Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ms.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 733
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez ms.

  1. ms.
    Pokoje pomalowane, teraz panele
     
    Podłoga w sypialni ułożona. Został jeszcze drugi pokój.
    Panele Linea fornirowane Dąb City mat. montowane "na klik".
     
    Nie wiem jak sprawdzą się w użytkowaniu, ale układa się wspaniale. Elementy trzymają wymiary, wszystko idealnie dopasowane. Podłoga głucho "dudni", jak przy panelach, ale tu cudów nie oczekiwałam.
  2. ms.
    Inspiration
     
    W sklepach wybór farb i kolorów bardzo duży. My poszliśmy w Duluxa. Źle czy dobrze - nie wiem.
    Kuchnia, wiatrołap, sufit w łazience - kolor jaśmin z serii "Kuchnia - łazienka" (dwie puszki 2,5 l)
    Pokoje i korytarzyk - blanc d'amande (cztery puszki po 2,5 l po 64,5 zł).
    Salon i reszta - seria "kolory świata" jasny beż. Jeszcze nie wiemy ile pójdzie.
     
    Z serii Inspiration jestem zadowolona - ładnie kryje dając satynową powierzchnię. Ku naszemu zdziwieniu dostępna jest tylko w sklepach Leroy. W dodatku migdałowa biel podoba się chyba wszystkim, bo kupiliśmy ostatnie puszki.
  3. ms.
    Dziś, dzięki uprzejmości sąsiada, pobraliśmy lekcję przycinania jabłonek.
     
    Mamy na stanie jedną dziką jabłonkę i dwie młodziutkie posadzone przez Darka. Starą musimy mocno przetrzebić, żeby rodziła większe owoce, a nie dużo drobnicy.
     
    Młodymi - jak się okazało trochę zaniedbanymi - też trzeba się zająć. Podsypać lepszej ziemi, porządnie opalikować, a dolne gałęzie poodginać.
     
    W ciągu dnia mieliśmy zajrzała Komarek z rodziną. Tak nas zmobilizowali, że raz-dwa pomalowaliśmy gabinet, na sypialnię zabrakło farby.
     
    Uwaga techniczna: przy sztucznym świetle jasnymi kolorami maluje się fatalnie. Nakładana warstwa nie odróżnia się od podłoża. Nie widać czy farba równo kryje.
  4. ms.
    http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/budka.JPG
     


    Wyrwaliśmy się z błogiego nicnierobienia. Najpierw małe porządki - ciąg dalszy piłowania drewna i jego relokacja.
     
     

    Stwierdziliśmy też, że czas oczyścić budkę dla ptaków. Darek wszedł na drzewo i zdjął przednią ściankę. To co zobaczyliśmy przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Myślałam, że w środku będzie jedno gniazdko uwite na samym dnie budki.
     
     

    Tymczasem trawy i patyczków było niemalże po brzegi. Ptaki budowały gniazda piętrowo - było ich co najmniej dwa. W ostatnim, najbliżej otworu wlotowego zostały dwa jajeczka - białe i brązowe. Obawiam się, że rodziców "załatwiły" koty, które swego czasu kręciły się koło naszych sosen.
     
     

    Budka po oczyszczeniu powędrowała na drzewo - tym razem wyżej, tak by kotom było niewygodnie.
  5. ms.
    Na linii kierbud - my nastąpiła poprawa.
     
     

    Jest jedno zacięcie, które z marnym skutkiem staramy się wyjaśnić.
     

    Chodzi o skrzynkę prądową w granicy działki. Nie mamy na nią odbioru, bo była postawiona prawie dziesięć lat temu. W ZEW-T chyba nie ma protokołu na ten kawałek linii, bo wtedy obowiązywały inne przepisy.
     
     

    I tak miotamy się między stanowiskiem ZEW-T a wymaganiami PINB. Dodam, że żadna ze stron nie chce ustąpić.
     


  6. ms.
    Nowa twarz kierbuda
     
    Zawsze pisałam, że nasz kierbud budowie nie szkodził ale też i nie pomagał. Dochodzimy do finału i akurat jest moment na ruch z jego strony.
     
    I co? I ciężko!
    Nasza budowa jest naszą pierwszą budową. On przerobił ich dziesiątki, jak nie setki. Delikatnie mówiąc trudno nam się z nim dogadać. Szybko traci cierpliwość i gwałtownie spada jego komunikatywność w momencie, kiedy jest najbardziej potrzebna.
     
    Ale my się nie zrażamy.
    Wytrzymaliśmy już tyle i kierbud nas nie złamie, co najwyżej krwi napsuje.
  7. ms.
    http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/obraz001_edited.jpg" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/obraz001_edited.jpg
     
    Wanienka, już zabudowana. Po lewej stronie drabinka - niezbyt urodziwa, ale bardzo praktyczna dzięki dodatkowym relingom.
     
    http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/obraz006.jpg" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/obraz006.jpg
     
    Niebieskie radyjko i gres Nowej Gali.
    Jeden pas dekoru to całe nasze szaleństwo.
  8. ms.
    http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_igp8336.jpg" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_igp8336.jpg
     
    Wspomnieniowe.
    Chwilę przed masakrowaniem piłą elektryczną. Mokre jak diabli, niech sobie leży do przyszłej zimy.
  9. ms.
    Mam już mapę od geodety.
     
     

    Kolejna rzecz w czasie budowy, o której wszyscy mówią a nikt nie powie jak to wygląda. Tym razem oprócz zaktualizowania na mapie 1:1000 przyłączy (woda i gaz były inwentaryzowane oddzielnie) dodany jest arkusz z wykazem zmian gruntowych, kolejny wypis z rejestru gruntów i karta budynku.
     
     

    Przytomny geodeta poprawił po poprzedniku krzywo wrysowany zarys budynku.
     

    Cała robota trwała 2,5 miesiąca i kosztowała jedynie 850,- zł.
     

    Jak dorobię się ogrodzenia i podjazdu - kolejna wizyta geodety, tym razem na aktualizację, po stawkach promocyjnych.
  10. ms.
    Poniedziałek - dużo się działo.
     
    Poniedziałek zaczął się wcześnie - na siódmą rano byliśmy umówieni z kominiarzem. Kiedy przyjechaliśmy już czekał na nas pod domem. Sprawdził wiatraczkiem sprawność kanałów wentylacyjnych. Wytknął, że gniazdka w kotłowni nie są hermetyczne i kratka wywiewna niepotrzebnie ma siateczkę.
     
    Napisał protokół, zainkasował 270,- zł.
     
    Potem jednocześnie przyjechał Elmar i drzwi wewnętrzne Porty.
    Dwóch młodziutkich chudziutkich elmarówców w transicie - a mieli założyć tylko plombę na podlicznik wody.
     
    Za to osobówka przywiozła czworo drzwi i trzech montażystów wagi średniej.
     
    Lekko po nich zjawił się też pan Janusz z Olafem.
    I jak się okazało to był ich ostatni dzień u nas. Sprawnie zainstalowali umywalkę i kabinę prysznicową. Potem tylko przelecieli po domu robiąc poprawki - tu dofugować, tam zaakrylować a ówdzie zasilikonować.
  11. ms.
    Wykombinowaliśmy, że kupimy panele z wierzchnią warstwą fornirowaną nie laminowaną.
     
    Byliśmy w Komforcie wiele razy, sprawdzaliśmy wzory, grubości, podkłady, ale nigdy nie zadaliśmy kluczowego pytania o DOSTĘPNOŚĆ.
     
    Od wczoraj wiemy: NA ZAMÓWIENIE U PRODUCENTA, CZAS OCZEKIWANIA 4 TYGODNIE!!
  12. ms.
    Dziś rano zajrzeliśmy na budowę.
     
    Wanna wyklejona mozaiką, brodzik zamontowany. Płytki w kotłowni prawie ułożone. Olaf fuguje.
     
    Lustro do łazienki zamówione.
     
    Po pracy zrobimy ostateczne podejście do paneli. Zmierzyliśmy wysokość podłogi gresowej i wiemy, że podkład z panelem musi się zmieścić w 11 mm.
     
    Panele położymy sami.
  13. ms.
    Łazienka - żadnych fajerwerków. Jasne płytki na podłodze i ścianach. Ciemne akcenty - obudowa wanny i ekran od wc.
     
    http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_igp8370_edited.jpg" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_igp8370_edited.jpg
  14. ms.
    http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/kuchnia.JPG" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/kuchnia.JPGprojekt
     
    http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_igp8361.jpg" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_igp8361.jpgwykonanie
     
    Ściany są białe - sztuczne oświetlenie KŁAMIE!!
    Perspektywy z wizualizacji nigdy nie dam rady uchwycić - przeszkadzają ściany.
  15. ms.
    http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_igp8330_edited.jpg" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/_igp8330_edited.jpg
     
    Kiepski ze mnie fotograf, ale na zdjęciu chciałam pokazać nasze gzymsy. W pewnych miejscach musiały być, żeby schować rury od rekuperacji. W innych miejscach po prostu są, żeby domknąć pomysł na oświetlenie.
  16. ms.
    I tylko pyłu dużo
     
    Łudziłam się, że opanowaliśmy problem pyłu.
    Ale zrobiło się zimno i Olaf przeniósł się z przycinaniem płytek do pokoju. Pracuje na dobrym sprzęcie, więc i tak mniej się pyli niż przy zwykłej szlifierce kątowej.
     
    Damy radę!
  17. ms.
    A w łazience - płytki na ścianach, zaczątek obudowy wanny, terakota na podłodze.
     
     

    Jak pisałam wcześniej wannę i brodzik będzą wsunięte pod płytki. Wiem, że są dwie szkoły i "nasza" wersja bardziej mi odpowiada.
     
     

    Brzeg wanny czy brodzika dochodzi wtedy gładko do ściany, nie tworzy się żaden rowek. Potem trzeba tylko ładnie zasilikonować. Kupiliśmy fugę i silikon w kolorze jaśmin jakiśtam Sopro.
     
     

    Sufit też pomalowaliśmy jaśminem - zostało z kuchni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...