demex

Ja akurat jestem w sytuacji, że tylko rozbudowuję dom i zawsze mogę powiedzieć, że remontuję starą część. Tylko, że ja chcę złożyć wniosek jak najszybciej - wiadomo niedługo zaczną spływać PIT-y i mam nadzieję że może wcześniej mi zwrócą kasę No ale w takiej sytuacji nasuwają się pytania ponieważ budowę skończyłem 15 listopada (według dziennika i oświadczenia kier budowy) i od tamtego dnia mam już parę nowych faktur. 1. wypełnić pole 42 - rok rozpoczęcia rozbudowy, pole 43 - rok rozpoczęcia remontu czy wypełnić obydwa? 2. Wypełniać pole 51 - oświadczenie o zakresie przeprowadzonego remontu? 3. Czy po prostu się tym wszystkim nie przejmować wpisać budowę, podłączyć pozwolenie i nic nie mówić, że skończyłem wcześniej niż mam niektóre faktury? Oświadczenia o zakończeniu budowy przecież nie trzeba składać. Na szczęście nie mam na tyle wydatków aby przekroczyć którykolwiek z limitów Dzięki za wszystko i pozdrowienia

Hej, pytanko mam. Odebrałem wczoraj z Inspektoratu budowlanego papiery o zakończeniu budowy. Dziś po południu zadzwoniłem do swojego US. Niestety nie było jakiejś babeczki od zwrotów VAT'u. A ta, do której mnie połączyli, powiedziała że nie ma już możliwości złożenia wniosku VZM-1 po zakończeniu inwestycji, że zostało już tylko opcja raz w roku. W formularzu faktycznie nie ma już takiej komórki. Ja w tym roku składałem w czerwcu wniosek i pomyślałem że złożę jeszcze w tym roku to będę miał możliwość złożyć remont w przyszłym. Ale w takie sytuacji to pewnie nic z tego nie będzie. No ale o pytaniu zapomniałem: Zlikwidowali możliwość składania wniosku po zakończeniu inwestycji? oczywiście chodzi mi o sytuacje że w danym roku składany był już jeden.

hej trzy małe pytanka: 1). Deszczownia (taki super mega fajna słuchawka prysznicowa) sprzedawana osobno, a nie z baterią - odliczamy? 2). Listwy przysufitowe - profile ze styropianu - odliczamy? 3). Mam też na fakturze: "Szafka como canaria umywalkowa" taka pod umywalkę (na fakturze widnieje ta szafka razem z "umywalka libra meblowa" i paroma innymi kranami :)") - odliczamy? Gdzieś czytałem, tylko nie pamiętam gdzie, że to zależy od US - w niektórych podobno rozumieją, że jak umywalka meblowa to z szafka jest tak jakby w komplecie. Jakie macie doświadczenia w tym temacie? A jak to wygląda z drugiej strony biurka (Byszek )? Dzięki z góry.

Niestety nie zapytałem się. Będę u nich w najbliższy wtorek to się zapytam i dam znać. Zapamiętałem tylko cenę PIOTRA: http://www.mebledab.com.pl/photo/max/00095.jpg Wynosiła ona 2650 pln. Nie mało ale suuuper meble robią. Takie ... drewniane w dobrym tego słowa znaczeniu. Przypuszczam, że ‘Leszek’ (ten w poprzednim poście) będzie tańszy bo mniej drewna. A i wszystkie mebelki kupimy w salonie LIMBA w Rzeszowie na ul.Wetlińskiej. Super zaopatrzony salon z bardzo miłą i kompetentną obsługą

Kończę budowę ! ! ! Wczoraj przyszło pismo z Gazowni, a dziś wymęczyłem kominiarzy. Kurde ale mendy. Nie wiedzieli że są kominki z bezpośrednim wlotem powietrza do spalania, i nie chcieli mi podbić bo nie widzieli wlotu . Dopiero jak im pokazałem jak to działa to zaakceptowali No i dziś złożyłem komplet dokumentów do PINB. Za tydzień ma przyjść listem decyzja o zakończeniu budowy, czy coś podobnego. Co więcej? Wykańczamy salon. Tzn. stolarz obiecał mi, że przed Świętami zrobi trepy na schody, to na chrzciny będzie lepiej wyglądać. Nie będzie i tak podłogi - parkiet planujemy kłaść początkiem lutego. Oglądamy się za meblami. Będą z Mebina (http://www.mebin.pl) kolekcja bursztyn: http://www.meblex.rzeszow.pl/fotki/aranzacje/116.jpg I stól i krzesła najprawdopodobniej taki (http://www.mebledab.com.pl/index.php?meble=stoly&show=45): http://www.mebledab.com.pl/photo/max/00087.jpg Tylko kolor inny. Ale to dopiero trzeba zamówić i termin ok. 6 tygodni. W święta będę miał aparat to porobię fotki.

Ok. to jak poużywasz jej trochę to daj znać jak się sprawuje. A i jeszcze pytanko: Piszesz o tej z wieńcem z podziurkowanej blachy? Bo te żeliwne to chyba droższe.

Tylko mozna odliczyc pozycję dotyczaca samego betonu, tranportu i pompy juz nie. To mój dostawca betonu był inteligentniejszy i wliczył w koszty m3 betonu dojazd i "rozładunek". Czy ktoś czy można odliczyć styropian z folią pod podłogówki?

Tylko, że tym czymś za 700 zł z Castoramy to wiele betonu nie ukręcisz. Wyglądają jakby się miały rozpaść w czasie transportu a co dopiero na budowie Mnie chodzi o coś konkretnego no i w takiej sytuacji może byc po 400zł

up

up

Na pewno odwalą Bo lampy, żyrandole nie wchodzą. Jedynie kinkiety, plafony, plafoniery, no i oczywiście oprawy. Jest wykaz robót które dotyczą budynku i oddzielny wykaz dotyczący remontu lokalu i na nim się US opiera. Drugie Twoje pytanie to jest podatek dochodowy a to już jest pytanie do KIP Krajowa Informacja Podatkowa. Dzięki. To jest jakieś dziwne. No bo czym się różni plafon od żyrandola? No bo np. w moim przypadku mocowany ten żyrandol nie jest za pomocą haczyka tylko na dwa wkręty na stałe (dość ciężki i taki producent wybrał sposób mocowania). I różnica, od plafonu, jest tylko taka że wisi on sobie na przedłużce (kawałku rurki) a nie zaraz przy suficie. I jeszcze jedno pytanko: Jaka jest definicja oprawy? i czemu została wyboldowana w Twoim poście?

Dzięki tigermoth To ja też wpiszę 31.50.25-11. A co najwyżej mi odwalą

Stary post ale mnie zainteresował Jakie PKWiU wpisałeś? 31.50.25-11?? Pytam bo oczywiście u mnie na fakturze nie ma wpisanego. Dlaczego lampy/żyrandole wchodzą tylko przy budowie? Tak się zastanawiam bo w zestawieniu napisane jest: "Oprawy oświetleniowe (z wyjątkiem reflektorów) mieszkaniowe do żarówek - z wyłączeniem zabezpieczonych przed wnikaniem wody" To nie jest napisane, że musza być przymocowane na stałe. To dlaczego stojącej lampki nie można odliczyć? Czy chodzi o to że budowa/remont to nie wykańczanie wnętrz? No ale wtedy to np. panele by tez nie wchodziły. Jak to jest? I jeszcze pytanko z innej beczki:) Mam Tatę z orzeczonym znacznym stopniem inwalidztwa (dawna I grupa). I w związku z tym może on sobie odliczyć od dochodów wydatki związane na np. przystosowanie łazienki do jego potrzeb (wywalenie wanny i wstawenie brodzika). I teraz moje pytanko: Jak to zrobić? Czy może On najpierw odliczyc VAT a potem odliczyć zaniżoną fakturę (o ten zwrócony Vat) wpisac do zeznania rocznego?

Dziękuję. Nam też się podoba A najważniejsze że zdrowy i przybywa na wadze. No i w nocy daje pospać Dziś to jak zasną ok. 23 to obudził się o 7:15 rano A na budowie. Eeee tam... budowa to już się już skończyła. Teraz pozostaje remont starej części. Powolutku maluję kolejne pokoiki i przy okazji generalne porządki. Pytanko: Nie ma ktoś do sprzedania betoniarki? Chętnie kupię używaną, taką niedużą (80-120l). Jestem w stanie po nią pojechać od Przemyśla, przez Kraków, aż do Sosnowca (bywam tam czasami). Jest troszkę do wylania betonu dookoła domu i wjazd muszę poprawić.

Nie wiem jak z Akrylu ale z betonu (cement + piasek +woda) (pofajdałem sobie blachę ja obkładałem komin kamieniami) to trzeba poczekać i po zimie zeszło u mnie samo. Treaz nie ma ani śladu. Oczywiście mówię o zimie poprzedniej bo teraz jeszcze nie było zimy

Jak w temacie. Kupię betoniarkę 80/100/120 litór woj. podkarpackie (Łańcut, Rzeszów) lub przy trasie E4 od Łańcuta, przez Rzeszów, Kraków do Sosnowca. Oczywiście używaną, ale na chodzie. Cena max 500 pln.

Remont to remont a budowa to budowa to są dwie różne inwestycje. Limity sa więc też dwa. Ja te 180 tys. podalem tylko i wyłacznie orientacyjnie. Żeby ktoś się nie sugerował i nie szedł do US i mówił że przeciez na forum taki jeden byszek pisal że limit to 180 tys. Jak kogoś stać to może i nawet za dwa razy tyle postawić chatę. A co do drugiego pytanie to nie wiem jak mam to rozumieć czy faktury są albo na Ciebie albo na twojego tatę czy jesteście razem na fakturach (pytam bo już takie kombinacje widziałem że ) W pierwszym przypadku Ty masz swój limit i rodzice mają swój limit. Drugi wariant jest mniej korzystny bo faktury trzeba by brać po połowie. Zdaję sobie sprawę że te 180 tys to tak na oko, ale orientacyjnie wiadomo o co chodzi. Czyli limit dotyczy inwestycji. No to ok. Faktury brałem na mojego Tatę. Tylko dach (dachówki i osprzęt) i hydraulika jest na mnie (konkretnie tylko na mnie). Czyli spokojnie możemy wydać po 180 tys no to nam jeszcze trochu brakuje. No to jeszcze tylko jedno pytanko i nie przeszkadzam - Po skończeniu budowy (w poniedziałek składam papiery) rozliczę sobie rozbudowę. Czy jak potem będę remontował to będzie nowy limit ~180 tys?

Ten limit 180 tys jest cały limit na dom/mieszkanie na remont/budowę? Czy są tu jakieś okresy? A czemu ptam? Dlatego, że najpierw odpisywałem remont, teraz mam rozbudowę (dobudowę) z pozwoleniem na budowę. I czy te wydatki mi się sumują do kwoty 180 tys? i jeszcze jedno pytanko: Pozwolenie na budowę jest na wszystkich 4 właścicieli (Moi rodzice i Ja z żoną) i rachunki są na mojego Tatę i na mnie. Czy w tej sytuacji też sumujemy do tych 180 tys wszystkie wydatki jako jedna inwestycja?

No to znowu ja Niestety zdjęć nie ma i na razie nie będzie. Aparat musiałem oddać. Ale co nowego na budowie? - daszek nad wejściem skończony. Przyjechali. Zeszło im dwa dni, skasowali mnie na 1200 pln ale super fajnie wyszło. Dodatkowo równolegle zrobili też schodki przy kominie na dachu. - pokoje na piętrze wykończone - pomalowane, panele ułożone, listwy poprzykręcane, gniazdka założone. Mało tego były już używane z okazji Imienin mojej Mamy Barbary jak zjechała się rodzinka. Nie ma tylko lamp bo się nie możemy zdecydować. - salon wymalowany i używany odbyła się w nim impreza na 23 osoby. Spokojnie jeszcze z 5 by się zmieściło dość pojemny. - w wiatrołapie położy Pan majster płytki. Fajnie wyglądają tylko niestety miały się mniej brudzić, a tu każdy krok widać Co więcej. kończę budowę. Wybrałem z Nadzoru Budowlanego Formularze i listę dokumentów które musze złożyć. Na szczęście jest tego nie wiele bo to "tylko" dobudowa - Geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza - 420 złotych i tydzień czekania - załatwione - umowa na odbiór nieczystości stałych - nie wiem po co im to ale załatwiłem. - odbiór instalacji elektrycznej - to było najlepsze. ponieważ instalację robiłem sobie sam to musiałem znaleźć kogoś kto mi podbije odbiór. W necie nikogo nie znalazłem to pojechałem do hurtowni elektrycznej i pytam czy kogoś takiego nie znają. Był tam też jakiś inny klient i mówi do mnie: "Jedź Pan na ulicę XXXXX nr XXX tam Pan wszystko załatwi od ręki". Pojechałem. Przywitał mnie lekko wczorajszy gość w szlafroku. wytłumaczyłem i po 30 minutach wysłuchiwania jakich on to ma sąsiadów UBeków i że PO to banda frajerów , po wpłaceniu 30 zeta mam papierek. Na obchodne - tylko pamiętaj Pan że byłem u Pana robić Pomiary A pomiary to ja wykonałem sobie sam no bo lubię być pewnym że mam wszystko OK i że kogoś nie pokopie znienacka. - odbiór przyłącza gazowego - byłe w gazowni, wypełniłem papierek i ma w przyszłym tygodniu przyjść pocztą. Do tego oświadczenie Kierownika budowy że wszystko jest OK. I moje że chcę zakończyć budowę i będzie koniec zabawy. Równolegle zabrałem się za wypełnianie wniosku o zwrot VAT'u. Jest to mój 6 wniosek więc idzie to dość szybko. A i na koniec. Moją Piękniejsza połowa dokonała podziału na dwa osobniki Na Matkę i Dziecko Poniżej Maciuś w najlepszym momencie - śpi W momencie robienia zdjęcia ma 5 dni. http://www.prz.edu.pl/~bjdebska/foty/Mac1.jpg http://www.prz.edu.pl/~bjdebska/foty/Mac2.jpg koniec C.D.N.

Wyciąg z księgi wieczystej i do tego wymiar podatku Możesz też protokół odbioru. Włącze się do dyskusji. Miałem podobny problem jak rozliczałem znajomego No bo kto 20-30 lat temu wpisywał wybudowany dom do księgi wieczystej ? Nikt tego nie wymagał toteż mało osób robiło. Mało tego dośc dużo domów nie jest nawet naniesiona na mapy (szczególnie na terenach wiejskich - wiem cos o tym jak szukałem w/w znajomego domu na mapach i paru okolicznych gospodarstw też nie było). Ale mniejsza o to. Zdecydowanie najlepszym papierkiem będzie jak pisał Byszek wymiar podatku. To jest często jedyny dowód na istnienie domu

A kto pisze że dekarz pisze coś o elektryce? Oni wypowiadają się o swoim fachu. No widziałem kiedyś jak spadająca dachówka zabiła jednego gościa (dom nie był stary, miał 5 lat). Ale nie ma problemu aby dekarz ci doradził co i jak. A czy to nie jest tak że wynika to z tego że po pożarze jedynie co ocalało to resztki z instalacji elektrycznej (często zaniedbywanej) i jest na co zwalić? Niedopałek papierosa czy świeczka po pożarze nie ocaleją.

Uwielbiam takie wypowiedzi…. Tak przy okazji mam pytanko do elektryków występujących na tym forum. Jak to jest, że murarze, zbrojarze, dekarze, cieśle, hydraulicy itd. nie mają problemu z doradzaniem "nie do końca fachowcom" jak cos zrobić samemu? Dokładnie krok po kroku wytłumaczą co i jak zrobić. U elektryków od razu dostajesz po łbie, że sam sobie chcesz coś zrobić.. Ewentualnie po długich prośbach i namowach coś tam podpowiedzą…

Coś nie czaję. Jak dla mnie to zdanie powyższe powinno brzmieć: Dlatego nie ma sensu tego robić A pytanie było czy wolno? z powyższej wypowiedzi nie wynika że nie wolno.

Ale o co chodzi?! Ja np. to już prawie kończę. Więcej w osobnym wątku - link poniżej

cos w tym jest u mnei na budowie znalazlem raz zdechla muche.... acha dom mam z silki 18 Ja na palecie pod filią miałem zdechłą myszę