my na obecnych "włościach"
http://mmgsoft.gothic.pl/ogrodek/thumbs/100_3273.jpghttp://mmgsoft.gothic.pl/ogrodek/thumbs/100_3274.jpg
Wybraliśmy Białołękę, bo lepszych miejsc w Warszawie nie ma! Zapadła decyzja, że będziemy się tu budować.
Obecnie stoimy na poszukiwaniach działki. Od miesięcy regularnie penetruję okolicę samochodem rowerem oraz nogami w poszukiwaniu "tej wymarzonej", cierpliwie molestując wszystkich napotkanych autochtonów
Poszukujemy działki ok 1500m2 z wjazdem od północy i z widokiem na zielone
Mamy coś na oku, ale im bliżej podisania umowy tym więcej wątpliwości
Jeśli możecie, napiszcie, jak wy szukaliście swoich działek, ile czasu wam to zajęło i jakie stosowaliście techniki zaczepne. Podstawowy problem jest taki, że jak okiem sięgnąć działki są rolne, wąskie i olbrzymie
Czy cena 120zł/metr za działkę nie odrolnioną na obszarze bez planu miejscowego (Olesin), ale w rejonie oddziaływania "zasady dobrego sąsiedztwa" jest odpowiednia? Sądziłem, że działki rolne powinny być wielokrotnie tańsze od budowlanych... Czy wy płaciliście podobne stawki?
A może jesteście w stanie podrzucić nam jakieś namiary na ciekawe działki w waszym sąsiedztwie... ?
Pozdrawiam i serdeczne dzięki za odpowiedź!!